wika
poszukuje tytułów filmów, które mają specyficzną konstrukcje a minowicie skladają sie z kilku historii wyraźnie oddzielonych, poszczególne historie może łączyć jakiś temat albo postać głównego bohatera, przykład: 11.09.01
moje pomysły już mi się wyczerpały a praca magisterska czeka:), więc licze na waszą pomoc
pozdrawiam
Nie jestem przekonany czy wybrałeś sobie odpowiednią część forum do zadania tego pytania...
Co do filmów to na przykład "Cztery pokoje", "Sin City", "Pulp Fiction", pierwsze które nasunęły się na myśl. No może bez PF...
poszukuje tytułów filmów, które mają specyficzną konstrukcje a minowicie skladają sie z kilku historii wyraźnie oddzielonych, poszczególne historie może łączyć jakiś temat albo postać głównego bohatera[...]
Jakaż to wyższa ideologia kazała Ci umieścić ten temat w dziale zagadek?
Przeniosłem do filmów zagranicznych, to chyba lepsze miejsce, zwłaszcza, że może coś ciekawego wyjść z tego tematu.
A jeśli już padł "Pulp Fiction", to może i "21 Gramów", a także "Crush"?
A już na pewno "Acid House". I chyba "Historie Miłosne" Stuhra też będą pasować.
To przebija wszystko: "Sens życia wg Monty Pythona"
To przebija wszystko: "Sens życia wg Monty Pythona"
To "Historia Świata" Brooksa też pasuje.
ta wyższa ideologia to praca magisterska:) niestety nie sprzyja refleksyjności
ok zapomnialam o jednej istotnej rzeczy, nie mogą to być filmy z zaburzoną chronologią takie jak Pulp Fiction czy 21 gram , watki za bardzo się przenikają...dzięki za podpowiedzi, czekam na kolejne:)
A może być ....... To właśnie miłość ?
Na pęczki jest różnych Creepshowów, Opowieści z krypty czy innych takich, ale Sin City jest tylko jedno.
Kawa i papierosy
Kawa i papierosy
Tak, poproszę.
Noc na ziemi, Nietolerancja, Cztery pokoje, Rozwodów nie będzie, Strefa mroku (film), U progu tajemnicy, Przypadek, Mulholland Drive, Gangsterzy i filantropi, Seria niefortunnych zdarzeń.
Diabelska Taksówka wzglednie Taksówką przez Chicago (chodzi o jeden film).
Beyond the Limits, bezwzgledny film kanibalistyczno kryminalny o ogromnej zawartosci gore suspensu. Kazda historia to swego rodzaju mistrzostwo w dziedzinie szeroko pojetego horroru, kazda stanowi inna galaz gatunku, zarazem komponujac sie idealnie w calosc ! Jeden z najlepszych obrazow ostatnich lat, a juz napewno jeden z najwazniejszych filmow w historii horroru !
"11:14"
Moja ulubiona "Magnolia", cudowny "Babel" i "Amorres Perros", "Na skróty" Altmana - te troszkę wpisują się w ten schemat.
Traffic,Historie miłosne.
Byłbym zapomniał - są też przecież świetne 'Purpurowe skrzypce'!
I modny ostatnio "Babel".
Biegnij Lola biegnij, tylko że ten film to 3 wersje tej samej historii. To raczej nie pasuję, ale ...
Był jeszcze taki, w miarę nowy film "Jeden dzień w Europie".
Wszystkie filmy Inárritu i duża część filmów Jima Jarmuscha. Jeszcze 'Miasto gniewu' + Sin City. Można powiedzieć też, że 'Źródło', 'Zagubiona autostrada' choć nie do końca tak jest (można różnie interpretować)
"Oda do radości"
Jeszcze nikt nie wymienił filmów Wong Kar Wai'a. "Upadłe anioły", "Chungking Express"...
Myślę że pasować by mogła jak ulał w tej kwestii taka pozycja jak "Snatch" (pol. "Przekręt").
A jeśli już padł "Pulp Fiction", to może i "21 Gramów", a także "Crush"?.
Bleee.. "Crash", nie "Crush" Bo rozumiem, że chodzi Tobie o "Miasto gniewu". Zresztą, ten film, z tego co powiedział szla, chyba mu nie będzie pasował (co nie zmienia faktu, że i tak jest genialny ).
Literufka po prostu.
Myślę że pasować by mogła jak ulał w tej kwestii taka pozycja jak "Snatch" (pol. "Przekręt").
Nie zgadzam się - to na pewno nie są wyraźnie oddzielne historie; powiem więcej - te historie są na maksa powiązane.
No to może jeszcze:
- Creepshow 1 i 2
- Paris J'et aime
- 11/09
- Fantasia i Fantasia 2000
- Kawa i papierosy
- Opowieści z mrocznej strony
- Twilight Zone
Ja to widze tak: są dwa wątki - walki boksersakie i diament, przy czym to nie jest tak, ze one są jakoś od siebie na maksa oderwane. Łączy je głównie postać Borysa, co ostatecznie prowadzi do połączenia obu wątków na koncu filmu; ale łączą się one też np. w scenie gonienia króliczka z watku walk bokserskich (b. sprawnie nałożono na nią szczucie otyłego Murzyna z wątku diamentowego).
Jest różnica między dwoma wątkami jednej historii a dwoma odmiennymi historiami.
ok.- to są dwie różne historie, ale udowodniłem chyba, zę są ze soba powiązane;
ostatnie 25 minut filmu to już w zasadzie jeden wątek.
Przypominam jednak, że w temacie stoi kilka (nie dwie) historii i w dodatku wyraźnie oddzielnych, więc mój sprzeciw byl uzasadniony.
Jeśli nacisk faktycznie jest na to że koniecznie muszą być one oddzielone, w sposób fizyczny poprzez przedstawienie ich jedna po drugiej, to się nie będę sprzeczał, bo tutaj jest inaczej nieco. Pragnąłem tylko zauważyć, że Przekręt równie dobrze mógłby być zrobiony na zasadzie: najpierw wątek murzynów, potem wątek diamentu, a na końcu wątek bokserów, nie przeplatając bezpośrednio tych historii, ale wyjmując sceny dotyczące bezpośrednio odpowiednich postaci, i mielibyśmy konstrukcję zbliżoną do Sin City (gdzie sceny z historii Dwighta dzieją się bodaj tuż przed historią Marva, a sceny z klubu w którym tańczy Nancy łączą 3 historie, jeśli się mylę, a nie mam teraz pewności czy na pewno tak jest, to poprawcie).