wika
„Ostatnie wydarzenia związane z tragiczną śmiercią polskiej delegacji pod przewodnictwem prezydenta Lecha Kaczyńskiego zbliżyły ze sobą dwa narody słowiańskie. Rosjanie i Polacy stali się wspólnotą. To będzie nowe otwarcie w stosunkach polsko-rosyjskich”.
Tak bardzo często wypowiadają się komentatorzy oceniając stosunki jakie zapanowały między Polską a Rosją po wydarzeniach dnia 10 kwietnia 2010 r. Mówi się o zbliżeniu do siebie nie tylko narodów, ale co ważniejsze polityków.
Władze rosyjskie wykonały wiele gestów w stronę Polaków, które zostały zauważone także na Zachodzie. Wszelkie ruchy Kremla zostały przez nas docenione.. Pytanie teraz tylko jest takie, w jaką stronę powinna podążyć Polska względem prowadzenia polityki ze swoim największym sąsiadem?
Nie da się ukryć że nasz kraj ma zupełnie odmienne interesy chociażby w kwestiach państw wschodnich.
Chciałbym zacząć debatę dotyczącą stosunków polsko-rosyjskich, lecz nie zadaje pytania „czy możemy liczyć na ich poprawę?”. Fakt jest bowiem taki, że stosunki poprawiły się w chwili śmierci Lecha Kaczyńskiego i jego polityki sprzeciwiania się rosyjskim zapędom imperialistycznym w stosunku do państw byłego bloku wschodniego…
A ja bym nie mylił gestów z realpolitik
Rura bałtycka jak miała iść po dnie, tak pójdzie. Ukrainę jak próbowali zwasalizować, tak próbują. Opłaty tranzytowe za gaz dalej mamy niskie.
Ja z pierwszego szoku już się otrząsnąłem i w żadne pojednanie między Kremlem i Warszawą nie wierzę.
Najwyżej dzięki gazowi łupkowemu Moskale mogą na jakiś czas spuścić z tonu i to wszystko. Gdy w końcu się okaże, że na gazie i tak będą zarabiali Jankesi, to wtedy przekonamy się ile to "ocieplenie" jest warte.
Gesty gestami (zwłaszcza, że Moskwa prowadzi teraz bój o swój wizerunek) a całkowicie sprzeczne interesy pozostaną całkowicie sprzecznymi interesami. W kwestii czego możemy się dogadać ?
A ja bym nie mylił gestów z realpolitik
Ty nie, ale wielu publicystów to robi i wmawia społeczeństwu nieprawdę.
wielu publicystów to robi i wmawia społeczeństwu nieprawdę.
Oni ich nie mylą. Im za to zapłacono.