wika
Już za nieco ponad tydzień poznamy decyzję Komitetu Wykonawczego UEFA, w sprawie wyboru organizatora piłkarskich Mistrzostw Europy w 2012 roku.
Jak oceniacie szanse polsko-ukraińskiej kandydatury?
Ja głosowałem na "Nie".
Uważam że UEFA nie będzie ryzykować powierzając tak odpowiedzialne zadanie krajom o tak dużej niestabilności zarówno politycznej, jak i gospodarczej.
Na dodatek ostatnie wydarzenia na Ukrainie wydają się nie mieć jakby końca, a to nie nastraja optymistycznie.
Jeśli chcielibyśmy być współgospodarzami imprezy o tak wielkiej randze dla sportu światowego, to już dziś musielibyśmy udowodnić wszystkim wokoło że jesteśmy gotowi i to pod każdym względem.
Niestety, jest niemal pewne, że ani Polska, a tym bardziej Ukraina prawie żadnego przygotowania nie posiadają.
Tak więc nasze szanse w powyższym względzie oceniam w skali od 0 do 5, na co najwyżej - 2.
Pozdrawiam.
Ja nie zagłosowałem, aczkolwiek chciałbym by Euro 2012 odbyło się w Polsce... Jak oceniam - nasze szanse? Tak jak pozostałych uczestników! No zobaczymy za pare dni!
Sytuacja polityczna na Ukrainie na pewno psuje wizerunek naszej oferty ale mimo to zagłosowałem na TAK. Węgrzy również mieli niedawno problemy związane z polityką. Dochodziło tam do jeszcze większych rozruchów niż na Ukrainie. Myślę również że Włosi także nie otrzymają organizacji EURO. Wiadomo czym jest piłka we Włoszech. Tamtejszy rynek jest już przesycony tą dyscypliną. Dlatego też widzę duża szansę na „ekspansję” na wschód. Polska i Ukraina to największy rynek zbytu. To zapewne duża szansa na zarobek i promocje.
Trzymam kciuki
Marzenia jednak czasem się spełniają. Aż trudno w to uwierzyć, ale :
Mamy Euro 2012 !!!
Jak to dobrze być optymistą! Co prawda nie wzięłam wcześniej udziału w ankiecie, ale to tylko przez moje roztargnienie. W każdym razie miałam nadzieję, że jednak zostaniemy organizatorami piłkarskich Mistrzostw Europy w 2012 roku. Cieszę się, że mamy taką szansę i liczę na to, iż wspólnie z Ukrainą wykorzystamy ją jak należy.
Pozdrawiam
Deviler
Marzenia jednak czasem się spełniają. Aż trudno w to uwierzyć, ale :
Mamy Euro 2012 !!!
Wygląda na to że tracę jakby zdrową intuicję, a to niedobrze!.
Właściwie taka wiadomość jak ta powyższa powinna mnie cieszyć jak każdego szanującego się kibica, a w moim przypadku jest chyba odwrotnie......dlaczego?....
Rozumiem Cię dobrze. Nie spodziewałam się, że otrzymamy tę szansę, choć po cichu myślałam, że dobrze by było. No i jest. ALe teraz ogrania mnie strach, czy sprostamy temu wyzwaniu. Ale należy być opytmistą!
Właściwie taka wiadomość jak ta powyższa powinna mnie cieszyć jak każdego szanującego się kibica, a w moim przypadku jest chyba odwrotnie......dlaczego?...
Nie mamy kompletnie niczego. Nie ma autostrad, hoteli, infrastruktury, nie mamy niestety najważniejszego: obiektów sportowych. Jedyny obiekt, który może sprostać takim zadaniom to stadion w Chorzowie, szkoda że przewidziano go do roli "obiektu rezerwowego".
Wszystko oczywiście ma powstać w ciągu pięciu lat (pięciolatka w IV RP. :lol:). Ciekawe jakim cudem? Materiałów budowlanych jak na lekastwo, a co lepsi budowlańcy za granicą.
Jeżeli się uda, będzie to kolosalny cud.
Ps. Ja, głosowałem na "tak" po fakcie.
No a jednak się udało!!:D:D Gratulacje dla Polski i Ukrainy i oby zadbali naprawdę o infrastrukturę, komercję i autostrady! No i przede wszystkim nasza drużyna musi ostro potrenować żeby nie dać totalnej plamy!!;)
Nie mamy kompletnie niczego. Nie ma autostrad, hoteli, infrastruktury, nie mamy niestety najważniejszego: obiektów sportowych. Jedyny obiekt, który może sprostać takim zadaniom to stadion w Chorzowie, szkoda że przewidziano go do roli "obiektu rezerwowego".
No chyba tak źle nie będzie. Polacy zapewne dobrze się przygotują i tym samym wyprawimy świetna imprezę. Myślę ze nie ma co się przejmować czy rozpaczać. Nie wiem czy pamiętacie ale np. w Portugalii pewne obiekty były oddawane pod użytek kilka tygodni przed imprezą. Można tez tutaj wspomnieć o Olimpiadzie w Atenach.. Tam do ostatniej chwili robotnicy (cześć sprowadzono z Chin bo brakowało rąk do pracy) malowali stadion i przygotowywali ostatnie udogodnienia infrastruktury. Po za tym UEFA nie strzelała by sobie samobójczej bramki przyznając EURO państwom które nie są w stanie ich zorganizować.
Jestem pewien, ze Polska (wraz z Ukrainą) sprosta temu zadaniu. To jest pewne. Nie jesteśmy przecież zaściankiem i gromadą nierobów…
Ja dość optymistycznie patrzę na EURO 2012 - Polacy (a i Ukraińcy) jeśli chcą, to dadzą sobie radę. Porównałbym to do budowy Gdyni, czy COP - u.
Infrastruktura drogowa, kolejowa, turystyczna, no i przede wszystkim sportowa - to i tak i tak musi powstać. Dobrze, że jest ku temu silny bodziec.