wika
Obok postaci Marszałka Józefa Piłsudskiego nie sposób przejść obojętnie. Postać ta budziła i będzie zawsze budzić kontrowersje i wielkie emocje, od wielkiego uwielbienia do równie wielkiej nienawiści. Postać, ta w 1 połowie XX wieku, skupiła na sobie wielką nienawiść swoich przeciwników politycznych, zarówno tych którzy działali za Jego życia, ale także atakowano Go po śmierci.
Nie jest to jednak temat, w którym chciałam porozmawiać o ocenie Piłsudskiego. Chciałam się skupić na zagadnieniu następującym – czy można mówić o roli jednostki, nawet tak wybitnej jak Piłsudski, w dziele odzyskania przez Polskę niepodległości ??
Zapraszam do wyrażania swoich opinii, z wielką chęcią poznam Wasze zdanie na ten, jakże interesujący temat.
Jednostki, zwłaszcza wybitne , zawsze kształtują masy. Za czasów komuny wyprowadzano wprost przeciwne tezy. Gdyby nie Piłsudski nie byłoby niepodległości. Po prostu właściwy człowiek we właściwym czasie. To samo możemy chyba powiedzieć o Wałęsie.
Kto inny (mówię o Płsudskim ) mógłby w tamtych czasach wywalczyć niepodległość.
Przede wszystkim "Dziadek" był żołnierzem. Jego oponenci to gabinetowe kukły.
Mogli załatwić jakiś układ, jakieś porozumienie, ale w tch warunkach potrzebny był bagnet i szabla.
Zasługi Józefa Piłsudskiego w dziele odbudowy państwa polskiego są bezsprzecznie ogromne, ale nie umniejsza to w niczym zasług innych obozów politycznych oraz ich przywódców. Należałoby tu wymienić głównie PPS wraz z jego przywódcą – Ignacym Daszyńskim, który utworzył pierwszy niezależny od zaborców rząd na ziemiach polskich – Tymczasowy Rząd Ludowy w Lublinie.
Kolejno trzeba wymienić postać Romana Dmowskiego, a także Ignacego Paderewskiego, którzy reprezentowali naród polski na konferencji pokojowej w Paryżu.
Postacią, którą także należałoby uwzględnić jest także generał Józef Haller.
Największy jednak wysiłek w odbudowę Rzeczpospolitej włożył właśnie Józef Piłsudski, znakomity polityk który doskonale rozumiał konieczność kompromisu między zwaśnionymi obozami politycznymi.