wika
Nie wiem, czy lubicie tę grupę, ale ich muzyka mi bardzo odpowiada. Od najdawniejszych utworow (ponad 25 lat), aż po ostatnią płytę, Trzy żale.
Najbardziej jednak urzekła mnie ostatnia płyta Andrzeja Sikorowskiego i jego córki - Mai, "Kraków - Saloniki".
Grupa pod Budą nie jest mi zbyt dobrze znana jednak miałam możliwość usłyszeć kilka utworów moje wrażenie jest pozytywne.
Nutki miłe dla ucha a głos pana Andrzeja jest bardzo charakterystyczny, co pozwala na rozpoznanie go bez większego trudu.
Pod Budą to chyba najbardziej charakterystyczny zespół jaki kiedykolwiek pojawił się na polskiej scenie. Nieprzerwanie od 30 lat "Pod Budą" prezentuje swoje "podbudowe" fantastyczne piosenki.
Chyba wszyscy znamy piosenki tej grupy takie jak: Bardzo Smutna Piosenka Retro, Przy Niedzieli Zabawa, Ballada o Ciotce Matyldzie, Nie Przenoście Nam Stolicy, Kraków-Piwna 7, Tokszoł czy Jak Kapitalizm to Kapitalizm.
Grupa wywodzi się z kabaretu o tej samej nazwie, który powstał przy Akademii Rolniczej w Krakowie (m. in. Bohdan Smoleń) i funkcjonował tam do połowy lat 70. Przez kilka lat działała pod agendą krakowskiego oddziału Polskiego Stowarzyszenia Jazzowego w Krakowie.
Koncertowała w kraju i za granicą, m. in. niemal w całej Europie, a także w Kanadzie i USA. Zagrała na największych polskich festiwalach, m. in. kilkakrotnie na Krajowym Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu (wyróżnienie w 1979) i na festiwalu piosenki w Sopocie (1989). Na jej oryginalny i łatwo rozpoznawalny repertuar składają się autorskie kompozycje Andrzeja Sikorowskiego (muzyka i teksty) i Jana Hnatowicza (muzyka).
Nagrała m. in. 4 analogowe single, 4 płyty analogowe, a także kasety i 13 płyt kompaktowych, w tym 4 reedycje. Jej piosenki znalazły się na kilkudziesięciu składankach z innymi wykonawcami. Dokonała wielu nagrań dla archiwum Polskiego Radia w Krakowie.
Zespół ten szczególnie przypadł mi kiedyś do gustu, gdyż jest on przedstawicielem gatunku poezji śpiewanej. W Pod Budą występował miedzy innymi Grzegorz Turnau.
Zapewne wielu z Was czuje do tego zespołu jakiś sentyment. Zapraszam więc do podzielenia się przeżyciami związanymi z repertuarem tego już legendarnego zespołu.
Bardzo lubię tę Grupę i często słucham. Grzegorz Turnau miał swój udział w "Żalu za Piotrem" - piosenka poświęcona Piotrowi Skrzyneckiemu. Andrzej Sikorowski i Grzegorz Turnau śpiewali razem w Piwnicy pod Baranami.
Ale ze wszystkich płyt jakie udało mi się zdobyć z udziałem Andrzeja Sikorowskiego najbardziej podoba mi się ostatnia, gdzie śpiewa z córką Mają - "Kraków - Saloniki". Polecam
Mam gdzieś ich jedną płytę, kiedyś dostałam od koleżanki, ale jakoś specjalnie do mnie nie przemawia. No i....nie bardzo pasuje mi ta kapela do działu pop...;)
Grupa pod Buda to przede wszystkim takie piosenki jak Kapitalizm, Tokszoł, Na całość, List do świata, Nie przenoście nam stolicy do Krakowa czy np. Ballada o Ciotce Matyldzie.
Bardzo lubię ten zespół i ich piosenki, a szczególnie dźwięk klasycznej gitary Andrzeja Sikorowskiego.