wika
Gitary odpowiadają za styl muzyczny całego zespołu, a dokładnie mówiąc ich moc. Podstawowymi typami gitar które na pierwszy rzut oka róznią się kształtem są:
1. Fender Stratocaster (rozsławiony m in. przez Jimmi Hendrixa).
http://www.fender.com/pro...17400705_xl.jpg
2. Gibson Les Paul (identyfikowany np. z Jimmi Page'm-gitarzystą Led Zeppelin)
http://www.gibson.com/Files/images/lpcsvs.jpg
Każda z gitar posiada swoje zalety i wady, dlatego te typy posłużyły innym firmom jako wzory do naśladownictwa z uwzględnieniem poprawienia ich wad w swoich produktach. Jedną z wad np. Fendera jest gróby profil gryfu, który nie daje możliwości pełnego komfortu gry gitarzystom (np. podczas szybkiego grania solówek). Dlatego np. Ibanez znacznie "odchudza" gryfy w swoich gitarach. Dobra gitara powinna byc wykonana ze szlachetnego gatunku drewna (powinno byc dobrze wysuszone), np. z Machoniu. Bardzo ważną sprawą jest dobór przystawek, które rozróżniamy na Single (bardziej stonowane brzmienie) i Humbuckery (mięsiste brzmienie z piekła rodem). Dla mnie idealnymi gitarami są te które aspirują do osiągnięcia kompromisu i połączenia zalet Strata i Les Paula. Takie gitary obecnie produkuje firma pana Paula Reeda Smitha (PRS).
http://www.malko.pl/photo...hollowbody2.jpg
Muszę przyznać Marcysiu że jestem pod niemałym wrażeniem Twojej wiedzy o tym instrumencie.
Jeśli więc zaczęliśmy ten temat, to rad bym się jeszcze dowiedzieć coś na temat strun gitarowych.
Wiem że zastosowanie odpowiednich rodzajów strun do gitary nie jest rzeczą bez znaczenia – przeciwnie.
Tak więc w związku z powyższym mam takie oto pytania:
- jakie najczęściej stosuje się struny do gitary elektrycznej, a jakie do klasycznej?
- z jakich materiałów zbudowane są owe struny?
- jakich strun najczęściej używa się w ostrej muzyce rockowej?
- jak daleki wpływ mają struny na brzmienie gitary?.
Temat gitar elektrycznych nie rozpisywałem za bardzo, nie wiem czy zainteresuje naszych userów.
Z przyjemnością odpowiem na Twoje pytania szanowny RA.
Są też gitary bez gryfa, wyglądają naprawdę kuriozalnie, ale jakieś zalety chyba mają, skoro niektórzy gitarzyści z nich korzystają? Grałeś kiedyś na czyms takim?
Są też gitary bez gryfa, wyglądają naprawdę kuriozalnie, ale jakieś zalety chyba mają, skoro niektórzy gitarzyści z nich korzystają? Grałeś kiedyś na czyms takim?
Nie potrafię sobie wyobrazic gitary bez gryfu. Może chodzi Tobie o gitarę bezprogową? Takie dziwadła istnieją, ale granie na nich to wyższa szkoła jazdy.
A jednak istnieje takie cudo. Jacek Hiro na takiej gra. Wygląda cudacznie, ale zobacz zdjęcie w tym linku: http://www.metalheart.pl/show_interview.php?id=1
Ale ona ma gryf de Villars. Tylko nie posiada główki ze stroikami . Myślę że posiada zamontowany mostek typu Steinberger który ma możliwośc regulacji stroju każdej ze strun.
Nie ma różnicy w grze na takim instrumencie, różnica polega na innym strojeniu. W moim instrumetarium również posiadam wiosło który ma zamontowany mostek Steinbergera tylko innego typu.
W jednym wywiadzie Hiro twierdził, że gra na gitarze bez gryfu, jak znajde ten wywiad to dam cytat. Byc może mówiąc o gryfie miał na mysli ową "główke" albo się przezjęzyczył?
Gryf to serce każdej gitary, na nim znajduje się podstrunnica (zwana też chwytnią) na której nabite są progi. Bez gryfu nie ma gitary. Hiro musiał zostac błędnie zacytowany.
Ja jeszcze w kwestii gitar bazprogowych.
Słyszałem kiedyś że, takich gitar używają najczęściej muzycy grający Trash lub Speed Metal, podobno progi na gryfie utrudniają szybkie wymiatanie.
Prawda to - czy bzdura?...
Nie jestem autorytetem w dziedzinie gitar ale postaram się odpowiedziec na te pytanie.
Według mnie to profil gryfu jest najważniejszy w kategorii prędkośc (technika i doświadczenie gitarzysty są rzeczą oczywistą). Wielkie progi (rozmiar Jumbo) napewno nie poprawią prędkości. Dla mnie najlepszym rozwiązaniem są progi typu medium (średniej wielkości). Granie na gitarze bezprogowej jest dla mnie magią, ponieważ progi pomagają trafic we właściwą pozycję oraz poprawnie artykułowac dźwięki (próg 12 przeważnie oznaczany jest dwoma kropkami). Jak gitarzyści grający na bezprogowcach potrafią grac bez fałszów nie mam pojęcia. Kwestia cwiczeń i przyzwyczajenia.
Moje ulubione typy gitar:
1. Gibson Explorer (ESP); charakterystyczny kształt, wypromowany przez Jamesa Hetfielda z Metalliki
2. Gibson Flying V; gitara Kirka Hammeta i Kerrego Kinga.
3. BC Rich Guitar - gitara Maxa Cavalery z Sepultury i Soulfly i Kerrego Kinga (Slayer).
Poza tym lubię brzmienie Les Paula i Stratocastera.
Sam grałem kilka lat na Honerze, stylizowanym na Strata.
Pozdrawiam
Pozwoliłem sobie dorzucic linki do zdjęc ulubionych gitar Szanownego Franfty.
http://overkill.superhost.pl/sprzet/guitars/kh-fv.jpg Flying V wykonany przez firmę ESP.
Na czymś takim (a przynajmniej podobnie wyglądającym) gra chyba Luczyk z Kata?
Piotr Luczyk używa gitar wykonanych przez Katowickiego lutnika Grzegorza Kolasińskiego. Większośc jego gitar to kopie znaych firm, jak np. Flying V czy Explorer. Mnie osobiście nie podobają się takie małoergonomiczne kształty, łatwo taką gitarę uszkodzic.