wika
Poruszając ten temat należy zadać sobie pytanie : skąd wzięły sie herby w Polsce?
Wiadomo że część przywędrowała z innych państw wraz z rycerstwem które osiedlało sie na terenach polskich. Jednak już wcześniej na naszych terenach istniały lokalne ,,herby".
Wśród badaczy przeważa opinia że nasze lokalne herby powstały od znaków rozpoznawczo-własnościowych, używanych w czasach przed herbowych.
Znaki te ryto na drzewach znajdujących się na granicy, oraz znakowano nimi zwierzęta.
A w czasie wojen noszono je jako godła bojowe, z czasem te godło odpowiednio przerobione trafiały na tarcze.
I tu pojawia się kolejny dylemat skąd wzięły się te znaki?
Zdania naukowców w tej sprawie są podzielone.
Jedni uważają że zapożyczyliśmy je od Normanów, a właściwie od ich runów.
Następni naukowcy uważają że od plemienia sarmatów i ich magicznych znaków tzw tamgami.
Jeszcze inni że polskie herby mają słowiańskie pochodzenie. Ich zdanie są to znaki które symbolizują dawne przed chrześcijańskie wierzenie.
Przypuszczalnie już twórcy pierwszych herbów nie znali pochodzenia poszczególnych znaków. Dlatego w XV i XVI wieku zaczęto tworzyć legendy herbowe, które to tłumaczą pochodzenie oraz okoliczności nadania(powstania) herbów. Według tych legend - częściowo opartych na rodowych opowieściach, nadaniom herbów towarzyszyły specjalne okoliczności ( jakieś znakomite zasługi, np Nadanie herbu Pilawa Żyrosławowi po zwycięskiej bitwie nad Prusami pod Pilawą 1166r.).
Trzeba dodać że większość tych legend pochodzi z okresu pierwszych piastów (najwięcej powiązanych jest z Bolesławem Krzywoustym).
Jeszcze później powstały podania i pochodzenia herbów w okresie starożytnym. jednak twórcy tych podań nie zdawali sobie sprawy z tego że w starożytności herby nie istniały.
Zapraszam do dyskusji na temat Herbów Polskich i nie tylko .
PS.Polecam też książkę Lecha Chmielewskiego pt ,,Tajemnice Herbów Polskich" - ciekawie napisana książka która zawiera wiele ciekawych opowieści dotyczących herbów. Znakomite wprowadzenie dla młodych badaczy tej nauki pomocniczej .
skąd wzięły sie herby w Polsce?
Najnowsze badania ograniczają się do dwóch stanowisk dotyczących pochodzenia polskich herbów. Pierwsze grupuje teorie w których zwrócono uwagę na ewolucyjne przejście, oczywiście pod wpływem wzorów zachodnich, od własnych znaków kreskowych (o czym wspominał już Dida) do dojrzałych form heraldycznych. W drugim zawarto te poglądy według których herby przyniesione zostały do Polski z Zachodu w gotowej już postaci.
Herby pojawiły się w 2 ćwierci XII w. równocześnie w wielu krajach Europy Zachodniej. Jak wspominał Dida istnieje wiele stanowisk dotyczących tego skąd w ogóle wzięły się herby.
Najczęściej podnosi się pogląd o militarnym pochodzeniu herbów. Zwolennicy tej teorii sądzą że pojawienie się odpowiednich znaków wiązało się z przeobrażeniami zachodzącymi w sztuce wojennej. Chodzi tutaj przede wszystkim o zmianę rynsztunku. Hełm garnczkowy zasłaniał twarz rycerza więc herb malowany na tarczy był jedynym znakiem rozpoznawczym. Była to jedyna forma identyfikacji wojownika przez wroga. Rozpoznawanie to było jednak bardzo utrudnione. Między innymi przez to iż w Polsce godło było symbolem całego rodu, a jego przedstawiciele mogli walczyć pod różnymi chorągwiami a nawet we wrogich sobie wojskach.
W bliskim związku z koncepcja militarną pozostaje turniejowa teoria narodzin herbów. W trakcie turniejów rycerskich dane drużyny ścierały się ze sobą pod własnymi sztandarami. Były to jednak przypadkowo zebrane drużyny, a ich celem było współdziałanie i pokonanie przeciwnika. Potem mogli liczyć na pokaźny okup od pokonanych. Wspólnym symbolem jedności drużyny był specjalny okrzyk bojowy oraz znaki i barwy. Tego rodzaju rozrywki w XII czy XIII w. prowadzono na błoniach pod miastem. Inaczej natomiast wyglądały już turnieje rycerskie w XIV i XV w. Ich uczestników obowiązywał ceremoniał dworski i przepisy. Potyczki zbiorowe zastąpiono indywidualnymi, gdzie wcześniej określano między sobą rozdaj używanej broni. Cały ceremoniał wiązał się nieodzownie z zaprezentowaniem swojego herbu. Organizowano publiczne pokazy wszystkich rycerzy biorących udział w turnieju, gdzie przedstawiali oni swoje hełmy, klejnoty, chorągwie.
A w czasie wojen noszono je jako godła bojowe, z czasem te godło odpowiednio przerobione trafiały na tarcze.
Chciałbym tylko zaznaczyć, że tzw. stanice nie były dwuwymiarowymi wizerunkami, lecz był trójwymiarowe i robiono je najprawdopodobniej z elementów roślinnych i zwierzęcych (kły, rogi). Poza tym źródła wskazują, że bogowie słowiańscy również mogli mieć własne stanice. Stanice mogły być znakiem wojennym (podczas pokoju przechowywanym w specjalnym miejscu) danego rodu lub nawet plemienia, i w chrześcijańskim średniowieczu mogły dalej funkcjonować jako znaki rozpoznawcze, przekształcając się z czasem w herby na wzór zachodni.