wika
Czasem korzystam z tej formy kupowania, osobiście nie przydarzyło mi się nic przykrego wiem jednak, iż bywają przypadki bezczelnego wyłudzania i naciągania ludzi.
Czy spotkaliście się już z czymś podobnym a może znacie świetną metodę, aby ustrzec się przed nieuczciwym sprzedawcą?
Magda M,
Czasem korzystam z tej formy kupowania, osobiście nie przydarzyło mi się nic przykrego wiem jednak, iż bywają przypadki bezczelnego wyłudzania i naciągania ludzi.
Czy spotkaliście się już z czymś podobnym a może znacie świetną metodę, aby ustrzec się przed nieuczciwym sprzedawcą?
A oczywiście - takim przypadkiem jest na przykład nasz Główny Admin - Adi.
Było to w początkach działalności naszego forum kiedy to Adi wraz wieloma innymi został oszukany na niemałe kwoty.
O ile dobrze pamiętam chodziło wówczas o jakieś 40.000 PLN - suma summarum.
Adi był na szczęście jednym z tych którzy stracili najmniej, ale jednak.
Co do mnie, to ja zawsze sceptycznie odnosiłem się do takiej formy sprzedaży...no ale ja jestem już stary i staroświecki więc?......
Pozdrawiam.
Czy spotkaliście się już z czymś podobnym a może znacie świetną metodę, aby ustrzec się przed nieuczciwym sprzedawcą?
Nie ma metody na nieuczciwego sprzedawcę, ja jednak wolę nie kusić losu i jeśli muszę coś kupić przez internet, najpierw sprawdzam dokładnie sprzedawcę. Pewnie to trochę przesadne, jeżeli mam do czynienia ze znanymi firmami, ja jednak wolę nie robić wyjątków.
Kolejnym sposobem jest kupowanie od sprawdzonych osób, lub znanych firm. Osobiście trochę boję się robić za królika doświadczalnego.
Mimo że "wszystko idzie do przodu", wolę tradycyjne zakupy, przynajmniej upewniam się czy dana rzecz mi rzeczywiście odpowiada
To zależy. Jeśli kupuję z oficjalnej strony jakiegoś sklepu to nie mam wątpliwości, ale korzystając np. z allegro zawsze sprawdzam sprzedającego i jego komentarze. Wolę być ostrożna, chociaż wydaje mi się, że i tak dostałam raz podróbkę, ale nie jestem do końca pewna, nikt tego nie zauważył. Niektóre rzeczy są dla mnie jednak niedostępne w mieście i muszę zdawać się tylko i wyłącznie na internet-wtedy nie mam wyboru.
Przez internet zamawiamy tylko i wyłącznie książki (w każdej ilości) i produkty żywnościowe dla synka. NIe zdarzyła nam się nieuczciwa transakcja. Narazie.
Osobiście dosyć często korzystam z możliwości zakupów przez Internet. Ograniczam się jednak do kupna przedmiotów, które trudno "podrobić" (np. książki). Unikam kupowania przez Internet ubrań , chyba, że korzystam z oficjalnych stron dużych firm.
Jak dotąd nie zostałem nigdy ofiarą oszustwa, ale z opowiadań moich znajomych znam co najmniej kilka takich przypadków. Dlatego też ostrożności nigdy za wiele.
Osobiście dosyć często korzystam z możliwości zakupów przez Internet.
Ja sporadycznie korzystam ale jeśli już, to również staram się wybierać raczej duże firmy o których coś już wiem.
Ostatnio przed sezonem letnim zamawiałam opony do mojego auta i czas oczekiwania znacznie się wydłużył, przyznam, że miałam już pewne obawy co do uczciwej transakcji ale na szczęście opóżnienie okazało się uzasadnione a mnie udało się jeszcze trochę potargować i zostało mi na drobne wydatki :smile:
Przez internet zamawiamy tylko i wyłącznie książki (w każdej ilości)
Ja również ograniczam się do książek. Często szukam czegoś sprzed paru lat, więc mam w Ulubionych kilka antywariatów, żeby pobuszować :) Wolę jednak miejsca, któe istnieją nie tylko wirtualnie.
Ja zaryzykowałem i kupiłem gitarę na Allegro za niemałą sumę.
Bardzo się obawiałem że zostanę wyrolowany. Na całe szczęście trafiłem na uczciwego sprzedawcę. Gitara w pełni odpowiadała specyfikacji. Warto kupowac przez internet, tylko wcześniej należy zasięgnąc informacji na temat sprzedawcy.
Do niedawna byłam wrogiem zakupów przez internet. Jednak niedawno postanowiłam zalogować się na allegro. Muszę powiedzieć, że taka forma zakupów jest bardzo wygodna. Nie dość, że nie trzeba wychodzić z domu, to na dodatek przy odrobinie szczęścia można znaleźć prawdziwą perełkę w atrakcyjnej cenie. W moim przypadku było tak z dwoma książkami, których nie mogłam dostać w mieście. Za jedyne 5 zł udało mi się zakupić "Rumaki Lizypa" autorstwa Zenona Kosidowskiego z 1965 roku. Jest to pierwsze wydanie i najwyraźniej ktoś nabył je w dniu kiedy książka oficjalnie trafiła do księgarni, ponieważ widnieje na niej autograf autora wraz z datą i miejscem.
Osobiście często i z dużą chęcią korzystam z internetowych sklepów. Zawsze gdy poszukuje danej książki, poszukiwania zaczynam właśnie w sklepach internetowych. Jest to zazwyczaj Allegro gdzie faktycznie można dostać bardzo ciekawe i wartościowe pozycje. Dalej w kolejności są inne serwisy w których można w ten sam sposób nabyć towar. Także Empik ma w swojej ofercie internetowej taką funkcję. Co ciekawe niektóre książki zamawiane przez Internet i odbierane w salonach Empiku są tańsze niż te same książki kupione na miejscu.
Co do Allegro mam właściwie tylko jedno przykre wspomnienie kiedy to zakupiłem telefon komórkowy który był uszkodzony. Na szczęście była to strata w kwocie około 60 zł.
niemniej jednak słyszy się często o różnych oszustach, niestety także na allegro. To na pewno się zdarzyć każdemu. Dziś można było przeczytać o pani, która w ten sposób znalazła sposób na poprawienie własnego portfela. Trochę dziwi mnie fakt, że takie osoby są trudne do namierzenia. Mogę zrozumieć, że podają fałszywy adres, sam nick może nić nie mówić. Ale przecież trzeba także podać konto, na które mają płynąć pieniądze - a to już jest możliwe do sprawdzenia - w końcu trudno założyć fałszywe konto bankowe (chyba, że się mylę).
Przestępstwa na Allegro faktycznie czasami się zdarzają. Słyszałem kiedyś o takim allegrowiczu który sprzedawał laptopy… a wysyłał pudełka wypełnione ziemniakami. Natykając się na takiego człowieka nie mamy niestety czasem żadnych przesłanek świadczących o jego nieuczciwości. Dlatego też Allegro jest swojego rodzaju biznesem wzajemnego zaufania. Ludzie kupują i sprzedają dane przedmioty w nadziei, że po drugiej stronie monitora nie czai się oszust czy inny hochsztapler.
Ja należę do tych osób, które nie korzystają z internetowych sklepów w ogóle. Dlaczego ?? bo nie wierze ludziom, i wydaje mi się że każdy tam kradnie i chce mnie oszukać... oczywiście zdaję sobie sprawę, że na pewno odsetek tych oszustów jest z pewnością mniejszy niż tych uczciwych niemniej jednak jakoś wiadomości o tych nabijaczach w butelkę skutecznie mnie odstraszają. Wole iść do normalnego sklepu i mieć w ręku to co kupuje, niż kupować coś za co można dostać figę z makiem…
Mnie również dziwi, że oszuści z Allegro są trudni do namierzenia. O ile się nie mylę, do wystawiania na aukcjach przedmiotów potrzeba jest pełna aktywacja konta. Taka aktywacja następuje przez wysłanie z portalu Allegro listu z kodem, na adres podany podczas rejestracji. Dopiero kiedy wklepiemy ten kod, stajemy się pełnoprawnymi użytkownikami. Wątpię żeby ktoś użyczał swojego adresu innym osobom, tym bardziej jeżeli zdaje sobie sprawę, że to na jego konto pójdą ewentualne oszustwa. Tym bardziej dziwi mnie fakt bezsilności wobec takich przestępców. Z tego co wiem, Allegro bierze jednak jakąś odpowiedzialność za oszustwa i wypłaca odszkodowania jednak nic dokładnie o tym nie wiem.
Podobnie jak Serenity, jestem sceptyczna jeżeli chodzi o sklepy internetowe. Staram się minimalizować ryzyko jak tylko mogę, nie kupuję wiec przedmiotów od osób, które mają zbyt wiele negatywnych komentarzy ani od takich które sprzedały tylko kilka przedmiotów, dokładnie też czytam opisy aukcji żeby nie okazało się, że gdzieś tkwił haczyk. Sklepy internetowe zazwyczaj oferują nam możliwość reklamacji towaru. Wiem jedno: na Allegro mogę kupować jakieś drobne rzeczy, jednak na zakup czegoś za poważną kwotę z pewnością wybiorę sie do sklepu.
Cieszę się, że jesteście ostrożni i rozsądnie korzystacie z zakupów przez Internet. Jeśli chodzi o allegro , to ofert sprzedaży jest tak dużo, że wśród tych uczciwych niestety zdarzy się jakaś kanalia. Oczywiście możemy sprawdzać komentarze sprzedawcy, ja zwracam również uwagę na cenę oferty, jeśli jest zaskakująco niska,a przy sprawdzeniu sprzedawca jest nowy na allegro to już wzbudza moje podejrzenia. Jest również grupa sprzedawców którzy oferują niska cenę towaru w opisie podając oryginalne marki, które niestety są podróbkami. Najczęściej dotyczy to odzieży sportowej..
Ja szczerze mówiąc, w sumie dość sporadycznie kupuję przez internet. To znaczy - w porównaniu z zakupami w standardowych sklepach Korzystam ze strony empik.com i serwisu aukcyjnego Allegro. Empik.com ma ten ogromny plus, że książki (często nowości) są o parę złotych tańsze niż bezpośrednio w salonie, a fakt zamówienia książki przez sieć i odebrania jej osobiście w wybranym przez siebie salonie Empiku bez kosztów przesyłki - czyni okazję grzechu wartą Na Allegro częściej sprzedaję niż kupuję i jestem ogólnie zadowolony. Rzadko spotyka się pajaców licytujących dla zabawy. Częściej trafiają się nieuczciwi sprzedający, ale przy towarze który najczęściej kupuję (książki) możliwości naciągania są ograniczone.
W moim przypadku był czas, że dość często robiłam zakupy przez internet. Były to różne rzeczy. Teraz ograniczam się głównie do zakupu książek, np. na Allegro udało mi się kupić za jedyne 5 złotych i 50 gr dokładnie :) "Józef Światło mówi..." Zbigniewa Błażyńskiego. Myślę, że to atrakcyjna cena. Jeśli ktoś jest wytrwały w poszukiwaniu to można znaleźć inne, ciekawe książki w przyzwoitej cenie. Niestety, można także trafić na nieuczciwego sprzedawcę, dlatego ja zwykle kupuję książki z antykwariatów, które wystawiają swoje oferty, niż od osób prywatnych.
No ja też bardzo chętnie robię zakupy przez internet, często zdarza mi się kupować sprzęt rtv, książki, płyty i inne takie, jeżeli chodzi o allegro to niestety raz zdarzyło mi się natknąć na jednego "pajaca" który sprzedawał dla zabawy (a nie chciał przysłać) towaru, ale kupując w sklepach internetowych, jeszcze się nie zawiodłem...
Witaj bubu na forum
Sprzęt RTV? Ja bym się nie odważyła , ostatnio głośno było o nieuczciwych sprzedawcach, zwłaszcza w okresie przedświątecznym bardzo dużo osób dało się wkręcić na atrakcyjnych cenach..
Witaj Magda ;)
No dlatego jak już pisałem staram się korzystać ze sprawdzonych sklepów internetowych, najlepiej znanych firm, a nie jakichś "krzaków", gdzie istnieje ryzyko, że zwiną interes i klient nie zobaczy ani sprzętu ani pieniędzy.
Sprzęt RTV? Ja bym się nie odważyła , Ja kupiłem aparat fotograficzny właśnie przez serwis internetowy. Miałem trochę obaw, ale firma u której dokonałem zamówienia posiadała takie rekomendacje iż nie zawahałem się dokonać zakupu. Szczególnie zmotywowała mnie cena.. kilka set złotych mniejsza niż w normalnym sklepie. Sprzęt doszedł poprzez kuriera w świetnie zabezpieczonej paczce.
Moi rodzice kupili natomiast ostatnio przez Internet.. pralkę, także u jednej z wiodących firm na rynku. Wszystko skończyło się sukcesem. Pralka dotarła do domu w ekspresowym tempie.
Robiąc zakupy przez Internet należy po prostu korzystać ze sprawdzonych serwisów. Nie można także sugerować się zawsze bardzo niską ceną.. bo może być to właśnie przysłowiowa podpucha.
Doradzałbym także przy zakupie jakiegoś sprzętu RTV czy AGD, korzystać wyłącznie ze specjalistycznych serwisów poświęconych wyłącznie tym zagadnieniom. Na pewno nie zaufałbym tutaj Allegrowiczom, lepiej jest postawić na konkretna firmę.
Jak kupowałam aparat to choć zamówiłam go przez internet, to umówiłam się ze sprzedawcą na odbiór osobisty - dzięki temu zapłaciłam dopiero na miejscu, więc się nie musiałam bać, że wyrzucę kasę w błoto, dodatkowo sprzedawca całkowicie bezinteresownie jeszcze mi zademonstrował wszystkie możliwości mojego nowego nabytku i wypisał gwarancję. No, ale fakt faktem, że choć kupowałam na allegro, to jednak ze sklepu fotograficznego
Jedna z moich znajomych kupowała jakiś czas temu aparat za kilka tysięcy złotych na allegro. Posprawdzała dane po sto razy, użytkownik, który sprzedawał sprzęt posiadał też sklep w Katowicach, wszystko wydawało się ok. Aparat przyszedł. A po tygodniu wszystkie serwisy internetowy pisały o wielkiej aferze. Właściciele tego sklepu w pewnym momencie przestali wysyłać towar. Naciągnęli ludzi na spore pieniądze i... wyjechali za granicę! Gdyby moja koleżanka zamówiła sprzęt chociaż dwa dni później to byłaby do tyłu 6 000 zł Na tym przykładzie widać więc, że nawet posiadanie autoryzowanego sklepu w realnym świecie nie jest żadną gwarancją dla robiącego zakupy przez internet.
Doradzałbym także przy zakupie jakiegoś sprzętu RTV czy AGD, korzystać wyłącznie ze specjalistycznych serwisów poświęconych wyłącznie tym zagadnieniom. Na pewno nie zaufałbym tutaj Allegrowiczom, lepiej jest postawić na konkretna firmę.
Mam podobne zdanie, konkretna firma, to konkretna firma, nawet kosztem trochę wyższej ceny warto postawić na sprawdzoną markę (chociaż jeżeli chodzi o ceny to często w sklepach nie jest wcale drożej niż na serwisach aukcyjnych).
Ja jako ten niedowiarek internetowych zakupów, chciałabym sie spytać czy kiedykolwiek kupowałyście Panie ubrania przez takowe serwisy i jak wiecie że to na pewno będzie na Was pasowało ?? Osoba z mojej rodziny robi takie rzeczy, i nigdy nie mogę się nadziwić jak nie dość, że jej nie oszukano to jeszcze wycelowuje w dobry rozmiar Ja, gdy kupuje jakieś ubranie musze je przymierzyć bo skąd wiem czy będzie to mój rozmar ?? niby jest odpowiednie oznaczenie, aczkolwiek często jest tak że rozmiar nie bardzo zgadza się z rzeczywistością, i bałbym się zaryzykować kupić coś w ten sposób
Nie kupuję ubrań przez internet, ale kiedyś na allegro wynalazłam taką rewelacyjną bluzkę, że po prostu musiałam ją mieć, bo inaczej bym chyba spokojnie nie zasnęła Zamówiłam ją sobie, nawet mi nie przeszkadzało to, że firma na siedzibę w Tajlandii i z Tajlandii wysyła dopiero zamówiony towar do Polski Wszystko było ok, z rozmiarem nie było problemu, bo spokojnie się zmieściłam, ale to był jednorazowy wyskok, bo wolę kupować ubrania w normalnych sklepach
Nie kupuję ubrań przez internet
Ja kupuję i to coraz częściej. Na razie wszystkie transakcje przebiegły pomyślnie, co prawda zaopatrzyłam się w centymetr krawiecki, bo pod ręką miała jedynie miarkę stolarską , trudno było dokładnie zmierzyć obwód np. pasa . Sprzedawcy dość precyzyjnie podają wymiary bez problemu dobrałam swój rozmiar spodni, kurtek itp. Jedynie obuwia nie kupuję w ten sposób wolę tradycyjnie. Ostatnio kupiłam kilka fantastycznych drobiazgów z biżuterii , też z sukcesem
Hm... na "Allegro" jestem od kilku lat. Jak do tej pory raz zdarzyło mi się, żeby sprzedawca próbował zrobić mnie w konia, ale sprawa została rozwiązana polubownie. Wszystko zależy od zachowania zdrowego rozsądku.
Osobiście na sieci kupuję głównie książki - na "Allegro" starsze, w księgarniach internetowych nowe (kwestia rabatów) i szczerze pisząc, "Allegrowicze" bywają bardziej rzetelni. Sprzedawca w księgarni potrafi zapewnić, że wyśle książki w stanie idealnym i wysyła w gorszym. Skądinąd czasami zdarzało mi się, że książka z "Allegro" była w stanie lepszym, niż wskazywał opis.
Zasadniczo należy sprawdzić kontrahenta - i nie jest to przejaw paranoi, tylko zapobiegliwości. Osobiście natomiast nigdy nie kupowałbym na portalu naprawdę drogich rzeczy - tutaj lepiej na zimne dmuchać.
Natomiast pytanie do Drogich Pań, z racji tego, że zaciekawił mnie wątek kupna ciuchów przez internet: kupując na sieci nie brakuje Wam możliwości przymierzenia, wymiany uwag z "psiapsiółką" i całego tego rytuału sklepowego ?
Natomiast pytanie do Drogich Pań, z racji tego, że zaciekawił mnie wątek kupna ciuchów przez internet: kupując na sieci nie brakuje Wam możliwości przymierzenia, wymiany uwag z "psiapsiółką" i całego tego rytuału sklepowego ?
Jakiego rytuału? Ja na zakupy idę tylko wtedy, kiedy mnie sytuacja zmusza, bo zakupy w sklepach odzieżowych i obuwniczych to nie jest moja pasja, znacznie bardziej wolę księgarnie i sklepy ze sprzętem sportowym. No, ale jak już muszę iść kupić coś do ubrania, to nie przepadam na cały dzień, bo po prostu wchodzę do sklepu, rzucam okiem po towarze, jak mi się coś podoba to kupuję (na oko zwykle, bo na przymierzanie jestem zbyt leniwa ) i wychodzę, i już nigdzie nie lezę
Natomiast pytanie do Drogich Pań, z racji tego, że zaciekawił mnie wątek kupna ciuchów przez internet: kupując na sieci nie brakuje Wam możliwości przymierzenia, wymiany uwag z "psiapsiółką" i całego tego rytuału sklepowego ?
Ależ zakupy przez internet wcale nie wykluczają konsultacji z przyjaciółkami. Komunikatory typu gg są genialnym wynalazkiem Co zaś do przymierzania: czasem po prostu się wie, że będzie się wyglądać bosko w danej rzeczy, że będzie idealnie pasować. Ewentualnie kiedy ma się jakąś ulubioną rzecz i chce się kupić taką samą tyle, że w innym kolorze, to nie ma problemu ponieważ wiemy dokładnie jaki rozmiar wybrać. Nie ma wiec żadnego ryzyka, że nie trafi się z rozmiarem.
''Sezon na leszcze'' trwa. Przed świętami zawsze jest najwięcej trefnych transakcji. Moja kuzynka ostatnio kupiła w jednym ze sklepów z sieci piękny telewizor. Umówiła się ze sprzedawcą, że zapłaci przy odbiorze, ta opcja jest droższa , ale jej akurat wyszło to na dobre . Po dostarczeniu przesyłki okazało się, że telewizor jest o kilka cali większy niż zamawiała, ale cena nie uległa zmianie, na fakturze była taka na jaką była umówiona. Po kilku dniach zadzwonił sprzedawca z prośba by dopłaciła 400 zł ponieważ nastąpiła pomyłka. Nie dała się jednak naciągnąć wyjaśniła, że podejrzewa próbę wyłudzenia i tak już zostało.
Nie brakuje mi chodzenia po sklepach. W brew pozorom to ciężka harówka
A z przypsiasiółką naradzamy się VIA gg , wymieniamy się linkami, spostrzeżeniami i wtedy zapada decyzja kupujemy, albo rezygnujemy Ostatnio kupiłam w ten sposób przepiękną sukienkę, dzięki horus która cierpliwie doradzała
Dobra, przyznaję: myślałem, że w ten sposób kupują tylko faceci. Widać czasy się zmieniają
Niniejszym moja ciekawość została zaspokojona
Ostatnio miałam wątpliwą przyjemność zopiniowania pewnej aukcji na allegro w której mój sąsiad chciał kupić drzwi. Gdzie był haczyk? Cena drzwi wynosiła 100 zł, a jedyną formą sprzedaży była opcja "kup teraz". Sprzedawca prezentował ok. trzydziestu modeli i rodzajów drzwi, każde na oddzielnych fotografiach i wszystkie razem na jednej. Na którejś z tych fotografii na samym spodzie drobnym maczkiem zamieszczony był cennik wszystkich drzwi z uwzględnieniem ich rodzajów i typów. Okazało się, że 100 zł to owszem, kosztują, ale drzwi najprostszego typu i najgorszego rodzaju, które notabene w zwykłym sklepie kosztują tyle samo. Jakby sąsiad czy ktokolwiek inny tej rewelacji nie wynalazł i zamówił drzwi, to potem do tych 100 zł i kosztów przesyłki doliczyliby mu resztę wartości drzwi, a tam zwykle poniżej 200 zł to one nie schodziły
Takie to numery. Naprawdę trzeba bardzo uważać jak się chce coś kupić. Z innych opowieści, takich bardziej optymistycznych, to wczoraj dostałam książkę, którą sobie zamówiłam przez allegro. Wszystko było ok, ale była tak zapakowana, że już chciałam łapać za piłę - okręcono ją z 10x papierem opakowaniowym i pozaklejano każdą warstwę grubą taśmą, do tego wpakowano ją w trzy pudełka, każde coraz mniejsze Miał ktoś fantazję, nie ma co
Wszystko było ok, ale była tak zapakowana, że już chciałam łapać za piłę - okręcono ją z 10x papierem opakowaniowym i pozaklejano każdą warstwę grubą taśmą, do tego wpakowano ją w trzy pudełka, każde coraz mniejsze Miał ktoś fantazję, nie ma co
Ciesz się, że to taki "numer". Mnie zdarzyło się już kilka razy pomyśleć trochę brzydkich rzeczy o ludziach, którzy książki przysyłali wsadzone wyłącznie w zwykłą kopertę