wika
Temat wyniknął w trakcie rozwań na temat końca starozytności. I myślę, że zaistnieje również sam z siebie.
Zapraszam do dyskusji.
[ Dodano: Sob Lut 04, 2006 2:42 pm ]
Trochę namieszałam
Trochę :D
Za początek nowej epoki można chyba przyjąć jakąś nową ideę (rozumiana jako myśl, nowatorski sposób uprawy np. roli czy w końcu wynalazek). Mówi sie w końcu o wynalazkach o znaczeniu epokowym, np. łuk, wcześniej koło etc.
Żeby nie mieszać :lol: - przypuszczam, że nie ma jednego punktu od którego datuje się nowa epoka, natomiast mozna wskazać idee, myśli które rewolucjonizują dotychczasowe pojmowanie człowieka i jego miejsca we wszechświecie.
Poza tym należy pamiętać, że różne nauki mają różne epoki; są epoki historyków, fizyków, filologów.
Ale miałem nie mieszać :D :D
Priwiet!
Za początek nowej epoki można chyba przyjąć jakąś nową ideę (rozumiana jako myśl, nowatorski sposób uprawy np. roli czy w końcu wynalazek).
Uprawa roli jest teoretycznie wyznacznikiem początku neolitu, ale są tacy, którzy uważaja, że przełomem było osiedlenie się, a jeszcze inni, że wypalanie gliny. Nawet tam, gdzie nie ma konkretnych dat, nie jest łatwo wyznaczyć, która idea jest najważniejsza. Bo oczywiście nie pojawiły się one naraz :)
To jest chyba bardziej powikłane. Bo trzeba brać pod uwagę nie tylko KIEDY, ale i GDZIE.
Periodyzacja jest konieczna i wygodna, ale trzeba mieć świadomość, że nie ma ostrych granic.
Jeśli przyjąć, że starożytność skończyła się ok. 500 roku, to powstaje np. pytanie, kiedy zaczęło się średniowiecze w Polsce? No kiedy?
I czy w Polsce była w ogóle starozytność?
A jak pozbędziemy się europocentrycznego widzenia, to robi się jeszcze gorzej.
Czy królestwo Mali w XV wieku było renesansowe? Wolne żarty.
A kiedy był chiński barok? etc. etc.
Ładnym przykładem jest też wiek XIX. Większość badaczy tego okresu zaczyna na 1781 a kończy na 1914.
Ale czy pojawienie w XIX i XX w. się pisma u ludów Nowej Gwinei wyznacza początek ich starożytności? A w Polsce w IX w.?
To jest początek historii według ustaleń granicy pomiędzy historią a archeologią. Można sie sprzeczać, jaka to epoka, ale wielu badaczy uważa, że od IX w. wieku zaczyna się historia.
A jeśli chodzi o geografię, to całkowicie się z Tobą zgadzam. Poruszyłam ten problem przy okazji dyskusji na temat starożytności. Istnieje taka nauka jak geografia historyczna, ale ona nie rozwiązuje tego problemu...