wika
Nowy serial Bartka Kędzierskiego, twórcy "Włatcy Móch" opowiada o grupie demonów, którzy za swoją bierną postawę w czynieniu zła zostają wydaleni przez szatana z piekła. Trafiają na Ziemię, gdzie przybierają ludzką postać.
Aby zrehabilitować się w oczach władcy ciemności muszą w ciągu 1000 dni, zmusić 1000 osób do wykonania 1000 złych uczynków.
Nie byłem szczególnie pozytywnie nastawiony do tego serialu, może dlatego, że "Włatcy Móch" nie są dla mnie szczególnie ciekawym tworem. Oprócz kilku znakomitych odcinków i świetnego filmu kinowego dzieło Kędzierskiego szczególnie lotne nie jest.
Natomiast jego nowy projekt pozytywnie mnie zaskoczył. Przede wszystkim ciekawa fabuła ! Demony wygnane z piekła zmuszające ludzi do złych uczynków - dla mnie bomba W porównaniu z serialem o Czesiu i chłopakach z II b, obraz nie jest tak wulgarny, można by wręcz powiedzieć, że jest bardziej dojrzały. Przekleństwa trafiają się niezwykle rzadko co jest plusem, gdyż nie są bezsensownie rzucane na lewo i prawo.
Graficznie jest zdecydowanie lepiej. Dokładniejsze projekty postaci, a otoczenie ... bez porównania. Niebo, a ziemia (a może raczej piekło).
Same demony bardzo ciekawe, niestety niektóre, aż zanadto przypominają bohaterów pierwszego serialu Kędzierskiego, np:
Natalia - wykapana Andżela,
Pysio - Czesio (ewentualnie Przekliniak), jak się patrzy,
Stara baba - Pani Frau ... itp
Nie mniej jednak po pierwszych dwóch odcinkach jestem nastawiony zdecydowanie na TAK i czekam na więcej
AVE
Jak na razie bardzo fajny serial. W zasadzie wszystkie postacie są niesamowicie sympatyczne i przy tym w jakiś sposób charakterystyczne, że wspomnę tylko szefa głowy diabelskiej rodziny, jego durną żonę czy Kubę, demona pod postacią 4-latka.
Dialogi bywają ostre i dosadne, ale mimo okazyjnego używania wulgaryzmów nie na nich się opierają.
Animacja niczego sobie, miła dla oka i nie tak toporna jak we Włatcach, nawet jeśli jest to zabieg całkowicie zamierzony.
Polecam. Na razie wyemitowano 4 odcinki, można nadrobić zaległości zaglądając tutaj:
http://1000zlychuczynkow.net/sezon-1/
Tak, jak "Władców Much" nie lubię i uważam za siermiężną i głupawą zrzynkę z wiadomo jakich seriali, tak 1000ZU od razu przypadło mi do gustu. W WM nic, dosłownie nic mnie nie bawiło (chociaż widziałem tylko kilka odcinków), a tutaj może nie ubaw po pachy, ale pośmiać się jest z czego
Przy tym pare dość inteligentnych (przynajmniej w stosunku do WM) odwołań i, jak wspomniał Mierzwiak fajne, charakterystyczne postaci. Lektor też jest niezły
Ja, póki co, jestem na tak.
PS. Czy pojawiły się jakieś nowe odcinki? Czy dostępne są tylko te 4?
Jutro o 21:00 na TV4 jest nowy odcinek ale wydaje mi się że premierowo jest on dzisiaj o 23:25. Chyba.
Hehe witamy w klubie
Chyba wszyscy moi zanjomi się do tego przekonali(nawet ci co gardzili Włatcami)
Po 10 odcinku powiem tylko, że serial zaskakuje mnie swoją dojrzałością ... końcówka ostra
Też jestem w szoku. Trudno mi to wykrztusić, ale... to... da się... oglądać! Gdyby jeszcze aktorzy bardziej się wysilili podkładając głosy... Ale ogólnie to chyba najlepsza polska kreskówka ostatnich, hmm, 30 lat.
A ta ostatnia dobra, co jakieś 30 lat temu była, to jaka?
Bolek i Lolek na dzikim zachodzie.
W ogóle w Polsce nie ma takiej tradycji kreskówek skierowanych do szerokiego odbiorcy - a nawet ukierunkowanych na dojrzalego widza. Ja nie mówię tu o japońskich anime, ale np. USA: oni mieli swoich The Simpsons, oni mieli South Park... U nas w ogóle dobra kreskówka "dla dorosłych" to precedens. I wg mnie 1000ZU jest takim precedensem (wreszcie!).
Natrafiłem na informację, że serial 1000 złych uczynków nie będzie kontynuowany ponieważ ma on zbyt małą oglądalność i władze stacji postanowiły go nie nie emitować. Dużo większą oglądalnością cieszyła się szósta seria WM.
Serial 1000 złych uczynków oglądało średnio 160 tys. widzów, podczas, gdy Włatcy Móch cieszyli się oglądalnością na poziomie 350 tys. widzów.
To w głównej mierze przesądziło o zdjęciu projektu z anteny. Przyszłość na razie nie znana.
Szkoda, wielka szkoda. Nie chcę tu robić z 1000ZU jakiegoś arcydzieła, ale był to serial chyba zbyt ambitny (albo "ambitny") w zamyśle.
Podobno miało być 13 odcinków, a skończyło się na 11.
Ciekawe, ze takie nieogladalne gowno pokroju Mlatcow Moch sciaga jakakolwiek publike przed telewizory, a calkiem sympatyczny i zabawny serialik jakim bylo 1000 Uczynkow, nie.