wika
Mija 10 lat od chwili wejścia Polski do struktur NATO. Od tego czasu polska armia, znacznie się zmodernizowała, jednakże ciągle nie osiągnęła jeszcze zamierzonych celów. Polska, poprzez NATO bierze udział w wielu misjach pokojowych, między innymi w Kosowie i Afganistanie.
Jak oceniacie te 10 lat Polski w strukturach Paktu Północnoatlantyckiego?
Jaka jest w ogóle przyszłość NATO ?
III RP zyskała na pewno na prestiżu, wchodząc do jednego z ekskluzywnych klubów światowych. Inna sprawa, że już u samego początku naszego członkowstwa pojawił się cień w postaci inwazji na Serbię.
Co do wojska i jego modernizacji - nie wypowiadam się, jestem laikiem.
Natomiast absolutnie nie przeceniałbym znaczenia NATO jako sojuszu obronnego. Na chwilę obecną NATO to jest USA, UK + klub dyskusyjny.
Sądząc po postawie państw "starej Europy", nie oczekiwałbym po nich niczego ponad ewentualne wsparcie dyplomatyczne w wypadku konfliktu zbrojnego.
Niewątpliwie wejście do Paktu było wydarzeniem donioslym, niemniej jednak absolutnie nie może być traktowane jako cel sam w sobie. Co najwyżej jest to środek do celu.
A patrząc na politykę kolejnych rządów, mam wątpliwości, czy wykorzystują ten środek.