wika
Jakie jest Wasze zdanie na temat WOŚP Jurka Owsiaka?
Jak postrzegacie Przystanek Woodstock?
Dla mnie WOŚP to bardzo dobra idea. Od kilku lat wspomagam swoimi skromnymi datkami. Co prawda wielu uważa, że zebrane przez Orkiestrę pieniądze w "większej połowie" są przeznaczane na sfinansowanie Przystanku Woodstock ( a dokładnie narkotyków i alkoholu ) oraz wysoki standard życia tworzących Orkiestrę, ale osobiście uważam, że lepiej jest tak, niż żeby nic nie było. Według mnie lepsze jest, choćby i te ( zgodnie z tezami niektóruch zatwardzialców ) 500000 złotych przeznaczonych na sprzęt ratujący życie ludziom, niż śmierć dziesiątek lub setek osób. Życie nie ma wprawdzie żadnej materialnej wartości, w tym sensie, że się go nie da przeliczyć na pieniądze czy inne materialne dobra, to te pieniądze oznaczają właśnie życie dla wielu.
Co do zaś samego Przystanku Woodstock, to się nie wypowiadam, bo polegać mogę tylko na opiniach zwolenników lub przeciwników.
Witam!
Jeśli chodzi o WOŚP to jestem jej gorącym zwolennikiem i wspieram ją w miarę możliwości od początku jej istnienia. Myślę, że jest to wielka sprawa i zupełnie nie rozumiem ludzi, którzy ją krytykują. Chyba wszyscy widzieli ile sprzętu medycznego udało się kupić za te pieniądze. A jeżeli któreś z tych urządzeń uratowało jedno (a myślę, że o wiele więcej) życie bądź zdrowie jakiegoś dziecka czy dorosłego to było warto.
Nie słyszałem o żadnych nieprawidłowościach czy przywłaszczeniach tych pieniędzy, nic nie wiem o tym, aby Owsiak się na tym dorobił, więc jeszcze raz podkreślam - pełne poparcie.
Co do Przystanku – nie wiem, nie byłem, ale absolutnie nie jestem przeciw. Jeśli ktoś chce tam jechać i się dobrze bawić to wara od tego komukolwiek, tym bardziej, że organizatorzy dbają o ład i porządek w trakcie.
Gwoli wyjaśnienia. Przystanek Woodstock jest organizowany przez Owsiaka w ramach podziękowań dla młodych ludzi którzy wspierają i pomagają zbierac pieniądze na ten szczytny cel. Na prawdę mała częśc pieniedzy idzie na organizowanie przystanka, muzycy grają za totalną darmochę a pieniądze pkrywają transport oraz sprawy techniczne. Sam byłem kilkakrotnie na przystanku i powiem wam że na tylu ludzi ile się tam zjawia poziom przemocy jest praktycznie zerowy. Są nieporozumienia, ale do rękoczynów dochodzi rzadko. Na dyskotekach dochodzi częściej do bójek i przypadków zażywania narkotyków. Nie mówię że na przystanku nie ma takich sytaucji, ale na tylu ludzi ilu tam przebywa to jest na prawdę mały procent. Atmosfera jest tam wspaniała. Przyjedźcie na przystanek Woodstock, przekonacie się na własne oczy jak jest naprawdę. Zespoły grają tam niepowtarzalne koncerty. Zapraszam i szczerze polecam. :D
Dla mnie Owsiak to przykład takiego Herosa młodzieżowego ponad wszelkimi podziałami.
Nigdy nie dał się skołować ani polityce, ani mediom.
Nic więc dziwnego że próbują mu szkodzić jak mogą.
Przypomnijmy sobie jak miały się sprawy z festiwalem w Jarocinie – nic tylko narkotyki, ćpuny, bijatyki, alkohol.
I chociaż nikt tego nie potwierdził na 100%, to jednak przeciwnicy Owsiaka postawili na swoim, a przy okazji załatwili biedę Wielu mieszkańcom Jarocina którzy niejednokrotnie utrzymywali się z tego festiwalu.
Teraz przyszła kolej na Przystanek Woodstock – i znów to samo co z Jarocinem czyli: ćpuny, alkohol, bijatyki….
Moim zdaniem jest tak.
Jeśli cwaniacy i kombinatorzy nie mogą robić interesu na Owsiaku – to dalej niszczyć, ośmieszać, gnoić…a media jeszcze to podgrzewają.
Jeśli nasza władza nie ograniczy szaleństw naszej „czwartej władzy” ( mediów) to pozostaną nam tylko brudy, afery i programy M. Olejnik od których już robi się mdło.
Dalej więc bracia za Owsiakiem!...on wie że muzyka łagodzi obyczaje i odrywa nas od naszej smutnej rzeczywistości której sami nie jesteśmy w stanie zmienić do końca.
Siema!