ďťż

wika

Jak w temacie. Osobiscie uwazam ze takie partie jak LPR i Samoobrona sa oznaka slabosci panstwa ktorego obywatele chca drastycznych zmian. Obydwa te ugrupowania chca oczyscic scene poolityczna jednak powinny zaczac od siebie (Samoobrona -Lepper- skazany, Begger - proces trwa) (LPR - nie mam co do konca przekonania co do legalnosci mlodziezowki LPR). Czekam na Wasze opinie.
Pozdrawiam



Osobiscie uwazam ze takie partie jak LPR i Samoobrona sa oznaka slabosci panstwa ktorego obywatele chca drastycznych zmian. Obydwa te ugrupowania chca oczyscic scene poolityczna jednak powinny zaczac od siebie (Samoobrona -Lepper- skazany, Begger - proces trwa)

Muszę w tym miejscu powiedzieć przewrotnie,a mianowicie:"Kiedy myślę o Samoobronie i LPR - to właściwie o niczym nie myślę.Powiewa mi tu zaś co chwilę czymś takim jak:głupota,miernota,chamstwo itp.
Ja już pomijam Leppera bo o nim powiedziano już chyba wszystko(tzn.nic nie powiedziano,bo nie ma co mówić),ale jeżeli nasze prawo i prawnicy mają tak "wyglądać" jak Roman G.to:Panie przebacz,Panie zmiłuj się ...
RA a zastanawiales sie kiedys dlaczego takie partie maja wogole racje bytu?? jak myslisz jest to wynik determinacji spoleczenstwa, czy moze nieodpowiedniego wyksztalcenia??

jak myslisz jest to wynik determinacji spoleczenstwa, czy moze nieodpowiedniego wyksztalcenia??

Mnie się wydaje że jednak to drugie... brak wykształcenia choć może wykształcenia już nie jest adekwatne, bardziej wiedzy i obeznania politycznego jak również historycznego (ukłony dla historicus.pl ;). Mamy coraz wiecej studentów czy ludzi po maturze którym wydaje się, że to właśnie radykalizm jest najlepszy i to Lepper czy Giertych są "zbawcami" Polski. Całe szczęście nie wszyscy tak uważają :). Najlepszym przykładem jest akcja "kretyn" w google... :). Miejmy nadzieje, że w Polsce bedzie lepiej, a wtedy takim ugrupowanią jak w temacie nie bedzie się powodzić na naszej arenie politycznej.


Polski wyborca i obywatel od roku 1989 popróbował już prawie wszystkiego co biegało i biega po arenie politycznej.Doprowadziło to do swego rodzaju odrętwienia(bo nie chcę używać tu słowa -letarg).W tej materii zawiedliśmy się na wszystkim co nam proponowano.
Samoobrona i LPR jest pewnego rodzaju "nowością".Owa "nowość" ma jeszcze w zanadrzu parę chwytów typu -bełkot polityczny,którego ludzie jeszcze nie przerabiali-więc dla czego nie spróbować?.W końcu tyle razy zbieraliśmy BATY,więc dla czego nie pozwolić raz jeszcze.Właściwie mamy coraz mniej do stracenia.Zaś co do:
dlaczego takie partie maja w ogóle racje bytu?? jak myslisz? jest to wynik determinacji spoleczenstwa, czy może nieodpowiedniego wyksztalcenia?? ,to i jedno i drugie.Tonący za zwyczaj podobno chwyta się brzytwy,a my już za bardzo nie mamy się czego chwytać.Nasza polityka nie tylko jest brudna,ale zaczyna cuchnąć.Tak więc przyszło nam z dwojga złego wybierć co lepsze.Tylko czy to powyższe jest lepsze???
Ludzie chyba pamiętają stare przysłowie:"Kto nie ryzykuje,ten w "pace"nie siedzi".
Więc pewnie i tym razem zaryzykują.
Ma moze ktos strone z dokladnymi wykresami wyborcow?? chodzi mi o to zeby bylo wskazane iile procent ludzi glosuje na dana partie np z miasta lub wsi. Spotkalem sie ostatnio z taka opinia ze elektorat samoobrony to wies a LPR to odpowiednik samoobrony w miescie. Chcialbym to z ciekawosci sobie przejrzec. PS tak troche z innej beczki co myslicie o tej calej sprawie Gruszki?
Nie wiem czy są to dokładne dane ale zajrzyj na tę stronę http://wybory.onet.pl/preferencje.html
A co do Gruszki?....sprawa jakby niemile "pachnie".
Pewni ludzie nie lubią jak ktoś zmienia horyzonty myślowe.Niejaki Gruszka jest tego standardowym przypadkiem.Wiemy kim był,wiemy kim chciał zostać,wiemy co mu się przydarzyło.Jedno jest pewne.Przy naszym "ubogim" prawie - po pewnych domysłach,dywagacjach itp.... wyjdzie na to że:gdyby i nawet?....to co i owszem....dlatego że ponieważ....W tym miejscu umorzono śledztwo.
Dalej to już tylko tzw."Powrót do normy".

P.S."Jeszcze chyba nigdy nie wyrażałem się tak jasno?!...".

Pozdrawiam. :mrgreen:
heh rzeczywiscie jasnosc przebija z Twych slow :mrgreen: Jest jednak cos co daje jakas nadzieje ze i unas moze policja do czegos dojsc. Otoz chodzi o pojawiajace sie co jakis czas doniesienia ze sa coraz blizej ujecia sprawy (ow) zamachu na Papale.

Jest jednak cos co daje jakas nadzieje ze i unas moze policja do czegos dojsc. Otoz chodzi o pojawiajace sie co jakis czas doniesienia ze sa coraz blizej ujecia sprawy (ow) zamachu na Papale.

Baaa...zechciej tylko zwrócić uwagę na to, od kiedy oni(Policja) już to mówią.
Czasami wydaje mi się że nasi stróże prawa wywodzą się w dużej mierze z Samoobrony.Też mają zwyczaj niejednokrotnie mówić dużo i bez sensu.
widzisz nie wierzyles w nasze sluzby a tu prosze niemczyka zlapali:) no dobra fakt ni my aleeee pewnie zaraz podciagna to jako sukces naszej policji:)
Nasza Policja odniosła już swój "sukces",kiedy w dziwny sposób Nienczyk zwiał im sprzed nosa.Ale pewnie masz rację.
Kto wie jakie teraz przyjdzie usłyszeć fanfaronady,przechwałki,"oracje" itp...
Jest jeszcze maleńki problem.....trzeba tego Nienczyka najpierw sprowadzić do kraju,a to jeszcze chyba daleka droga...o lie w ogóle....itd..itp...
Tymczasem jesteśmy już po wyborach. Andrzej Lepper czwartą (prawie trzecią, gdyby nie Wojciech Olejniczak i jego mini renesans SLD) siłą w Sejmie. Liga zaś słaba, choć widoczna (wzmocnił się obóz prawicy w polskim Sejmie, ciekawe jaki będzie stosunek LPR do nowego rządu i koalicji). Tak więc sytuacja rysuje się ciekawie.

A wracając do tematu - LPR kontynuuje tradycje endeckie z Dwudziestolecia (przynajmniej na to się kreują), co chyba wyjaśnia ich program. Samoobrona to partia skupiająca pewną warstwę społeczną - ludzi, którzy ucierpieli na zmianach ustrojowych (bezrobotni, emeryci i renciści...). Korzystając ze słabego uświadomienia politycznego tej grupy Lepper żeruje na nich zdobywając głosy. Jest to krzykacz i populista (choć zapędy populistyczne miał też Kaczyński - powołanie Instytutu Prawdy Historycznej, czy czegoś takiego, kiedy Związek Wypędzonych dość mocno podskakiwał - było to w tym albo w zeszłym roku), który obiecuje to co pragną masy - chleb. Jego pomysły są nierealne, zaś w moich oczach dyskredytuje go zupełnie poparcie dla reżimu Łukaszenki.

Partii o których mówimy nie możemy już przemilczać. Trzeba coś z nimi zrobić, pytanie tylko co. Żerują one na "Mocherowych Beretach" i bezrobociu, wykorzystując bezczelnie religię (rzekome poparcie zmarłego Papieża dla Radia Maryja...) i ich trudne położenie, obiecując gruszki na wierzbie, co jest im potrzebne do własnych korzyści. Istnienie tych partii wskazuje na niską kulturę polityczną wyborców - głosują na ludzi, którzy mówią im to co chcą usłyszeć, nie zastanawiając się nad sensem tych słów.

Najgorsze jest to, że te partie psują nam opinię za granicą.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •