wika
Na świecie miano mocarstw nosi nie wiele państw jestem ciekawy które państwo Waszym zdaniem najbardziej zasługuje na miano takiego państwa.
Moim zdaniem na miano mocarstwa zasługują dwa państwa USA i Rosja. USA z wiadomych względów natomiast Rosja ze względu na historie i możliwości jakie posiada to państwo.
Zapraszam do dyskusji na temat, które państwo jest mocarstwem a które raczej nie
Swój głos oddałem na Chiny.
Powód jest właściwie jasny - wystarczy popatrzeć na rozwój tego państwa w ostatnich kilkunastu latach.
Do tego trzeba zwrócić uwagę na potencjał gospodarczy i militarny Chin który to rozwija się z każdym kolejnym rokiem.
I wreszcie potężny potencjał ludzki którym dysponuje to państwo, a co za tym idzie równie potężne zasoby siły roboczej.
Co prawda na dziś Chiny w zestawieniu z taką potęgą jak USA, wypadają jeszcze dość blado, ale uważam, że przy tak szybkim rozwoju Chin, Ameryka powinna właśnie już chyba od dziś obawiać się tego potężnego konkurenta - i to pod każdym względem.
Ja uważam, że to właśnie sytuacja demograficzna hamuje rozwój tego państwa. Przeludnienie, ograniczanie narodzin dziewcząt oraz brak szacunku do większości ludzi (wiąże się również z tym również dość wysoki odsetek analfabetów) RA - a co ty sądzisz o takim ujęciu sprawy?
Swój głos oddałem na USA. Państwo to bez wątpienia należy określić jako supermocartstwo pod względem gospodarczym, ekonomicznym, surowcowym i militarnym. Nie sądzę, aby w najbliższych latach Stany Zjednoczone straciły swoją pozycję w świecie.
Moim zdaniem Rosja z czasem będzie traciła swoje wpływy na arenie międzynarodowej. Oczywiście zawsze będzie liczącym się państwem, ale jej dystans do USA ulegnie powiększeniu.
Chiny są obecnie najbardziej dynamicznie rozwijającym się państwem świata. Z czasem staną się obok USA czołową potęgą świata, wyprzedzając Rosję.
Oto moja wizja. Jak będzie naprawdę, czas pokaże
Grabon,
Ja uważam, że to właśnie sytuacja demograficzna hamuje rozwój tego państwa. Przeludnienie, ograniczanie narodzin dziewcząt oraz brak szacunku do większości ludzi (wiąże się również z tym również dość wysoki odsetek analfabetów)
Sytuacja demograficzna to właściwie nieustający problem Chin od wielu lat.
Stosowanie drakońskich metod w hamowaniu narodzin, pozbawianie dotacji rządowych kobiet które odważyły się urodzić dziewczynkę (nie mówię już o tych kobietach które urodziły kilka dziewczynek), dzielenie swoich obywateli na lepszych i gorszych, wykorzystywanie ludzi do celów laboratoryjnych doświadczeń niczym króliki, wreszcie - zabijanie własnych obywateli z byle powodu (nadmierne korzystanie z prawa kary śmierci)...to są rzeczywiście aspekty które mogą hamować rozwój tego bądź co bądź młodego nadal jeszcze współczesnego imperium.
Pamiętajmy jednak o podstawach powstawania największych imperiów które istniały i istnieją na naszym globie.
Ze znanych mi imperiów chyba wszystkie rodziły się w bólach, trudach i przerażającej nieraz niesprawiedliwości ludowej.
Weźmy na przykład imperium radzieckie i przypomnijmy sobie, ile milionów ludzi tam zginęło w imię zachłanności i chciwości garstki pomyleńców?....
Ale niektórym się to opłaciło, bo cel został osiągnięty...zarówno niedawny ZSRR, jak i obecna Rosja, jest imperium...
I chociaż to imperium dość mocno się chwieje, to jednak na arenie międzynarodowej ma swoje uznanie i po dawnemu budzi strach.
Myślę za to, że Chińczycy są jeszcze nadal zajęci umacnianiem swojej wewnętrznej władzy i korzystają z tego, co dziś proponuje i daje im świat nie myśląc jeszcze tak do końca o swojej potędze i faktycznych możliwościach.
Oni jeszcze nie wierzą do końca w swoją potęgę i to jest jeszcze póki co pocieszające.
Ów analfabetyzm z pewnością spowalnia ich tempo rozwoju, ale nie sądzę żeby owo zacofanie edukacyjne było aż takim hamulcem.
Przecież niejedno imperium powstało na ciemnocie niejednego narodu.
Wyedukowany człowiek, to człowiek mądry, myślący, zadający trudne pytania i buntujący się przeciw wyzyskowi i przemocy...a to nie są warunki do szybkiego powstawania imperium które to molochy są zazwyczaj oparte na sile militarnej i terrorze grupy rządzącej tymże imperium.
Ja martwię się tym, co będzie, gdy Chiny uwierzą w swoją potęgę?...
Jak uczy historia - nieraz bywało, że niejedno imperium powstawało nawet przez wieki, a ginęło w ciągu nieprawdopodobnie krótkiego okresu czasu.
Obawiam się zatem, że kiedyś grozić będzie to również Chinom, a wraz z nimi sporej części świata.
Może dlatego dobrze się dzieje, że ten potężny azjatycki smok jeszcze śpi.
Dla mnie imperium chińskie jest tym które dopiero wchodzi na arenę międzynarodową po wielu latach wewnętrznej blokady i izolacji - i jestem pewien, że będzie się trzeba z nim poważnie liczyć - dlatego oddałem głos na to właśnie państwo.
O tym, że USA to największe mocarstwo świata (w każdym aspekcie) chyba nikogo nie trzeba przekonywać.
Rosja obecnie chce stać się mocarstwem energetycznym i na pewno w regionie takowym już jest. Zasoby jakie posiada ten kraj, a również charakterystyczna polityka energetyczna stawia Rosję w roli mocarstwa. Jeśli chodzi o militarne aspekty to Rosja obecnie ma z tym największy problem. Wydaje mi się ze jest to jednak kwestia czasu. Do USA jednak jeszcze bardzo dużo Moskwie brakuje.
Chiny to rzeczywiście bardzo dynamicznie rozwijający się kraj. Dzieje się to jednak wyłącznie z powodu inwestycji zagranicznych całego świata. Zachód buduje tam fabryki bo ma na względzie tanią siłę roboczą. I to jest siła ChRL. Czy jednak Chiny byłyby w stanie dogonić USA to szczerze w to wątpię. Myślę, że rozwój gospodarki chińskiej jest pod ścisłą amerykańską obserwacją i jeśli będzie taka potrzeba to w jakiś sposób rozwój Chin zostanie powstrzymany.
Zgodzę się, że tak wielka ilość ludności niekorzystnie wpływa na gospodarkę. Nie na darmo rząd chiński promuje małżeństwa posiadające jedno dziecko.
Gdyby tak naród chiński udałby się w wielką zbrojną wędrówkę na zachód, najprawdopodobniej zadeptałby do cna swojego zachodniego sąsiada… (Grabonie nie żyw za to do mnie urazy)
Co do ankiety to dlaczego nie ma w niej takiego tworu jak Unia Europejska??
UE powstała między innymi dlatego ażeby rozwinąć swoją siłę gospodarcza i przeciwstawić się takim mocarstwom jak Rosja, USA oraz Chiny. Warto byłoby więc zastanowić się także nad takowym rozwiązaniem… UE-mocarstwo??
Co do ankiety to dlaczego nie ma w niej takiego tworu jak Unia Europejska??
UE powstała między innymi dlatego ażeby rozwinąć swoją siłę gospodarcza i przeciwstawić się takim mocarstwom jak Rosja, USA oraz Chiny. Warto byłoby więc zastanowić się także nad takowym rozwiązaniem… UE-mocarstwo??
Ponieważ UE nie jest jeszcze na tyle spójnym organizmem by móc mówić o niej jak o jedności - być może kiedyś takowym będzie aczkolwiek narazie jest to wspólnota państw (bardzo rozwinięta).
Jeśli chodzi o prawo to ta spójność jest jak najbardziej pogłębiona. To prawda brakuje Unii jeszcze wiele ale w porównaniu do Rosji czy Chin ma o wiele większe możliwości jeśli chodzi o gospodarkę.
Wiadomym jest, że UE nie będzie nigdy stanowić narodowego monolitu, ale gdy zostanie przyjęta konstytucja europejska, która ma na celu uprościć wszelkie dyrektywy, prawa, etc. już istniejące, to wówczas będziemy chyba mogli spokojni mówić o nowym, wielonarodowym mocarstwie. Jesteśmy świadkami jego powstawania, tak samo jak mocarstwa Chin.
To prawda brakuje Unii jeszcze wiele ale w porównaniu do Rosji czy Chin ma o wiele większe możliwości jeśli chodzi o gospodarkę
Tu nie byłbym taki pewien... Zgodziłbym się ze słowami, że o wiele lepiej wykorzystuje swoje możliwości gospodarcze od Rosji czy Chin aczkolwiek możliwości ma mniejsze od Rosji i Chin. Nie zapominajmy, że Rosja nie zregenerowała w pełni swoich sił (nie zrobiła tego nawet w 50%) po pieriestrojce. Kraj ten ma ogromne możliwości na jego terytorium leży cała tablica Mendelejewa, ogromne tereny do zagospodarowania i potencjał ludzki nie mniejszy niż UE... A w Chinach jest system, który coraz trudniej określić...
A co do ujednolicenia prawa w UE - to było najłatwiejsze - każde demokratyczne państwo ma zbliżone normy prawa ponieważ demokracja opiera się na wartościach, będących następnie źródłem prawa. UE nie ma spójnej polityki zagranicznej i to jest ogromna przeszkoda dla tego tworu!