ďťż

wika

Myślę, że Bieszczady można bez wahania zaliczyć do grona najpiękniejszych zakątków naszego kraju.

Jako, że mieszkam w Krośnie (wręcz "rzut kamnieniem" od Bieszczadów) zapraszam do dyskusji na temat tych wspaniałych gór.


W Bieszczadach, przyznać się muszę ze wstydem, nigdy nie byłem (z moich stron do Twoich Devilerze jest blisko 1000 km...).

Niemniej Bieszczady są z pewnością piękne, a przede wszystkim nie tak zadeptane jak Tatry czy Karkonosze...jak mawiał mój nauczyciel, który Bieszczady uwielbiał - "Po Bieszczadach chodzi kultura!". Czy można się z nim zgodzić?
Ja również nie byłem jeszcze w Bieszczadach, a to trochę wstyd.
Mój wujek (też góral), zawsze zwykł powiadać, gdy dyskutowakiśmy o górach:

"Beskidy to piękno - ale na Bieszczady nie ma rady!".

On chyba z całej naszej rodziny najlepiej zna Bieszczedy i ch historię - swego czasu bywał tam często.

Mnie prócz piękna Bieszczad które są jeszcze chyba regionem do końca nie odkrytym, interesuje ich bogata historia.

Mam więc porośbę do Devilera.

Zechciałbyś podać nam najciekawsze miejsca w Bieszczadach, gdzie pozostały jakieś dowody (pamiątki) po owych krwawych walkach z bandami UPA, WiN-u.....? - i nie tylko
Byłby to jakiś swego rodzaju przewodnik dla turystów-historyków, którzy tam się wybierają.

P.S.

Sznur napisał a/:

"Po Bieszczadach chodzi kultura!"

Trochę więc zazdroszczę, bo patrząc na nasze Beskidy mam wrażenie że cała turystyczna kultura wyjechała w Bieszczady.

Salve!.

Mnie prócz piękna Bieszczad które są jeszcze chyba regionem do końca nie odkrytym, interesuje ich bogata historia

Szanowny RA, masz w 100% rację. Rzeczywiście, Bieszczady kryją wiele niesamowitych miejsc (stare cerkwie, zapomniane wsie, setki cmentarzy wojennych itd.) Można by o tym rozmawiać naprawdę długo. Nic dziwinego, że w ostatnim czasie na terenie Bieszczadów osiedla się coraz więcej artystów z kraju i zagranicy.

W ciągu najbliższych kilku dni (w tej chwili niestety nie mam zbyt wiele czasu) postaram się przedstawić przynajmniej kilka(naście) przykładów takich miejsce i konkretnych zabytków.

Tymczasem zapraszam wszystkich w Bieszczady. Napewno nie będziecie żałować


lubię Bieszczady, trochę czasu w nich spędziłem na wędrówkach. Są piękne i dzikie. To wciąga. Poza cerkwiami znaleźć można małe żołnierskie cmentarze z okresu I wojny. Bieszczady mają swój urok. Szkoda tylko, że tak szybko robi się w nich zimno. Bywalo, że już w sierpniu trzeba było spać w czapce pod namiotem...
Zgodnie z obietnicą sprzed ponad tygodnia, przedstawiam poniżej kilkanaście, moim zdaniem szczególnie interesujących, miejsc spośród wielu niezwykłych zakątków w Bieszczadach:

01. Skansen w Sanoku
Park Etnograficzny w Sanoku należy do najpiękniejszych muzeów na wolnym powietrzu w Europie. Pod względem ilości obiektów jest największym skansenem w Polsce. Na obszarze 38 ha prezentowana jest kultura polsko-ukraińskiego pogranicza we wschodniej części polskich Karpat.



02. Smolnik nad Osławą
Duża wieś zajmująca rozległe łąki w dolinie Osławy, na skraju obniżenia Łupkowa u stóp Baby, czyli Magurycznego. Smolnik pomijany często przez turystów jest bardzo ciekawym i urokliwym miejscem. Zachowało się tu sporo Łemkowskich chat, cerkiew oraz stary cmentarz.



03. Cerkiew w Równi
Cerkiew pw. Opieki MB wybudowana w 1 poł. XVIII w. zachowuje tradycyjny trójdzielny układ z największą, ośmioboczną nawą nakrytą kopułą. Cerkiewne kopuły zdobią również dachy babińca i prezbiterium. Okalają ją charakterystyczne wysunięte soboty. Wewnątrz wystrój katolicki, m.in. obraz MB Dobrej Opieki.



04. Łopienka
Łopienka jest dziś niezamieszkałą miejscowością położoną na północnym stoku Łopiennika (1069 m) nad małym, lewobrzeżnym dopływem Solinki. Wyjątkowo malownicze położenie wyciszonej dziś doliny Łopienki oraz odbudowana z ruiny cerkiew są głównym atutem
przyciągającym coraz liczniejsze rzesze turystów.



05. Bieszczadzka Kolejka Wąskotorowa
Dostępny do dziś fragment kolejki wybudowano końcem XIX w. służył mieszkańcom tej górskiej krainy jako ważna trasa komunikacyjna ożywiająca gospodarczo dawne wsie królewskie położone u stóp granicznego Beskidu. Już od 1898 r. codziennie pociąg wyruszał na trasę Nowy Łupków - Cisna, a od 1904 r. docierał aż do wsi Beskid. Po II wojnie światowej odbudowano kolejkę ze zniszczeń i przemierzała ona długi szlak liczący 98 km od Rzepedzi i Nowego Łupkowa aż do Moczarnego za Wetliną. Dziś początkiem XXI stulecia bieszczadzka ciuchcia istnieje dzięki grupie pasjonatów tworzących Fundację Bieszczadzkiej Kolejki Leśnej w Cisnej-Majdanie, która utrzymuje ruch pociągów na trasie: Wola Michowa -Balnica - Solinka - Żubracze - Cisna - Dołżyca - Przysłup.



06. Muzeum Przyrodnicze w Ustrzykach Dolnych
Integralną częścią BPN jest muzeum przyrodnicze w Ustrzykach Dolnych przekształcone w ośrodek naukowo - dydaktyczny, który oprócz udostępniania swych zbiorów (typowe okazy bieszczadzkiej flory i fauny) realizuje prace badawcze oraz program edukacyjney, głównie dla dzieci i młodzieży.



07. Cmentarz wojenny w Krempnej
Pomnik centralny tego cmentarza sprawia wrażenie jakiejś megalitycznej. Obecny wygląd - wieniec z liści dębu wykonanych z blachy miedzianej zawdzięczamy prywatnej inicjatywie grupy polskich i austriackich żołnierzy, służących w siłach pokojowych ONZ na wzgórzach Golan - ciekawostką jest że liście wykuli tamtejsi rzemieślnicy i przyleciały one do Warszawy z powracającymi z misji pokojowej żołnierzami, zaś zamontowane zostały, przez 4 austriackich podoficerów w stanie spoczynku, którzy przyjechali do Krempnej specjalnie w tym celu. Na cmentarzu spoczywa 53 Austriaków oraz 33 Rosjan.



08. Cmentarz wojenny w Nowym Żmigrodzie
Duży cmentarz z dosyć nietypowym, w porównaniu z innymi tego typu projektami pomnikiem kamiennym w formie pięciu kolumn na wspólnym postumencie, zakończonych kapitelami z motywem liści akantu. Obecnie cmentarz po remoncie jest w dobrym stanie. Pochowano tutaj 58 Austriaków, 7 Niemców oraz 149 Rosjan.



09. Jeziorka Duszatyńskie
Obydwa Jeziorka Duszatyńskie objęte są ścisłym rezerwatem przyrody nieożywionej „Zwiezło”, któremu nazwę podobno dał lakoniczny komentarz sceptycznych sąsiadów Duszatyna: „ot, zwiezło górę”. Mniejsze jezioro ma powierzchnię 4500 m2 (niecałe 0,5 ha) i głębokość sięgającą 6 m. W przejrzystej wodzie gdzieniegdzie dają się zauważyć kikuty pni zalanego lasu. Idąc szlakiem dalej, po kilku minutach dociera się do drugiego jeziorka, większego, o powierzchni 12 500 m2 (1,25 ha).



10. Wysoki dział
Potężny zielony masyw; mierzy prawie 25 km długości i około 10 km szerokości, cały jest pokryty lasem i bezludny. Wysoki Dział „od zawsze” dzielił terytorium bojkowskie na wschodzie od łemkowskiego na zachodzie. Jedną jego połową rządzi ona – Chryszczata (997 m), drugą, od przełęczy Żebrak (816 m), on – Wołosań (1071 m).

11. Połonina Caryńska
Połonina Caryńska (1287 m) ma około 4 km długości i cztery wierzchołki. Uważana jest za najpiękniejszą bieszczadzką połoninę. Wycieczka na jej grzbiet zaliczana jest do łatwiejszych w wysokich partiach Bieszczadów.



12. Połonina Wetlińska
Licząca 8 km długości Połonina Wetlińska, najbardziej rozległa w Bieszczadach, do 1945 r. wykorzystywana była jako pastwisko, przez co zachowało się tu mniej rzadkich gatunków roślin niż na siostrzanej Caryńskiej. Obecnie cała leży w granicach BPN i objęta jest ścisłą ochroną, chociaż na wydzielonych powierzchniach planuje się w przyszłości prowadzić eksperymentalne koszenie i wypas owiec.



13. Grupa Tarnicy, Bukowego Berda i Halicza
Grupa ta obejmuje najwyższe szczyty Bieszczad: Tarnicę (1346 m), Krzemień (1335 m), Halicz (1333 m), Szeroki Wierch (1315 m), Bukowe Berdo (1313 m), Kopę Bukowską (1312 m), Rozsypaniec (1273 m) i Kińczyk Bukowski (1251 m).



14. Smerek
Szczyt Smereka jest doskonałym punktem widokowym. W kierunku wschodnim widzimy najwyższe partie Połoniny Wetlińskiej: Roh (1255m n.p.m) oraz Hnatowe Berdo (1187m n.p.m). Na południu m.in. Wielka Rawka, Riaba (Rabia) Skała , Płasza, Okrąglik i Jasło a na pierwszym planie w dolinie wsie: Wetlina, Smerek i Kalnica. Od strony północnej dolina Sanu i pasmo Otrytu, widac także fragment Zatwarnicy i schron w Suchych Rzekach. Na północnym-wschodzie: Jawornik, Dwernik-Kamień (d. Dwernik; Holica) i odległa Magura Łomniańska.



15. Kremenaros
Miejsce to również zwane jest Krzemieńcem, wznosi się na wysokość 1221 m n.p.m. Jest to miejsce gdzie łączą się granicę trzech państw: Polski, Słowacji i Ukrainy. Na Kremenarosie wznosi się betonowy słup trójkątnej budowy, na każdym boku znajdują się godła i nazwy poszczególnych państw granicznych.

Userom szczególnie zainteresowanym Bieszczadami polecam następujące strony:

http://www.bieszczady.pl

http://www.bieszczady.net.pl

http://www.bieszczady.pik-net.pl

http://www.bieszczady.semper.pl

http://www.twojebieszczady.pl

na koniec oczywiście zapraszam w Bieszczady !!
No Devilerze kawał dobrej roboty!
Może w tym roku uda mi się pojechać w Bieszczady, choć to jakieś 900 km...
Z całą pewnościa zgadzam się Bieszczady są najpiękniejszym miejscem w Polsce. Przynajmniej według mnie. Byłem tam chyba 7 razy przemierzajac połoniny. Mam natomiast jedno pytanie. Otóż Devilerze pod Łopienka zamieściłeś zdjęcie cerkwi. Trochę nie zgadza mi się z tym co pamiętam. Wówczas była to nieotynkowana budowla z kamienia na planie koła. Wiem, ze jeszcze prace trwały i miały zostać rozwinięte, a stan o którym mówie był jakieś 10 lat temu więc moje pytanie, czy to rzeczywiście Łopienka???

czy to rzeczywiście Łopienka?

Tak, z całą pewnością jest to Łopienka. Jak widać w Bieszczadach, ostatnio nastąpiło wiele zmian. W roku 2004 kamienna cerkiew w Łopience została pomalowana na biało.

Więcej informacji znajdziecie tutaj:

http://www.twojebieszczady.pl/lopienka.php
Hmm... Niby tak nie wiele ale jednak bardzo się zmieniła ta cerkiew.
Wielkie dzięki !!!
Piękne zdjęcia Đevilerze! Aż chce się od razu ruszyć i powędrować. Ale chyba muszę jeszcze z tym poczekać do lata...
Jestem pod wielkim wrażeniem Bieszczadów. Pierwszym moim celem była Połonina Caryńska i do tej pory utrzymuję, że jest to najpiękniejsza "góra" w Bieszczadach. Niestety, chyba najbardziej tez oblegana przez turystów. Nawet wczoraj, mimo, że pogoda była strasznie wietrzna, na szlaku spotkałam wiele osób ale byli to przesympatyczni ludzie! Każda mijana osoba witała nas pozdrowieniem, czuje się jakąś równość z turystami, kiedy nawet mijający Cię siwowłosi emeryci mówią Ci „cześć”. W trakcie odpoczynku zawsze zamieniało się kilka słów z ludźmi, którzy również postanowili zrobić sobie przerwę w marszu. Chyba faktycznie kultura chodzi po Bieszczadach. Nie zauważyłam żeby ktoś schodził ze ścieżki, nie mijałam żadnych śmieci, wyrzuconych przez lekkomyślnych turystów.Dla mnie najpiękniejsza część wędrówki to właśnie ta, kiedy z lasu wychodzi się już na łąki (idąc lasem nie mogę skupić się na wędrówce bo uaktywnia się u mnie instynkt grzybiarza ) Dookoła piękne widoki na otaczające nas góry a widok zbliżającego się szczytu motywuje do dalszej wspinaczki.













Nasza galeria z wypraw pięknie się rozrasta, cieszy również fakt, że po Bieszczadach wraz z turystami wędruje kultura. Z pewnością odwiedzę te szlaki, nęka mnie ogromny niedosyt.

Grzybów mnóstwo przy szlaku, nie wiem jak dalej bo z niego nie schodziłam. Strzelałam do grzybów z aparatu, w tym roku niestety nie udało mi się wybrać na żadne grzybobranie. Serdecznie Magdo zapraszam w Bieszczady. Szlaki nie są trudne ale widowiskowe. Zwłaszcza szlak czerwony na Tarnicę.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •