wika
Jak się nazywa ten bot, który "użyczył" głosu w filmie o nindży Mentala, tudzież w wielu różnych klipach z youtube? Skąd go można wziąć? Trzeba to coś instalować, czy można korzystać na jakiejś stronie?
Syntezator IVONA.
http://www.ivo.pl/ivonaonline.html
nie ściągaj wersji demo, bo wymawia "u" jak "o". napiszesz "motyla noga", a progs przeczyta "choj". już PG-13 lepsze:)
ps: scena srania do szamba została wycięta:) jak mi sie zachce, to wrzuce nową wersje na youtube. zmieniłem tez trajektorie lotu szyszek (w poprzedniej wersji przekroczyłem oś montażową: szyszki wylatywały z prawej strony kadru, a uderzały w cel z lewej. ponadto rozmiękczyłem blurem krawędzie obrysu lornetki - teraz wygląda to naturalniej (jak na filmie:))
ps2: w przygotowaniu DUEL 2: ANOMALIA :)
Olać nindżę, czekam na duel.
Ale skoro już robisz nindżę, mam nadzieję że skróciłeś scenę z szyszkami. O jakieś 90%. Wystarczy jedna szyszka rzucona, a po niej 150, i koniec.
scena z szyszkami zostaje w całości, bo wszystkim oprócz ciebie sie podoba:)
Nie wszystkim, Tusk. Nie wszystkim
Wypada ja skrocic bo za dluga scena komiczna staje sie zenujaca. I tak wlasnie jest w tym wypadku. Oczywiscie nie tak drastycznie jak mowi Milton.
Scena szyszek powinna być skrócona. Jest za długa i w pewnym momencie przestaje być śmieszna.
a zatem nie pozostaje mi nic innego jak... NIE SKRACAĆ TEJ SCENY:)
ps: ta scena nie miała być śmieszna. nie kręciłem tego, żebyście sie śmiali:)
Hicz dobrze prawi - w obecnej formie ona jest żenująco długa, nawet moja dziewczyna to potwierdzi, nawet moja ciotka to potwierdzi, nawet pies mojej ciotki to potwierdzi. To tak jakbyś pokazywał przez 10 minut jak facet stąpa na grabie. Nic to nie wnosi do fabuły - bo już jedna szyszka powiedziałaby dużo o sytuacji i najpewniej jedna właśnie byłaby najśmieszniejsza. Zastanów się, czemu niektóre zabawne dialogi z X-files to perełki. Bo jest ich niewiele i nie burzą fabuły, są jej tłem, wyróżniają się, ale nie na siłę; są subtelne. Twój dowciap jest słaby i za długi. Tak jak powtarzany co sekundę motyw w Hot Fuzz (którykolwiek). I obecnie Srający Nindża kwalifikuje się również do działu "nieśmieszne komedie".
Sranie powinno byc ograniczone do wypiecia sie i losnego plusku
Sranie powinno być szybkie i proste. Wdech, pierdzik, plusk, nindża wstaje i idzie do domu.
Bez pierda byloby takie bardziej...humorystyczne. Napina sie wydaje dzwiek wysilku (YH!) i potem PLUSK!
Ale szybkie "pfrut" dodałoby scenie głębi. Jak u Lyncha.
To jest kino rozrywkowe a nie Lynch