wika
Co sądzicie o tym serialu . Według mnie dobrze wykorzystano motyw tak unikany przez kino od wielu wielu lat. Nie wiadomo dla czego?? Mianowicie skuteczny atak na stany zjednoczone. Atomowa zagłada jedyny film nasuwający mi się to Czerwony Świt (opowiadający bardziej o heroizmie młodych ludzi ,walka bardziej konwencjonalna). Sam pomysł skutecznego nalotu nuklearnego jak dla mnie jest czymś niezwykłym i oryginalnym bo nigdy nie wiadomo kiedy otworzymy rano oczy i zobaczymy wielki grzyb atomowy i zbliżającą się do nas fale uderzeniowa Serial się rozkręca i muza jest klimatyczna, sami się przekonajcie.
Info o serialu:
http://imdb.com/title/tt0805663/
http://www.filmweb.pl/Film?id=338040
Leci toto u nas?
Widziałem trailer, szykuje się kolejny serialik obyczajowy o małym amerykańskim miasteczku i jego problemach z jednym atomowym grzybkiem w tle. Niefajnie. Ja chcę film o końcu świata! Przyczyny, przebieg, skutki. A nie takie... coś .
W Sumie Wszystkich Strachów też udała się detonacja bombki.
Ja chce film na bazie Fallout`a bylaby piekna opowiesc
W Sumie Wszystkich Strachów też udała się detonacja bombki.
Tak ale nie na tak wielką skale
Na razie widzialem 3 odcinki. No coz kilka tajemniczych postaci, grzybek w tle, nikt nic nie wie, o tym co sie dzieje na okolo. Takie postacie jak Jake i Hawkins chyba gwarantuja ze fabula nie powlecze sie ku serialowi obyczajowemu. Mam nadzieje ze to wszystko rozwinie sie tak jak w Loscie, Z poczatku tez nieciekawie bylo, ale dalem serialowi kilkuodcinkowa szanse i pojawil sie Ethan. Teraz licze na podobny wstrzas, ktory uczyni mnie fanem Jericho. Bo wizja postnuklearnego swiata w miasteczku, w ktorym sie nic nie stalo nie jest ciekawa. Jesli tak bedzie wygladal caly sezon to dobrne do dyszki i podziekuje.
Podsumowujac klimat jest, obsada swietna, pomysl zajebisty, ciekawi(tajemniczy) bohaterowie, ale na razie nudno.
I pytanko: wie ktos jak tam ogladalnosc w USA? o ile sie nie myle to leci tego samego dnia co LOST. Zbliza sie chociaz do jego wynikow??
Jericho od niedzieli na AXN. Premierowy odcinek o 20:10.
Zerknę na to, jak mi się spodoba, to ściągnę resztę :)
tez sie przymierzam. zobaczymy co to... a tvp1 zamierza w czwartki puszczac "4400"..
Od kiedy?
Mam pierwszy sezon na dysku, ale jeszcze się nie zapoznawałem z nim.
hops, właśnie dzwonię po policję....
Co do Jericho to tylko nie czytajcie tytułów odcinków (np. na epguides.com), jeden z nich zdradza poważny zwrot fabuły.[/url]
Po pierwszym odcinku wygląda jak standardowy film katastroficzny rozbity na odcinki. Na razie największą zaletą serialu są atomowe grzybki, zobaczymy jak będzie dalej.
Oglądałem parę odcinków i zawiodłem się. Coś w rodzaju 'Lost' tylko więcej kiczu i o wiele gorsza obsada... Jak to bywa w amerykańskich serialach- cały czas ktoś ginie, są zdrajcy i zdrady, są miłości i dzieci a wszyscy walczą o przetrwanie. Zupełnie jak w 'Lost'.
Po pierwszych 5 odcinków, jest dobrze. Główny bohatere skrywa pewien sekret, mieszkańcy miasteczka mają własne problemy, a do tego tajemniczy facet, który wie coś więcej na temat wybuchów.
Po tych pierwszych odcinkach wydaje się że życie po aomowej zagładzie jest trudniejsze niż bycie zagubionym na tropikalnej wyspie.
Pierwszy sezon ma mieć 13 odcinków, więc może twórcy nie będą ciągnąć tego w nieskończoność, tylko wykorzystają najlepsze pomysły i nie będą ciągnąć akcji przez kilka odcinków, jak to ma miejsce w Prison Break czy Lost.
odcinków ma być 22. ja jestem po "Vox Populi" i serialik mi się podoba, choć niektóre odcinki za bardzo brną w kierunku soap opery.
22 w pierwszym sezonie? Czy w całości 22?
nie wiem na oficjalnej stronie są miejsca na 22 odcinki http://www.cbs.com/primetime/jericho/episodes.php to raz. Ostatni był odcinek 11 a nastepny (tha day before) będzie pokazywał co się działo przed eksplozją więc zostałby tylko jeden odcinek (13) na wyjaśnienie wielu tajemnic, dlatego wydaje mi się że jednak będą 22 epizody chociaż 100% pewności nie mam.
Pierwszy sezon będzie mieć 22 odcinki.
AXN oszalało, w czasie jednego odcinka daje trzy (!) bloki reklamowe. Chyba właśnie skończyłem oglądać Jericho, a na LOST 3 będe czekał, aż puści TVP1
To ma pewnie związek ze zmianą ramówki, gdzie programy zaczynają się o pełnej godzinie, więc z serialu ktory trwa około 45 minut, trzeba dodać te brakujące minuty przy pomocy bloków reklamowych.
AXN oszalało, w czasie jednego odcinka daje trzy (!) bloki reklamowe. Chyba właśnie skończyłem oglądać Jericho, a na LOST 3 będe czekał, aż puści TVP1
kiepsko, niegdyś nie było żadnej reklamy, potem jedna, teraz wiadomo... czekam tylko aż to reklamy zaczną przerywać filmem/ serialem...
A przez Jer. brnę powoli i konsekwentnie. Niestety póki co jest to wędrówka męcząca. Spodziewałam się faktycznie czegoś w stylu Fallout , otrzymuję serial obyczajowy, do tego krańcowo szablonowy i banalny... może zacznie być lepiej...
Właśnie za dużo tych wątków obyczajowych. Na dodatek postacie w serialu zachowują się tak jak gdyby nic się nie stało. Akcja rozkręca się niesamowicie powoli. Cóż na polsacie zaczynają emisje Skazanego na Śmierć i będzie lecieć o tej samej porze co Jericho więc Jericho już podziękujemy
spojler?
Dorzucę jeszcze, że po samym pierwszym odcinku bohater wydał mi się wzorcową kompilacją Sawyera i Jacka - czy też podczas kilkudziesięciu minut udało mu się przejść drogę transformacji od tego pierwszego, do tego drugiego. Z lekkoducha staje się jednostką odpowiedzialną, odzyskuje szacunek ojca, zawsze wie co zrobić i tak otrzymujemy szybko czystą postać (na której gładkiej powierzchni oczywiście tkwią rysy przeszłości), z którą sympatyzowanie jest wręcz wpisane w scenariusz... jak na chwilę obecną to dzięki temu serialowi doceniłam LOST, na który przestałam uparcie narzekać...
Nie wiem czy jeszcze oglądacie ten serial czy już daliście sobie z nim spokój. Mi osobiście juz przypadła do gustu ta obyczajowość i elementy nuklearnej zagłady juz mnie tak nie rażą a z odcinka na odcinek robi sie coraz lepiej polecam wszystkim
AXN po przerwie wznowiło emisję. Nadal jest bardziej obyczjowo, ale dochodzi ciekawy wątek organizacji, która wie o wiele więcej o nuklearnej zagładzie niż reszta.
Dalej badziewie..
Zwracam uwagę, że do sieci przedostały się 3 pierwsze odcinki z niepublikowanego sezonu drugiego. Właśnie zaciągam, z komentów wynika że to nie fake-i.
oooo dzięki za cynk
Oh, jakie rozczarowanie... niestety porzucam oglądanie Jericho, jako że sezon drugi jest jakimś totalnym nieporozumieniem. Moje obawy stały się faktem. Scenarzyści porzucili świat po nuklearnej zagładzie (myślałem, że serial będzie dążyć w kierunku wyznaczonym kiedyś przez film MadMax a tu taka lipa), wszystko w Jericho (i nie tylko), wraca do "normy". Widać że, obrany kierunek scenariusza jest zarąbiście nudny, czyli walka z nowym rządem, i szukanie odpowiedzialnych za nuklearne ataki. A mogło być tak dobrze... Bye bye Jericho.
Pierwsze trzy odcinki wreszcie obejrzane.
http://film.onet.pl/seria...,wiadomosc.html
Szkoda lubię ten serial, który stanowi doskonałą odskocznię od tradycyjnych filmideł
Nie mogło być inaczej, bo ten nowy minisezon został zrealizowany przy minimalnych nakładach, a tak nie da się długo pociągnąć takiej produkcji. Dziwi tylko to, że twórcy zamiast konsekwentnie dążyć do jakiegoś zamknięcia, praktycznie rozwijali fabułę aż do tej chwili. Średnio sobie wyobrażam, żeby następny -- ostatni -- odcinek satysfakcjonująco zamknął całość.
Choć skądinąd na tyle się przyzwyczaiłem do tego serialu (przy jednoczesnym całkowitym zarzuceniu wygórowanych oczekiwań), że pewnie oglądałbym go do oporu, choćby się z niego zrobił jeszcze gorszy gniot ;)
No i niespodzianka, bo ostatni odcinek rzeczywiście dość zgrabnie zamyka całość, jednocześnie bynajmniej nie oferując zakończenia typu "i żyli długo i szczęśliwie" (to raczej nie spoiler :P ). Swoją drogą przyszłość serialu jeszcze nie jest znana, bo producenci szukają dla niego nowego domu, a największa szansa jest na przenosiny do SciFi. Szczerze mówiąc nie jestem pewien, czy kontynuacja jest potrzebna. Siódmy odcinek drugiego sezonu zafunkcjonował dość dobrze jako finał serialu.
Witam:) Właśnie przedwczoraj ogladnałem 7 odcinek drugiego sezonu Jericho, no i zrobili niespodzianke w ekspresowym tępie lubie ten serial. Ciag dalszy mile widziany.
Ja co prawda tego serialu nie tępię, ale wytępili go szefowie CBS z powodu słabej oglądalności.
Ja co prawda tego serialu nie tępię, ale wytępili go szefowie CBS z powodu słabej oglądalności. Wiesz ja mysle że wytępienie Jericho przez szefow z CBS to tylko przykrywka komuś z ich firmy lub komuś z rządu USA nie po nosie był podtekst polityczny pokazany w tym filmie który faktycznie uwidacznia bolączki ówczesnej polityki Stanów Zjednoczonych to jest takie moje osobiste odczucie. Druga sprawa film celowo wyświetlany był o złych porach.
No i obejrzałem finał drugiego sezonu. Było całkiem nieźle, nieco lepszy poziom rozpoczęty pod koniec pierwszego sezonu został utrzymany. Poziom może nie tyle samego serialu, co większego natężenia sensacyjnych wątków, co serialowi wyszło na zdrowie mając na uwadze jak wielu ludzi poległo przy odcinkach skupionych na życiu mieszkańców miasteczka w pierwszym sezonie(pozdro Negrin:))
A samo zakończenie? No ok, będą dalej kręcić to pewnie zobaczę co dalej, zakończą na tym, nie będę rozpaczał, bo i nic specjalnie wybitnego to nie było. Przeciętniak, który miał tylko jedną naprawdę zapadającą w pamięci scenę, było to na samym początku pierwszego sezonu i można ją zobaczyć w poscie otwierającym ten temat
A mi się ten sezon wogóle nie podobał. Wczoraj objerzałem 5 zaległych odcinków. Finał sezonu był śmieszny. Widać było że był strasznie mocno pocięty, akcja szła lawinowo szybko. Ogólnie bieda, nie dziwie się że serial dostaję bana od widzów. Generalnie powtórze, że scenarzyści zrobili błąd. Powinni trzymać się postnuklearnej wizji świata, MadMax i te okolice, zamiast robić z tego jakąś antyrządową propagandę.
Nie było tak źle. Chociaż wolałbym żeby Jericho pozostało zwykłym miasteczkiem po ataku a nie siedliskiem agentów i źródłem rewolucji:)
marne info na temat alternatywnego zakończenia (które wydaje się byc gorsze) pod tym adresem: http://showtv.pl/news_item_772.htm
Jedyne co mi się wyjątkowo nie podobało to nieudolnośc gosci z Ravenwood, to jak został pokonany Goetz i kilku ludzi przez rangersów jeszcze przełknę, ale to że przy szturmie na dom którego broniła głucha dziewczyna zginęło aż trzech...tego już nie
Btw. nie wiem czy zauważyliście ale widziany łącznie przez kilkanaście sekund John Smith to nie kto inny jak znany i lubiany Xander Berkeley
Btw. nie wiem czy zauważyliście ale widziany łącznie przez kilkanaście sekund John Smith to nie kto inny jak znany i lubiany Xander Berkeley
Ja zauważyłem jak tylko się pojawił, przez co domyśliłem się wejścia na scenę wydarzeń Johna Smitha. Krótki ciąg myśli jakie przeleciały przez moją głowę w przeciągu 10 sekund:
Ooo, gościu z "24 godzin"->teraz grywa epizody jako kierowca furgonu, ale żenada->nie, to chyba niemożliwe, musi być kimś ważniejszym->hmm, a może to John Smith?
Ktoś chce kupić?
A tak swoją drogą to nie rozumiem czemu telewizja wycofuje serial, który ma tyle wiernych fanów.
Najwyraźniej liczba fanów nie przekłada się na oficjalne wyniki oglądalności. Z tego wynika, że albo dane te są grubo zawyżone albo dużo ilość tych fanów ogląda serial w taki sposób jak my
Tradycyjne, używane obecnie metody pomiaru oglądalności są w dzisiejszych czasach coraz mniej reprezentatywne i coraz więcej z nimi problemów. "Oglądanie tak jak my" raczej nie stanowi w Stanach takiego problemu jak choćby PVR. Pomiary oglądalności obejmują tylko transmisję na żywca.
Nie mówiąc już o tym, że "Jericho" owszem ma tzw. "cult following", ale stacje telewizyjne rezygnowały już z dużo popularniejszych (i lepszych :) ) seriali.