wika
Witam wszystkich zapalonych historyków.
Chciałbym znać wasze zdanie na temat dwóch kampanii z uczestnictwem polaków.
1. Czy powstanie Warszawsieke było dobrym posunięciem??
2. Czy Bitwa o Monte Cassino opłacała się polakom??
Szczerze uważam że te dwie bitwy były pokazaniem że polacy umieją stawic czoło
niebezpieczeństwu i przewarzającemu wrogowi.
Osobiście popieram posuniecia polskich dowódców i w bitwie pod Monte Cassino i Powstaniu Warszawskim.
Napiszcie i poddajcie też inne kontrowersyjne kampanie nie tylko z udziałem polaków
pozdrawiam
Co do bitwy pod Monte Cassino walki które tam prowadzono były bardzo krwawe . W operacji Diadem w której brali udział Polacy przeprowadzono dwa ataki . 12 Pułk Ułanów Podolskich, pod dowództwem ppor. Kazimierza Gurbiela wkroczył do ruin klasztoru , zatknęli na murach najpierw proporzec 12 Pułku Ułanów, a następnie polską flagę.Bitwa o Monte Cassino zmieniła historię Polski i Europy .Wpisała się w histori jako bitwa która zmieniła przebieg II wojny światowej .Ukazała, jak wielką wartość ma miłość Ojczyzny i pragnienie odzyskania utraconej niepodległości.
Jan Paweł II powiedział o Monte Cassino :
«Na Monte Cassino — jak już kiedyś powiedziałem — walczył żołnierz polski, tu ginął, tu przelewał swoją krew z myślą o Ojczyźnie, która dla nas jest tak bardzo umiłowaną Matką, właśnie dlatego, że miłość do niej tylu domaga się ofiar i wyrzeczeń. Walczył polski żołnierz za słuszną sprawę, którą było i nie przestaje być nigdy prawo narodu do istnienia, do niepodległego bytu, do życia społecznego w duchu własnych przekonań narodowych i religijnych tradycji, do suwerenności własnego państwa» (homilia, 17 maja 1979 r.).
Pod jakim względem Monte Cassino zmieniło historię? Toż to był front o znaczeniu drugorzędnym. No i wypadałoby przypomniec, że nasze zasługi są powiedzmy średnie w porównaniu z Arabami (głównie) Juina od Wolnych Francuzów, którzy przełamali niemiecka obronę, co zmusiło Niemców do odwrotu z klasztoru. To, że to my weslismy do opuszczonego klasztoru (bo wzielismy do niewoli tylko szpital), to wynik tego, że bylismy najbliżej.
Pod jakim względem Monte Cassino zmieniło historię?
Bitwa o Monte Cassino była jedną z najtrudniejszych w ciężkiej kampanii włoskiej a walki trwały przez pełne pięć miesięcy.Tylko dzięki pełnemu poświęceniu i odwadze natarcia polskich oddziałów niemiecka obrona na linii Gustawa została przełamana.Dziekii tej wygranej wojska alianckie mogły rozpoczać marsz na Rzym .
A tak z ciekawości zapytam: co Kolega czytał na temat bitwy? Może Wańkowicza, bo Parkera to chyba już nie. I skoro to było "natarcie", to rad bym wiedzieć, z jakimi formacjami nasi żołnierze musieli walczyć podczas "zdobycia" klasztoru.
No właśnie, po przeczytaniu pozycji Parkera traktującej o tej bitwie nabiera się pewnego dystansu do tych zmagań. Osobiście też byłem w szkole i mediach karmiony wersją o Polakach, którzy niemal samodzielnie osiągnęli niemożliwą do zdobycia redutę Niemców w zniszczonym klasztorze. Tymczasem był to tylko jeden z epizodów tej bitwy. I rzecz szokująca ciągle Polaków:tak jak wspomniał Roman P. Niemcy wycofali się dlatego, że obawiali się wyjścia francuskich oddziałów na swoje tyły. Przypomina mi się audycja w radiowej Trójce, w której znany dziennikarz Kuba Strzyczkowski oburzał się na stwierdzenia mówiące o zajęciu opuszczonych ruin klasztoru przez Polaków. Najwyraźniej on ciągle miał w pamięci wersję, która obowiązywała przez lata w naszym kraju. Parker w swojej książce Polakom poświęca zaledwie około kilkunastu stron (może trochę więcej , ale dawno czytałem więc dokładnie nie pamiętam). Może się wydawać, że to zbyt mało, ale biorąc pod uwagę ogrom tej bitwy trudno chyba obiektywnie oczekiwać, że ciągle będzie się nas widzieć jako tych "najważniejszych".
A tak z ciekawości zapytam: co Kolega czytał na temat bitwy? Może Wańkowicza, bo Parkera to chyba już nie
Monte Cassino - Opowieść o najbardziej zaciętej bitwie II wojny światowej, wydana w 2005 roku przez Dom wydawniczy REBIS.
Monte Cassino - Opowieść o najbardziej zaciętej bitwie II wojny światowej, wydana w 2005 roku przez Dom wydawniczy REBIS. Tak, chodzi właśnie o tę książkę , jednak często używa się tylko tytułu "Monte Cassino".Zdaje się, że nie padło jeszcze imię autora, więc podaję je: Matthew. Dzięki tej pozycji można też sporo dowiedzieć się dlaczego w ogóle doszło do bitwy o Cassino, a to dzięki obszernemu opisowi desantu pod Anzio ( choć Parker nie pastwi się specjalnie nad generałem Lucasem obwinianym o popełnione tam błędy). Muszę też dodać, że o Polakach napisano w tym dziele dużo ciepłych i pełnych uznania słów. Książka rozprawia się ostatecznie ze stawianymi kiedyś polskim żołnierzom zarzutom rozstrzelania rannych Niemców w ruinach klasztoru. Na dowód przytacza się oświadczenie jednego z niemieckich spadochroniarzy wziętych do niewoli przez czołowy oddział polski. Ciekawe, że wspomniany żołnierz korespondował po wojnie z jednym z polskich dowódców. Fragmenty tej korespondencji także można znaleźć w książce.
ja również odebrałem tę książkę pozytywnie w odniesieniu do oceny Polaków. Oczywiście, pokazuje cały trud zdobycia wzgórza, wkład innych narodów, ale to nie oznacza, że wkład Polaków został przekreślony. Oczywiście, można znaleźć i takie słowa, które można odbierać negatywnie, jak chociażby motywację żołnierzy polskich - chęć odwetu, zemsty. Można to nawet odnaleźć jednak w rozkazach czy odezwach Andersa, więc nie jest to osąd nieprawdziwy. Ciekawą stroną książki jest to, że opiera się ona przede wszystkim na relacjach, które są konfrontowane ze sobą. To sprawia, że niektóre mity upadają.
Cały czas jest mowa o szturmie na Monte Cassino. Polacy tego wzgórza nie szturmowali!!!!
Atak szedł na okoliczne wzgórza, oskrzydlające masyw Monte Cassino.
I takie było zadanie polskich wojsk w tej bitwie.
[ Dodano: Czw Kwi 03, 2008 10:53 pm ]