ďťż

wika

kolejna trylogia S-F
część pierwsza z 1987 była moim zdaniem całkiem dobrym filmem, z bardzo dobrą muzyką B.Poledourisa i niespotykaną dawką brutalności (choćby sama szokująca scena egzekucji "głownego" bohatera) mam sobie właśnie zamiar odświeżyć ten film stąd i ten temat

druga częśc z tego co pamiętam (a niewiele pamiętam bo widziałem tylko raz) też była jeszcze w miarę dobra, a największym minusem była chyba okaleczona przez Leonarda Rosenmana muzyka, ostatnia część podobała mi sie również ale to pewnie dlatego że oglądałem ją tylko raz i to jak miałem 13 lat (i do tego od niej zacząłem bo akurat była w wypozyczalni VHS). Po tym co ostatnio o niej czytałem to chyba jest to zdecydowanie najsłabszy film serii, ale może zabiorą głos tacy, którzy mają nieco świeższe wspomnienia niż ja?


Trójka jest raczej żałosna, z latającym robocopem i robotami-ninja na czele. Pierwsze dwie części mi się podobają, mają swój specyficzny, trudny do opisania klimacik. Coś jakby na tydzień przed apokalipsą.
trojka to niskobudżetowy badziefff , jedynka była najlepsza to nie podlega dyskusji egzekucja murphyego to dzis jedna z najbardziej wstrząsajacobrutalnych scen kina dwojka pod wzgledem brutalu i krwi na ekranie jedynce nie ustępuje choć fabuła troche razi
ja uwielbiam filmy z lat '80 nie wiem czemu:) maja swietny klimat..np.Powrot do przyszlosci,. Batman, Koszmar z ulicy Wiazow, Pogromcy duchow uwielbiam te filmy i Robocop jak pierwszy raz go ogladalem bedac dzieckiem to bylem zafascynowany technika robo-czlowiek swietne:D


Robocop - co tu dużo mówić, klasyk sam w sobie, świetne kino
Robocop 2 - ciutkę, ale niewiele, ustępuje oryginałowi, choć to wciąż bardzo dobre kino
Robocop 3 - pominę milczeniem...
Robocop - film świetny, jak wspomniał military trudny do opisania klimat, bardzo brutalny i pomysł człowieka robota z finałowym wyglądem jest spoko.

Robocop 2 - uważam, że ten film jest ciut lepszy od jedynki. Więcej razy robo pokazany, akcja szybsza i mocniejsza i oczywiście finałowy pojedynek dwóch Robocopów, no klasyka.

Robocop 3 - ZZZZZZZZzzzzzzzzzzzzzzzzzzzzz Nie wiem co tu napisać.
jak widzę wszyscy zgodni co do tego że R3 to shit.
cóż w takim razie odświeżę sobie 1&2, a 3 zostawię w spokoju żeby nie psuć sobie wrażeń z dzieciństwa Pamiętam że grał tam inny aktor, a Lewis zginęła chyba jakoś na początku filmu robota-ninja i latającego Robocopa też pamiętam, to chyba rzeczywiście nie mialo wiele wspólnego z klimatem dwóch pierwszych części.
jutro 22;30 na 1 R2
to dzisaj wszczy beda mieli okazje przypomniec sobie Robocopa 2
Robocop rzeczywiscie przeszedl do kanonu cyborg movies, dla mnie jako milosnika kina najwieksza zaleta tej serii byl nie sam Robocop ale wizja pograzonego w nieladzie, chaosie i zachowan spod znaku nieprzestrzegania obowiazujacego prawa miasta Detroit. Jestem pewien podziwu dla sztabu ludzi zatrudnionych przy osiaganiu tego efektu, a takze wogole podobnych efektow w innych filmach, gdyz uwazam sie za konesera i wielka przyjemnosc sprawia mi wychwytywanie podobnych smaczkow.
dziś Peter ROBOCOP Weller kończy 60 lat
Spodziewales sie ze bedzie mlodnial z roku na rok?
no przecież OCP co roku wprowadza upgrady ;]
Nowy "RoboCop" sequelem nie remakem
Jeśli reżyserem zostanie Aronofsky to może nawet coś z tego projektu wyjdzie. Oby.
Jakoś trudno mi uwierzyć że Aronofsky prowadzi jakiekolwiek rozmowy ze studiem.A zresztą nawet jeśli to prawda to szanse są marne,gdyż producenci będą starali się stworzyć film dla młodszej widowni.
3 zrobili właśnie kid friendly a i tak zarobiła mniej niż 1 i 2. Będzie dobrze, musi być.
Darren Aronofsky oficjalnie reżyserem nowego Robocopa - http://www.movieweb.com/news/53/30153.php
1 Film klasyczny i bardzo ładny.
2 - To beznadziejny gniot ! Tylko tytuł i walkę ma dobrą.
3- Zniżono trochę poziom i budżet. Produkt można obejrzeć.
nie zgadzam się z tobą, ale szanuje twoje zdanie!
Na pewno nie jest tak dobry jak Godzilla, ale na bank są ludzie, gdzie w każdym z nich jest Robocop :)
No wreszcie. RoboCopa 1 oglądałem w IV klasie. Pamiętam, ze zrobił na mnie ogromne wrażenie. Miał códowną muzykę, piękne efkty specjalne itp. Pana Ro.Co. II oglądałem w tym samym roku i się zawiodłem. Film był niezwykle nuuuudny. Miał jakiś głuch dzwięk zamiast muzyki. Wogóle go nierozumiałem. Był przemyt narkotyków, RoboCop, model 2. Ale o co tam chodziło ? Wrażenie zrobił na mnie tylko pojedynek cyborgów. Słaby film. RoboCOP 3. Oglądałem 2 lata później. Podobał mi się. Nie nudził, akcja była. Muzyka równierz. Pan R.C w tym filmie latał ! Za co dodatkowy +! Kurczę. Tylko mnie wkurza brak walki Roba z Otomo. Tylo jakaś laska je wysadza. I + za klasyczny tytuł: RoboCop 3.
Znajdź sobie w słowniku "sarkazm" :)
Napisałem to zanim ty napisałeś, ale póżniej się wysłało Więc ten post to nie odpowiedź na twój post
RoboCop - świetne kino akcji i sf, głębia (scena gdy Robo odkrywa na nowo siebie), świetne postaci (Boddicker!), muzyka (tadadada-tadadada), sceny akcji (Robo vs ED209, Robo vs gang Boddickera) czy teksty (Dead or alive, you're comin' with me; Sayonara, RoboCop!; Your move, creep!)... Jeden z moich ulubionych filmów, mogę oglądać w nieskończoność.

RoboCop 2 - straszny zawód... fajny początek (do momentu spotkania Alexa z żoną), potem jest już tylko gorzej. Robienie z Robo debila (300 czy 200 dyrektyw), Tom Noonan jako wyjątkowo kiepski bad guy (nawet jako RoboCop II nie daje rady
), brak muzy Poledourisa czy sceny rodem z jakiegoś horroru (trepanacja czaszki). Dziękuję, wracać nie mam zamiaru. Aż dziw, że robił ten film twórca Empire Strikes Back.

RoboCop 3 - gra (na NESa) była lepsza... Nie ma Wellera? Roboty-ninja? Lewis is dead? Dziękuję, żegnam.

Jak dla mnie Robo powinien się skończyć na "What's your name?/Murphy", sequele są tak cienkie, że aż zęby bolą (może jakby dwójkę robił Verhoeven byłaby oglądalna przynajmniej), a planowany reeboot... jakoś mnie nie przekonuje.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •