wika
Na pewno wielu pamięta ową scenę z "Ogniem i mieczem", kiedy pojmany Bohun zostaje uwolniony przez Skrzetuskiego - może odjechać.
Jakie były dalsze jego dzieje?
Rozejm, jaki został zawarty między Rzeczpospolitą a Rosją w okresie potopu szwedzkiego, Bohun próbował dalej walczyć z Lachami - doszło do kłótni w obozie kozackim, zresztą nie pierwsza za sprawą Bohuna. Był wówczas pułkownikiem kalnickim. Kiedy została zawarta ugoda hadziacka Bohun opowiedział się za sojuszem z Rzeczpospolitą. Uczestniczył w poselstwie do Moskwy, która miała uspokoić państwo moskiewskie wobec złamania ugody perejasławskiej. Jednocześnie został pułkownikiem połtawskim i pawołockim. Ratyfikacja umowy hadziackiej przez sejm Rzeczpospolitej związana była ze zmianami umowy zawartej z Kozakami, co spowodowało zwycięstwo opcji promoskiewskiej. Bohun nie chciał jednak uznać ostrzejszego jeszcze kursu Moskwy wobec Kozaków, dlatego odmówił udziału w złożeniu przysięgi wierności carowi. Zachował jednak lojalność wobec Jerzego Chmielnickiego. Dopiero po Cudnowie przestał walczyć przeciwko Rzeczpospolitej.
Kiedy Rzeczpospolita przygotowywała się do wyprawy przeciwko Rosji 1663 roku - na dowódcę 12 tysięcy małojców stanął po stronie Rzeczpospolitej hetman nakaźny Iwan Bohun.
Ostatni etap rozegrał się w 1664 roku, podczas oblężenia Głuchowa. Wówczas to Bohun, w obliczu przeciągającego się oblężenia, znając treść narad dowództwa, podjął współpracę z oblężonymi oraz idącymi na pomoc oblężonej twierdzy wojskom przeciwnika. Sprawa się wydała, a Bohun został aresztowany 27 lutego 1664 roku. Miał stanąć przed sądem, ale stało się inaczej - Jan Kazimierz mówi o wydarzeniu: "Kazałem aresztować go z zamiarem pokarania ręką kata... ale Bóg pokarał go inaczej", a kronikarz niemieckiej kroniki mówi, że Bohun zginął w drodze do więzienia (Theatrum Europeanum).
Czy był to samosąd nad zdrajcą? A może tak wielki opór strażnikom w czasie drogi stawił, że nie mieli wyboru? Jako że eskortę stanowili dawni podkomendni Czarnieckiego, pamiętający jeszcze starcia z nim, bardziej przychylam się do tego, że wzięto odwet na Bohunie.
Jako że eskortę stanowili dawni podkomendni Czarnieckiego, pamiętający jeszcze starcia z nim, bardziej przychylam się do tego, że wzięto odwet na Bohunie
To bardzo prawdopodobne, że tak się właśnie stało. Czarniecki był znany z tego, że brał często krwawy odwet na jeńcach czy ludności cywilnej. Był to człowiek bardzo waleczny, ale też bezwzględny w walce z wrogiem.