wika
Teraz rzecz która mnie, delikatnie mówiąc, oburzyła.
Anime Gate (a konkretniej Vision) wydaje 'Samurai Champloo' w normalnych amarayach, lecz każdy jest pakowany w osobny slipcase (dlaczego nie opakowanie zbiorcze? To serial!). Ale to nic. Wrzucam płytkę do napędu...reklama Filmwebu, reklama RMF-FM, reklama tego, reklama owego, przeidiotyczna reklama Eski z piszczącą do mikrofonu kretynką, a na sam koniec Arturek Żmijewski wesoło przechadzający się po urokliwym Kazimierzu, zachęca nas do zakupu przepysznej wody mineralnej. Kurwa mać.
Dobrze, że chwilę później rozpoczęło się świetne intro serialu, bo zacząłbym płakać;)
Dlaczego IDG może wydawać 3 odcinkowe płyty z GITS:SAC w cenie 20zł, opakowane w slim, z idealnym obrazem i dźwiękiem, dwoma wersjami polskich napisów (zwykłe tłumaczenie + fansub), 20 minutami dodatków oraz plakatem? Do tego można zakupić osobno ładny karton zbiorczy na wszystkie płyty. ZERO REKLAM.
Dlaczego kupując dwa razy droższe wydanie Anime Gate muszę obejrzeć trzy godziny spotów, a jedynym dodatkiem jest... pocztóweczka? Niech się pałują, ten serial to ostatnia rzecz którą mi sprzedali.
Anime Gate to małe i dosyć egzotyczne jak na polskie warunki wydawnictwo. Muszą sobie jakoś dorobić. :)
Jak poszedł SC to każę im teraz wypuścić Cowboya Bebopa albo Wolf's Rain.
Anime Gate to małe i dosyć egzotyczne jak na polskie warunki wydawnictwo. Muszą sobie jakoś dorobić. :)
Za AG stoi Vision. To też małe i egzotyczne wydawnictwo?
Imperial potrafi porządnie wydać anime, IDG potrafi porządnie wydać anime, ale profilowane wydawnictwo już nie? To są jakieś jaja.
Przyznaję rację.
No cóż, problem w tym, że AG na pewno z własnej woli tych reklam nie daje. Rzecz w tym, że Vision raczej słabo wierzy w powodzenie wydawnictwa, toteż AnimeGate musi sobie radzić w inny sposób. Może z czasem, kiedy A-G wyrobi sobie jakąś większą popularność natężenie reklam spadnie, albo znikną w ogóle. Póki co nie można ich za to winić. Ja włączam płytę, idę zrobić herbatę i wracam prosto na serial .
A co do IDG - Z "S.A.C." jest sprawa taka, że GiTS jest jedyną wydaną przez nich serią, nie wydawaną w takim natężeniu jak rzeczy z A-G i nie wymagającą takich nakładów pieniężnych. A i tak IDG przyznaje, że wydanie tej serii przyniosło im same straty .
Niech się pałują, ten serial to ostatnia rzecz którą mi sprzedali.
E tam! polecam następną rzecz jaką wydadzą - Haibane Renmei - 13 ep. będzie na 2 DVD. Fantastyczna, bardzo ambitna seria.
Jak poszedł SC to każę im teraz wypuścić Cowboya Bebopa albo Wolf's Rain.
Wolf's Rain zostało wydane w Polsce przez AnimeVirtual - bodaj na 7 dvd 50 zł za sztukę. Dźwięk 2.0.
bodaj na 7 dvd 50 zł za sztukę.
Damn!
Ja włączam płytę, idę zrobić herbatę i wracam prosto na serial :D.
Bądźmy poważni, chociaż przez chwilę.
Dwa różne wydania GITS, dwa sezony GITS:SAC (9+8 dvd), Akira, Blood, Kai Doh Maru, Armageddon... IDG nie specjalizuje się w anime, a wydali jak dotąd dość sporo.
Tyle, że te tytuły pojawiły się na przestrzeni dwóch lat, przy czym o ostatnich dwóch w ogóle bym nie wspominał, bo te produkcje to jakaś kpina (choć poprawnie wydana).
Nie byłbym tego taki pewien, niestety :(. Nawet przy tej cenie mają problemy ze sprzedażą, co dopiero jeśli byłaby jeszcze większa.
a) cena byłaby nadal bardzo atrakcyjna (szczególnie biorąc pod uwagę konkurencję)
b) w wypadku produkcji niszowych ma to mniejsze znaczenie (ważniejsza jest jakość)
c) to był serial kierowany do fanów, i to właśnie oni stanowili większość kupujących
Widzisz, a ja nie. Powiem krótko: płacę i wymagam. Inni wydawcy jakoś potrafią to zrozumieć.
Ta, zwłaszcza Imperial i Monolith.
Tak się składa, że mam parę wydań anime Imperiala. Są bez zarzutu.
No to w takim razie tylko anime jest u nich bez zarzutu.
a) cena byłaby nadal bardzo atrakcyjna (szczególnie biorąc pod uwagę konkurencję)
b) w wypadku produkcji niszowych ma to mniejsze znaczenie (ważniejsza jest jakość)
c) to był serial kierowany do fanów, i to właśnie oni stanowili większość kupujących
Fanów niestety nie jest aż tak wielu, wciąż wątpię czy podniesienie ceny pomogłoby tak bardzo. Cytujac IDG pomysł nie wypalił głównie z powodu dość trudnej tematyki serialu, właśnie przez to, że tą produkcją zainteresowało się głównie nieliczne grono jego fanów i zaznajomionych w tematyce. A biorąc pod uwagę, że to jedno z najlepszych wydań serialu w Europie (a może i nie tylko - ponoć Japończycy sprowadzają je do siebie!), widać że IDG liczyło na znacznie większą popularność. A wielka szkoda, że nie wyszło, bo wydanie jest naprawdę genialnie wydane.
Miałem się nie wypowiadać w tym wątku, ale skoro tak pojechaliście już z offtopem, to dorzucę trzy grosze.
Od paru lat nie oglądam telewizji, głównie z powodu reklam. Idąc do sklepu i wydając zaoszczędzone pieniądze (nie zarabiam jeszcze tyle, żeby było mnie stać na kupno filmu "od tak") spodziewam się czegoś, co odstaje od poziomu "gazetówki". Sytuacja, w której zamiast oryginalnej płyty w czytniku ląduje pozbawione reklam DVD-R jest dla mnie chora.
Jeśli na okładce pojawiają się tak fascynujące informacje o zawartości jak interaktywne menu, albo wybór scen to miło byłoby gdyby ktoś ostrzegł mnie przed tym, że będę narażony na oglądanie reklam. Wtedy podziękowałbym za produkt i poszukał innej alternatywy, zamiast słać wiązanki pod adresem dystrybutora.
Cytujac IDG...
Tak, też czytałem ten wywiad :)
Dlaczego zawężacie ten wątek tylko do reklam na płytach z anime? Sam dziś narzekałem na reklamy na płycie z Predatorem i z tego się rozmowa w "Waszych kolekcjach DVD" rozwinęła. Jestem przeciw jakimkolwiek reklamom, chyba że daję za film mniej niż 20 zł - wtedy jakoś zniosę.
A dziś zobaczyłem cenę drugiej płyty Samurai w Media Markcie - 49 zł. 49 zł i reklamy na początku. Grube przegięcie.
chociaz nie lubie anime to uwazam ze w pelnym wydaniu 10 minut reklam przed filmem to chamstwo to nie gazetofka O!
Tak, też czytałem ten wywiad :)
Hehe . Szkoda mi ich, bo widać że się postarali przy tym wydaniu. Niestety sam np. nie miałem jeszcze okazji kupić (postawiłem na inny tytuł w tamtym czasie...), ale jak będę przy kasie to sobie kupię (na urodziny albo na gwiazdkę :>).
Hehe :). Szkoda mi ich, bo widać że się postarali przy tym wydaniu. Niestety sam np. nie miałem jeszcze okazji kupić (postawiłem na inny tytuł w tamtym czasie...), ale jak będę przy kasie to sobie kupię (na urodziny albo na gwiazdkę :>).
Postarali? To mało powiedziane.
Obok 'Æon Flux' to najlepiej wydany serial jaki mam w kolekcji. Dwa spore, ładne boxy (z dodatkowymi, 'holograficznymi' okładkami), 17 plakatów, parę godzin dodatków - kapitalne wydanie kapitalnego serialu.
Trochę się powtórzę, ale jeśli pojawiają się takie tytuły, a zapowiedziane są kolejne znakomite rzeczy, wszystko wydane bardzo ładnie, z 5.1 i ładną jakością obrazu, to dla mnie tych kilka reklam naprawdę nie obniża jakości tak bardzo.
Bardzo często sięgam po jakąś płytkę tylko po to, aby wyłowić konkretny fragment filmu, cytat, utwór. Jeśli przez pięć minut mam słuchać które radio jest najbardziej cool, który bank bardziej godny zaufania oraz które samochody są szybsze to mnie kurwica strzela.
Gdybym chciał się tego dowiedzieć, to włączyłbym Polsat albo sięgnął po gazetówki. Jeśli płacę np. 50 PLN żeby dowiedzieć się, że dystrybutor postanowił dodatkowo zarobić zmuszając mnie do oglądania reklam, nawet nie racząc mnie poinformować o tym przed zakupem płyty, to jestem bardzo (BARDZO) zdenerwowany.
Jak poszedł SC to każę im teraz wypuścić Cowboya Bebopa albo Wolf's Rain.
Kupiłem ostatnio paczkę trzech anime: Cowboy Bebop, Metropolis i Steamboy. Imperial, ok. 90 zł. Sporo dodatków; Metropolis i Steamboy to wydania dwupłytowe. Widziałem to tylko w Empikach w Poznaniu (jeden egzemplarz) i Warszawie (chyba też jeden).
Bart, mam to, dokładnie to wydanie. ;) Ja mówię o CB serialu.
A chyba że tak ;]
Kolekcja Anime IDG
Kurcze, no jak to możliwe, że opłaca im się? Bez pierdyliarda reklam na każdej płycie?
No jak?:)
mają jeszcze czas, żeby je tam wepchnąć - na razie wygląda to podejrzanie :>
Widocznie mają dobrą sprzedaż. Innego wyjaśnienia nie widzę.