wika
Coś mi się zdaje, że nasze forum coraz bardziej skręca w kierunku forum politycznego, oddalając się jednocześnie od pierwotnego swojego profilu, tj. historii. Nie mówię, że sam nie jestem w tym bez winy, bo tak nie jest, ale sądzę że warto się nad tym zastanowić. Być może to jest jeden z czynników hamujących rozwój forum. Być może polityka nie jest tym czego ludzie szukają na forum z założenia historycznym. Sądzę że mała refleksja na ten temat by się przydała. Być może warto było by temu poświęcić osobny temat, jeśli tak, to prosiłbym żeby ten post wydzielić wraz z ewentualną dalszą dyskusją.
Polityka też historię tworzy. Moja historyczka powtarza nam non stop - historia to nie tylko bitwy i wojny, ale także wszystko inne. Poza tym, wiele jest działów niezwiązanych z dzisiejszym zamieszaniem politycznym na Wiejskiej ( które to zamieszanie jest bardzo emocjonujące, jak widać ).
Polityka też historię tworzy. Moja historyczka powtarza nam non stop - historia to nie tylko bitwy i wojny, ale także wszystko inne.
A mój historyk rzecze, że historia to nie tylko to "kto/co, gdzie, kiedy?", ale przede wszystkim "z czego, dlaczego, po co?".
Mnie osobiście forum ogólnohumanistyczne odpowiada (oczywiście głównie o historii :)).
I tak być powinno. Nie mam na myśli forum o wszystkim, bo jak coś jest o wszystkim, to jest o niczym, ale nie mam nic przeciwko takim właśnie rozmowom, jak w tym temacie. Niech się dzieje trochę. Nie wszyscy tu są nauczycielami historii ( z całym szacunkiem ), by trzymać się sztywno historii.
Jako że Szanowny de Villars zauważył iż nasze forum ostatnio zakręca coraz częściej w kierunku tematów politycznych, postanowiłem otworzyć ten temat żebyśmy mogli zastanowić się między innymi nad:
- jak dalece historia powiązana jest z polityką?.
- czy o historii można mówić (pisać) nie zahaczając o politykę?
- czy polityka szkodzi historii?
- czy mówiąc o polityce na forum historycznym, profanujemy historię?...czy dopisujemy tylko fakty będące kontynuacją wydarzeń historycznych w Polsce i na świecie?.
Mam nadzieję że wasze opinie rozjaśnią nam i przybliżą powyższe zagadnienia.
Zapraszam.
- czy mówiąc o polityce na forum historycznym, profanujemy historię?
Zdecydowanie nie!
Otóż śmie twierdzić iż polityka która dzieje sie na naszych oczach, za chwile będzie historią .Tak więc warto ją komentować na forum, gdyż nasze emocje wzbudzone podczas dyskusji oddają szczerą prawdę, a w historii przecież chodzi o dociekanie prawdy.
Polityka to jakby historia współćzesna. Przecież Sierpień 80, stan wojenny, Okrągły Stół to była polityka, a teraz się o nich uczy na historii. Polityka jest dla historyków współczesności bardzo ważna. Problem może wynikac z tego, że zaglądający tu wola historię starszą. Ale na ten temat można pogadać w całej gamie działów :)
Chodzi o to, że polityka bardzo często wywołuje niezdrowe emocje, dużo częściej niż historia. Ludzie mają bardzo różne poglądy polityczne, a ich nadmiernie częste manifestowanie może niektórych userów wystraszyć i w efekcie ograniczać rozwój forum. Takie odnoszę wrażenie. Nie zmienia to faktu, iż polityka z historią są ściśle związane i czasami trudno je oddzielić...
tak, polityka odstrasza między innymi mnie, wszak księża do polityki mieszać się nie powinni, co z pewnością potwierdzi wielu, więc automatycznie z wielu tematów, w których celowo nie zabieralem głosu, zostałem wyautowany. Z drugiej strony jak mawiał Arystoteles człowiek jest zwierzęciem politycznym...
Edwardzie, specjalnie dla Ciebie cytat z ks. Piotra Skargi:
"Rzecze kto: ksiądz się wdawa w politykę? Wdawa - i wdawać się winien - nie w rządy jej, ale w zatrzymanie, aby jej grzechy nie gubiły, a dusze ludzkie w niej nie ginęły"