ďťż

wika

Jakiś czas temu w wątku Nie polecam wspominałem o próbie sprzedania przedmiotu za pośrednictwem serwisu eBay. Próba zakończyła się fiaskiem z powodu (dwukrotnego) zakończenia aukcji przed czasem przez nieuczciwego kupującego.

Kupującym okazał się (albo raczej: okazali się) zwykli naciągacze, którzy stosując phishing (wysyłanie "podrobionych" e-maili, niby z serwisu płatniczego PayPal) próbowali najwzyczajniej wyłudzić ode mnie przedmiot - dodatkowo prosząc o wysłanie ich do "czarnej dziury", czyli Nigerii

Na szczęście szybko połapałem się w tym i udało mi się zapobiec utracie przedmiotu. Oba serwisy (zarówno eBay, jak i PayPal) mają specjalne adresy pocztowe, gdzie można wysłać podejrzane e-maile i gdzie szybko zostają one zweryfikowane.

Problemem pozostawała jednak kwestia prowizji od sprzedaży. Wiadomo, że eBay nie pozwala na wystawianie przedmiotów za darmo. Pobierane są opłaty za każdy listing (wystawienie) przedmiotu, dodatkowe zdjęcia i - w końcu - OSTATECZNA PROWIZJA OD SPRZEDAŻY. Ta ostatnia opłata wynika prawdopodobnie od wartości sprzedaży.

W moim przypadku wystawienie przedmiotu i jego ponowne wystawienie, po pierwszej próbie kosztowało łącznie około 26 funtów szterlingów (czyli, w przybliżeniu 100 PLN). Przez naciągacza - przy nieodpowiednim podejściu do sprawy - nie tylko NIE SPRZEDAŁBYM przedmiotu, ale straciłbym go, i dodatkowo musiałbym płacić prowizję w wyżej określonej kwocie. Przedmiot ocaliłem - kłopot z prowizją pozostał: płacić jej nie chciałem, oczywiście.

Rozwiązałem to w następujący sposób: w obu przypadkach otworzyłem tzw. sprawę (case) z uzasadnieniem przyczyn (próba wyłudzenia, brak płatności). W tym momencie eBay próbuje skontaktować się kupującym i wyjaśnić sprawę. Mają na to 7 dni.

Jeśli po 7 dniach "kupujący" nie odezwie się, sprzedający może zamknąć sprawę wybierając opcję (nie wiem, jak to brzmi dokładnie po polsku): "Zakończyłem komunikację z tym kupującym...".

W tym momencie odzyskujemy Ostateczną Prowizję Od Sprzedaży (lub, jeśli jeszcze nie została pobrana przez PayPal - nie musimy jej płacić). Ponosimy tylko koszty zdjęć itp. drobne opłaty (mnie w sumie wyniosło to ok. 3 funtów).

Podobne działania można podjąć również nie tylko z powodu oszustwa - w grę wchodzą również takie okoliczności, kiedy kupujący np. rozmyśli się albo zwróci przedmiot.

Założyłem temat ku przestrodze i aby nie zaginął w gąszczu innych postów. Ktoś może mieć podobne problemy z tym, lub podobnymi serwisami aukcyjnymi, więc może się przydać. Nie jest to nic, czego nie można wyczytac z Pomocy, ale zawsze lepiej wiedzieć, jak to wygląda w praktyce, nie?


Nie wiem czy wiesz, ale to jeden z najstarszych numerów na internecie i dziwie sie że jeszcze ktoś się na to nabiera.

Nie wiem czy wiesz, ale to jeden z najstarszych numerów na internecie i dziwie sie że jeszcze ktoś się na to nabiera.

Ja się nie nabrałem.

Problem w tym, że w obu przypadkach "naciągacze" zamknęli mi aukcję przed czasem. Jedynym błędem, jaki mogłem popełnić, to umożliwienie skorzystania z opcji BuyNow!. Następnym razem - o ile taki będzie - udostępnię tylko licytację.

Problemem było - jak się okazało nie takim znowu dużym - potencjalne płacenie prowizji.

EDIT:

Ze zwykłej ciekawości zastanawiam się, co się dzieje z takim przedmiotem i dlaczego wybierają właśnie Nigerię? Czy to jakiś perfidny żart, czy zorganizowana akcja...
Nigeria dlatego bo jeśli paczka już tam dojdzie to nie ma szans na odzyskanie towaru ani nawet znalezienie oszusta...

Gdyby Ci Polak czy Brytol taki numer wywinął to by miał zaraz kilku policjantów pod adresem odbiorcy go szukających...


W opcjach sprzedaży można sobie pewne kryteria poustawiać - czego wymagamy od kupującego. I powiem tak: najbardziej POTRZEBNYCH opcji brakuje. Opcje, które tam są nie pozwalają w sposób zautomatyzowany przeciwdziałać podobnym, jak wyżej opisana, akcjom.

Najbardziej brakuje mi:

- możliwości zablokowania możliwości licytacji i sprzedaży osobom, których czas założenia konta można sobie ustalić (np. 1 miesiąc). Oszuści zakładają konta w ten sam dzień, w którym chcą dokonać wyłudzenia.

- możliwości zablokowania możliwości licytacji i sprzedaży osobom, które nie mają określonej liczby pozytywnych komentarzy (np. 1 - 2 pozytywy).

Zastanawia mnie, czemu nie ma tak oczywistych opcji. Gdyby były, sytuacja wymuszenia w ogóle by (w moim przypadku) nie nastąpiła.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •