wika
Wczoraj w nocy Andrzej Gołota pokonał jednogłośnie na punkty Mike'a Molo w walce o pas mistrza Ameryki Łacińskiej WBA wagi ciężkiej. Wygląda na to, że "Andrew" po raz piąty stanie przed szansą zdobycia mistrzostwa świata. Co prawda Gołota nie należy do młodych pięściarzy, ale chciałbym żeby wreszcie udało mu się wywalczyć upragniony pas.
Też życzę Gołocie mistrzowstwa jakiejkolwiek federacji. Widzę że wiele się nauczył. Jest już szybki i ma naprawdę niezły cios. jednak najbardziej zaimponował mi swoją odpornościa psychiczną. Zrobił w tej kwestii spory postęp bo jak widać już się tak nie denerwuje i nie przegrywa walk w pierwszych rundach lub raczej należałoby napisać że wogóle nie przegrywa. W walce z Molo pokazał naprawdę determinację i wolę walki zwłaszcza że przez sporą jej część widział tylko na jedno oko. Poza tymtrzeba też przyznać że Gołota zawsze był dobry technicznie. Wie ktoś może kiedy teraz ma walczyć Andrew?