wika
hej :mrgreen: mam pytanie czy ktoś mógłby mi doradzić jakie domowe maseczeki stosować, jak je spożądzać itp.? Chce zrobić miłą niespodziankę dla mojego słoneczka :mrgreen: ona ma cerę naczynkową. Jeżeli ktoś zna jakieś fajne przepisy to będe wdzieczny :razz:
pozdrawiam
W takim razie Twoje słoneczko ma bardzo duży problem z cerą. Chodzi o to, że skóra jest w tym przypadku niezwykle wrażliwa i należy bardzo uważać przy jej pielęgnacji.
Jednak coś na to poradzimy. W swoich notatkach odnalazłam dwa dobre przepisy może któryś będzie w sam raz.
I. Pietruszka i jogurt naturalny.
Natkę pietruszki należy posiekać i zalać wrzątkiem.
Zmiksować i ostudzić. Wymieszać z jogurtem. Zimną papkę nałożyć na 20 minut na twarz. Zmyć tonikiem. (to jest raczej do skóry tłustej nie powiedziałeś jaki ona ma rodzaj cery)
II. Maseczka drożdżowa
Około 3 dag. drożdży rozprowadzić w ciepłej wodzie lub letnim mleku. Nałożyć na twarz i po 5 minutach można zmyć zimną wodą. To jest maseczka do cery z tendencją do trądziku a stosowana regularnie likwiduje ten problem .
Ps. Dobrze by było gdybyś wiedział, o jakiej cerze mówisz, czyli czy to jest cera sucha, tłusta, normalna czy może mieszana. Sam fakt występowania naczynek to trochę za skąpe informacje.
Pozdrawiam
II. Maseczka drożdżowa
Świetna jest jak ktoś nie ma czasu by się na mumię charakteryzować
Odrzewam temat - czy w dobie maseczek w tubkach i saszetkach ktoś jeszcze używa domowych maseczek? Ja wiem, że są zdrowsze i w ogóle, ale i pracochłonne, poza tym ja np. nigdy nie mogę utrafić w odpowiednią konzystencję i albo mi spływa po twarzy, albo złazi ze skórą
ktoś jeszcze używa domowych maseczek?
Faceci Oni zatrzymali się na etapie plastrów ogórka , znają to dobrze ze starych seriali
A znasz takiego, co to praktykuje? Bo ja niestety nie
Tak przy okazji - jakbyś któraś pani mogła mi polecić jakąś maseczkę dla cery tłustej, to będę wdzięczna. Przez te upały cera mi się paskudzi
nazaa patrz dwa posty wyżej - drożdże. Ja często z nich korzystam z wielkim powodzeniem. problemy z cerą znikają , poprawia się nastrój, znika chęć drażnienie naskórka twarzy, no same superlatywy
Nie, ja nie chcę drożdży. Śmierdzi to, jak zasycha robi skorupę i się wszędzie kruszy i nic mi nie daje oprócz +10 do irytacji
Gdzieś mi ktoś kiedyś mówił, że dobry jest ocet jabłkowy, ale pojęcia nie mam czy to dobry pomysł A jak mi opalenizna zlezie?
A jak mi opalenizna zlezie?
To zaczniesz się podobać tym, którzy nie lubią opalenizny
Do licha... gdzie ja zacząłem pisać
To zaczniesz się podobać tym, którzy nie lubią opalenizny
Bardzo śmieszne Nie chcę być trupio blada, nie lubię typu urody Królewny Śnieżki
Weź elahgabal mi coś doradź, przecież wiem, że się wieczorami czymś tam okładasz Podziel się sekretem pięknej cery
nie lubię typu urody Królewny Śnieżki
Kwestia gustu. Ja bardzo
Ja się nie tyle okładam, co okadzam. Wywarem z cykuty. To tak dla wzmocnienia
Gdzieś mi ktoś kiedyś mówił, że dobry jest ocet jabłkowy, ale pojęcia nie mam czy to dobry pomysł
Z octem jabłkowym bym bardzo uważała. Raczej podrażnia niż oczyszcza. Nawet jeżeli masz na myśli tylko jego roztwór.
Lepiej stosować doustnie . Efekt jest porażający. Nie pożałujesz
No skoro tak polecasz...
Czyżbym już zdążył się narazić, skoro mi takie smakołyki polecasz ?
zyżbym już zdążył się narazić, skoro mi takie smakołyki polecasz ?
Ależ skąd Znalazłam tu bardzo sympatycznych użytkowników , a posprzeczać się jeszcze zdążymy elahgabal
Off top aż miło
Żeby sprowadzić dyskusję ma właściwe tory pochwalę się, iż ostatnio znalazłam w necie maseczkę z... aspiryny - trzeba pokruszyć parę tabletek, dodać wody, zrobić z tego pastę i nałożyć na twarz. Ktoś kiedyś praktykował?
a posprzeczać się jeszcze zdążymy
Proponowałbym termin, gdy nazaa będzie na urlopie
Łatwiej będzie mi się sprzeczać na jednym froncie, niż na dwóch na raz
nazaa - zrozumiałem aluzję. Zaprzestaję tego wrednego off... coś tam
Żeby sprowadzić dyskusję ma właściwe tory pochwalę się, iż ostatnio znalazłam w necie maseczkę z... aspiryny - trzeba pokruszyć parę tabletek, dodać wody, zrobić z tego pastę i nałożyć na twarz. Ktoś kiedyś praktykował?
Nie no w życiu! Aspiryna jako środek doustny owszem, jej działanie jest wskazane przy wielu przypadłościach , ale zewnętrznie? W skład aspiryny wchodzi kwas acetylosalicylowy, nie odważyłabym się stosować tak stężonej dawki na bardzo delikatną skórę twarzy. Aspiryna dobra na wszystko, ale o maseczce to jeszcze nie słyszałam
Proponowałbym termin, gdy nazaa będzie na urlopie
Elahgabal za te wycieczki osobiste pod adresem najlepszego z moderatorów zaiste spotka Cię kiedyś zasłużona kara Swoją drogą - ktoś powinien Ci zmienić tytuł użytkownika z ShoutBox Slayer na OT Master
Magda, no ja wiem, że w aspirynie jest ASA, ale skoro to kwas to może ma jakieś zbawienne działanie? Muszę znaleźć kogoś, kto by to przetestował. Elahgabal, może Ty?
Idę jutro do drogerii kupić coś w tubce albo w saszetce
Spróbuj może te algi, one są w proszku i trzeba je oczywiście wymieszać z wodą, wygląda się niczym potwór z głębi, ale te 15 min świat przeżyje, jak się schowasz.
Taa ani chybi OT Master
Skoro to już postanowione, możesz dokonać stosownych zmian, no bo ja nie mam uprawnień, ale to chyba dla niego lepiej
Nie chcę alg, algi śmierdzą i z trudem je znoszę na włosach, a co dopiero na dziobie. Wybiorę coś z glinką i będę czekać żeby listonosza wystraszyć
Muszę znaleźć kogoś, kto by to przetestował. Elahgabal, może Ty?
No i przez Ciebie w końcu mnie słusznie i zasłużenie zbanują. Tego właśnie chcesz ?
Jak mam nie uprawiać OT`opów, skoro prowokujesz i prowokujesz ?
Jakaś komisja regulaminowa powinna się Tobą zająć
Jak mam nie uprawiać OT`opów, skoro prowokujesz i prowokujesz ?
Och jakiś Ty biedny Wybierz opcję "ignoruj" i żadnych prowokacji już nie będziesz miał, ale Ty tego nie zrobisz, bo przecież nie możesz beze mnie żyć
Tak, obiecuję
Tę aluzję, że niby nie jestem najlepszym modem puszczę w niepamięć, wiem, że Ci się źle słowa dobrało
Widzisz elahgabal, przez Ciebie znowu muszę tuszować OT i ratować sytuację - jutro kupię to (nie wiem dlaczego jest w słoiczku, ale ok):
To czekam na relacje, hmm ściągająca oby nie ściągnęło za bardzo , bo potem będzie słoik uelastyczniającej + słoik nawilżającej i dopiero wrócisz do siebie
Relacja jest taka, iż w moim przypadku ściąga za bardzo, a poza tym mam uzasadnione przypuszczenie, że rozjaśnia cerę Jakby opakowanie było mniejsze, to może i bym tę maskę sobie zostawiła, ale że jest tak wielkie jak balsam (250ml) to mowy nie ma, przehandluję je na najbliższej szafa party
Nie używam domowych maseczek...
Nie używam domowych maseczek...