ďťż

wika

W XIX wieku Wielka Brytania była potęgą. Zawdzięczała to przede wszystkim:
-silnej flocie
-rozwiniętej gospodarce
-zyskom z kolonii.

A wy co byście dodali??


Mój poprzednik poruszył bardzo ciekawy temat jednakże go w ogóle niestety nie rozwinął. Wynika z tego, jak myślę, brak jakiejkolwiek dyskusji o owym zagadnieniu. Postanowiłem więc wziąć na swoje barki dogłębniejsze przedstawienie owego problemu.

Od 1066 roku wyspy brytyjskie pozostawały niezdobyte. Wyspiarskie położenie gwarantowało Anglii (od unii ze Szkocją w 1707 zwanej oficjalnie królestwem Wielkiej Brytanii) swobodny rozwój wolny od zniszczeń, jakie państwom na kontynencie niosły liczne konflikty i wojny. W połowie XIX wieku Wielka Brytania stanowi najpotężniejsze mocarstwo świata, a Imperium Brytyjskie rozciąga swoje posiadłości na wszystkich poza Antarktyką kontynentach. Polityka brytyjska w tym czasie opiera się na zasadzie splendid isolation (wspaniałe odosobnienie), czyli nie wchodzenia w przymierza z państwami europejskimi i włączania się w sprawy kontynentu jedynie wtedy gdy zagrożona jest równowaga sił w Europie. W drugiej połowie XIX wieku taka sytuacja zdarzyła się tylko raz, w okresie wojny krymskiej.

Przy neutralności wobec spraw europejskich Wielka Brytania prowadziła w imię korzystnej dla jej potężnej gospodarki liberalizacji handlu światowego, aktywna politykę (często także zbrojną) niemal w każdym zakątku świata miedzy innymi w: Kanadzie (1837), Chinach (wojna opiumowa o otwarcie rynku wewnętrznego dla produktów brytyjskich), na wspomnianym już Krymie, Indiach – podczas powstania w 1857-1858 etc. Brytyjczycy także toczyli także konflikty np. z Francja o uzyskanie kontroli nad Sudanem. W tamtejszym czasie dochodziło także do opanowywania nowych terenów tj. Egiptu (1882), Rodezji (1890-1891) czy podboju Birmy, Kenii i Ugandy w 1886 roku.

Brytyjczycy przeważali nad resztą świata poprzez swoją flotę która liczebnością i tonażem przewyższała zawsze kolejne dwie największe floty europejskie razem wzięte. Kolonie stanowiły dla Wielkiej Brytanii źródło bogactw naturalnych i chłonne rynki zbytu oraz miejsca lokaty kapitałów. Największe znaczenie w tej kwestii miała kolonia w Indiach. Królowa Wiktoria w 1876 roku przyjęła tytuł cesarzowej Indii. W celu ułatwienia kontaktów z Indiami Anglicy w 1875 roku przejęli kontrolę nad Kanałem Sueskim uzależniając od siebie Egipt, a w 1882 podbijając go

Wielka Brytania posiadała wówczas już znacznie rozwinięty system demokratycznych rządów. Demokracja parlamentarna opierała się tu na systemie dwupartyjnym. Rywalizujące ze sobą partie konserwatywna (dawni torysi) i liberalna (wigowie) na przemian kierowały rządem kraju – stosownie do werdyktu wyborców. Kwestie reformy władzy w tym państwie zapewne są wielce interesujące gdyż było to jakoby połączenie starej monarchii z nową demokracją.

Wielka Brytania jako pierwszy kraj świata przeszła jeszcze w XVIII rewolucje przemysłową i w drugiej połowie XIX w. była nadal najbardziej uprzemysłowionym krajem na kuli ziemskiej. Było to państwo przodujące w różnego rodzaju dziedzinach gospodarki a także stało się centrum finansowym.

Dlatego też, chciałbym rozpocząć z Wami temat dotyczący potęgi brytyjskiej. Proponuje zawrzeć w tymże temacie oprócz kwestii kolonialnych także zagadnienia związane z polityka czy gospodarka brytyjską.
Co więcej jakby na to nie patrzeć to Brytyjczycy stworzyli nowe państwo, które już pod koniec XIX wieku stało się największą potęgą gospodarczą -USA. Mimo, że wielka Brytania jako państwo przegrała wojnę o niepodległość Stanów Zjednoczonych to przecież Brytyjczycy chcący stworzyć własne państwo zamiast koloni ją wygrali. Byli to ludzie wychowani i wykształceni jeśli nie w Wielkiej Brytanii to zgodnie z jej kulturą i tradycją. Oczywiście to masowy napływ imigrantów najpierw głównie z Wysp Brytyjskich (Irlandia, Szkocja, Walia ale także i Anglia), później zaś imigranci z Europy zachodniej a później ze wschodniej budowali to państwo ale przyjmowali oni i dostosowywali się do kultury anglosaskiej.
Pomimo utraty części koloni w Ameryce Wielka Brytania zdołała przejąć terytoria dzisiejszej Kanady i stworzyć tam silne ekonomicznie państwo/dominium. Bez wątpienia imperium kolonialne Wielkiej Brytanii miało bardzo duży wpływ na światowy rozwój gospodarczy i społeczny
Ciekawi mnie bitwa pod Isandlwaną z 1879 roku. Jaki błąd popełnił gen. lord Chelmsford, wprowadzając do Królestwa Zulusów 12 tysięcy świetnie uzbrojonych żołnierzy? Z 1700 żołnierzy brytyjskich, biorących udział w bitwie, przeżyło zaledwie 400.

[ Dodano: Nie Paź 12, 2008 4:47 pm ]


Hamerwko, on liczył zapewne na siłę broni palnej Brytyjczyków, poza tym lekceważył przeciwnika.

Ciekawi mnie bitwa pod Isandlwaną z 1879 roku. Jaki błąd popełnił gen. lord Chelmsford, wprowadzając do Królestwa Zulusów 12 tysięcy świetnie uzbrojonych żołnierzy? Z 1700 żołnierzy brytyjskich, biorących udział w bitwie, przeżyło zaledwie 400.


Tak jak pisze przedmówca Chelmsford przeliczył się.
Po pierwsze jak większość zapewne uważał Zulusów za prymitywów używajacych kamiennych toporków (w zasadzie ich broń nie była nowocześniejsza).
Po drugie fakltycznie liczył na siłe broni palnej - kompanie 24 pułku walijskiego były w całości uzbrojone w odtylcowy gwintowany Martini Henry o sporej szybkostrzelności.

Chelmsford został zaskoczony, gdyż rozpoznanie w zasadzie działało dość słabo.
I to nie tylko został zaskoczony pojawieniem się Zulusów (bo ci potrafili przemieszczać sie z bardzo dużą prędkością,w zasadzie cała armia biegała), ale także rozmiarem armii Chetawayo (król zuluski).
O ile mnie pamięć nie myli, armia liczyła ok 40 tysiecy ludzi.
Chelmsford podzielił siły na kilka kolumn, maszerujących jedna za drugą - Zulusi zaatakowali jedną z nich, środkową, gdy kolumna czołowa dowodzona bezpośrednio przez Chelmsforda wysforowała się dość do przodu i nie była w stanie na czas zdązyć na plac boju.

Wiec zaskoczenie co do ataku jak i co do siły.
Ale także zaskoczenie co do taktyki.
Boer w służbie Policji Konnej natalu (nazwisko wyleciało mi z głowy) w filmie "Zulu" obrazującym Bitwę o Rorke's Drift ładnie na piasku rysuje taktykę bawoła stosowaną przez Zulusów. Cienkie centrum, dające się zaatakować i skrzydła, które okrążają dającego się złapać w centralną pułapkę przeciwnika.
Tak chyba wyglądała bitwa pod Isandhlwaną.

Ostatnia rzecz na razie to problem kwatermistrzów kompanijnych 24 regimentu.
W trakcie bitwy zuzycie amunicji było duże, kompanie walczące z Zulusami powstrzymywały ich, szybko jednak rozchodując amunicję.
Wysyłani po nia gońcy nie trafiali do kwatermistrza swojej kompanii, tylko pierwszego lepszego z brzegu. jesli takie przypadki miały miejsce, kwatermistrze odmawiali wydawania nabojów (sic!!!), w domyśle bojąc się konwekwencji niemożności rozliczenia się z niej w pobitewnych raportach.
Bez amunicji 1200 zołnierzy mogło dosłownie nagwizdać Zulusom.

Swoją droga polecam dwa filmy (obydwa kupiłem na DVD na Allegro), tj. Świt Zulu (Zulu Dawn) właśnie po bitwie pod Isandhlwaną, oraz Zulu (o bitwie o Rorke's Drift).
Oba filmy urzekają krajobrazami, sa dośc realistyczne, choć walki wręcz w tym drugim filmie wyglądają dośc naiwnie. Ale za to salwy z Martini Henry już nie ;-)
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •  
    .php") ?>