wika
Witam. Potrzebuję pomocy. Mam koleżankę lat 21 z ukończonym gimnazjum i jakimś ogólniakiem. Wczoraj wywiązała się ciekawa rozmowa, w której okazało się, że ona nie ma absolutnie pojęcia kto to jest Jacek Kaczmarski. Mnie i męża delikatnie mówiąc - zatkało. Zaczęliśmy drążyć temat i odkryliśmy, ze takie postaci jak Jacek Kuroń, Adam Michnik czy Leszek Balcerowicz nawet nie obiły się jej o uszy. Marszałek Piłsudzki to postać niemal z kosmosu a "Dziady" zostały napisane przez... no właśnie,nie wiedziała kogo. Co jeszcze bardzie przerażajace nie wiedziała z ilu izb składa się polski parlament a na moje pytanie: to jak ty masz iść do wyborów - odpowiedziała, że ona nie chodzi, bo ją to nie obchodzi.
Rozmowy więcej przytaczać nie będę, bo sądzę, ze nieznajomość w/w nazwisk dała Wam obraz wiedzy posiadanej przez koleżankę. Nie jest to dziewczyna głupia, nie lata za chłopakami, imprezy jej nie interesują. Moim zdaniem aż takie braki edukacyjne są winą szkoły. Sama przyznała, że w klasie historia zakończyła się na XVIII wieku.
Ten przydługawy wstęp jest po to, żebyście zrozumieli jakiej pomocy potrzebuję. Otóż szukam jakiejś książki czy filmu, które będą interesujące dla takiej dziewczyny a jednocześnie czegoś jej nauczą, przybliżą jakieś postaci, wydarzenia itp. Ona nie siegnie do nudnego podręcznika tylko do świetnej powieści, w której Kazimierz Wielki dobiera się na oczach wszystkich do Klary Zach. Błagam o jakiekolwiek pomysły, uwagi, wskazówki... Każda pomoc sie przyda. Dziękuję bardzo.
P.S. Jeśli napisałam posta w niewłaściwej zakładce to prosze Admina o przeniesienie go w odpowiednie miejsce (jestem nowa, wiec przepraszam za zamieszanie).
To nie musi być od razu książka.
Na początek puść może dziewczynie na You Tube ballady Kaczmarskiego (szczególnie te dot. II Wojny). Później może być płyta Lao Che poświęcona Powstaniu Warszawskiemu.
Bardzo od biedy "Pianista" Polańskiego - może sięgnie po książkę...
W sumie sytuacja lekko podbramkowa...
W sumie sytuacja lekko podbramkowa... ja naprawdę nie chciałem zabierać głosu w tej kwestii.
keytea, to naprawdę tragedia mieć do czynienia z taką osobą która przez szereg lat żyła w jakimś totalnym zaniedbaniu. Nie wyobrażam sobie po prostu sytuacji w której dorosły człowiek nie styka się w choćby podstawowym wymiarze z zagadnieniami które bezpośrednio tyczą jego tożsamości narodowej czy społecznej.
Niestety ale za taki stan rzeczy nie odpowiada wyłącznie szkoła. To jest przede wszystkim wina rodziców i całego środowiska w jakim wyrosła ta dziewczyna.
Nikt nie musi znać ballad Kaczmarskiego, ale ogólne rozeznanie w jakim państwie obecnie ma się zaszczyt żyć jest oczywista oczywistością… jak mawiał klasyk. jak można nie znać podstawowych kwestii związanych z współ istnieniem w Rzeczpospolitej? Dla mojego rozumu jest to po prostu nie do zaakceptowania. Nie wiem jak można dopuścić się takich zaniedbań… Przy takich przypadkach człowiek rozkłada ręce…
[quote="1szymek1"]
Przy takich przypadkach człowiek rozkłada ręce…
Właśnie nie zamierzam rozkładać rąk. Usiłuję coś zrobić... Nie nauczę jej całej naszej historii, bo sama jej nie znam, ale może coś pomogę jej zrozumieć, pokażę jakieś postaci w interesujacy dla niej sposób, już sama nie wiem... Obejrzałyśmy razem "Misia", podczas którego prawie zasnęła. W planach mamy muzeum RAFu, zobaczymy jaki będzie efekt...
Czy muzeum to dobry pomysł, to nie wiem... Próbuj rzeczy działających na emocje :) Film, muzyka na początek. Trafiłaś na (delikatnie rzecz ujmując) trudny przypadek. Tutaj wyczucia trzeba