wika
Historia pieniądza
W kulturach pierwotnych pieniądz nie istniał – oznacza to, że istniał barter (towar za towar), aczkolwiek szybko okazało się, że tak wymiana jest uciążliwa. Dlatego szybko zaczęto używać pewnych towarów jako pewnego rodzaju pieniędzy (zwłaszcza towarów podzielnych i rzadko występujących np. soli, muszli itp.). W kolejnym etapie tę rolę przejęły metale nieszlachetne – brąz, miedź czy żelazo jednak okazało się że lepiej w tej roli sprawować się będą metale szlachetne takie jak srebro czy złoto. Na początku każdorazowo ważono metal, był to tak zwany pieniądz ważony – szybko jednak zastąpił go pieniądz odliczany czyli np. sztabki, sztuki idt. czyli kawałki metalu o z góry określonej wadze.
Największą rolę w historii pieniądza odegrali Fenicjanie – to on jako pierwsi rozpoczęli dokonywać transakcji a właściwie namiastki bezgotówkowych form rozliczeń w postaci uwierzytelnionych tabliczek służących do dokonywania operacji finansowych. To również najprawdopodobniej oni rozpoczęli jako pierwsi wytapiać monety.
Monety właściwie służą nam do dziś… No chyba, że ktoś lubi karty płatnicze. Zapraszam w tym temacie do dyskusji o historii pieniędzy… lub do dyskusji o stosunku jaki mamy do pieniędzy w temacie który jest tutaj!
Pierwsze monety prawdopodobnie wybili Lidyjczycy, ale naukowcy wciąż toczą spory, kto tak naprawdę wpadł na ten pomysł. Monety chętnie przejęli Grecy, a za nimi inne ludy. Ale niektóre państwa wcale się z tym nie spieszyły. W Egipcie na przykład, pierwsze monety srebrne pojawiły się w momencie wypłaty żołdu najemnikom greckim i tylko w tym celu zostały wybite.
Moneta była pierwszą formą pieniądza tłoczona była ze złota lub srebra. Grabon zgadza się W rozwoju gospodarki towarowo-pieniężnej niepodważalną rolę odegrali Fenicjanie. Ich miasta: Ugaryt, Byblos, Tyr i Sydon to symbole bogactwa, którego źródłem był handel prowadzony niemal ze wszystkimi państwami ówczesnego świata. Fenicjanie pierwsi stworzyli namiastki bezgotówkowych form rozliczeń w postaci uwierzytelnionych tabliczek służących do dokonywania operacji finansowych. jako jedni z pierwszych na świecie opanowali wytop i produkcję wyrobów z brązu, co dało podstawy do przypuszczeń, że to oni byli wynalazcami monet. Wipsaniu, mam do Ciebie małe pytanko: Czy nie wiesz moze czy Rzymianie nie korzystali po Grecji z tych monet?...
Pierwsze monety prawdopodobnie wybili Lidyjczycy
Tych pieniędzy wymyślili trochę za mało.
Co sądzicie o odejściu od standardu złota we współczesnym świecie?
Wipsaniu, mam do Ciebie małe pytanko: Czy nie wiesz moze czy Rzymianie nie korzystali po Grecji z tych monet?...
W jakim sensie "z tych monet"? Rzymianie wiele przejęli od Greków, a srebrną monetę wprowadzili w IV w. p.n.e. Były one wzorowane na greckich. Ale tak naprawdę Rzymianie zaczęli używać monet (srebrnych) dopiero podczas II wojny punickiej.
Ciekawie przedstawia się historia wprowadzenia banknotów - tych kochanych, milusio szeleszczących papierków.
Pierwsze banknoty stosowano w Chinach już od IX w. n.e. Ta idea mogła dotrzeć do Europy poprzez podróżników Arabskich, możliwe też, że rozwinęła się niezależnie. Przyjęcie się banknotów w Europie umożliwił handel na wielką skalę, jaki zaczął się we Włoszech i Wenecji w czasach ich renesansu. Od XIVw. kupcy, obracający wielkimi sumami, chętnie deponowali swoje złoto u bankierów, otrzymując weksle opiewające na konkretną ilośc kruszcu. Wkrótce zorientowali się, że można prowadzić handel za pomocą owych weksli, w których dopisywano nazwiska kolejnych właścicieli danego depozytu.
Równie ciekawie przedstawia się wykres wartości pieniądza dajmy na to najpopularniejszego dolara amerykańskiego.
Jeszcze kilkadziesiąt lat temu (dajmy na to 50) za 1000 US$ można było zakupić kawał żyznej ziemii. Dziś o wiele mniej.
Pieniądz musi mieć przełożenie w złocie.
Weksle opiewały na daną ilość złota, można powiedzieć, że współczesne pieniądze też powinny, a często jest inaczej. Jak NPB wydrukuje 50% istniejących na rynku pieniędzy, to wszyscy stracimy połowę swoich oszczędności (wówczas za ilość złota, którą mogliśmy zakupić za 100, zapłacimy 150) - to jest -niebezpieczne w tych "miluśko szeleszczących papierkach", bo papierków wymyślono trochę za mało.
No właśnie ten fakt mnie fascynuje od kiedy dowiedziałam się, skąd się wzięły banknoty. Kiedy wydaje nam się, że w portfelu mamy jakiś abstrakcyjny środek płatniczy, tak naprawdę (w teorii przynajmniej) mamy zaświadczenie, że posiadamy jakąś tam ilość złota.
Nie mogę natomiast znaleźć w historii momentu, w którym weksle wydawane konkretnym właścicielom zostały zastąpione przez standardowe banknoty, już bez miejsca na wpisywanie właścicieli, i przedstawiające tak, jak dziś, konkretną wartość.
Może rewolucja francuska? To przecież rewolucyjne używać papieru zamiast złota
chyba znalazłem coś ciekawego
http://www.nbportal.pl/pl...knotow-w-polsce
http://www.republika.pl/s...%20historia.htm
No właśnie ten fakt mnie fascynuje od kiedy dowiedziałam się, skąd się wzięły banknoty. Kiedy wydaje nam się, że w portfelu mamy jakiś abstrakcyjny środek płatniczy, tak naprawdę (w teorii przynajmniej) mamy zaświadczenie, że posiadamy jakąś tam ilość złota.
Nie mogę natomiast znaleźć w historii momentu, w którym weksle wydawane konkretnym właścicielom zostały zastąpione przez standardowe banknoty, już bez miejsca na wpisywanie właścicieli, i przedstawiające tak, jak dziś, konkretną wartość.
1661 r. Bank Szwecji wyemitował pierwsze banknoty.
Szwedzi po "potopie' mieli bardzo duże problemy z płatnościami (zaciągnęli pożyczki na wojnę we Francji, Anglii, Hanowerze, Niderlandach, a także po części opłacali armię elektora pruskiego). To właśnie brak kruszcu w skarbcu zmusił szwedzkich bankierów do wydawania swoim obywatelom zamiast kruszcu, asygnat z potwierdzeniem, że tyle to a tyle niby kruszcu zostało wydane. Szwedzi zauważyli wówczas, że bank może posiadać rezerwy na ok. 40-60% złota przy 100% wydawanych asygnat. Stąd narodził się pomysł, aby zamiast kruszcu, emitować banknoty z asygnatami. W 1667 lub 1668 r. powstał w Szwecji pierwszy w świecie bank emisyjny.
Banknoty poza Szwecją, dość długobyły traktowane nieufnie. Dopiero wojny Ludwika XIV oraz militarystyczna polityka Prus spowodowały, iż tamtejsi bankierzy przekonali się do banknotów. Pod koniec XVIII wieku banknoty i kruszec funkcjonowały równorzędnie, ale w czasach wojen napoleońskich ostatecznie banknoty wyparły kruszec z obiegu, choć w Anglii i Rosji jeszcze w połowie XIX w. kruszec i banknoty były w użyciu równocześnie.
Po II wojnie światowej wiele krajów zdecydowało się odejść od parytetu kruszcu w pieniądzu. O sile pieniądza zaczęły świadczyć inne elementy (pozycja państwa w gospodarce światowej, sytuacja polityczna i gospodarcza w danym państwie).
Jednym z ostatnich państw, jakie odeszło od parytetu kruszcu były USA w 1971 roku.
Co ciekawe, spowodowało to dość szybki spadek siły nabywczej dolara. Należy stwierdzić, że jaśli jeszcze w 1969 r. średnia płaca w USA wahała się w okolicach ok. 400 $ to w dziesięć lat pożniej, wynosiła ok. 1500 $.
Przenosiny forum usunęły mojego posta więc postaram się jeszcze raz go odtworzyć.
Jak już wspomniała Szanowna Wipsania to królom Lidii przypisuje się wynalezienie monet. Pierwsze monety było po prostu opieczętowanymi dwustronnie bryłkami elektronu, który występował w Lidii w postaci naturalnych złóż. Często tez znajdowano bryłki w rzece Paktos. Wynalezienie monet wbrew pozorom nie miało nic wspólnego z handlem. Dla królów lidyjskich było to po prostu idealne rozwiązanie jeżeli chodzi i wypełnianie wzajemnych obowiązków między osobą władcy a ludem. Jak wiadomo elektron składa się ze złota i srebra. Kiedy przychodziło do płacenia podatków ludzie starali się oszukać osobę władcy w ten sposób, że oddawali mu bryłki z większą zawartością srebra. Któryś z królów wymyślił więc, że niezależnie od procentowej zawartości poszczególnych metali wszystkie bryłki o takiej samej wadze mają tą samą wartość.