wika
W sąsiednim temacie w ankiecie 47% uzytkowników wskazało na dodatki jako najważniejszą rzecz jaką powinno mieć wydanei DVD które kupuja, tym samym okazało się że dodatki są dla większości nawet ważniejsze niż polska wersja językowa
Tak z ciekawości zapytam - ile razy te dodatki oglądacie? Rzeczywiście są takie potrzebne?
Ja np raczej mało kiedy oglądam jakieś dodatki wiecej niż raz, a czasem nawet raz mi się nie chce obejrzeć. Oczywiście są wyjątki, przy niektórych filmach dodatki oglądało mi się bardzo przyjemnie i nawet do nich potem wracałem (Batman, Batman Returns, Szczęki), ale zasadniczo to raz obejrzę i tyle.
Poza tym ciekaw jestem jakie dodatki lubicie najbardziej :
- Sceny usunięte - fajna sprawa, o ile nie sa to jakieś parosekundowe ścinki. W mojej kolekcji bodaj najlepsze sceny usunięte mają Dumb & Dumber i Terminator.
- wszelkiego rodzaju dokumenty typu making of - te bardziej ogólne i te bardziej szczegółowe dotyczące poszczególnych aspektów filmu. Zdecydowanie najlepsze jakie widziałem były w dwupłytowych batmanach, również niezłe w Szczękach, Predatorze i Terminatorze.
- inne dokumenty jedynie zahaczające o treśc filmu bardziej niż o sam film - takich mi się zwykel w ogóle nie chce oglądać.
- trailery - komentarz zbędny
- komentarze - z tym mam taki problem, że po chwili oglądania filmu z komentarzem mam dośc komentarza i mam ochotę go wy łączyć i dalej film oglądać normalnie. Najlepiej to było rozwiązane w Terminatorze 2 bo włączyłem sobie film z lektorem i napisy do komentarzy Niestety najczęściej komentarze napisów nie mają.
- tzw gag reels - ot taka pierdółka, nie zwracam za bardzo uwagi.
- do tego dochodzą jeszcze róznego rodzaju storyboardy, zestawieniu filmu ze storyboardami i rózne inne, nieco mniej popularne dodatki.
PS. a najlepsze jest i tak "dodatkowo na płycie - interaktywne menu, dostęp do wybranych scen"
- komentarze - z tym mam taki problem, że po chwili oglądania filmu z komentarzem mam dośc komentarza
Najwyraźniej nie słyszałeś komentarza Kurta Russela i John Carpentera do Fillmu The Thing . Carpenter znakomicie wypowiada sie o różnych aspektach i niuansach produkcji, a Kurt dolewa tylko oliwy do ognia, przez co film ogląda sie później znacznie ciekawiej .
np. zupełnie niespodziewany przez Kurta i ekipie podmuch z dynamitu o mało co nie zabił aktora. Widać to na filmie jak sie kuli od tego wybuchu
Przyznam się że zaznaczyłem w tej ankiecie opcję "dodatki" tylko dlatego, że kupuję DVD wyłącznie w Polsce i polskie napisy powinny być oczywistą oczywistością.
Masz rację Gieferg, dodatki są rzeczą w zasadzie jednorazową, ale lubię je mieć, nawet jeśli już nigdy do nich nie wrócę.
Najbardziej interesuje mnie szczegółowy "making of", czy to w całości, czy podzielony na części, omawiający najważniejsze aspekty filmu. Za wzorowy przykład niech posłużą tu dodatki z Batman Begins, w których dokładnie nic nie brakuje.
Na drugim miejscu postawiłbym komentarz twórców, najlepiej jeśli ma polskie napisy lub angielskie napisy. Na razie z komentarzem oglądałem tylko da filmy - Skrzynię umarlaka i X-Men 2 i można dowiedzieć się z nich więcej interesujących rzeczy niż typowych dodatków.
Przyznam się że zaznaczyłem w tej ankiecie opcję "dodatki" tylko dlatego, że kupuję DVD wyłącznie w Polsce i polskie napisy powinny być oczywistą oczywistością.
No a w ankiecie własnie chodziło mi głownie o to, czy napisy są dla was ważniejsze od innych rzeczy (w tym dodatków)
Co do making of z Batman Begins - też jest dobry, jednak te z dwupłytowych Batmanów Burtona podobały mi się bardziej.
A co do komentarza to nawet fajny jest w Total Recall, zwłaszcza jak Verhoeven i Arnie polewają z krwawych scen , szkoda tylko, że zamiast dac do tego komentarza napisy Vision wciepnął tam lektora, którego nie można wyłączyć
Obejrzałem z komentarzem również Batmany Burtona, ale Burton ma wkurzająca manierę gadania (co dwa słowa wtrąca "you know" albo "I mean") więc było ciężko.
W takim razie mówię że oczywiście są ważniejsze.
No tak dodatki.. fajna sprawa , ale ogladam praktycznie tylko kiedy są polskie napisy. Zgodzę się, że najlepiej wypadają Batmany (Batman, BR, BF, BiR, BB - 2DVD). W "Charlie i Fabryka Czekolady" były fajne też. O autorze książki, making of i fajne gry. W "Spider-manach" rządzą "gagi" - coś pięknego, ale reszta dodatków już nuda. Tak ogólnie to lubie szczególnie gagi i sceny usunięte.
hmm...zdawało mi się, że był podobny temat, ale ok
jedyne dodatki, jakie mnie interesują:
- trailery - najlepiej wszystkie, jakie powstały, bo często są tak zaskakująco różne (o innych krajach nie wspominając), że po prostu warto. Zresztą dobry trailer to sztuka sama w sobie. Niestety często wydanko raczy nas 1 tylko trailerem. Niestety często jest to trailer z nałożonym nań lektorem, co zakrawa na jakiś cholerny sadyzm i wkurwia mnie niesamowicie. Spoty tv mniej mnie już interesują, choć czasem i one są ciekawe
- sceny usunięte / niewykorzystane - KONIECZNIE!!! Co prawda w lwiej części przypadków są to sceny bardzo słusznie zaprzepaszczone, ale są też takie, które są kapitalne same w sobie i szkoda, że nie dostały się do filmu. Zresztą bardzo fajnie jest sobie obejrzeć i samemu ocenić decyzję reżysera (a częściej niestety producentów)
- gagi, sceny nieudane i wszystko to, co określa się mianem spoofs lub po prostu kiksy, czyli wszystkie śmieszne rzeczy z filmem związane
- plakaty - wydanko T2 mnie pod tym względem powaliło. Co prawda są filmy, które mają tylko jeden (do tego tragiczny) plakat, ale z reguły plakatów powstaje całe mnóstwo i przybierają najróżniejsze formy, więc po prostu warto
- info o muzyce, tudzież wyizolowana ścieżka dźwiękowa (rzadziej płyta z muzyką osobno, co dotyczy właściwie wydań kolekcjonerskich) - tu lekkie zboczenie zawodowe, ale sądzę, że przynajmniej jakieś info o muzyce powinno być standartem, tym bardziej jeśli jest to dobra lub wyjątkowa oprawa
- teledyski i filmiki związane z filmem - jeśli powstały rzecz jasna. Niby zbędny, ale przyjemny dodatek. Czasem fajne są dzienniki z planu, nagrywane przez jakiegoś aktora, ale na to trzeba mieć często humor.
- wywiada - zależy jakie. Za wszelką cenę posiada naprawdę bardzo fajny wywiad z trójką głównych aktorów na raz - jest interesujący i po prostu dobry. Ale z reguły wywiady są niestety do dupy. Ale nie mam oporów przed nimi, o ile nie ograniczają się do słów "gram tego to a tego, który musi to a tamto", bo to już kurwa wiem z filmu!!!
Cała reszta mnie wisi. FX nie robią na mnie z reguły żadnego wrażenia, a poza tym od czego jest Adi Wszelkie making of sprowadzają się natomiast do nudnego gadania - naprawdę niewielka ilość filmów o produkcji, to dobre, nie nudzące i ciekawe dodatki. Ale jeśli są, to oczywiście mi to nie przeszkadza. Poza tym wiele zależy od filmu, jaki oglądamy. Przykładowo na dvd Transformers ani mi się śni widzieć dokumentu o powstawaniu scenariusza, efektów czy tworzeniu charakteryzacji. Ale już tacy dajmy na to Goodfellas - tam jest o czym mówić i można opowiedzieć ciekawie. Za to LOTR, mimo na pewno wielu ciekawych rzeczy do opowiedzenia, to po prostu niepotrzebny ogrom. Po 15 minutach chrzanienia o tym, jaki to cud techniki stworzył Golluma, można nabrać chęci na skok przez okno. Tak czy siak za nadmiarem dodatków nieprzepadam, dlatego wkurwia mnie każdy kolejny LOTR za którego muszę płacić jak za zboże, choć nic cennego nie zawiera (a to nowe wydanko naprawdę ładne).
Co do komentarzy to moim zdaniem jest to niepodważalny standart (choć nie w PL rzecz jasna) - nie jest to coś, co chce się włączyć, ale z reguły to właśnie one dostarczają najbardziej ciekawych i nietypowych informacji o powstawaniu filmu. Poza tym jest to zupełnie nieprzeszkadzająca opcja, której nie trzeba włączać przecież.
PS. a najlepsze jest i tak "dodatkowo na płycie - interaktywne menu, dostęp do wybranych scen"
krew mnie zalewa, jak to widzę - ludzie, przecież to jest standart!! Jak dvd nie posiada tego czegoś, to po prostu nie jest to dvd, tylko vcd czy marna piracka kopia. Dlatego nadal dziwię się (a właściwie to nie dziwię się, ja im współczuję) polskim dystrybutorom, że drukują takie durnoty.
Kolejną rzeczą jaka mnie wkurwa, to obowiązkowy katalog innych dvd danego dystrybutora, tudzież inne "dodatki" w formie reklamy danych produktów - na stos normalnie!!!
I tyle właściwie - wszelkie wersje deluxe pomijam, bo tu można szaleć i umieszczać nawet fragmenty zwłok bohatera :> Mnie to ryba.
LOTR ma dodatki mistrzowskie - każda z części blisko 10 godzin materiałów filmowych + 5 różnych komentarzy z offu. Jak dla mnie wydanie perfekcyjne, doskonale obrazujące przede wszystkim to, czym stał się LOTR dla jego twórców. Potęga! Szacunek!
LOTR ma dodatki mistrzowskie - każda z części blisko 10 godzin materiałów filmowych + 5 różnych komentarzy z offu.
szkoda życia - szacunek, szacunkiem, ale na jakiego wała mi 10 godzin dodatków, z których NIC nie wyniosę
Ja uwielbiam gagi z planu, poprostu śmieszy mnie oglądanie znanych aktorów, czy też ulubionych reżyserów w różnych pomyłkach, często przekomicznych. Fajne gagi z planu miał Garden State
Potęga! Szacunek! Sparta! Ups, to nie ten film
Lubię gdy dodatki pokazują też te ciemniejsze strony powstawania filmu. Z dodatków do Skrzyni umarlaka dowiedziałem się, że 2 i 3 część były bliskie niepowstania, a poirytowany nie tylko postępami prac nad scenariuszem reżyser to coś czego nie widzi się często w dodatkach.
Apropos - o wiele ładniej prezentują się reedycje, bo właśnie przy starych filmach dodatki są prawdziwsze, tzn. nie ma tylko gadki w stylu "ten film jest boski", ale też można ponarzekac na producentów itp.
szkoda życia - szacunek, szacunkiem, ale na jakiego wała mi 10 godzin dodatków, z których NIC nie wyniosę
rzeczywiście, po kiego wała oglądać dodatki, z których NIC nie wyniesiesz.
Do kolejnego wydania LOTRa zrobią jeszcze dodatki o tym, jak wyglądał dzień pracy kolesia, który dowoził wodę sodową na plan, i nazwą to wydanie Super Hiper Duper Mega Collector's Edition. 28 płyt HDDVD do każdego filmu.
Zaś najlepszym dodatkiem ever jest moim zdaniem "The Hamster Factor" - trwający ponad godzinę dokument z jednopłytowego (!) wydania 12 małp. To właściwie osobny, pełnowartościowy film - problemu z produkcją są tu pokazane niemal jak fabuła. Oczywiście jest tu też masa ciekawych informacji - najfajniej było zobaczyć różne wersje plakatów do filmu.
Ogólnie moim zdaniem najlepsze dodatki są na dobrych wydaniach 1dvd. Trwają góra godzinę, więc nie trzeba na nie zbyt dużo czasu poświęcać. Stanowią idealne dopełnienie obejrzanego właśnie filmu, zaspokajają ciekawość co do sposobów powstawania niektórych scen, a jednocześnie nie wymagają "odrębnego podejścia", tzn. oglądania ich całkowicie w oderwaniu od filmu - z drugiej płyty. Lubię obejrzeć film, a potem takie właśnie bonusy. I dlatego za najlepiej wydane uważam filmy Universalu - Jurassic Parki mają na tej samej płycie świetne dokumenty, podobnie Land of the Dead, którego zestaw dodatków jest jednym z lepszych jakie widziałem, podobnie fajnie opisujący okołofilmowy temat urban legends dodatek na Candymanie, podobnie wspomniane już 12 małp. Universal rulez.
Do kolejnego wydania LOTRa zrobią jeszcze dodatki o tym, jak wyglądał dzień pracy kolesia, który dowoził wodę sodową na plan, i nazwą to wydanie Super Hiper Duper Mega Collector's Edition. 28 płyt HDDVD do każdego filmu.
skoro znajdą się na to kupcy - to dlaczego nie? chętnie obejrzałbym w wolnej chwili. bo to LOTR.
Najlepsze dodatki jakie miałem okazje przestudiować to :
Alien Quadrilogy - prawdziwa biblia dla fanów Aliena
The Thing - niby nie pozorna płyta a zawiera mega interesujący dokument i komentarze Audio Johna Carpentera który nigdy się nie patyczkował, w opowiadaniu o swojej sztuce.
Batman 1989 - po tych dokumentach aż się chciało powiesić plakat i zacząć zbierać karty Batmana na Allegro
The Abyss - Cameron i jego podwodny film nie trzeba komentować
Terminator - dawno nie oglądałem ale pamiętam że było tego sporo wywiady z Arnim i nie tylko
Zbieram sie tez w sobie od dłuższego czasu do analizy dodatków Królestwa Niebieskiego są 2 płyty wiec będzie tego sporo miedzy innym dlatego właśnie zakupiłem to wydanie.
Reszty sobie nie przypominam musiałbym wrócić do pokoju z kinem i szafką ale chce dać odpocząć sąsiadom. Niedawno skończyłem Projekcje Batmana - 1989 . Czy wam też przyszła chęć jesiennego odkurzania kolekcji ??:) , bo ja systematycznie od jakiegoś czasu oglądam po 6 filmów Tygodniowo
PS. a najlepsze jest i tak "dodatkowo na płycie - interaktywne menu, dostęp do wybranych scen"
krew mnie zalewa, jak to widzę - ludzie, przecież to jest standart!!
1. Standard.
2. Nie, to nie jest standard - standard dvd-video określa sposób zapisu ścieżek na nośniku, kodowanie materiału video i audio - lecz jedynie _dopuszcza_ wykorzystanie różnorakich dodatków wykorzystujących VM odtwarzacza (czyli animowane menu, fotki itp.).
3. Biorąc pod uwagę powyższe - opisy są poprawne. Śmieszne, ale poprawne.
Im ciekawszy film ( w moim mniemaniu ) tym bardziej interesują mnie dodatki - wszelkie aspekty pracy nad filmem, budowanie scenografii, CGI (w wypadku bardziej spektakularnych produkcji).
Usunięte sceny nie zawsze są specjalnie ciekawe, ale zdarzają się perełki, które warto obejrzeć. Od wszelkich "mejkinofów" często znacznie ciekawsze i bardziej wartościowe bywają komentarze.
Co do tego nieszczęsnego menu i wyboru scen - paranoja Niedługo będą płyty w kopertach sprzedawać, a sporadycznie w pudełkach, jako dodatku.
a ja uwielbiam wszelakie 'making of' i podwójne ścieżki audio z komentarzami. nie cierpię trailerów i galerii, bo to sobie można zobaczyć w internecie (:
moje ukochane wydanie: pięciopłytowy Ojciec Chrzestny
oglądam po 6 filmów Tygodniowo
Wytłumacz mi, proszę, bo ciekawi mnie to od kiedy pierwszy raz ujrzałem twoje posty na forum, według jakiego wzorca stawiasz Wielkie Litery w Tekstach? Nie mogę tego rozgryźć - ni z pipy, ni z łechtaczki potrafisz zasunąć czymś takim jak "6 filmów Tygodniowo". Dlaczego napisałeś to z wielkiej litery? Co cię do tego zmotywowało? Dlaczego uważasz, że tak jest poprawnie?
jeśli cię to tak bardzo interesuje, to serdecznie zapraszam na priw możemy sobie o tym podyskutować:D
rzeczywiście, po kiego wała oglądać dodatki, z których NIC nie wyniesiesz.
ponieważ wyczuwam tu zajebiście ukrytą ironię, toteż bardzo Cię proszę:
a) nie wyrastaj na fana LOTRa w sensie - bo to LOTR to trzeba obejrzeć - ten film nie zasługuje na takie zdanie od Ciebie
b) wyjaśnij, co takiego wyniosłeś z tych zajebistych dodatków, poza tym, że dowiedziałeś się, że głowę jednego z orków zrobiono z kartofli. No słucham - zachęć mnie do tych 10 godzin.
Dla mnie najbardziej interesujące są filmy dokumentalne (nie typowe making of-y z ostatniego hollywodzkiego blockbustera, w którym każdy o każdym pierniczy w samych superlatywach), właśnie takie jak znakomite "The Hamster Factory" z 1-płytowego wydania 12 Małp, które przytoczył military. Robione nie przez studio ale przez kogoś z zewnątrz. Jest taki dokument na wydaniu "Imienia róży", są bardzo ciekawe dokumenty robione przez Aronofsky'ego w "Źródle". Na podobnego rodzaju dokument czekam w związku ze zbliżającą się premierą Blade Runner: Final Cut. I kupuję wydanie 2-dyskowe bo po jakiego grzyba mi 5 wersji jednego filmu, workprinty itd. itp. To dla maniaków.
Najgorzej w kwestii bonusów prezentuje się chyba Monolith z wyedytowanymi wypowiedziami aktorów i twórców, jakby nie odpowiadali na pytania. No i te zwiastuny w koszmarnej jakości. Paskudność.
Znakomicie pod kątem dodatków wydawane są filmy Spielberga, szczególnie te starsze, gdzie w jednym making-ofie zawarta jest cała historia filmu (chodzi mi tu przede wszystkim o E.T., Bliskie spotkania trzeciego stopnia i oczywiście fantastycznie przygotowany pakiet Indiana Jones 4DVD, gdzie dodatki nie są ani za długie ani za krótkie, są esencją filmów o Indianie
Ogólnie dodatki są dla mnie tylko bonusem. Jeżeli mam wybierać pomiędzy przyzwoitą ceną za normalny, goły film a dużo większą za wydanie z jakąś drugą płytką z dodatkami, to wybiorę chyba ten pierwszy wariant, chyba że mnie bardzo interesuje cała otoczka powstawania filmu. Zawsze za różnicę mogę mieć jakiś inny film, a dodatki oglądnę raz i więcej nie wrócę... A nasi dystrybutorzy lubią tak naciągać. Zresztą przed zakupem dokładnie wolę sprawdzić co zawierają dodatki i czy faktycznie warto przepłacać za kilkadziesiąt minut spędzonych nad oglądnięciem trailera, galerii, kilku usuniętych scen i jakiegoś innego gadżetu. Zaznaczam, że są to nasze polskie problemy, bo w cywilizowanych krajach jak wiemy dodatki na płytach DVD do bonus w standardzie i nikt z jego powodu nie robi hałasu w stylu "interaktywne menu i wybór scen"
fantastycznie przygotowany pakiet Indiana Jones 4DVD, gdzie dodatki nie są ani za długie ani za krótkie, są esencją filmów o Indianie
szczerze powiem, że zawiodły mnie te dodatki w swoim czasie - fakt, że wydano to parę dobrych lat temu, gdzie dvd to u nas wciąż było w głównej mierze Dolby Digital maks, ale jednak człowiek się czegoś spodziewał naprawdę wyczesanego (tym bardziej za polską megahiper cenę - dziś chyba bym nie kupił za tyle pieniędzy czterech płyt). I tak poszczególne filmy nie raczą nas niczym ciekawym - ale tu był ważny świetny remastering materiału, a 4 zawodzi pod każdym względem. Ot proste dokumenty - niby esencja Indiany, ale jednak mogli choć rzucić te wycięte sceny, a nie one są ledwo wspomniane. Ciekawych faktów tez w zasadzie było jak na lekarstwo. Oczywiście cieszę się z tego wydania jak jasna cholera po dziś dzień, ale dodatki mnie zawiodły - szczególnie zaraz po kupnie.
Mnie nie zawiodły bo nie miałem żadnych oczekiwań, aczkolwiek niedawno widziałem 58 minutowy making of z Raiders.. i lekko się zdziwiłem gdy się okazało że został on pocięty i wrzucony właśnie na owe wydanie dvd, a szkoda że został pocięty bo świetnie oddaje klimat kręcenia filmu i ogólnie jest bardziej treściwy.
Ja oglądam dodatki Co jakiś czas robię sobie maraton z Władcą Pierścieni - wtedy oglądam nie tylko filmy, ale też dodatki, często przy okazji oglądania pierwszej części Piratów z Karaibów, oglądam tez dodatki I jakoś mnie nie nudzą
ponieważ wyczuwam tu zajebiście ukrytą ironię, toteż bardzo Cię proszę:
proszem ciem bardzo.
a) nie wyrastaj na fana LOTRa w sensie - bo to LOTR to trzeba obejrzeć - ten film nie zasługuje na takie zdanie od Ciebie
jestem fanem LOTR i mam to gdzieś, czy znasz ten film, a jeszcze głębiej, czy doceniasz. I nie rozumiem zdania "ten film nie zasługuje na takie zdanie od Ciebie".
b) wyjaśnij, co takiego wyniosłeś z tych zajebistych dodatków, poza tym, że dowiedziałeś się, że głowę jednego z orków zrobiono z kartofli. No słucham - zachęć mnie do tych 10 godzin.
nie będę ci nic wyjasniał ani zachęcał, bo dlaczego miałbym? Dodatki w wydaniach DirCut są świetne i interesujące. Według mnie. Ilość dodatków jest niemalże rekordowa. Według statystyki.
jestem fanem LOTR i mam to gdzieś, czy znasz ten film, a jeszcze głębiej, czy doceniasz. I nie rozumiem zdania "ten film nie zasługuje na takie zdanie od Ciebie".
chodziło mi raczej o to, żebyć nie raczył zdaniami "trzeba obejrzeć, bo to LOTR", bo to głupie. A film znam - doceniam tylko pierwszą część. Choć to pewnie zależy od wersji - extended oczywiście nigdy nie poznam, jeśli będą wydawane w taki sposób, jak teraz
nie będę ci nic wyjasniał ani zachęcał, bo dlaczego miałbym? Dodatki w wydaniach DirCut są świetne i interesujące. Według mnie. Ilość dodatków jest niemalże rekordowa. Według statystyki.
dlaczego? bo Cię poprosiłem, a Ty rzekłeś "proszę Cię bardzo"
poza tym dlaczego są świetne i interesujące wg Ciebie - jakiś przykład?
a statystyki - o tym już było, więc nie będę przeklinał
a i to, że rekordowe wiem - dlatego mnie szlag trafia
Mnie nie zawiodły bo nie miałem żadnych oczekiwań, aczkolwiek niedawno widziałem 58 minutowy making of z Raiders.. i lekko się zdziwiłem gdy się okazało że został on pocięty i wrzucony właśnie na owe wydanie dvd, a szkoda że został pocięty bo świetnie oddaje klimat kręcenia filmu i ogólnie jest bardziej treściwy.
A gdzie go widziałeś? Ten co jest na oficjalnym wydaniu trwa 51 minut. Wycięli 7 minut? Niby po co? Jakieś to dziwne
A film znam - doceniam tylko pierwszą część. Choć to pewnie zależy od wersji - extended oczywiście nigdy nie poznam
Pierwsza i druga część w wersji Extended nie są jakoś dużo lepsze, za to trzecia... Jackson wywalił z kinówki nie te sceny co trzeba (np jakieś 50% przeciągniętego zakończenia byłoby w sam raz do wersji extended, ale nie, co tam, lepiej przecież wyciąć Sarumana, Głos Saurona, starcie Gandalfa z Witch Kingiem...).
Ale 10 godzin dodatków to przesada. 2 godziny to już dużo (często za dużo), 3 godziny jak w pierwszym Batmanie Burtona to już bardzo dużo i muszę być naprawdę cholernie ciekawe żeby mi się chciało to oglądać (a te z Batmana łyknąłem na jeden raz ).
A gdzie go widziałeś? Ten co jest na oficjalnym wydaniu trwa 51 minut. Wycięli 7 minut? Niby po co? Jakieś to dziwne
ściągnąlem z demonoid. Nie wiem co dokładnie wycieli ale napewno wycieli więcej niz 7 minut ponieważ dokument jest z 1981r i nie posiada współczesnych wypowiedzi
chodziło mi raczej o to, żebyć nie raczył zdaniami "trzeba obejrzeć, bo to LOTR", bo to głupie.
mówiłem w swoim imieniu i nikogo innego. raaany, czy do każdej wypowiedzi (w teorii i praktyce subiektywnej) nalezy dodawać te cholerne "IMHO"?
poza tym dlaczego są świetne i interesujące wg Ciebie - jakiś przykład?
są świetne, bo mnie interesujące. IMHO. bardzo interesujące. powiedziałbym nawet, że absolutnie wszystkie dodatki obejrzałem bez najmniejszego znużenia i - co więcej - nie raz je obejrzałem. IMHO. Bo to LOTR, a LOTR znaczy dla mnie wiele. O wiele więcej niż każdy inny film. IMHO.
FOTR:
Dodatki: (4 płyty) cztery komentarze audio: reżysera Petera Jacksona, a także pozostałych twórców filmu (Fran Walsh, Phillipa Boyens, Richard Taylor, Andrew Lesnie, Howard Shore, Jim Rygiel, Randy Cook) oraz aktorów (Elijah Wood, Ian McKellen, Liv Tyler, Sean Austin, John Rhys-Davies, Billy Boyd, Dominic Monaghan, Orlando Bloom, Christopher Lee, Sean Bean); Ukryte dodatki - MTV "Narada u Elronda" i 3 zwiastuny filmu Dwie Wieże; Dodatki specjalne "Powieść staje się wizją": 6 filmów dokumentalnych prezentujących postać J. R. R. Tolkiena, proces adaptacji książki na scenariusz i prace koncepcyjne nad filmem, projektowanie i budowanie świata Śródziemia, wizyta w Weta Workshop umożliwiająca obejrzenie z bliska kostiumów, broni, zbroi, postaci i miniaturowych modeli stworzonych na potrzeby filmu (Wstęp - Peter Jackson); J.R.R. Tolkien twórca Śródziemia; Proces projektowania i budowania Śródziemia: Weta Workshop, Projektowanie kostiumów, Projektowanie Śródziemia, Galerie projektów, Ludy Śródziemia, Królestwo Środziemia; Powieść staje się wizją; Szkice rysunkowe oraz porównanie wstępnych pomysłow z ostatecznymi sekwencjami filmu (Szkice graficzne i wstępna wizualizacja - słowa stają się obrazami, Wczesne szkice graficzne, Wstępna wizualizacja scenopisu obrazkowego, Porównanie efektów animowanych z gotowym filmem, Próby dekoracji Bag End); Interaktywna mapa Śródziemia pokazująca drogę wyprawy Drużyny Pierścienia (Atlas Śródziemia - Śladami Drużyny Pierścienia, Nowa Zelandia jako Śródziemie); Dodatki specjalne "Wizja staje się rzeczywistością": 11 filmów dokumentalnych przedstawiających aktorów, główne ujęcia z ich udziałem, dzień z życia hobbita oraz efekty specjalne, prace edytorskie, montaż, komponowanie muzyki, etapy realizacji filmu (Wstęp - Elijah Wood); Filmowanie Drużyny Pierścienia: Drużyna aktorów, Dzień z życia hobbita, Kamery w Śródziemiu, Zdjęcia z planu; Efekty wizualne: Miniatury, Makiety, Galerie, Weta Digital - efekty specjalne, Trudności skali; Post-produkcja - Połączenie wszystkich elementów: Montaż, Jak powstaje epopeja, Przykład montażu "Narada u Elronda"; Obóbka cyfrowa; Dźwięk i muzyka; A droga wiedzie w przód i w przód;
TTT:
Dodatki: (4 płyty) cztery komentarze audio: reżysera, scenarzystów, scenografów, producentów i aktorów, w którego nagraniu wzięło udział ponad 30 artystów, w tym: Peter Jackson, Elijah Wood, Sean Astin, Orlando Bloom, laureaci Oscara Richard Taylor, Howard Shore, Randy Cook… i wielu innych!; od powieści do scenariusza - planowanie filmu; scenografia i inspiracje "Jak pokazać Śródziemie na dużym ekranie"; od storyboardów do prewizualizacji; wizyta w Weta Workshop – zobacz rzeźbiarzy w akcji jak tworzą broń, zbroje, potwory i miniatury wykorzystane w filmie; Atlas Śródziemia – Śladami Drużyny Pierścienia; interaktywna mapa Nowej Zelandii pokazująca miejsca, w których powstawał film; galerie szkiców i rysunków z komenatrzami artystów; dokumenty, szkice i zdjęcia pokazujące jak powstawał film; aktorzy na placu boju – przygotowanie do walki na miecze; relacja z planu filmowego; efekty komputerowe - jak powołano do życia armie Orków; "Maxi-miniatury" – spojrzenie na miniatury wykorzystane w filmie; galerie zdjęć z planu i fotografii aktorów; montaż; tworzenie dźwięków Śródziemia.
ROTK:
4 komentarze: Reżyser i Scenarzyści, Projektanci, Produkcja i Post-produkcja, Obsada.
Dysk 3: Dodatki, część piąta - "Wojna o pierścień"
ˇ Wstęp Petera Jacksona
ˇ "J.R.R. Tolkien: Dziedzictwo Śródziemia" dokument
ˇ Od powieści do scenariusza:
o "Od książki do scenariusza - Tworzenie Ostatniego Rozdziału" dokument
o Porzucony koncept: Aragorn walczy z Sauronem
ˇ Projektowanie i budowa Śródziemia
o "Projektowanie Śródziemia" dokument
o "Maxi-miniatury" dokument
o "Weta Workshop" dokument
o "Projektowanie kostiumów" dokument
ˇ Galerie projektów - 2 123 zdjęcia
o Ludzie Śródziemia (galerie z objaśniającym komentarzem audio)
o Królestwo Śródziemia (galerie z objaśniającym komentarzem audio)
o Miniatury (galerie z objaśniającym komentarzem audio)
ˇ "Dom Władców Koni" dokument
ˇ "Atlas Śródziemia: Śladami Drużyny Pierścienia" interaktywna mapa
ˇ "Nowa Zelandia i Śródziemie" - interaktywna mapa Nowej Zelandii pokazująca miejsca, w których powstawał film
Dysk 4: Dodatki, Część szósta - "Przemijanie wieku"
ˇ Wstęp Elijaha Wooda, Seana Astina, Billy'ego Boyda i Dominica Monaghana
ˇ Filmowanie Powrotu króla
o "Kamery w Śródziemiu" dokument
o Zdjęcia z planu filmowego (galeria) - 69 fotografii
ˇ Efekty wizualne
o "Weta Digital" dokument
o "Bitwa z Mumakilami" demonstracja/dodatek interaktywny
ˇ Post-produkcja: Koniec podróży
o "Wstęp: Ukończenie trylogii" dokument
o "Muzyka dla Śródziemia" dokument
o "Dźwięki Śródziemia" dokument
o "Koniec Wszystkich Rzeczy" dokument
ˇ "Przemijanie wieku" dokument
ˇ Cameron Duncan
o "Cameron Duncan: Inspiracja do 'Na Zachód'" dokument
o "DFK6498" - film krótkometrażowy
o "Strike Zone" -- film krótkometrażowy
Zabawne, że Mefisto który może sobie te dodatki obejrzeć totalnie je olewa, a ja który nie ma tego wydania, wprost marzę żeby je zobaczyć
des...des.des....ech...
czy stwierdzenie:
"skoro znajdą się na to kupcy - to dlaczego nie? chętnie obejrzałbym w wolnej chwili. bo to LOTR."
...implikuje istnienie jakiegokolwiek przymusu doceniania LOTRa przez inne osoby niż ja sam? Jesli tak, to bardzo przepraszam za tak chamskie naruszenie przestrzeni prywatnej
A podobają mi się te dodatki, gdyż są ogromnie ciekawe i mówią wiele o twórcach i samym filmie. LOTR stał się dla owych twórców czymś wyjątkowym z wielu względów np. pietyzm, z jakim podchodzili do każdego ze szczegółów jest niesamowity. I takiego podejścia do realizacji nie potrafię nie docenić.
[/i]
WTF? Czy ja o czymś nie wiem? Ostatnio jak sprawdzałem półkę z napisem LOTR to stały tam tylko książki Wydawało mi się że je masz
Ekhem, dlaczego nikt nie krzyczy z powodu reklam przed Labiryntem Fauna? Wprawdzie przesuwalne, ale tragiczne A zadowolony z zakupuku 2 płytówki jestem bardzo. Teraz czekam na Death Proof w metal boxie.
nikt nie krzczy, bo to temat o dodatkach na dvd.
Ekhem, dlaczego nikt nie krzyczy z powodu reklam przed Labiryntem Fauna? Dlatego takie to tanie
nikt nie krzczy, bo to temat o dodatkach na dvd
w innych tematach też nie krzyczą
czy stwierdzenie:
"skoro znajdą się na to kupcy - to dlaczego nie? chętnie obejrzałbym w wolnej chwili. bo to LOTR."
...implikuje istnienie jakiegokolwiek przymusu doceniania LOTRa przez inne osoby niż ja sam? Jesli tak, to bardzo przepraszam za tak chamskie naruszenie przestrzeni prywatnej
wybacz, ale w danym kontekście brzmiało to raczej, jak "oglądaj, bo to LOTR!". Poza tym chodziło o dodatki, nie o sam film, co tylko uwydatnia to wrażenie.
A podobają mi się te dodatki, gdyż są ogromnie ciekawe i mówią wiele o twórcach i samym filmie. LOTR stał się dla owych twórców czymś wyjątkowym z wielu względów np. pietyzm, z jakim podchodzili do każdego ze szczegółów jest niesamowity. I takiego podejścia do realizacji nie potrafię nie docenić.
lepiej - fenk juł
Wydawało mi się że je masz
gdyby tak było, to bym poszedł oglądać, a nie forumował się tak
z dodatkow najbardziej chwale sobie:
- sceny usuniete i inne alternatywne zakonczenia
- zwiastuny
- plakaty
- teledysk do filmu
- gagi z planu
making of, wywiady niespecjalnie mnie kreca, o komentarzu nie wspominajac.
U mnie podobnie jak u Tomaszka. Z opcji "komentarz" nie skorzystalem chyba nigdy.
ja w sumie raz skorzystałem - to cholera wkręca (tj jeśli gadają z sensem i ciekawie), ale trzeba mieć na to wybitnie humor i czas jednak - niemniej uważam to za standart równy dostępowi do scen
na jakiego wała mi 10 godzin dodatków, z których NIC nie wyniosę
W przypadku Trylogii Pierścienia choćby po to, żeby wybić z głowy Tobie i reszcie ludzkości słowo "komputer" (a.k.a. angielska wóda ), jako jedyną siłę sprawczą efektów w tych filmach. Bo serce mi krwawi, jak słyszę, że wszystkie efekty u Jacksona to cyfra, massive, motion capture i blue screen. Z dodatków można się dowiedzieć, jak potężną robotę wykonała Weta Workshop, budując ogromne modele wielu miejsc akcji, które dla laików są równie cyfrowe jak Gollum.
możesz mi wybijać - nigdy nie twierdziłem, że wszystko tam jest za pomocą komputera Twierdziłem jedynie, że to co komputerowe jest w większości (dla mnie) sztuczne i żadne dodatki tego nie zmienią
Bo akurat to gdzie dali miniaturę, gdzie cyfrę, a gdzie kukły to mogę powiedzieć bez dodatków
Chwała Ci za to, ale nie obrzydzaj edukacyjnych walorów dodatków dla ludzi, którzy nie są takimi mózgowcami
nie obrzydzam chciałem tylko, co by mnie ktoś przekonał do brnięcia przez 10-godzinny materiał, gdzie sam film trwa już dobre 3-4 (zależnie od wersji) godziny
Trzy przykłady fajnych dodatków (pierwsze, które wpadły mi w ręce):
Trainspotting 2 DVD :
teaser filmu, zwiastun filmu, niewykorzystane sceny, "making of" - za kulisami filmu, galeria zdjęć, migawki z Cannes - premiera filmu, Trainspotting w czasie (wywiad ze scenografem, twórcy o filmie po latach, nagrania ścieżki dźwiękowek do filmu, twórcy filmu o muzyce), wywiady (Irvin Welsh, John Hodge, Danny Boyle, Andrew Macdonald), "Igła" - materiał specjalny;
Gangi Nowego Jorku 2 DVD :
zwiastun, teledysk U2, O filmie, O produkcji, Kostiumy, Scenografia, Rys historyczny, B-Roll (dodatek ukryty), Wywiady (DiCaprio, Diaz, Neeson, Scorsese, Day-Lewis)
PotC: Klątwa Czarnej Perły 2 DVD:
"Morska opowieść" - jak powstawał film, Wizyta na planie filmowym, Dzienniki (Fotograficzny dziennik producenta, Dziennik pirata, Dziennik pokładowy statku), "Pod pokładem" - interaktywna historia piratów, Sceny usunięte, "Serenada księżycowa" - rozwój sceny, Galeria zdjęć, Piraci w parkach atrakcji + na pierwszej płycie komentarze.
teledysk U2
To zapewne najciekawsze na płycie Swoją drogą to największy plus tego filmu
W "Truposzu" (Dead Man) Jima Jarmusha, wydanym przez Solopan, w dziale "Dodatki / Extras" znajduja sie... polskie napisy. Nadmienic musze ze znajduja sie one tam i tylko tam. Inaczej film odtwarza sie w wersji oryginalnej.
To sie nazywa miec szeroki gest.