wika
Każdy z nas (myślę tutaj przede wszystkim o Panach) w pewnym momencie swojego życia spotyka się z wizją służby w polskiej armii. Wielu próbuje za wszelką cenę uniknąć służby zasadniczej wykorzystując wszelkie możliwe sposoby. Dla znacznej części osób styczność z armią kończy się w chwili otrzymania książeczki wojskowej i wpisania do ewidencji WKU (otrzymują odroczenie np. z racji studiów, a następnie przechodzą do rezerwy). Niektórzy uważają natomiast, że każdy "prawdziwy" mężczyzna powinien odbyć służbę wojskową.
Jakie jest Wasze zdanie na ten temat? Co sądzicie o służbie w polskiej armii?
Đeviler,
Niektórzy uważają natomiast, że każdy "prawdziwy" mężczyzna powinien odbyć służbę wojskową.
Ja mam za sobą dwa i pół roku służby zasadniczej przedłużonej o stan wojenny.
Jeszcze do niedawna uważałem wojsko za solidną szkołę życia i kształtowania ludzkiej osobowości i charakteru.
Dziś patrzę na to już inaczej widząc co zrobiono z naszą amią.
Jeśli słyszę że:
- żołnierzy służby zasadniczej wyrzuca się na przymusowe przepustki i urlopy do domu, bo wojsko nie jest w stanie utrzymać ich przez te dziewięć miesięcy?.....
- że zajęcia z bronią to coraz częściej czysta teoria, bo wojsku brak pieniędzy na amunicję?...
- że w wielu jednostkach wojsko ma problemy z higieną osobistą, bo armia oszczędza na wodzie?.....
I wreszcie - że oficerowie nie za bardzo wiedzą kim lub czym dowodzą, bo pochłania ich pogoń za forsą, odznaczeniami i awansami.....to chciałbym powiedzieć:
"Droga młodzieży - darujcie sobie takie wojsko...to tylko zwykła strata czasu i zdrowia".
Pozdrawiam.