wika
Zastanawiam się czy na fotografii można zarabiać traktując ją wciąż jako hobby/pasję
netto czy brutto? jak netto to wyszło mi 6.66%... W tym roku się już nie zapowiada
W tym roku się już nie zapowiada
jeszcze połowy roku nie ma, kto wie?
6.66
nie chce mi się robić zdjęć do kotleta
no właśnie, zabijają nas własne ambicje. mnie czasem też korci żeby coś zarobić na ślubach,ale potem przypominam sobie że nie umiem tego i nie ma co się wygłupiać
O sobie nic nie moge powiedziec, bo jak narazie jestem na etapie poznawania i ciaglych pytan. Moge w prawdzie powiedziec cos o moim zajomym z usa. Fotografia to jest jego jedyny dochod, wraz z dziecmi tworza 5 osobowa rodzinke i niezle im idzie. Bierze czynny udzial w wystawianiu swoich prac, przez co ma ciagle nowych klientow. A jego prace sa naprawde bardzo dobre. Nie ma studia, pracuje tylko z aparatem i najlepszymi obiektywami.
no w sumie zaznaczylam 0, ale jaby tak pomyslec to zarobilam fotografujac slub zamiast wydac na prezent, ale generalnie nie traktuje fotografii jak sposobu zarobkowania
Bierze czynny udzial w wystawianiu swoich prac, przez co ma ciagle nowych klientow.
ale skąd są pieniądze? na jakiej fotografii zarabia?
generalnie nie traktuje fotografii jak sposobu zarobkowania
bo właśnie do takich osób było to pytanie (no może po dodanie słówka "głównego")
Ja zarobiłem pizzę i kebaba :)
Ja zarobiłem pizzę i kebaba :)
to zawodowstwo, się nie liczy
traktuje fotografie jako hobby, wiec nie przejmuje sie ze nic nie zarobilem na tym...
choc czasem korci mnie załozyc konto na pewnym portalu do sprzedarzy zdjec, gdy widze jakie sa marne fotki za 50 - 100zl to moze mialbym szanse ze swoimi...
gdy widze jakie sa marne fotki za 50 - 100zl
pytanie tylko czy ktoś płaci te 50 zł za fotki, czy tylko tam wiszą i czekają na jelenia
no to dobre pytanie, nasza agencja czesto kupuje fotki na takich portalach liczy sie przedewszystkim ich jakosc a mniej kompozycja bo najczesciej wykorzystujemy tylko jakis wycinek lub element