ďťż

wika

Wiem, że na stronie KMF jest cała podstrona dotycząca "FUTURAMY", ale postanowiłem założyć ten temat na okoliczność trzeciego, pełnometrazowego filmu - "BENDER'S GAME". Oczywiście, nie wyklucza się możliwości podyskutowania o tym fantastycznym (w obu znaczeniach) serialu w ogólności.

W przeciwieństwie do autora podstrony KMF, dotyczącej "Futuramy", stawiam drugi z filmów ("THE BEAST WITH A BILLION BACKS") ponad pierwszym, który wydał mi się jakimś takim zlepkiem gagów bardzo dobrych, dobrych, takich sobie i nijakich. W "BENDER'S BIG SCORE" nie podobała mi się przede wszystkim nachalna próba upchnięcia epizodów dla wszystkich postaci pojawiających w serii, kosztem dopracowania jakiejś konkretnej linii fabularnej. W "THE BEAST WITH A BILLION BACKS" fabuła była dużo lepsza i chociaż gagi nieco wyeksploatowane, to to własnie przeważyło, że polubiłem ten film bardziej niż pierwszą pełnometrażówkę.



No, ale mamy rok 2008 a wraz z nim kolejne natarcie "FUTURAMY", czyli ""BENDER'S GAME". Nie będę owijał w bawełnę - ten pełnometrażowy odcinek spodobał mi sie najbardziej z całej trójki. W "GRZE BENDERA" w typowy dla serialu sposób połączono elementy humorystyczno-prześmiewczo-parodystyczne z pomysłową fabułą.



Spodobało mi się też to, że "BENDER'S GAME" wniosło dużo świeżości, po części dlatego, że jest to film niejako dwu segmentowy. W połowie science-fiction (nieco słabszej połowie, nawiasem mówiąc) a w połowie fantasy. W tej drugiej części jest masa odniesień... Chociaż to "odniesienie" to za małe słowo - po prostu druga część "GRY BENDERA" jest zręczną parodią "WŁADCY PIERŚCIENI" (choć nie tylko). Od czasu powstania trylogii Jacksona powstało już kilka (głównie kloacznych) parodii, ale mówię Wam, żadna nie dorasta do pięt filmowi Matta Groeninga.



A poza parodiowaniem tego i owego, jest to naprawdę dobry odcinek "FUTURAMY". Wszystkie epizody obejrzałem całkiem niedawno temu a ostatni chyba w zeszły piątek i już zaczynało mi tego serialu brakować aż tu nagle dowiedziałem się, że "GRA BENDERA" jest dostępna! Taki mały prezent na Gwiazdkę



Co tu dużo gadać, polecam!


Ech, nikt się nie wypowiedział?

Genialny serial. Jestem w połowie 4 sezonu, i ubawiłem się przednio. Dowcipy w 99% świetnie, w 1% bardzo dobre. Postacie to same perełki - od Bendera, robota - złodzieja, przez jamajskiego biurokratę Hermesa, prezentera TV Morbo "Zabije waszą rasę!" wreszcie "doktorze" Zoidbergu. Humor potrafi być mocny, ale chyba nigdy niesmaczny. Polewka z M.A.S.H.-a mnie zabiła.

Polecam również

wreszcie "doktorze" Zoidbergu

Zoidberg to zdecydowanie najbardziej bekowa postać w serialu, która do spółki z Benderem, robotem nihilistą kradną dla siebie cały show. Troszkę już mi z głowy wyleciało to i owo, więc czas sobie przypomnieć parę epizodów.

No i oczywiście dobra wiadomość - nowy sezon "FUTURAMY" zaczyna się od 24 czerwca, zdaje się za pieniądze "COMEDY CENTRAL". I bardzo, bardzo dobrze
mnie trochę szkoda Zoidberga. Ciągle go obrażają, nikt go nie lubi, nie ma kasy.

Santa Claus is coming, to town!

Powrót Futuramy strasznie mnie ucieszył. muszę tylko zdążyć obejrzeć pozostałe odcinki przed 24

Z ciekawostek - głosu do nowego sezonu użyczyła Katee Sackhoff, Starbuck z BSG. Ten odcinek (odcinki?) będzie epicki.


Zaliczyłem całosc serialu, filmy, i nowe dwa epizody. Ale po kolei:

serial jest przezabawny. Masa odwołań i zrzynek - a to z ekologów, niepełnosprawnych, demokracji, gier, i czego tam jeszcze nie było. Postacie świetnie rozpisane.

4 filmy - nie utrzymują poziomu. Chyba dlatego, że gromadzą pomysły na 2-3 epizody, ale to za mało na 90 minut. Są lepsze momenty, ale ogółem jest to jakies rozcieńczone względem serialu.

Wznowienie, czyli jak na razie 2 odcinki, nie odbiegają od poziomu pierwszych serii. Pierwszy - Rebirth - czyli powrót z czarnej dziury, w którą bohaterowie wlecieli na końcu "Into The Wild Green Yonder". Dobre dopełnienie i zapewnienie płynnego przejścia od filmów do serialu. W drugim do Ziemi zbliża się Strefa Śmierci, która chce ocenzurować wszechświat... Wraca Nixon, Brannigan, i szalone pomysły profesora.

"Can't get enough Futurama"
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •