ďťż

wika

Wynalazek zwany Gadu Gadu, którego twórcą jest informatyk Łukasz Foltyn, jest jednym z pierwszych komunikatorów internetowych, który od wielu lat dominuje w internecie.
Według obliczeń statystyków z powyższego komunikatora korzysta dziennie prawie 6,5 miliona użytkowników, zaś łączna liczba posiadaczy GG jest oceniana na prawie (a może i ponad?)...8 milionów użytkowników.

Mówiąc tym komunikatorze, że jest najlepszy, należy powiedzieć chyba, że "był", bo od wielu tygodni (co potwierdza wielu jego użytkowników), Gadu Gadu samoczynnie się wyłącza, zawiesza, gaśnie....itp.

Trudno jednoznacznie powiedzieć co jest przyczyną owych wadliwości działania GG ?.
Jedni twierdzą, że jest to efekt coraz gorszych wersji GG, które wprowadzane są na użytek internautów.

Chodzi tu głównie chyba o to, że od czasu, gdy do tego komunikatora dołączono niepotrzebne i zbytnio go obciążające elementy np. takie jak: Gadu Radio, telefon...itp., GG po prostu zrobiło się niestabilne, awaryjne, a co za tym idzie - coraz bardziej bezużyteczne.

Pomimo wielu skarg i zastrzeżeń użytkowników, firma, która jest obecnie właścicielem tego komunikatora, albo milczy?...albo udziela enigmatycznych odpowiedzi nie chcąc się jakby przyznać oficjalnie do własnych błędów.
Jednak niedawno został wpuszczony do internetu programik o nazwie "ggkill" (czyli Gadu Gadu killer), który ma podobno wy stabilizować pracę tego komunikatora.
Ten programik można pobrać m.in. ze strony niejakiego Macieja Sołtysiaka zobacz tutaj bez wchodzenia na jego stronę.

Prawdę mówiąc, ja już dawno pobrałem i zainstalowałem owego patcha...ale, czy coś to dało?....jakoś nie widzę większej różnicy w działaniu mojego GG.
Tymczasem w/w autor strony proponuje nam powyższego patcha w wersji "C"...więc może warto spróbować tym użytkownikom, którym GG działa podobnie do mojego.

Wiecie coś więcej jeszcze na ten temat?....


Powód jest taki jak napisałeś - źle napisany i zoptymalizowany program. Sam też dość długo borykałem się z tym problemem, aż w końcu znalazłem rozwiązanie - inny komunikator. Warto zmienić program na Aqq albo Tlen - są one o wiele stabilniejsze, proste w obsłudze, no i obsługują sieć Gadu - gadu. Sam używam Aqq od 2 miesięcy i jeszcze nigdy nie przydarzyły mi się sytuacje, które podczas używania GG były jego nieodzowną częścią.

Pozdrawiam.
Ja przerzuciłam się na AQQ chyba z pół roku temu i jestem bardzo zadowolona. GG zawsze miało jakies problemy, z którymi twórcy najwyżej sobie nie radzą.
Ale aktualnie nie posiadam żadnego komunikatora. Porozumiewam się z ludźmi tylko przez maile i wiecie co? To jest dopiero coś!
Kiedyś ludzie w ogóle nie posiadali Internetu i żyło im się dobrze ;)
Ale jeśli chodzi o komunikatory to jednak zdecydowanie polecam AQQ.
Co do komunikatorów od początku miałem GG jednak gdy zaczęło mi wariować i w trakcie rozmowy wyrzucało mnie kilka razy zrobiło się to już denerwujące . Zainstalowałem AQQ i jestem zadowolony .Nie wyrzuciło mnie jeszcze ani razu jak GG , polecam innym użytkownikom forum którzy także mają problemy z GG .


Dodam jeszcze tylko, że jeśli komuś naprawdę zależy na posiadaniu tego komunikatora, niech pobierze wersję 6.1 - wolna jest ona od wszystkich niefortunnych dodatków które możemy spotkać w wersji 7 i na pewno jej awaryjność jest o wiele mniejsza - testowałem. Jedyny problemem jest częste rozłączanie się komunikatora, ale to już błąd serwerów GG.

Pozdrawiam
Posłuchałam Waszej rady i zainstalowałam AQQ. O matko kochana! Jak zwykle namieszałam i do dziś nie mogę ustawić listy kontaktów. Wczoraj próbowałam nawiązać łączność z koleżanką z listy gg i co? I nie mogłam, ponieważ użytkownik był nieaktywny – jak mnie poinformowało, choć wiedziałam, że na gg jest dostępna. W konsekwencji ona pisała do mnie na AQQ a ja odpisywałam na gg, pomieszanie z poplątaniem i ręce opadają, a gg ma focha wciąż i nadal.

Kiedyś gadu zwieszało się raz na jakiś czas, ale teraz ma to miejsce coraz częściej. Apogeum niedoskonałości program ukazał kilka dni temu kiedy w ciągu jednego dnia "wyrzuciło mnie" aż 6 razy....to bardzo kłopotliwe, podczas gdy się z kimś rozmawia, piszę wiadomości a po 5 minutach dowiaduję się, że nic nie doszło... następnie status zmienia się na niedostępny i przez 0,5 h nie da się normalnie użytkować programu.

Mimo tego, że gadu ma poważne wady i coraz bardziej mnie denerwuje, postanowiłem, że nie będę zmieniał komunikatora- tego używam już od kilku lat i jestem przyzwyczajony, a tak wogóle to nie lubię za bardzo zmian, więc zostaję przy tym co mam i najwyżej się pomęczę.
możliwe, że gg ostatnio kiepsko działa, ale próbowałem zainstalować aqq i dla mnie to jeszcze gorszy komunikator, wbrew temu, co niektórzy twierdzą. Już wolę wiesząjące się, ale mimo wszystko proste w obsłudze gg
Kwestia przyzwyczajenia. Też na początku uważałem AQQ za słabszy komunikator od Gadu-Gadu, lecz po kilku tygodniach nie sprawiała mi problemu obsługa go, ani jego inny wygląd. Idąc za ciosem - Spróbujcie jeszcze sprawdzić komunikator Tlen. Ma na pewno mniej opcji niż AQQ, a jego wygląd jest zbliżony do GG. Jak kto woli.
Ja kilka dni temu zainstalowałam sobie AQQ. Jego obsługa nie sprawia mi problemów, a dzięki temu, że jest połączony z moim numerem gg nie musiałam wszystkim rozsyłać numeru mojego nowego komunikatora. Faktycznie AQQ ma całkiem inny układ opcji i jest trochę mniej przejrzysty od gg ale można się do tego przyzwyczaić. Zobaczymy jak dalej będzie się sprawował.
Jak to się mówi, IMHO swoistą tragedią polskiej sceny internautycznej jest to, że Gadu Gadu, prawdopodobnie najbardziej zawodny z popularnych komunikatorów, był pierwszy (wcześniej prawdziwe wilki morskie internetowego oceanu używały IRCa, którego jak wiadomo stworzono 7y|k0 dL4 P|24wDZ1wy(|-| |-|4(k3Rów posiadających linuxa ) i teraz 90% pecetowców komunikuje się ze światem właśnie za jego pomocą, i nawet dla osób, które zdecydują się na inny komunikator z wtyczką umożliwiającą rozmowy z użytkownikami gg (tak jest np. w Tlenie)nie ma innego wyjścia, jak tylko zainstalować tę wtyczkę i tak naprawdę zdać się na gg z innym interfejsem. Tacy nieszczęśnicy nollens vollens narażają się na kaprysy gadacza, bezradnie obserwując, jak jedna ikonka, oznaczająca łączenie z tlenem, świeci spokojnym blaskiem, natomiast druga, oznaczająca łączenie z gg, co chwilę mruga i gaśnie, odcinając rzeczonego użytkownika od znajomych. Sytuacji chyba nie da się już zmienić, bo aby zachować swoje kontakty po zmianie komunikatora na całkowicie niezależny od gg trzeba by namówić wszystkich znajomych do przejścia na ten sam komunikator - a oni musieliby namówić swoich znajomych, itd.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •