ďťż

wika

Wygląda na to że Krzysztof Kolumb uznawany za faktycznego odkrywcę Ameryki chyba jednak nim nie był.
Dzisiejsze źródła historyczne sugerują że, pierwszymi odkrywcami tego lądu byli Mongoloidzi (czyli ludność rasy żółtej).
Niektórzy historycy niemal twierdzą że pierwszymi ludźmi którzy dotarli do wybrzeży Ameryki byli Wikingowie.
Faktem jest natomiast iż, Kolumb szukając drogi do Indii przypadkowo dotarł do wybrzeży Ameryki którą mylnie uznał za jedną z wysp japońskich.

Dopiero 20 lat później florencki żeglarz Amerigo Vespucci stwierdził, jako pierwszy, że odkryte przez Kolumba lądy to nie Japonia, ani Azja, lecz nowy, nie znany dotąd, kontynent.
Jak na ironię nazwę Ameryka zaczerpnięto bynajmniej nie od Kolumba, a od imienia owego florenckiego żeglarza Ameriga.

Tymczasem dzisiejsi mieszkańcy Ameryki za faktycznego odkrywcę swojego kraju uważają właśnie Kolumba.

O co więc tu chodzi?...


z całą pewnością na długo przed Kolumbem do Ameryki dotarli Wikingowie. Założyli nawet wlasną osadę. Natomiast nie dokonało się wówczas zawłaszczenie, spenetrowanie nowego lądu. Rzecz Europejczykom znana nie była.
Ostatnio oglądałem bardzo ciekawy program na ten temat, autorzy twierdzili że przed Kolumbem do brzegów Ameryki dobili Chińscy marynarze.
Marcyś,


Ostatnio oglądałem bardzo ciekawy program na ten temat, autorzy twierdzili że przed Kolumbem do brzegów Ameryki dobili Chińscy marynarze.

To by potwierdzało w pewnym sensie sugerowany przez źródła historyczne fakt odkrycia Ameryki przez Mongoloidów.
Może autorzy mówiąc o odkrywcach należących do żółtej rasy mieli na myśli właśnie chińczyków...tylko czy wówczas Chiny dysponowały flotą dalekomorską?..


Z moich wiadomości wynika, że Chińczycy mogliby dotrzeć do Ameryki na 100 lat przed Kolumbem. Z zapisek żeglarzy chińskich wynika ( o ile dobrze pamiętam ), że docierali nawet do Madagaskaru, więc gdyby nie "zakaz morski", mogliby dopłynąć bezproblemowo do Ameryki.
Zawsze ważne jest zdefiniowanie słowa odkrycie.

Czy odkryciem nazywamy nieświadome przypłynięcie chociażby Wikingów na lądy Ameryki, nie mających żadnej wiedzy o miejscu w którym się znaleźli, czy wyprawy Chinczyków, którzy wiadomość o jakimś innym lądzie pozostawili tylko dla siebie (czyt. nie wrócili z wyprawy)?.

A może odkryciem jest nieświadome przypłynięcie, ale będące niezaprzeczalnym faktem, które później zainspirowało innych żeglarzy do nowych odkryć Krzysztofa Kolumba. Czy może jednak odkryciem jest pewności i opisanie, że ląd na który się przybyło, jest rzeczywiście nowym, nieznanym wcześniej kontynentem.

Wszystko zależy od interpretacji. Bo raczej pewne jest, że Kolumb jednak nie był pierwszym nie-rdzennym Amerykaninem, który położył stopę na amerykańskim kontynencie.

Dopiero 20 lat później florencki żeglarz Amerigo Vespucci stwierdził, jako pierwszy, że odkryte przez Kolumba lądy to nie Japonia, ani Azja, lecz nowy, nie znany dotąd, kontynent.

Zaciekawila mnie ta teoria, można wiedzieć skąd pochodzi jej źródło ?
Wiadomo kiedy dokładnie się zorientowano ?

Dosłownie wczoraj skończyłem czytać kobyłę o podbojach meksyku przez Hernana Corteza. Wszyscy hiszpanie jeszcze w latach 1519-1525 (i niewiem co dalej bo kończy się książka) wierzyli, że dotarli do Indii. I mexikowie, zapotecowie, tlaxcaltekowie etc byli dla nich Indianami. Wciąż też w tym czasie trwały na ziemiach indian poszukiwania drogi do Chin. Wierzono, że to musi być gdzieś "za zakrętem" ...
Już w 1499 roku Portugalczycy ogłosili, że odkryli drogę do Indii i dotarli do nich drogą morską. Przypuszczenia były już