wika
Pomyślałem, ze może warto założyć topic dla różnych wiadomości znalezionych w necie o różnym stopniu wiarygodności, żeby nie zaśmiecać różnych działów. Nie wiem, może to głupi pomysł, ale tak mi się pomyślało:wink:
Na interii(http://film.interia.pl/news?inf=660906) wyczytałem, że Spielberg znów się za remake filmu sf bierze. Tym razem ma to być "When Worlds Collide". Nie wiem jak Was, ale mnie to zaciekawiło, o ile oczywiście ta wiadomość to nie jakiś dziennikarski wybryk, może chce pokazać, że stać go na znacznie więcej niż WoW, na co liczę. Ja jakoś czuję głód dobrej fantastkyki katastroficznej, bo w sumie wszystkim dotychczasowym obrazom ,bynajmniej tym chcącym podejść do tematu trochę poważniej, można dość dużo zarzucić, dlatego z ciekawością będę obserwował bieg wydarzeń. Swoją drogą oryginalna wersja jest podobno całkiem dobra, czy ktoś może ją widział?
jezeli to prawda to bedzie znoow kaszana w stylu armagedonu "dwie lecace planety w kierunku ziemi" gdy koło nas przeleca zniszcza ziemie i pewnie wnuki liv i bena które odziedziczyły firmę wiertniczą polecą na te planety promem columbia2 i majac jedynie 20 dni zdaża przewiercic sie do jądra i wysadzic obie planety
BTW sory za spojlery
Ja tam do Spielberga, mimo nie do końca udanego WoW (Terminalu niestety jeszcze nie widziałem) jednak trochę zaufania wciąż mam. Choć z drugiej strony, jasne, też wolałbym coś bardziej oryginalnego.
(Terminalu niestety jeszcze nie widziałem) . nie oglądaj...
cast away na lotnisku czyli nuuuda
Podsumowanie letniego sezonu w kinach
Łódzki projekt Lyncha:
http://film.onet.pl/0,0,1164036,wiadomosci.html
Może być ciekawie.
Co do tego projektu Spielberga, to może być ciekawie, bo wciąż mam w pamięci świetną scenę z nowego Wehikułu czasu, kiedy bohater zatrzymał się na chwilę tuż przed kolizją Ziemi z Księżycem.
PS
A Terminal to film co najmniej dobry.
PS2
"Bynajmniej" to nie to samo co "przynajmniej".
Nowy film Tomasza Bagińskiego
Ciekawe
W Bollywood powstaje remake "Podziemnego kręgu"
A tu:
Podsumowanie 2005 roku w kinach na świecie
Pierwszą trójkę łatwo było przewidzieć, choć ja raczej obstawiałem na "Zemstę Sithów".
Ciekawe
W Bollywood powstaje remake "Podziemnego kręgu"
Czasem mydło, czasem deszcz...
Czasem mydło, czasem deszcz...
A nawet "Czasem mydło, czasem dreszcz..."
Kolejny nietypowy news dotyczący Bollywood :
10-letni reżyser rozpoczyna podbój Bollywood
10-latek filmowcem? Brzmi groźnie
Kolejny nietypowy news dotyczący Bollywood :
10-letni reżyser rozpoczyna podbój Bollywood
10-latek filmowcem? Brzmi groźnie
Jak miałem dziesięć lat, to nakręciłem kamerą wujka film o niejakim Gotfrydzie (była taka książka pani Haliny Górskiej, wydana przez Nową Księgarnię w takiej serii z czerwoną okładką... Książka była o cudownym dziecku-rycerzu coś tam coś tam, kochałem ją miłością najwierniejszą i najczystrzą). Pościągałem wszystkie lalki z osiedla (odtwórca roli Godfryda nie miał ręki), z ręcznika zrobiłem jezioro, z poduszek góry, wcale źle nie wyszło, gdzię jeszcze mam na kasecie...
Btw, ciekawi mnie, kim ten dzieciak jest. Jak jest mowa o cudownych dzieciach to na koniec zawsze okazuje się, że jak mały literat, to dzieciak wydawców, jak mały muzyk, to dzieciak muzyków itd...
w księdze rekordów stoi, że najmłodszy rezyser miał coś koło 12
Brad Pitt chciałby zagrać geja:
http://film.onet.pl/0,0,1252298,wiadomosci.html
Ciekawe, czy po takim występie przybyłoby mu fanek, czy ubyło
Kakapo napisał
>Jak miałem dziesięć lat, to nakręciłem kamerą wujka film
>o niejakim Gotfrydzie
Jak ja miałem 10 lat i brat pożyczył od kolegi kamerę Panasonic (taką dużą, na dużą kasetę VHS i na ramieniu trzymaną) i miałem ją do dyspozycji na jakieś 15 minut, to nagrałem otwarty kibel i otwarte łóżko z pościelą w środku. Nawet z perspektywy czasu nie potrafię tego zrozumieć
Wodzu, poczytaj wykłady Freuda, może kiedyś zrozumiesz
Właśnie kilka dni temu dotarła do mnie książka "Wstęp do psychoanalizy" Freuda, więc chyba jakiś prorok jesteś czy jasnowidz jakiś
Marilyn Manson, jeden z najbardziej kontrowersyjnych muzyków chce, aby Angelina Jolie zagrała w jego najnowszym filmie, którego jest również scenarzystą, czyli "Phantasmagora: The Visions Of Lewis Carroll". Pragnie, aby Angelina wystąpiła w roli Czerwonej Królowej. W roli Alicji wystąpi zaś modelka, Lily Cole. Do obsadzenia zostały jeszcze dwie bliźniaczki, ale jak na razie brakuje chętnych. Oto wymagania :
"Mogę dodać, że dziewczyny, które zagrają Tweedle Dee i Dum to bliźniaczki, które będą uprawiać przed kamerą prawdziwy seks. Lubię realizować swoje marzenia".
W kazdym razie ciekaw jestem co z tego wyjdzie. Manson jak na razie ma na koncie "Guns, God and Government World Tour" i krótkometrażowy "Doppelherz". Robowi Zombie się udało, więc zobaczymy .
Koniec Jasia Fasoli. Rowan Atkinson wraz z Richardem Curtisem pracuje teraz nad scenariuszem do ostatniego filmu z tym bohaterem.
"To będzie ostatnie tchnienie Pana Fasoli. Richard i ja pracujemy nad scenariuszem filmu, który powstanie prawdopodobnie w Europie. Najlepiej w obcym kraju, w którym Fasola nie będzie potrafił się dogadać".
Trochę szkoda, że to już koniec. Filmy i serial o Jasiu Fasoli zawsze bawiły do łez, a ja o dziwo nigdy nie miałem dość Atkinsona. Mimo to kolejna część zapowiada się bardzo ciekawie. Już po przeczytaniu o prawdopodobnej fabule mogłem się tylko uśmiechnąć.
LOL, patrzcie co dzisiaj znalazłem logując się do konta pocztowego
http://www.pudelek.pl/artykul/189
Z tym Jasiem Fasolą to jest jakaś bzdura, kpina po prostu!
Jak facet, który przeżył mszę w kościele, wybuch petardy i wirowanie w pralce, może UMRZEĆ? Odpowiedzcie mi na to pytanie PROSZę:)
Radzę się spytać Chucka
Ja nie wierzę w to, by nawet Chuck umiał wykończyć Jasia.
Jaś jest niezniszczalny!
No to może uległ "Fantastycznej czwórce"? Nie, bynajmniej nie tej komiksowej, ani tej filmowej .
Apropo tego "Fight Clubu" z Bollywood to pojawił się już zwiastun:
http://www.filmweb.pl/Trailers?id=233345
ja polecam http://celebrities.blog.pl/
bawi jak nic
Och ty w życiu! Śmichy na całego . Chyba najbardziej jadą po Tomie "Krasnalu" Cruise
Mnie najbardziej rozbawila/zniesmaczyla reklama Pepsi z Davidem Hasselhoffem
Nicole Kidman świetnie prezentuje się w dresie i bez tapety - piękna, nie ma co .
Powstanie "Speed 3" ?
http://film.onet.pl/0,0,1280111,wiadomosci.html
Nie, tylko nie to I co to będzie? Bąba w samolocie? To się robi nudne, te same schematy...
Tak, BĄBA będzie.
I będzie BĄBOWO
Właśnie, że nie bendzie (to już specjalnie). Pewnie zobaczę, ten film, ale sondze (też specjalnie), że to tak czy inaczej będzi syf.
Panie adminie kochany, nie słuszał Pan o dyskekcji? Jest to taki schorzenie, a z dyslektyków nie powinno się naśmiewać bo się zamkną w sobie (co właściwie Tobie byłoby na rękę). Einsthein też był "dys" i co? Wielki kurde umysł, wymyślił (tak pośrenio) bąbę atomową. Za co mu wszyscy dziękujemy
Einstein miał także ADHD, lał żonę i pociągały go grube i spocone baby.
Odkryję dla Ciebie kolejną prawdę: dysmózgowców tu także nie lubimy.
A "bąba" wydała mi się po prostu zabawna.
Poza tym chciałbym abyś mi w kilku słowach wytłumaczył jak pośrednio Einstein wynalazł bombę atomową, bo jestem raczej pewien, że nie będziesz tego wiedział.
Fizyk ze mnie żaden, ale tłumaczę, skąd ja to wiem: Otóż w pierwszej klasie gimnazjum spytałem się kolegi co dało odkrycie "wielkiej" teorii względności. Ten mi krótko odpowiedział, że to umożliwiło stwożenie bomby atomowej. Dziękujemy Ci Albert.
Tak myślałem, że nie wiesz. Lepiej nie rozpowszechniaj dalej tych głupot, bo się będą z Ciebie śmiali.
romeck, calm down.
Czemu niby?
yy..., chociażby dlatego, że wiosna idzie:D
No właśnie... i niedługo coponiektórym może przygrzać słoneczko. Trzeba się zatem wprawiać i hartować.
Pewnie już większość wie, ale i tak wstawię linka:
http://film.onet.pl/0,0,1280811,wiadomosci.html
Panie adminie kochany, nie słuszał Pan o dyskekcji? Jest to taki schorzenie, a z dyslektyków nie powinno się naśmiewać bo się zamkną w sobie (co właściwie Tobie byłoby na rękę).
Dyslekcja niczego nie tłumaczy. Taką nowinkę jak Word chyba posiadasz. Wystarczy trochę chęci żeby swoje posty pisać w tym programie dzięki czemu ewentualnosć robienia razących błędów bedzie znacznie mniejsza.
http://film.onet.pl/0,0,1283388,wiadomosci.html
Wątpię, chyba, że będą kręcili po zakończemniu kadencji
W necie pomalu rusza lawina podobnych informacji (jak to brzmi )
Arnold to Arnold, jezeli straci fotel gubernatora wroci do filmu. Terminator IV nie bedzie wiec zaskoczeniem - tylko po co IV
Widzialbym natomiast Arnolda (at last) w wspolnym filmie z Sly mysle, ze moze byc ciekawie, a i producenci moga liczyc na zyski gdyz sporo fanow poszloby do kina na trakowy film
Nie cytujemy postów, na które odpowiadamy bezpośrednio poniżej.
Powiedz "Arnold i Sly" i już lawina pięniędzy Co do Terminatora, to dla mnie seria zakończyła sie na drugiej części. Arnold ma mało czasu na aktorstwo i raczej nie zagra w T4.
Chyba nie doczytales co pisalem - jezeli straci fotel....to sam bedzie prosil producentow o role w T4 (T$) bo mimo wszystko "troche" osob ow czesc i tak obejrzy i bedzie to w miare glosny powrot.
Doczytałem, ale premiera filmu jest zaplanowana na 2007 (gdzieś to czytałem), a kadencja mu się później kończy.
Spoko to tylko data - wszystko sie jeszcze moze zmienic
chodza sluchy ze sly i arnie zagraja wspolnie. ma to byc film "brutal deluxe" (niezly tytul).
wacha sie jeszcze quentin z "inglorious bastards" (epicki film wojenny o wyrzutkach. herosi mieli by stanac po przeciwnych stronach barykady.
Brzmi "smakowicie"
Zwlaszcza dla fanow obu panow.
Rodzi sie tylko pytanie: ktory z nich bedzie tym dobrym?
Pamietam, ze po Batmanie Sly stwierdzil, ze Arnie dobrze zagral postac negatywna i jezeli mialby powstac film z nimi dwoma to on oczywiscie bedzie "tym dobrym". Skonczylo sie niestety tylko na paru plotkach i rzuconych gdzies w wywiadach czesto wyrwanych z kontekstu slowach. No minelo pare lat i kto wie, moze sie wreszcie doczekamy.
Mysle Tomashec, ze byloby godnie!!!!
A ja myslę, że Arnold się bardziej na przedszkolankę nadaje niż na twardziela
Niezwykle błyskotliwe.
Hmmmm wole raczej jego role bardziej w meskim klimacie - skoro jednak wolisz jego soft role
Powaznie, rzecz biorac to jesli mialby zagrac z Sly'm to powinien zabrac sie mocno do pracy. Sly jest w formie - fotki z VI czesci Rocky'ego sa godne uwagi. Arnold z tego co slychac z plot i ploteczek z lekka "sflaczal"
Jak juz widze Romeck zadzialal
Niezwykle błyskotliwe.
A dopisek bardzo inteligentny
Właśnie podpisałeś fakturę za bilet na banicję.
Eghhhh Adios muchacho...
Eee tam, ja bym Lappiego adminem zrobił. Wtedy byłby tutaj taki burdel, że nikt by nawet o nim nie wiedział.
taka szkoda...miał chłopak potencjał, a tu zdusiły go organa bezdusznej władzy!
Brzmi "smakowicie"
Zwlaszcza dla fanow obu panow.
Rodzi sie tylko pytanie: ktory z nich bedzie tym dobrym?
Pamietam, ze po Batmanie Sly stwierdzil, ze Arnie dobrze zagral postac negatywna i jezeli mialby powstac film z nimi dwoma to on oczywiscie bedzie "tym dobrym". Skonczylo sie niestety tylko na paru plotkach i rzuconych gdzies w wywiadach czesto wyrwanych z kontekstu slowach. No minelo pare lat i kto wie, moze sie wreszcie doczekamy.
Mysle Tomashec, ze byloby godnie!!!!
nie wiem jak arnie, ale sly peweni do takiego projektu wystartuje najszybciej w polowie nastepnego roku. teraz rocky balboa, pozniej rambo IV, contender 2 (reality-show), dalej rezyserski projekt z robertem downey jr-em "poe".... i moze wtedy,choc byc moze jak quentin krzyknie ze kreci to cos odlozy.... w koncu nikt inny nie daje drugiej mlodosci jak miszczu QT. mysle ze taka wspolpraca na dobre by wyszla wszystkim...
niemniej ja czekam.
Kiedy obok Sly'a i Arniego widzę nazwisko Tarantino, wyobrażam sobię Julesa i Vincenta jadących samochodem... Tyle, że zamiast Travolty jest Stallone, a Jacksona- Schwarzenegger. I do tego Arnie z kamiennym uśmiechem na twarzy mówi "Royale with cheese..."
Mysle, ze jednak Arniemu (przy ewentualnym powrocie) bardziej taki uklad bylby na reke. Sly pracuje przy projektach, ktore raczej wzbudza zainteresowanie. Arnie bedzie potrzebowac czegos 'mocnego" na come back.
Ten news równie dobrze mógłby znaleźć się w topicu z dowcipami:
http://film.onet.pl/0,0,1298812,wiadomosci.html.
Dalczego - chodzi o kinowa wersje serialu czy o aktora ktory ma sie wcielic w postac B.A.??
Jeśli fabuła nie przewiduje trzymiesięcznej głodówki B.A., to jakoś nie widzę tego aktora w tej roli. A co do samego faktu remaku, to mam bardzo mieszane uczucia.
Czarno to widzę... Ale serial z przyjemnością bym obejrzał
Przeciez to jest norma seriale, komiksy, remake, sequele czy ekranizacje zeszlorocznych kalendarzy - no fakt koles kompletnie nie pasuje, ale co zrobic...
Może być bardzo smakowicie:
http://film.onet.pl/0,0,1302350,wiadomosci.html
Ja zwróciłem uwage na reklame w artykule:
"Jedyny koncert Sepultury w Polsce" yeach, fajnie by było pojechać
Pytanie tylko, kto tam powinien byc supportem.... Ale sie porobilo.
Sean Connery przechodzi na aktorską emeryturę:
http://film.onet.pl/O,141,1304049,wiadomosci.html
AKURAT!
Ogłaszanie kariery przez gwiazdorów jest bardzo modne, jakby nie patrzeć.
Na poniższym zdjęciu widzimy wyraźnie, że nasz Kolega ADI, stoi na jednym zdjęciu z Jerzym Hoffmanem. Na drugim zdjęciu Jerzy Hoffman (w środku) bije brawo... ADIemu właśnie. I choć wydaje się to nieco dziwne, to szczera prawda, której szczegóły poznacie już za kilka dni z relacji, ze spotkania, na którym był także Daniel Olbrychski i nasz ALIEEN, robiący fotki po partyzancku - ale o tym już w relacji
No, no, no! W końcu było za co Adiemu bić brawo.
Ściągnijcie sobie to cudo: www.dragon-drzwi.pl/potop.avi (50Mb) - dobra, nie ma co trzymać tej dziwnej tajemnicy... w tajemnicy . Oto 11-minutowa prezentacja, przygotowana przez Adiego na 350-lecie Bitwy pod Warką, na której to uroczystości był Jerzy Hoffman i Daniel Olbrychski. Ale szczegóły to już naprawdę w relacji. Nic więcej tu nie powiem
"Peter Jackson podejmie się realizacji przeróbki klasycznego brytyjskiego filmu wojennego <<The Dam Busters>>".
Podobno seria o przygodach Bourne'a ma mieć 5 części, o ile Dammon wyrazi zgodę.
(źródło filmweb)
Swoją drogą zastanawiam się co to będą te dwie ostatnie. Po "Ultimatum" mogą jeszcze nakręcić "Dziedzictwo", a czym będzie piąta część? Obawiam się, że jeśli scenarzyści wezmą się za wymyślanie czegoś nowego, to nic dobrego z tego nie wyjdzie...
Ja osobiście nie miałbym nic przeciwko, temat w sam raz nadaje się na zrobienie serii, a i tak przecież scenarzyści ochodzą się z oryginałem bardzo swobodnie. Myślę, że napewno można z tego zrobić pięć co najmniej przyzwoitych filmów.
http://www.filmweb.pl/Pow...s,News,id=29474
Jako fan twórczości Clancy'ego mówię temu NIE. Pora żeby na świat wyszły inne jjego znakomite powieści, a nie ciągle te z Ryanem. Z resztą "Polowanie na Czerwony Październik" to znakomity film i remake jest mu tak bardzo potrzebny, jak "Omenowi".
Plany twórcze Petera Jacksona:
"Peter Jackson przymierza się do realizacji kolejnej w swoim dorobku sagi fantasy. Tym razem twórca zamierza zaadaptować dla kina trylogię o smokach Naomi Novik "Temeraire".
Na historyczną sagę składają się powieści "His Majesty's Dragon", "Throne of Jade" oraz "Black Powder War". Akcja osadzona została w czasie wojen napoleońskich, jednak w świecie stworzonym przez autorkę ludzi wspomagają siły powietrzne smoków. Głównym bohaterem jest brytyjski kapitan marynarki Will Laurence, który przechwytuje francuski okręt. Na pokładzie statku odnajduje smocze jajo, mające być prezentem od cesarza Chin dla Napoleona. Gdy z jaja wykluwa się smok, główny bohater zostaje zmuszony do porzucenia dotychczasowej kariery, aby dosiąść smoka nazwanego Temeraire.
- Ta saga to połączenie dwóch gatunków, które uwielbiam: fantasy i powieści historycznej - powiedział Jackson. - Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć bitwy oddziałów napoleońskich ze smoczymi batalionami. Właśnie po to chodzi się do kina.
Pierwsza powieść powstała w 2004 roku, jednak kiedy wydawnictwo szybko złożyło zamówienie na dwa kolejne tomy. Seria trafiła na rynek wiosną.
- Podczas lektury, już widziałem jak kolejne postaci budzą się do życia - wspomina Jackson. - To pięknie napisane powieści, nie tylko świeże, oryginalne i utrzymane w szybkim tempie, ale także pełne wspaniałych postaci z ogromnym sercem.
Reżyser jeszcze nie podjął ostatecznej decyzji czy zrealizuje jeden film czy też całą trylogię. Novik obecnie pracuje nad czwartym tomem serii."
wp.pl
Zna może ktoś te książki i autorkę, bo ja szczerze mówiąc pierwszy raz słyszę, ale zapowiada się ciekawie.
http://www.filmweb.pl/TVP...s,News,id=31746
Jestem jak najbardziej ZA. Przydałby się u nas film (w tym przypadku serial) szpiegowski, bo policyjne historie pokroju "Oficera" robią się już nudne.
Ale Oficer akurat jest świetnie zrobiony, nakręcony i zagrany. Oby więcej takich seriali.
Ja nie przepadam za "Oficerem". No dobra, stawiamy "oficera" na górnej półce, ale mamy jeszcze dużo takich "dzieł" jak "Fala zbrodni" (zaczęło się dobrze, potem zmiana rażysera i już dobrze nie było), "Kryminalni" i mistrzostwo świata, czyli "W11" i "Detektywi".
Na szczęście nie widziałem nigdy powyższych więc moje zdanie o polskich serialach - bazujące na Oficerze - pozostaje dobre
Prawdopodobnie STREET FIGHTER, tragiczny film z 1994 roku doczeka się swojego sequela. Tym razem głównym bohaterem, a raczej bohaterką będzie Chun Li. Nie wiem po co robić kolejny tępy film na podstawie komputerowej bijatyki, no ale takie już mamy czasy. Nowy Street Fighter ma mieć premierę w 2008 roku w 20 rocznicę powstania pierwszej gry znanej na całym świecie serii.
http://www.variety.com/ar...egoryid=13&cs=1
A slyszeliscie ze ma powstac Mrs.Doubtfire 2 OMG , a o SF sie nie wypowiadam ;p
Kiedyś planowano nakręcenie sequela se7en, gdzie głównym bohaterem miał zostać Morgan Freeman, a który rozwiązywałby inne śledztwa, uciekając się nieraz do... paranormalnych mocy. Boże, to by była dopiero żenada.
A jeśli chodzi o Mrs. D - to jeden z najbardziej znienawidzonych przeze mnie filmów. Tyle razy nadawał go Polsat, że ilekroć słyszę sam tytuł, robi mi się niedobrze. Na sequel na pewno nie czekam.
Kiedyś planowano nakręcenie sequela se7en, gdzie głównym bohaterem miał zostać Morgan Freeman, a który rozwiązywałby inne śledztwa, uciekając się nieraz do... paranormalnych mocy. Tia... i towarzyszyłaby mu Ashley Judd, a koniec dałoby się przewidzieć po 10 minutach.
Y...tak juz chyba bylo w jednym filmie?
A slyszeliscie ze ma powstac Mrs.Doubtfire 2 OMG , a o SF sie nie wypowiadam ;p
Już chyba nakręcony jest i post-produkcja teraz. Premiera w przyszłym roku. Czekam na to jak na każdy film z Robinem Williamsem
Y...tak juz chyba bylo w jednym filmie? ;) W którym?
W każdym razie, miał to być OFICJALNY sequel se7en. Dobrze, że plan spalił na panewce.
Zrobiliby kiedyś jaką parodię Siedem
Chociaż to chyba do niepopularnych poglądów pasuje
Zrobili, nazywa sie "Pila".
Prawdopodobnie STREET FIGHTER, tragiczny film z 1994 roku doczeka się swojego sequela.
wydawało mi się, że doczekał się jakiegoś klasy S
Może i tak, ale teraz ma być to jakiś blockbuster.
Niech zrobią Street Fighter vs. Johnny Cage. Zobaczymy kto wtedy wygra
Mam nadzieję, że nie wpadną na zekranizowanie serii gier Marvel vs. CapCom. To byłaby dobpiero żenada.
Co do sequele Street Fightera: Będzie lepszy od pierwszej części, bo... gorzej być nie może.
A właśnie że może być gorzej i zakładam, że tak właśnie będzie. Film z Van Dammem był tragiczny, ale na swój sposób bardzo zabawny.
Ten nowy raczej taki nie będzie. Te dzisiejsze gnioty nie są takie jak dawniej. I pewnie dorzucą matriksowe walki w zwolnionym tempie, czyli aktorzy dyndający na linkach machają kończynami.
http://www.stopklatka.pl/...strona=telegram
Ma powstać prequel "Nietykalnych". Za kamerą ponownie De Palma. Jakoś nie bardzo mi się to widzi...
Ma powstać prequel "Nietykalnych". Za kamerą ponownie De Palma. Jakoś nie bardzo mi się to widzi...
Z braku laku...
A Street Fightera nawet lubie za to jaki jest A poza tym filmik młodości
A kysz! dla prequela Nieytkalnych. Film De Palmy to mistrzostwo realizacji, a rezyser od paru lat jest w slabej formie. Bosz, Hollywood chce teraz wszystko prequelowac...
"Krzyki, ucieczki z sali kinowej, omdlenia a nawet pobyt w szpitalu. To dla „Piły III” chyba najlepsze recenzje, jakie zebrała w ubiegłym tygodniu w kinach brytyjskich.
Jedna z kobiet oglądających film została zabrana przez pogotowie ratunkowe do szpitala, natomiast pięciu innych widzów po opuszczeniu sali kinowej potrzebowało pomocy medycznej.
„Nie możemy nikomu zakazać, by zobaczył ten film. Jeśli jednak już ktoś się na niego wybierze, powinien być przygotowany i wyjść z kina, jeśli tylko poczuje się słabo lub niedobrze” – powiedział Martin Ware, rzecznik pogotowia ratunkowego.
„Musieliśmy wysłać trzy karetki. Jednoczesny wyjazd trzech karetek w piątkowy wieczór powoduje pewne problemy w świadczeniu pomocy innym potrzebującym” - dodał.
„Piła III” nie jest horrorem dla ludzi strachliwych i o słabych nerwach. Producenci i obsada nie odżegnują się od tego, że film jest pełna brutalnych, krwawych scen.
W polskich kinach „Piła III” będzie doprowadzała na psychiczną krawędź miłośników horrorów już od 05 stycznia 2007."
wp.pl
Znowu będę zajadał popcorn i wnerwiał co wrażliwszych, jak na Pasjii
Tego typu wieści zawsze przyjmuję z uśmiechem politowania. O Hostelu też tak mówili, a jak oglądałem ten syf to myślałem że usnę. To miał być ten "Najbrutalniejszy i najbardziej przerażający film dekady"?
Piła 3 z tego co czytałem - i co widać na trailerach - to powtórka scen z poprzednich części. Wtedy nie mdleli a teraz mdleją? Od razu widać że to część promocji. Ciekawe ile płacą tym mdlejącym i krzyczącym?
Ciekawe ile płacą tym mdlejącym i krzyczącym?
Nie wiem, ale ja chce taką fuchę Mogę krzyczeć i mdleć nawet na melodramacie
Ja mógłbym to robić za darmo. Na niektórych filmach krzyki, jęki i wymioty byłyby jak najbardziej naturalną reakcją
http://www.filmweb.pl/B%c...s,News,id=32092
Gratuluje pomysłu. Wyjdzie nam coś pokruju "Omena", czy "Mgły"...
Moda na robienie złych remake'ów znakomitych filmów zaczyna coraz bardziej działać mi na nerwy.
Po raz kolejny pytam: jak długo będziemy czekać na remake LOTRa Jacksona?
20 lat? Nie robi się remake'ów filmów, które mają trzy lata.
Więc nie słyszałeś o tym że bodajże Universal zamierza zrobić remake filmu "The Host", który dopiero co miał premierę w Azji? Plus parę innych remake'ów świeżych filmów nam się szykuje, nie kojarzę teraz tytułów, ale na Joblo ciągle o tym piszą.
rremake'uje sie teraz wszystko z azji, co chwile wczesniej mialo premiere u skosnookich. (patrz chocby ostatni scorsese czy inne horrory)
Ale to tylko dlatego, że przeciętny amerykanin nie nadąży z czytaniem napisów i trzeba robic film od nowa
Więc nie słyszałeś o tym że bodajże Universal zamierza zrobić remake filmu "The Host", który dopiero co miał premierę w Azji? Plus parę innych remake'ów świeżych filmów nam się szykuje, nie kojarzę teraz tytułów, ale na Joblo ciągle o tym piszą.
Ale LOTR to nie film azjatycki i musi poczekać w kolejce.
przeciętny amerykanin nie nadąży z czytaniem napisów
Amerykanie (z resztą jak pół Europy) dubbinguje wszystko, co jest nie po angielsku.
Potraktowaliście moją wypowiedź zbyt dosłownie. To była tylko złośliwość, ale zobaczycie, że z czasem zaczną robić remake'i coraz to nowszych filmów, aż w końcu... najpierw powstanie remake, a potem wypuszczą oryginał
A z nowinek: Warner Bros podał datę premiery "The Dark Knight". Dzień na który mam nadzieję nie tylko ja tu czekam, to 17 lipca 2008. Oby Warner nie dał ciała jak przy "Batman Begins" i wypuścił film u nas tego samego dnia co za Oceanem.
Czym tu sie podniecać. BB to strasznie przekombinowane, srednie kino dla dzieci.
Poki nie skapia tego w prawdziwym mroku, krwi i bluzgach nic z tego nie będzie. Marnuja tylko potencjał naprawde mrocznej postaci.
Ale to i tak powrót na jakiś poziom po Batmanach Schumachera.
Nieważne kto co sądzi o nowej odsłonie Batmana - premiera BB była oficjalnym daniem dupy przez Warnera ;)
http://www.filmweb.pl/Pow...s,News,id=32215
Mam mieszane uczucia. Lubię smerfy i niby fajnie, ale jak zrobią kolejny klon Shreka to ja dziękuje.
I nie podoba mi się, że klasyczną kreske zamienia się na 3d
Powstać ma komedia romantyczna... z Jezusem Chrystusem jako jednej z głównych postaci. Film ma opowiadać o pewnej kobiecie, która zakochuje się w... drwalu. Ten okazuje się mesjaszem pracującym w IKEI, a mieszkającym od dobrej chwili gdzieś w Los Angeles.
Troszkę więcej na: http://www.joblo.com/index.php?id=13846
Paranoiczny pomysł moim zdaniem :)
Kiedys z powodzeniem moglby pewnie przekuc ten pomysl w film Trey Parker.
Pamiętacie super-psa z bajki na RTL7? Jeżeli nie, to sobie przypomnicie, bo powstanie film fabularny z tą postacią w roli głównej. Czego to ludzie nie wymyślą...
http://www.joblo.com/index.php?id=13929
Pamiętacie super-psa z bajki na RTL7? Jeżeli nie, to sobie przypomnicie, bo powstanie film fabularny z tą postacią w roli głównej. Czego to ludzie nie wymyślą...
http://www.joblo.com/index.php?id=13929
Ha a kiedys słyszałem, ze zekranizują Strusia Pędziwiatra
Jeśli się nad tym zastanowić, to może się nawet udać. Jest okazja by inteligentnie sparodiować superbohaterskie kino. Oczywiście jeśli tylko obędzie się bez bekania, pierdów i taniego morału wypowiadanego prosto do kamery.
Jeśli ktoś jeszcze nie słyszał, Belgia straciła wczoraj niepodległość:
http://serwisy.gazeta.pl/...91,3793407.html
REWELACYJNA PROWOKACJA! Orson Welles uśmiecha się pewnie zza grobu :)
EDIT: http://youtube.com/watch?v=E6QbQt6u1jo
Niezły numer, ale cóż, nie od dziś przecież wiadomo, że w Belgii nie ma ani jednego Belga. Sami Walończycy i Flamandowie.
http://stopklatka.pl/wyda...ie.asp?wi=35108
Po kinowym debiucie kabaretu Mumio przyszła pora na Grzegorza Halamę. Już się nie mogę doczekać.
Widzial ktos film Robin Hood - Czwarta strzala ?? Ostatnio lecial na TVP Kultura . Wystepuja w nim komicy z kabaretu Potem , Dno , Raki , Grzesiu Halama tez jest Film z bodajze 1997 roku , bardzo fajna kompozycja
Disney powróci do tradycyjnej animacji?
http://www.joblo.com/index.php?id=13970
Nowy szef studia, John Lasseter [pan od PIXARa], planuje kontynuować chlubną tradycję studia Walta Disneya i nadal tworzyć filmy 2-D. Animacjami CGI ma się zajmować tylko PIXAR. Nie powiem, cieszy mnie to niezmiernie. Za dużo tych komputerów, a tradycyjna animacja, zwłaszcza w wydaniu takich wizjonerów jak Disney, zawsze w cenie.
Powstanie Silent Hill 2?
http://www.joblo.com/index.php?id=14039
Wszystko na to wskazuje. Tylko wcześniej reżyser jedynki musi dokończyć inne projekty... A potem się zobaczy :) Nie powiem, byłoby zajebiście.
Mnie też to cieszy. Dziewczyna moja jednak (która też lubi SH - i gry, i film) stwierdziła, że skoro w pierwszym filmie połączyli fabułę z trzech gier, to nie ma po co robić drugiego filmu, bo będzie wymuszony i wtórny. I, kurczę, coś w tym jest... ale mimo wszystko z chęcią jeszcze raz rozejrzę się po Cichym Wzgórzu.
Kurde naprawde liczylem na mocny horror. W gry nie gralem ale to przeciez nie wplywa na 'strasznosc' filmu.. Trzymalem kciuki i dopingowalem ta produkcje a wyszla kompletnie niestraszna, bez nawet najmniejmniejszej ilosci niepokoju. Jedyny taki moment to z powykrecanym kolesiem w kiblu. Oby rezyser w drugiej czesci zamiast dopieszczac obraz zajal sie klimatem..
Kurde naprawde liczylem na mocny horror. W gry nie gralem ale to przeciez nie wplywa na 'strasznosc' filmu..
Nie wpływa, ale ten film nie miał 'straszyć', bo i gry nie straszą - są po prostu takie... spooky. Mnie klimat filmu bardzo przypominał klimat 2 części gry - opuszczone miasto, jego zmiany, to wszystko w takim melancholijnym sosie - coś zdarzyło się w przeszłości, co do tego doprowadziło, tylko co..? Końcówka filmu trochę mnie rozczarowała, przypominała mi sąd nad czarownicą w Monty Pythonie i Świętym Graalu. Ale i tak film dobry był.
UWAGA! TEN NEWS JEST HARDKOROWY! CZYTAĆ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
Na festiwalu w Sundance, który rusza już 18 stycznia, premierę będzie miał przedziwny film dokumentalny, skupiajacy się na postaci Kennetha Pinyana, słynącego z uprawiania seksu z ogierami [tak jest, z końmi! o żesz w d**ę!] Amerykanina, który zginął śmiercią tragiczną w czasie jednego ze stosunków - jego organy wewnętrzne w pewnym momencie po prostu nie wytrzymały. Najwidoczniej człowiek nie jest fizycznie zdolny do przyjęcia 80-centymetrowego końskiego członka we własny odbyt.
http://www.chud.com/index...pe=news&id=8462
Jeszcze nie słyszałem o tak popieprzonym pomyśle na film dokumentalny / film festiwalowy. Sundance nie przestaje mnie zadziwiać.
Desjudi, może jakiś felietonik na ten temat strzelisz? :)
Pomijam już sam fakt jakim pojebem musiał być żeby rozbić to ze zwierzętami, ale naprawdę nie rozumiem jak można być tak głupim. Czy on naprawdę nie wiedział czym to grozi?
A teraz najlepsze: dopiero po śmierci tego gościa w stanie Waszyngton wprowadzono zakaz seksu ze zwierzętami A podobno to Polska jest porypanym krajem...
Mierzwiak, nie mów że szukałeś tego filmu... Nosz kuźwa, powiedz, że żartujesz, co? :)
Mierzwiak, nie mów że szukałeś tego filmu... Nosz kuźwa, powiedz, że żartujesz, co? Jak chcesz to może być żart, a jak chcesz to uznaj to za zwykłą ciekawość. Tak czy siak zepsułem sobie dzisiejszy dzień. Czy mógłbyś mi o tym nie przypominać?
- Ma powstać remake "Piątku 13-tego" Nie mówię że jestem fanem serii i że to nawet dobry film, ale *beep* to jest klasyczny slasher, po co komu robić remake?! Nie lepiej wymyślić jakąś fajną postać, i stworzyć współczesną serię? Kolejny przejaw braku pomysłów w Hollywood.
- Znana jest już obsada nowej wersji (sic!) "Halloween". Reżyserem będzie Rob Zombie, a obsada tutaj: http://www.joblo.com/more-halloween-cast Gdzie u licha jest Laurie Strode?
Łączę się z Tobą w bólu :P
A teraz koniec z tym świństwem w MOIM temacie, w <akord na organach kościelnych> MOIM <demoniczny śmiech> dziale :P. Pamięć tego kolesia powinna być uczczona nagrodą Darwina (polecam zwycięzcę z Tajlandii o zbliżonym "hobby" do naszego bohatera ).
M. Night Shyamalan nakręci film dla dzieci
Nie lepiej wymyślić jakąś fajną postać, i stworzyć współczesną serię?
Stworzyli Piłę Czy Jigsaw jest fajny to już inna sprawa Ja mam tylko nadzieję, że fala remaków ominie Koszmar z ulicy Wiązów.
M. Night Shyamalan nakręci film dla dzieci Skoro "Kobieta w błękitnej wodzie", która - choć podobno na podstawie bajki którą opowiadał swoim dzieciom - raczej nie była filmem raczej dla dzieci a była tak infantylna i kiczowata, to boję się jaki będzie FILM DLA DZIECI w jego wykonaniu. Chociaż to ma być adaptacja czegoś więc zobaczymy.
- Ma powstać remake "Piątku 13-tego" Evil or Very Mad Nie mówię że jestem fanem serii i że to nawet dobry film, ale *beep* to jest klasyczny slasher, po co komu robić remake?! Nie lepiej wymyślić jakąś fajną postać, i stworzyć współczesną serię? Kolejny przejaw braku pomysłów w Hollywood.
Po co robić remake filmu, który ma 10 części? Swoją drogą to ciekawe, że zdecydowali się na remake, a nie na sequel. Szczerze mówiąc ani z jednego, ani z drugiego nic dobrego wyjść by nie mogło.
Może będą robić remaki wszystkich części po kolei .
A role Jasona zagra John Goodman
Raczej bym się spodziewał The Rocka. Albo wrecz przeciwnie nawet jakiegos legolasowatego pedałka chcącego zerwać ze swoim imidżem
Leonardo Di Karpio ??:D <LOL>
Jeśli chodzi o nową, ciekawą postać w horrorze, z którą możnaby trzaskać filmy, to była taka - świetny Jeepers Creepers, którego zabiła idiotyczna i beznadziejna druga część filmu. Szkoda, bo "jedynka" była świetna i świeża (przynajmniej w porównaniu do innych horrorów z tego okresu).
świetny Jeepers Creepers, którego zabiła idiotyczna i beznadziejna druga część filmu. Szkoda, bo "jedynka" była świetna i świeża (przynajmniej w porównaniu do innych horrorów z tego okresu). Żartujesz? Ten film był niezły do momentu aż nie pokazali tego stwora. Gromki śmiech to jedyne co ten koleś w lateksie u mnie wywołał.
Mnie się podobał (na tle reszty śmiecia). A do czasu aż go pokazali bez płaszcza, film był bardzo dobry.
Ma powstać aktorska wersja "Ghost in the shell"
http://www.filmweb.pl/%22...+,News,id=33006
Już widzę te głosy, że "GitS" to kolejna popłuczyna po Matriksie
Prequel i Sequel "Infiltracji"?
W Hollywood wszystko jest możliwe.
http://www.joblo.com/index.php?id=14306
No coz, skoro powstal prequel i sequel Infernal Affairs...
No coz, znajac koncowke "Infiltracji" sequel to chyba nienajlepszy pomysl.
Ponoc trojka IA jest takze bardzo retrospekcyjna, ale biorac pod uwage rozwiazania Infiltracji faktycznie trzeba przyznac, ze pomysl z sequelem jest troche idiotyczny.
Jest już na 100% pewne, że Katie Holmes nie pojawi się w "The Dark Knight" (dla nieorientujących się w temacie - to kontynuacja "Batman Begins").
Co więcej, PODOBNO postać ma być w filmie, ale grana przez inną aktorkę
Wielu ludzi narzekało na Holmes, ale uważam że bardzo dobrze się spisała w "BB" i chciałem jej powrotu. Skoro - jak poinformowała jej rzeczniczka - Katie nie mogła zagrać z powodu innych zobowiązań, nie powinno jej postaci być w scenariuszu. Co to jest, jakaś telenowela że zmienia się aktorów?!
Ciecia w budzecie a nietoperkow beda graly wypchane koty , zwisajace na sznurku . Zgadzam sie z Toba Katie nie byla zla i robienie takich roszad w filmach jak zmiana aktora nie wychodzi im na dobre
Moim skromnym zdaniem spisała się koszmarnie i kompletnie nie pasowała do swojej roli. Nie powinno być jej w 'jedynce' a co dopiero w dwójce... Chyba, że zrobią z niej naprawdę ciekawą postać (bo aktorke już zmienili na szczescie )
Wszystko wskazuje na to, że rusza produkcja filmu o masakrze w szkole w Biesłanie:
http://www.chud.com/index...pe=news&id=8680
Ma to być obraz w klimatach United 93 [czyli full realizm z nieznanym aktorami], do którego scenariusz napisze scenarzysta "Miasta Boga", a który wyreżyseruje niemiec od "Eksperymentu". Może to trochę komentarz nie na miejscu, ale zapowiada się naprawde dobre kino.
Żerowanie na tragedii. W U93 przynajmniej był sens pokazywania katastrofy - upamiętniono ludzi, którzy jako jedyni zbuntowali się przeciw terrorystom. Bohaterów z wyboru. W Biesłanie nikt nie miał nawet takiej szansy. Weszli terroryści, zrobili zadyme, potem weszli ruskie, zrobili masakre. Koniec. Po co to widzieć? Nie muszą mi pokazywać płaczu dzieci, żebym wiedział że to wstrząsające.
A ten film nie upamiętni ludzi, którzy przyszli pierwszego września do szkoły, spotkać się z przyjaciółmi, a spotkali śmierć?
To upamiętniaj też codzienne ofiary wypadków samochodowych, wszystkich po kolei ludzi którzy zginęli na wojnie (o każdym zrób osobny film) i - przede wszystkim - każdą czeczeńską ofiarę. Można, może i jest w tym jakiś sens - ale czy naprawdę trzeba w taki sposób?
Hmmmm, nie rozumiem o co Ci chodzi. Film to film, co za różnica, co upamiętnia? Ważne, że w ogóle to robi.
Po prostu niesmaczy mnie fakt, że masakrę kilkudziesięciu dzieci chce się przerobić na film fabularny - najpewniej obliczony na sukces kasowy, no bo na co? I co będzie pokazane w tym filmie, skoro ma się koncentrować na dzieciach? Płacz, cierpienie. Taka Pasja dla najmłodszych. Pasja moim zdaniem była bezsensowna. U93 miał ten sens, że pokazywał burdel który utworzył się wokół całej sytuacji, a także ludzi w jakiś sposób wyjątkowych, którzy zachowali się inaczej niż reszta. Raz, że film o Biesłanie pewnie burdelu nie pokaże, bo przecież specnaz to najlepsza armia świata i jaśniewielmożny Putin nie pozwoli jej obrażać, a dwa że masz codziennie masę tragedii z dziećmi w roli głównej - więc czemu jednych wyróżniać, a innych (głodujących od dawna na ten przykład) skazywać na zapomnienie? Ano - jeśli nie wiadomo, o co chodzi...
DLA FORSY.
Bo Biesłan był głośny, teraz przycichło, ale znów można na nim zarobić. Kto przejmuje się jakimiś czarnuchami żrącymi piasek, nie? Co oni będą obchodzić białego pożeracza popcornu? Nie będzie się z nimi identyfikować, film nie zarobi. Poza tym "badania" prowadzone przez twórców filmu wśród rodzin ofiar (bo bez tego raczej się nie obejdzie, nie?) - podkreślam OFIAR, a nie BOHATERÓW - chyba nie będą dla tych rodzin przyjemne. A potem na ich tragedii jakieś studio zarobi akurat tyle, żeby wyprodukować AVP 3, który otrzyma oceny w granicach 2\10.
Mniej więcej dlatego jestem przeciwny robieniu tego filmu. Tu nie ma żadnej "misji", tu jest po prostu nośny temat, który się sprzeda.
Byłem przeciwny zarówno "U93" jak i "WTC". Na szczęście film Greengrassa okazał się być świetnym filmem (chociaż uważam że nie powinien powstać), dla odmiany Stone nakręcił potwornego gniota.
Tak czy inaczej jest za wcześnie, tym bardziej na robienie filmu o tragedii w Biesłanie. A tak w ogóle po co go robić? Tłumaczenie że chcą oddać hołd to zwykły mamrot jaki mówi się zawsze w takiej sytuacji. Chcą oddać hołd, to niech zrobią jakiś wartościowy film dokumentalny, nie czuję potrzeby oglądania tego potwornego zdarzenia "od kuchni".
lepiej byłoby gdyby tragedia w Biesłanie przedstawiona została jako wyraźne tło, drugoplanowy bohater, a nie ot tak, żeby udokumentować śmierć. doskonale z podobnym problemem poradzono sobie w np. "Hotelu Ruanda" czy "Shooting dogs" - filmach o wcale nie tak dawnej afrykańskiej rzezi [mord na milionie osób w ciągu kilku tygodni].
Akurat filmy o takich wydarzeniach w krajach 3-ego świata są jak najbardziej potrzebne, żeby nagłośnić problem. A czy jest ktoś w 1 i 2 świecie, kto przespał Biesłan? Bo inaczej nie dało się ominąć tego zdarzenia w mediach.
fakt, nie dało się ominąć [pamiętam,że byłem wtedy w u, s and a i media amerykańskie nie poświęcały tej tragedii wiele miejsca. to był news, ale na czwartej stronie gazety].
chodzi być może o problem czeczeński, bo ani Pierwszy, ani Drugi Świat o nim za wiele nie wiedzą [ i się pewnie nie dowiedzą, nikt nie będzie na tyle odważny, żeby w miare obiektywne ukazać ten konflikt. i skutek tego konfliktu - tragedię w Biesłanie właśnie]
A może chodzi nie tylko o to, by upamiętnić zabitychw Biesłanie, ale też by nieco naświetlić problem rosyjsko-czeczeński? Nic nie dzieje się bez przyczyny. Dlaczego taki atak został przeprowadzony? Dlaczego służby rosyjskie wypadły tak jak wypadły? Nieudolnie, tak, że zginęło masę dzieci? które i tak poszły na rachunek Czeczeńców? Niedawano zmarł Litwinienko. Johnny Depp zakupił już prawa do jego zyciorysu, który ktoś pisze w Anglii. Jak wiemy, Litwinienko zginął, bo obciążał winą za wybuchy na osiedłach moskiewskich bynajmniej nie Czeczeńców. A tragedia w Teatrze moskiewskim. I znowu wielka nieudolność służb specjalnych w Moskwie. Masę ludzi zginęło, za przyczyną, ale nie z rąk terrorystów.
A gdyby tak pójśc tokiem rozmumowania, że ojej, to grzech żerować na cudzym nieszczęściu, to wszystkie filmu o wojnie, powstanaich w getcie zydowskim, o tematyce obozów koncentracyjnych itd. byłyby niegodne, bo zarabiające na jeszcze wiekszej tragedii.
A gdyby tak pójśc tokiem rozmumowania, że ojej, to grzech żerować na cudzym nieszczęściu, to wszystkie filmu o wojnie, powstanaich w getcie zydowskim, o tematyce obozów koncentracyjnych itd. byłyby niegodne, bo zarabiające na jeszcze wiekszej tragedii. Tylko że holokauście TRZEBA wciąż przypominać (no fakt, może niekoniecznie przez filmy fabularne), a tragedia w Biesłanie to "tylko" kolejny przejaw terroryzmu.
A gdyby tak pójśc tokiem rozmumowania, że ojej, to grzech żerować na cudzym nieszczęściu, to wszystkie filmu o wojnie, powstanaich w getcie zydowskim, o tematyce obozów koncentracyjnych itd. byłyby niegodne, bo zarabiające na jeszcze wiekszej tragedii.
No dobra, czemu nie. Niech wyłożą ze 100 milionów na realistycznie odwzorowaną śmierć 100 osób. Będzie cool. Zabawne - wyjdzie po milionie na osobę. Tyle kasy w życiu nie zobaczą ich rodziny, haha. Będą fajne sceny, zmienimy trochę osobowości większości ludzi, bo nie są holiłódzcy, ale i tak będzie się fajnie oglądać. W zasadzie to nie będzie tam prawie nikogo dobrze odwzorowanego, no ale przecież to normalka. Zarobimy.
Załóżmy taką sytuację: twojego ojca\matkę\kogokolwiek ci bliskiego zagryza pies. Ludzie widzą, ale nie reagują bo się boją. Pies rozszarpuje człowieka, człowiek krzyczy, ból jest nie do zniesienia. Parę dni później - pogrzeb. Za tydzień przychodzą producenci i mówią że kręcą film o takich tragediach. Chcą żebyś opowiedziała o ojcu. Z każdym szczegółem. Co lubił? Jakie rzeczy nosił? A może miał jakieś wady? Czego w nim nie lubiłaś? Po sprawie wychodzą, ew. zostawiają ci czek na 1000 zł. Dobrze sprzedałaś staruszka, jeszcze się przydał. Rok później na ekrany wchodzi film "Cżłowiek zagryziony przez psa". Bohater ma nazwisko twojego ojca, ale zmienili mu imię, bo nie było zbyt ładne. Poza tym akcja toczy się gdzie indziej, bo mieskzasz w okolicy, z którą nikt się nie zidentyfikuje. Główny aktor nawet nie przypomina twojego ojca - ani wyglądem, ani zachowaniem. W ogóle potret ojca jest raczej nieprawdziwy, pokazują że ma romans w biurze i tchórzy przed psem. A tak naprawdę to tego psa nasłała żydomasoneria. Głównie liczy się montaż i pokazanie cierpienia, nazwisko twojego ojca to w zasadzie chwyt marketingowy, żeby można było napisać "oparte na faktach". Film robi furorę, producenci zarabiają. Ty nie. Za rok idziesz na mierny horror o mordercy jedzącym mózgi zwierząt. Na plakacie stoi "film producentów Człowieka pożartego przez psa. Oparte na faktach".
Miło.
Tak na serio, to widzę że dla ciebie nie ma różnicy, czy tragedia jest świeża, czy WYPADA mówić o niej w ten sposób. Podejście jak u dziennikarzy Faktu - najważniejsze to pokazać leżące ciało i podać dokładną liczbę ofiar, bo bez tego nie będzie wystarczająco obrazowo. Dlatego nie można przypomnieć o Biesłanie w dokumencie, nawet metodą Moore'a. Ważne, żeby pokazać króliczka, a potem malowniczo go zajebać. Pasja była fajna, nie?
A może chodzi nie tylko o to, by upamiętnić zabitychw Biesłanie, ale też by nieco naświetlić problem rosyjsko-czeczeński? Nic nie dzieje się bez przyczyny. Dlaczego taki atak został przeprowadzony? Dlaczego służby rosyjskie wypadły tak jak wypadły? Nieudolnie, tak, że zginęło masę dzieci? które i tak poszły na rachunek Czeczeńców? Niedawano zmarł Litwinienko. Johnny Depp zakupił już prawa do jego zyciorysu, który ktoś pisze w Anglii. Jak wiemy, Litwinienko zginął, bo obciążał winą za wybuchy na osiedłach moskiewskich bynajmniej nie Czeczeńców. A tragedia w Teatrze moskiewskim. I znowu wielka nieudolność służb specjalnych w Moskwie. Masę ludzi zginęło, za przyczyną, ale nie z rąk terrorystów.
i.
Military _ coż za adekwatnyi nick. Zrzuć z oczu bielmo nienawiści i przeczytaj jeszcze raz ze zrozumieniem.
PAsja, nie była fajna. Tak nawiasem mówiąc.
EDIT: Jeśli ty nie widzisz róznicy między tragedią w Biesłanie, a człówiekiem zagryzionym przez psa, to współczuję.
Czyżbym znów musiał kogoś uświadomić, że "współczucie" w dyskusji, jest oznaką braku już nie tylko argumentów, ale nawet najzwyklejszej kultury dyskusji? Bardzo proszę o zwracanie się do siebie w taki sposób, aby samemu nie poczuć się urażonym, gdy druga strona napisze to samo w Twoim kierunku. Admin.
Czy takie filmy jak WTC, Lot 93, wspomniana Pasja (która też przecież jest zapisem historycznej tragedii) i Titanic to twoim zdaniem dobre przedstawienie, oddanie hołdu ofiarom katastrof? WTC - prawdziwe nazwiska i ckliwa, żałosna historyjka; Lot 93 - najlepszy z tego zestawu, choć na pewno nie jest obiektywny ani neutralny (oczywiście ci źli są brzydcy i mają zrośnięte brwi, a ci dobrzy to standardowy twardziel z wielką szczęką, mądry, zaradny i wszechstronny biznesmen i matkotereso-stewardessa, która jakoś nie przypomina tych osób, o których mowa w filmach dokumentalnych); Titanic - z wielkiej tragedii robi "fajny film", który ogląda się dla efektów i paru tanich thrillsów. A teraz drugie pytanie: czy tym wzorem, taką realizacją chciałabyś "uczcić" niedawną ŚMIERĆ SETKI DZIECI? Jeśli tak, to naprawdę... W Fakcie dużo pieniędzy płacą, na pewno dostaniesz angaż.
Myślę że wrzucanie do jednego worka Titanica i Pasji z filammi o WTC itp. to błąd. Titanic opowiada o wydarzeniu sprzed prawie stu lat, które było wynikiem zwykłego, ludzkiego błędu. Owszem, zginęli ludzie i na pewno nie jest błędem powiedzieć, że film Camerona jak i pozostałe o Titanicu nie żerują na ludzkiej tragedii, ale to co innego.
Pasja opowiada o wydarzeniach sprzed prawie 2000 tysięcy lat, to film religijny będący dla wielu ludzi przeżyciem (np. dla mnie, choć osobą religijną nie jestem) i postawienie go na równi z produkcjami o 11.09 jest zwyczajnie głupie.
O jakości filmów o 11.09 już się wypowiadałem, ale podstawowy zarzut brzmi tak - po co robić film o czymś, co wszyscy widzieli na żywo w telewizji? Oczywiście, w tv nie można było zobaczyć leżących pod gruzami ludźmi ani tego co działo się na pokładach porwanych samolotów, ale czy naprawdę jest potrzeba pokazania tego w kinie?
A w drodze kolejne produkcje, o huraganie Katrina i pamiętnej fali tsunami. Krew mnie zalewa jak o tym słyszę.
Jeszcze tylko słowem wyjaśnienia i to koniec dyskusji z mojej strony:
Biesłan jest tematem, który doprowadza mnie do białej gorączki. Rozumiem, że z WTC dało się zrobić show (dla TVN to był dar od Boga). Ale wkurwia mnie niemożebnie, kiedy w portalach netowych ogłasza się dwudniową żałobę na pokaz, a dwa dni później najważniejszym niusem jest "Dwugłowa świnia urodziła się w Opolskiem". Ludzie w komentarzach masowo stawiają ['] (tylko trzy uderzenia palcem, co zaszkodzi z 10 takich wpisać, żaden wysiłek, a potem komentarz do Jasia Śmietany w niusie o świni). Kiedy jednak zapytać ich parę miesięcy później o największe tragedie ostatnich lat, odpowiadają w większości "jakie tragedie?", potem ewentualnie "aaa, no WTC". Pytam - "a Biesłan" - i wtedy jest "aaaa, nooo, Biesłan. Jasne. Zawsze o nich pamiętam". W dwa tygodnie po tragedii już nikt o niej nie mówił, nawet w kościele nie było "módlmy się za dusze dzieci z Biesłanu". Z Osetii. Pamiętacie taką miejscowość jeszcze? Przypomniała wam się podczas święta zmarłych? Dzisiaj to już przedawniony, zapomniany temat. Ba, śmierć 50 tyś. Pakistańczyków w trzęsieniu ziemi została praktycznie NIEZAUWAŻONA.
A teraz jakieś chuje za biurkiem obliczyły sobie, że Lot 93 dobrze zarobił, więc na fali popularności weźmiemy sprawdzonego twórcę i zarobi nam jeszcze trochę - tym razem dzięki zesłanej z niebios śmierci tych dzieci. Z nimi świat byłby uboższy. My na pewno.
P.S.
Sorry za wulgaryzmy, ale od takiej hipokryzji dostaję białej gorączki.
P.S. 2
Mierzwiak: Chrystus istniał, to fakt, nawet jeśli nie miał żadnych "mocy". A po drugie to nie ja zacząłem przyrównywać Biesłan do filmów o tragedii sprzed 100 lat. Ja tylko podaję analogiczne przykłady...
A po drugie to nie ja zacząłem przyrównywać Biesłan do filmów o tragedii sprzed 100 lat. Ja tylko podaję analogiczne przykłady... Wiem wiem, to była wypowiedź ogólna, nie skierowana konkretnie do Ciebie.
Jeśli chodzi o takie sprawy, to mogę powiedzieć że cieszę się że żyjemy w takim kraju. Na szczęście u nas nie doczekamy się - oby! - filmu o tragedii na targach katowickich ani łzawego peanu na cześć górników.
No ja takiego filmu na pewno nie zrobię. Już wolę sobie tragedię wymyślić.
W czerwcu ma sie pojawić nowa ekranizacja ksiązki Stephen'a Kinga "1408"
Tu znajdziecie zwiastun http://movies.yahoo.com/movie/1809721616/info Zapowida sie ciekawie i do tego obiecująca obsada m.in Samuel Jackson i John Cusack
Ostatnimi czasy wszystkego, co jest sygnowane nazwiskiem Samuel L. Jackson, lepiej unikac.
Eee tam ja nie mam sepcjalnie uprzedzeń do rzadnych aktorów, z wyjątkiem Garego Oldmana
Gary Oldman jest rzadny? Dlaczego (i co w ogóle znaczy ten epitet? chyba nic pozytywnego)?
Nie jest "rzadny" tego nie powiedziałam, ale specjalnie nie przepadam za jego stylem aktorskim, tak jakoś
Oldman ma tyle stylów, ile gra postaci. Może być wariatem w Leonie czy 5 Elemencie, może być dostojnym wariatem w Draculi, może być odjechanym wariatem w Sid i Nancy, może być wreszcie zwariowanym odjechańcem w Harrym Potterze. Uwielbiam tego gościa!
P.S.
W takim razie "Żadnego" aktora.
http://film.onet.pl/0,0,1478801,wiadomosci.html
a juz myslałem ze bedzie film "aktorski" jak to slicznie nazwali a tu kupa
Oldman pewnie dlatego mi nie leży bo jego styl i dziwactwo jest podobne do Depp'a a jego wole zdecydowanie bardziej cóż no ile zdań tyle gustów military
Harrison Ford zagroził, że zrezygnuje z udziału w czwartym filmie o Indianie Jonesie, jeśli nie będzie mógł używać prawdziwego bicza.
Producenci poinformowali aktora, że z powodu zmian w przepisach bezpieczeństwa nie można użyć do zdjęć prawdziwego bicza. Zamiast tego zaproponowali dorobienie broni później przy użyciu technik komputerowych. Ford stwierdził jednak, że to absurdalne i zapowiedział, że zrezygnuje z projektu, jeśli nie dostanie z powrotem bicza do ręki.
Hehe. Widac jaka rola sprawiala Fordowi najwiekszą frajdę
Coś dla fanów pani Naomi Watts.
Naomi Watts i Liev Schreiber oczekują pierwszego dziecka.
Para spotyka się od maja 2005 roku. - Nie mieli tego w planach, ale są uradowani - wyjawił jeden z przyjaciół aktorki. - Prawdopodobnie pobiorą się zanim maleństwo przyjdzie na świat. Naomi będzie świetną matką.
Aktorzy na razie nie potwierdzili pogłosek, ale Watts nie ukrywała ostatnio, że bardzo pragnie potomstwa. Plotki o ciąży gwiazdy pojawiały się od lipca 2006 roku.
Mam nadzieje, że po ciąży nie straci zbytnio formy i będzie taka ładna jaka jest
http://stopklatka.pl/wyda...ie.asp?wi=36327
Hitchcocka to mógłby zagrać Danny DeVito albo jakiś Dom DeLuise, ale nie Hopkins! Z całym szacunkiem dla jego talentu - wiem, że zapewne zagrałby doskonale, ale to tak, jakby w roli Jana Pawła II obsadzić Denzela Washingtona.
De Vito jako Hitchcock? Chyba żartujesz. Widziałeś wywiady z Mistrzem? Jego sposób bycia, jak mówił? Gdzie De Vito do takiej roli.
DeVito to dobry aktor i myślę, że podołałby zadaniu. Nieważne, niechby był ktokolwiek - byle mały i gruby. Chodzi bowiem głównie o wygląd, co zresztą mogłeś wykoncypować z porównania Denzela do odtwórcy JP2. Hopkins nie pasuje do roli niezdarnie wyglądającego, łysiejącego pana z brzuszkiem.
Teraz to on tylko do takich pasuje
http://www.filmweb.pl/DiC...u,News,id=33679
Czyżby Deparded okazało się początkiem nowej mody, na remaki azjatyckich kryminałów?
Żałosne. Ale pewnie oscarowe nominacje będą.
http://www.filmweb.pl/%22...e,News,id=33716
Teraz tylko czekać na remake Krzyżaków
Aaron Eckhart wcieli się najprawdopodobniej w rolę Harvey'a Denta w nowej odsłonie przygód Batmana - "The Dark Knight".
Prokurator Dent, niegdysiejszy sprzymierzeniec Mrocznego Rycerza, przeżywa tragiczny wypadek. Zostaje oblany trującym kwasem, który powoduję potworne zniekszałcenia na jego twarzy. Po tym wydarzeniu zmienia się całkowicie. Zostaje mafijnym bossem pod pseudonimem Two Face (Dwie Twarze).
Mam wrażenie, że tan news ma dobre kilka tygodni, ale mogę oczywiście się mylić.
Trujący kwas? Rewelacja. Myślałem, że kwas zniekształca od czegoś innego niż trucizny.
EDIT:
Zdaje się, że jest jakiś przegląd polskich filmów, ktoś się wybiera?
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34308,3965018.html
Zawsze mnie wkurza obrzucanie Eda Wooda błockiem. widziałem co najmniej setkę gorszych filmów niż ten jego "Plan 9".
"Świadek koronny" jest gorszy od "Planu 9...". O "Glen czy Glenda" i "Narzeczonej potwora" nie wspominając.
Marek Kondrat postanowił pożegnać się z polską kinematografią. Nie chce już grać. Ma dość rodzimych produkcji, prowincjonalizmu i zaściankowości naszego kina.
http://film.onet.pl/0,0,1498844,wiadomosci.html
http://film.onet.pl/0,0,1499273,wiadomosci.html
Ktoś coś wspominał, że nie może powstać "Forrest Gump 2"
Skoro jest druga część książki, to w tym przypadku nie widzę przeszkód...
http://film.onet.pl/0,0,1499273,wiadomosci.html
Ktoś coś wspominał, że nie może powstać "Forrest Gump 2"
Komentarz z Onetu pod tym newsem:
ŚWIETNY FILM JEDEN Z LEPSZYCH FILMÓW TARANTINO.
"Jak ci kaktus na dłoni wyrośnie, nikt nie poda ci ręki".
" Nawet jeżeli jesteś idiotą, staraj się nie być głupi".
Komentarzy ciąg dalszy:
ej, ale tarantino nie jest reżyserem gumpa!!
ej, a może gump był reżyserem tarantino!
WYŚMIEWAĆ SIĘ z niepełnosprawnych. Oto kino współczesne. Pozbawione Boga i wiary. W katolickiej Polsce takie filmy powinny być zakazane. Oglądają to ludzie mali i nikczemni, wobec Boga wszyscy jesteśmy równi. Dlaczego nie kręci się filmów np. o roli Kościoła w wyzwoleniu POlski w latach 90? Tylko gnioty obrażające ludzi upośledzonych? To kompromitacja współczesnego świata.
WYŚMIEWAĆ SIĘ z niepełnosprawnych. Oto kino współczesne. Pozbawione Boga i wiary. W katolickiej Polsce takie filmy powinny być zakazane. Oglądają to ludzie mali i nikczemni, wobec Boga wszyscy jesteśmy równi. Dlaczego nie kręci się filmów np. o roli Kościoła w wyzwoleniu POlski w latach 90? Tylko gnioty obrażające ludzi upośledzonych? To kompromitacja współczesnego świata. ROTFL! That shit made my day!
z ostatniej chwili, będzie remake "Ucieczki z Nowego Jorku"
Zwykle jestem "za" rimejkami ale wolałbym kolejną niewtórną część z Russelem (nie jest przecież taki stary, rozwala się w Grindhouse) niż nową wersję starego. Pocieszam się tym że może jakoś ciekawie pokażą zniszczony manhattan. Troche to dziwne bo starej wersji niczego nie brakuje i nie zestarzała się przecież.
Nie wiem czy kogoś to interesuje, mnie bardzo, ale zresztą pewnie tego njusa już słyszeliście:
prawdopodobnie powstaną kolejne części "Czy leci z nami pilot?" i przede wszystkim "Nagiej broni". Jeeee bejbe!
Mush Room, biorąc pod uwagę że współczesne "parodie" (piszę w cudzysłowu bo ten gatunek został zamordowany) są równie zabawne co rozmaślona na chodniku psia sraka, faktycznie jest się z czego cieszyć, zwłascza że jacyś debile postanowili zniszczyć kolejną klasykę.
Zgadzam sie z przedmowca.
Ci debile to twórcy tych parodii, którzy nalegali na kontynuowanie serii. Ale też jestem przeciw. Co do Ucieczki, to stara wersja jest pewnie w USA zbanowana - widać WTC.
Ci debile to twórcy tych parodii, którzy nalegali na kontynuowanie serii. Wiem że to oni. Widać z wiekiem coraz gorzej z główkami się robi co niektórym.
No tak, Zucker nie popisał się Scary Movie 3 i 4, ale miejmy nadzieję, że jak ZAZ będzie w komplecie to stworzą coś, co będzie można godnie nazwać świetną kontynuacją Nagiej Broni (bo kocham po prostu kocham tą serię).
Military - nie tylko widać w "Ucieczce z NY" wieże WTC. Snake Plissken ląduje swoim szybowcem na jednej z nich, zatem część akcji dzieje się na jej dachu
No, to już wiadomo czemu kręcą rimejk - nie można było po prostu komputerowo wymazać wież, bo gdzie Plissken mógłby wylądować?
Ta rimejkoza caprenterowska jest przerażająca. Zniszczyli Mgłę, a teraz zabierają się za Coś i Ucieczkę. Niech nakręcą ponownie Łowców wampirów - tu jest szansa, że mogą zrobić to lepiej.
Cate Blanchett wystąpi obok Harrisona Forda w "Indiana Jones 4", czwartej części przygód najsłynniejszego filmowego archeologa. Reżyseruje oczywiście Steven Spielberg, który wspólnie z Georgem Lucasem zajmie się również produkcją filmu.
GRINDHOUSE oficjalnie otrzymał w USA kategorię R. Powód? "Strong graphic bloody violence and gore, pervasive language, some sexuality, nudity and drug use". Yeah
Całość trwa 3 godziny i 5 minut.
nooo i to mi się podoba Teraz to już czekam na ten(te) film(y) bez reszty.
Ja sie boję o wersję dvd. Znając wydania Kino Świata raczej nie ma co liczyć na dodatki, a coś czuję że zachodnie wydanie GH będzie maksymalnie wypasione.
Bardziej obawiałbym się o to, że podzielą film na 2 części również w wersji dvd, każda po - powiedzmy - 79 zł...
Sądziłem że nie muszę tego pisać, oddzielne wydanie u nas jest chyba pewne. Ech, żeby tak każdy film był dystrybuowany przez Warnera
GRINDHOUSE oficjalnie otrzymał w USA kategorię R.
Przypominam wszystkim, którzy podniecają się kategorią R, że T3 też dostał kategorię R :) Zwracam również uwagę, iż Grindhouse to przemoc o rodowodzie komiksowym, że tak się wyrażę. A zatem może być nawet "strong anal violence porno homo sex animal masturbating", a i tak dzieciarnia będzie porykiwać ze śmiechu :)
No ba, przecież Tarantinowi o to chodzi chyba?
No właśnie i jeszcze jedno pytanie - to jak w końcu będzie. U nas też "double feature" czy mam szykować kasę na dwa bilety i różne seanse? W ogóle jak puszczą filmy oddzielnie to co oni do cholery jasnej zrobią z fałszywymi zwiastunami? Ja tak nie chcę! Łe!
Mush Room, wszędzie na świecie film będzie oddzielnie z wyjątkiem USA i chyba jeszcze jednego kraju o ile się nie mylę.
I jest to decyzja producentów, a nie dystrybutorów. Argumentacja? Idea Grindhouse wywodzi się z USA i nie jest poza nimi znana. Dla mnie to gówno nie argument, no ale trudno.
Mental, to są Tarantino i Rodriguez. Mówisz tak, jakbyś nigdy nie widział żadnego ich filmu i podejrzewał że R sprowadzi się do powiedzenia raz bitch i raz dick.
Ech, no to teraz mnie załamałeś. i masz rację - gówno nie argument.
Mental, to są Tarantino i Rodriguez. Mówisz tak, jakbyś nigdy nie widział żadnego ich filmu i podejrzewał że R sprowadzi się do powiedzenia raz bitch i raz dick.
Mierzwiak, przeczytaj uważnie, co napisałem. Albo nie - olej to, bo ta moja gadanina robi się pomału nudna/jałowa :) Akurat o NADMIAR krwi, brzydkich słów i gołych cycków to ja się nie boje w przypadku tej pary :)
Mentalku, wiem o co Ci chodzi, że to i tak nie będzie taka przemoc jaką Ty lubisz. Ale właśnie o to tu chodzi. Niepotrzebnie wspominasz o T3, to dopiero jest nudne
T3 ma kategorie R czy nie? Jak na moje to podpada pod "do 12 lat", ale to tylko tak na moje :)
Ale właśnie o to tu chodzi.
Ostatnio wyłącznie o to chodzi i o nic innego.
Zdjęcia z planu Rambo Ileś-Tam:
http://www.flynetonline.c...n-thailand.html
Szczerze mówiąc to mało rzeczy mnie tak cieszy jak fakt, że będzie 4 część. Uwielbiam tę serię i jeśli czwórka nie będzie próbowała być niczym więcej niż jest, to będzie świetnym, odmóżdżającym filmem akcji w starym stylu.
Jeśli Sylwek się postara, jak to było w przypadku Rocky'ego, to moooże obejrzę
Darren Aronofsky prowadzi obecnie negocjacje na temat objęcia fotela reżysera na planie dramatu "The Fighter". Główne role zagrać mają Mark Wahlberg i Matt Damon, którzy po udanym wspólnym występie w "Infiltracji" nabrali ochoty na ponowne spotkanie na planie filmowym.
źródło: http://www.filmweb.pl/Aro...h,News,id=34120
Ja czekam mocno bo po 'Źródło' Aronofsky pokazał na co go stać.
Popieram w 100% i również czekam. Dobra wiadomość to się nazywa
http://stopklatka.pl/wyda...ie.asp?wi=37141
I pozwólcie, że posłużę się moim komentarzem stamtąd: Problem Wajdy jest taki, że kręci filmy jakby wciąż były lata 50-te. Anemiczne, statyczne... Wtedy takie powstawały, ponieważ technika nie pozwalała na wiele więcej. Ponieważ treguły były jasne - nie wolno ciąć podczas ruchu kamery i już! Dla Wajdy stare i głupie zasady wciąż obowiązują - i przez to tworzy obrazy nie tyle nudne, co archaiczne i odpychające formą. Zaś zmiana tytułu to rzeczywiście pokaz niesamowitej łopatologii. Żeby nikt nie pomylił plakatu np. z reklamą wystawy, proponuję tytuł "Film o Katyniu".
(chowa glowe nisko, zeby nie oberwac kamieniem/zbukiem/zdechlym kotem)
A ja Wajde lubie i choc w ostatnich latach krecil straszna kiche, wierze, ze moze z tego wyjsc w miare niezly film. Nowy tytul brzmi duzo lepiej, bo "to stare cos" zakrawa na "karol, czlowiek ktory zostal papiezem, ktory zostal bogiem, ktory zostal muppetem"
Post mortem to tytuł bardzo fajny, podtytuł można sobie rzeczywiście odpuścić, bo wyjdzie "Free Willy - walka o życie z psychopatycznym mordercą", czy jak się ten film nazywał... Równie dobrze zamiast Kanału Wajda mógł nakręcić Powstanie Warszawskie - jaśniejszy, ale mniej atrakcyjny tytuł, nie?
Jak podaje Variety, Rachel Weisz nie powróci w Mumii 3. I świetnie! Uważam że Rach nie musi się wstydzić, że zagrała w obu Mumiach, ale informacje na temat trzeciego filmu były tak niepokojące (Rob Cohen reżyserem? phi!), że to jedyna słuszna decyzja ze strony aktorki. Nie wyobrażam sobie żeby po tych wszystkich fantastycznych rolach nagle zagrała w jakimś syfie.
Za to ma wrócić Brendan Fraser. Lubię go, ale mu się nie dziwię. Grał w czymś ostatnio?
PS. "Dużego" Alexa w nowej Mumii zagra koleś z filmu "Alex Rider"
I podobno Jet Li ma w tym wystapic.. tylko po co?
Danny Boyle zapowiadał już kilka lat temu, że zamierza zekranizować "Porno" Irvine'a Welsha, kontynuację słynnego "Trainspotting". Ostatnio w jednym z wywiadów reżyser powiedział, iż cała obsada z pierwszego filmu wystąpi również w sequelu.
Jest to informacja o tyle zaskakująca, że jeszcze niedawno Ewan McGregor, który zagrał główną rolę w "Trainspotting", odżegnywał się od udziału w kontynuacji.
http://www.filmweb.pl/Dan...2,News,id=34390
Cóż powiedzieć więcej - módlmy się, żeby to był stary Danny Boyle, a nie ten współczesny. Ja czekam
Studio Nikkatsu Corporation podejmie się realizacji aktorskiej wersji popularnego serialu anime z lat 70. zatytułowanego "Yattaman".
To jest najważniejszy news tygodnia
http://www.filmweb.pl/Tak...2,News,id=34370
Ciekawe czy zachowają pieprzno-erotyczne podteksty tej świetnej kreskówki.
Ciekawe jak będzie wyglądała świnka, która chwalona potrafi wejść na drzewo.
Podobno Bay ma zekranizować Prince of Persia. Ciekawe, gdzie tam zmieści strzelaninę
Z łuku mogą strzelać, a poza tym Bayowi nie jest potrzebna strzelanina - jak bohaterowie nie walczą, tylko np. idą, to jest zwolnione tempo, a jak jest jakieś zagrożenie, to montaż jest tak szybki, że i tak nie wiadomo co się dzieje. Bay może nawet nieco przemontować Wyspę i wydać jako PoP - i nikt się nie zorientuje, bo kolorystyka też żółta, a poza kolorystyką tylko czasem mignie jakaś postać albo wybuch, w sam raz żeby wyobrazić sobie co tam właściwie może się dziać.
Czepiacie sie Baya. On lubi eksperymentowac to moze wyjsc cos ciekawego. Ale fakt faktem ze lubi tez przesadzac i bardzo mozliwe ze przedobrzy z efektami, montazem i 'fajnoscia'.
Variety podało, że w Hulku 2 zagra... Edward Norton
Hulka?
Haha, a żebyś wiedział
http://www.filmweb.pl/Edw...2,News,id=34437
październik 2007 - premiera Inland Empire
no super.. wcześniej chyba na dvd wyjdzie
Dla mnie może w ogóle nie wychodzić, if you know what I mean :)
Ludzie! Ludzie! Mam niesamowitą wieść! Właśnie to odkryłem:
Chris Tucker
i
Chris Rock
TO DWIE RÓŻNE OSOBY!
Przecież ci kolesie są identyczni! Przynajmniej w filmach... Nigdy bym nie pomyślał, że jest ich dwóch...
LOL!
Sam nie wiem, który z nich jest bardziej wkurzający... Czy rozkrzyczany Rock w Rush Hour, czy rozkrzyczany Tucker w Piątym elemencie... Właśnie próbuję rozstrzyngąć tę kwestię - może założę temat o nich, z ankietą...
Był okres kiedy też myślałem że to jedna osoba, a i dzisiaj zdarza mi się pomylić.
military, Tucker grał w Rush Hour I w Piątym elemencie
O, lol, to w czym grał Rock? Bo wydaje mi się jednak bardziej znany niż Tucker... Czarni Kaczyńscy, hehe.
Rock grał w "Zabójczej broni 4", jest znacznie spokojniejszy niż Tucker.
Tucker mnie wkurza, ale w "Elemencie" go uwielbiam.
Rock zagrał w BEVERLY HILLS NINJA, jednej z najlepszych komedii lat '90! :D
Ehh chcialem poprawic hopsa, ale widze, ze to tlumacze wykazali sie inwencja tworcza i z Beverly Hills Ninja wyszedl Wielki Bialy Ninja
Ale oni mają taki sam głos.
Z innej beczki: Besson kręci trylogię s-f.
Długometrażowy film "Boomerang" zostanie nakręcony w 60 krajach. Obraz ukaże miejsca, w których naturalne środowisko jest w jakiś sposób zagrożone.
Tylko w 60? Co za minimaliści. Wiadomo, że do dobrego dwugodzinnego filmu zdjęcia trzeba kręcić przynajmniej w 89 krajach, na Marsie, pod wodą i w wymiarze astralnym.[/i]
Z innej beczki: Besson kręci trylogię s-f.
Widzę, że ogłaszana emerytura Bessona była mocno przesadzona
Ten człowiek naprawdę powinien dać sobie spokój. Zamiast pamiętać go za "Leona" czy "Piąty element", Besson zapisze się w historii kina jako wyrobnik gniotów.
Matthew Fox ("Lost") zagra w najnowszym filmie braci Wachowskich o tytule "Speed Racer". Produkcja ta, jest aktorską wersją animowanego japońskiego serialu o tym samym tytule. Głównym bohaterem jest kierowca rajdowy Speed (Emile Hirsch), który bierze udział w szeregu wyścigów, prowadząc swój supernowoczesny samochód. Głównym przeciwnikiem będzie inny uczestnik wyścigu - Racer X, którego zagra właśnie Matthew Fox. Dodatkowo w filmie zobaczymy: Susan Sarandon, Johna Goodmana oraz Christine Ricci. Premiera jest przewidziana na połowę przyszłego roku.
Speed Błyskawica miał zajebiste polskie intro - uwielbiam tę piosenkę: "Speed Błyskawica, przygód pragnieeee..." :D Ale film będzie kiłą :(
http://www.filmweb.pl/Dav...2,News,id=34669
Powiedzcie, że to żart? Po klapie, jaką był Blade Trinity, dali mu Magneto? Ocipieli ci producenci, czy jak?
Że tak powiem: LOL. Niech jeszcze zrobią filmy "Robin", "Green Goblin" i "Gumowy facet z fantastycznej czwórki". Ostatnio z ekranizacjami komiksów jest jak parę lat temu w Polsce z ekranizacjami lektur...
Nie wiedziałeś, że ten film powstanie? O tym, że powstanie Magneto i Wolverine było wiadomo na długo przed premierą trzeciego X-Mena.
Wolverine - ok, to wazna postac, ma dużo własnych komiksów, poza tym jest bardzo charyzmatyczny. Ale... Magneto? Coś mi się wydaje, że to będzie taki Hannibal Rising w wersji light.
Też pomysł uważam za poroniony. Wiem, że jeszcze powstaną dwa filmy o bohaterach x-menów, ale nie pamiętam o jakich.
http://stopklatka.pl/wyda...ie.asp?wi=37536
Zgodnie z informacjami, które pojawiają się w sieci Ridley Scott kończy powoli prace nad nową reżyserską wersją swojego "Łowcy androidów". Według najnowszych doniesień film zawierał będzie kilka zupełnie nowych scen, nakręconych specjalnie na potrzeby DVD, które wydane zostanie w drugiej połowie tego roku i będzie jednym z elementów obchodów 25. rocznicy powstania filmu.
Reżyserska wersja reżyserska? Scott zaczyna zachowywać się jak Lucas - poprawia film gotowy od lat. Co tam jeszcze wciśnie? Może więcej maszyn kroczących AT-ST, które zawsze chciał wstawić, ale nie miał pieniędzy?
w życiu na żaden film nie czekałem z takim utęsknieniem jak na wypasione, rocznicowe wydanie Blade runnera.
a jednak simpsonowie kinowi z dubbingiem
http://www.stopklatka.pl/...ie.asp?wi=37544
Czyli czekamy na dvdripa
Prosta sprawa
Ciekawe kto będzie mówił głosem Szyca. Bo w to, że ma się pojawić jakiś film bez jakiegokolwiek udziału z jego strony nie wierzę.
Mam tylko nadzieję, że będzie puszczana również wersja bez dubbingu, bo bardzo chciałbym zobaczyć ten film w kinie. Inaczej pozostanie oglądanie na monitorze.
O boże! Jeszcze w Studio Sonica. Uciekać gdzie się da
Sprawa Simpsonów nieźle wszystkich wkurzyła więc czas na rozluźnienie atmosfery: pierwsze zdjęcie z nowego filmu Wong Kar Waia MY BLUEBERRY NIGHTS. Grają: Natalie Portman i Norah Jones.
Świetna obsada i charakteryzacja Portman. Ciekawie się zapowiada
Tutaj jeszcze 1 fotka:
Wow.
Kiedy premiera?
http://stopklatka.pl/wyda...ie.asp?wi=37575
Mają powstać sequele Beetlejuice i Lost Boys. Króki komentarz ode mnie:
SKOŃCZONY DEBILIZM
W dodatku straight-to-dvd.
Oczywiście zgadzam się, ale z dwojga złego wolę film przeznaczony na dvd, niż kinowy.
PS. Premierę miał już telewizyjny "Lake Placid 2"
Tutaj znajdziecie kilka niesamowitych cytatów z tego dzieła: http://www.agonybooth.com...p?TOPIC_ID=5437
http://www.filmweb.pl/Pro...a,News,id=34737
A jednak jest jakas prawda w twierdzeniu, ze wykluwa sie nowy gatunek filmowy - ekranizacje komiksow Franka Millera.
Michael Mann, reżyser takich hitów, jak "Miami Vice", "Zakładnik", "Informator" i "Gorączka", przygotowuje się do zrealizowania nie posiadającego jeszcze tytułu filmu o tajemniczym morderstwie.
http://film.onet.pl/0,0,1529370,wiadomosci.html
Mann bierze DiCaprio - dobre połączenie
No no, toż to idealna wiadomość dla Mentala. Warto też dodać, że:
Osoby, które miały już szkic w rękach, twierdzą, iż zapowiada się "rewelacyjnie". W swojej atmosferze przypomina nieco "Tajemnice Los Angeles".
I w tym momencie to też idealna wiadomość dla mnie
Zapowiada się ciekawie, ale na razie czekam na nowego Scorsese (znowu z Di Caprio) który tym razem opowie nam o przemyśle muzycznym.
(znowu z Di Caprio)
Scorsese chyba na starość nie lubi zmieniać aktorów... A przydałoby się wreszcie
Zamiast obsadzać teraz wszędzie Dicaprio to mógłby zrobić znowu coś z De Niro
Dla mnie by mógł zrobić coś z Liottą . Bo jak raz zrobił to mu wyszedł mój ulubiony film. Więc myślę, że powinien powtórzyć ten manewr .
No z pewnością to byłby dobry pomysł. Gdyby obydwu panów obsadzić znowu razem to na pewno wyszłoby z tego coś dobrego
W tym miesiącu ruszają zdjęcia do Żołnierzy kosmosu 3. Co jest wiadomością nawet dobra, bo w przeciwieństwie do tragicznej części drugiej, tutaj wystąpi Casper Van Dien, a budżet wyniesie 20 mln dolarów. Może to nie za dużo, ale po pierwsze: ST2 kosztował 7 milionów, zaś ST3 będzie kręcony w południowej Afryce, gdzie za 20 mln można zrobić dużo więcej niż w USA. Tak więc - nie powienno być źle. Czekam.
Wytwórnia 20th Century Fox chce powrócić na Wall Street. Studio przymierza się do realizacji kontynuacji głośnego filmu Olivera Stone'a z 1987 roku. Projekt powstaje z myślą o Michaelu Douglasie, który za rolę w "Wall Street" zdobył Oscara dla najlepszego aktora.
Sequel zatytułowany jest "Money Never Sleeps" i nad jego scenariuszem pracuje już Stephen Schiff. Produkcję nadzorować będzie Edward R. Pressman. Oliver Stone nie jest w żaden sposób zaangażowany w prace nad filmem.
Źródło: Filmweb
Tylko czekać na sequel JFK
Tylko czekać na sequele filmów z lat 50-tych.
http://film.onet.pl/0,0,1532637,wiadomosci.html
"Powstanie kolejna trylogia z Terminatorem
Arnold Schwarzenegger nie zagra więcej Terminatora. James Cameron nie stanie za kamerą kolejnej części przygód zabójczej maszyny. Mimo to Terminator powróci na duży ekran."
To jest kpina, z tego może wyjść tylko kupa.
Nie ma to jak zarzynanie legendy, dziwne że Cameron na to zezwala, ale pewnie już nie ma nic do gadania.
A żeby tego co to wymyślił Terminator w d... zer... !!
Dla mnie to swietna wiadomosć, sequeli nigdy za mało
Jak wyjdzie kupa,jak na przykład Alien 4(przesadzam), to i tak się nie wzruszę bo te filmy nie powstają za moje pieniądze.
To ja z dobrą wiadomością:
http://www.filmweb.pl/Sim...i,News,id=34881
Czyli nie będę musiał ściągać z neta
A żeby tego co to wymyślił Terminator w d... zer... !!
Hmm... sorry, może jestem ciemniejszy niż moi rówieśnicy, ale nie rozumiem tych wykropkowanych. Rozumiem, że d... to DUPA, ale zer...? Zerwał?
EDIT: Aaaaa, olśniło mnie.
Zerżnął. W DUPĘ ZERŻNĄŁ. Ok, nie było sprawy.
Oczywiście jestem przeciwny wszelkim kontynuacjom serii.
EDIT 2: Ile realizmu na tym forum...
Dobrze to rozszyfrowałeś military, to właśnie miałem na myśli ale nie chciałem wyjeżdżać tak ostro żeby mi się od szeryfa nie dostało:)
Chyba jednak nie było czego się obawiać
Niee, no tutaj, na tym forum, się k$(&$@ nie ma co obawiać, że Cię z$**@
Żorż Lucas nazwał "Spider-Mana 3" głupim.
Spidermana nie widziałem ale gość od miernego "Ataku Klonów" raczej powinien się ugryźć w jezyk. Podobnie było z Romero który zjechał nowy "Świt żywych trupów" Snydera. A potem nakręcił "Land of the dead"
Land of the Dead nie było złe*, ale za Day of the Dead wystrzelałbym Romera po twarzy. Podobno ma kręcić teraz kolejny film o zombi, tyle że w konwencji mockumentary. Może być ciekawie, choć scenariusz (szczególnie dialogi) już został zjechany.
* film na 6, może 7\10, ale dodatkowe puntky ma za świetną czołówkę ze "światową katastrofą".
Pech chciał ze akurat Land of the Dead obejrzałem niedługo po nowym "Świcie..." i "28 days later" i na ich tle film wypadł blado. Jedna scena jest swietna (zombie wychodzą z rzeki), i pomimo paru plusów wydaje mi się że reżyser kierował się myślą "wrzucę zombiaki tu, tam - ogólnie wszędzie gdzie się da - i jakoś to będzie". Film znośny ale bez atmosfery którą posiadał "Świt..." Snydera czy nawet "Noc" samego Romero. "Dnia" jeszcze nie widziałem (a w tym roku remake).
Komedia "I Now Pronounce You Chuck and Larry", w której Adam Sandler i Kevin James udają gejów otrzymała od MPAA kategorię R. Dziwne, z trailera wynikało, że to po prostu lekka komedia. Chociaż MPAA znane jest z dziwacznych i często kretyńskich decyzji więc chyba nie ma się co dziwić.
Nicolas Cage wcieli się w postać Ala Capone w przygotowywanym przez Briana De Palmę prequelu jego słynnego filmu "Nietykalni". Obraz nosi tytuł "Untouchables:Capone Rising", a zdjęcia do niego rozpoczną się w październiku.
Film opowie o konflikcie pomiędzy żądnym władzy gangsterem - Alem Capone i irlandzkim policjantem Jimmym Malone, którego rolę w "Nietykalnych" brawurowo zagrał Sean Connery.- filmweb
Brawo. Do tej pory myślałem, że prequel Nietykalnych to żart. Teraz wiem, że to niestety przykra prawda. I na dodatek Cage jako Capone...
<szubienica i defekt mózgu>
Palenie na ekranie będzie miało wpływ na RATING w amerykańskich produkcjach: http://www.joblo.com/index.php?id=15858
No to nieźle. Mental będzie miał powody do narzekania :)
Thank You For Smoking sie klania. ;)
[i]Nicolas Cage wcieli się w postać Ala Capone w przygotowywanym przez Briana De Palmę prequelu jego słynnego filmu "Nietykalni". Obraz nosi tytuł "Untouchables:Capone Rising", a zdjęcia do niego rozpoczną się w październiku.
Alez to bedzie dno. A sadzilem, ze De Palma nizej stoczyc juz sie nie moze.
Może. Zawsze może zrobić sequel Misji na Marsa z Cagem w roli głównej.
A tak na serio, wygląda na to że jeszcze nie skończyła się potworna moda na remake'i, a już powstaje nowa - na sequele klasyki sprzed lat.
Może. Zawsze może zrobić sequel Misji na Marsa z Cagem w roli głównej.
To juz nie byloby staczanie sie, ale czysty idiotyzm. ;)
Maria Bello zagra w "Mumii 3" Muszę powiedzieć że w tym momencie ta znakomita aktorka bardzo u mnie straciła, no ale przecież każdy świetny aktor powinien mieć na koncie film którego powinien się wstydzić, prawda?
no ale przecież każdy świetny aktor powinien mieć na koncie film którego powinien się wstydzić, prawda?
Każdy ma.. ale nie każdy powinien
Jak to powiedział Affleck (jeśli mnie pamięć nie myli): Raz się gra w czymś ambitniejszym, a raz w czymś dla kasy.
wywiad z Richardem Dreyfussem na temat jego roli w "Posejdonie".
to idzie jakos tak:
- dlaczego zagrał pan w tym filmie, czy pociągała pana perspektywa uczestnictwa w nowej wersji filmu katastroficznego wszech czasów. czy może było to aktrskie wyzwanie lub chęć uczestnictwa w wysokobudżetowym widowisku?
- nie, zrobiłem to dla pieniędzy
Gorąca wieść: właśnie powstaje scenariusz polskiego filmu, który rzuci was wszystkich na kolana, zmiażdży i wdepcze w ziemię. Zgadnijcie kto go pisze. Chętnych do sfinansowania produkcji zapraszam na PM.
A tak poważnie, to gdzie trzeba kierować scenariusze, jesli chce się je zrealizować? Może temat nie jest zbyt odpowiedni, ale lepszego nie znalazłem, a nie chcę dla jednego pytania nowego wątku zakładać.
Gorąca wieść: właśnie powstaje scenariusz polskiego filmu, który rzuci was wszystkich na kolana, zmiażdży i wdepcze w ziemię. Zgadnijcie kto go pisze. ;)
Konrad Niewolski? ;)
Aż tak dobre masz zdanie o Niewolskim? ;)
Nie porównuj Niewolskiego do Military. Bo ten drugi się obrazi
Hmm... Nie wiem jak w jest Polsce ale David Lynch swój scenariusz wysyłał do Amerykańskiego Instytutu Filmowego (AFI) i dostał dotację. Tak zrealizował swoją krótkometrażówkę 'Babcia'. W Polsce chyba takich instytucji nie ma... lub jest mało
Jest coś takiego w Polsce. Ale szczegółów nie znam Są też jakieś konkursy scenariuszowe. To ostatnie działa na zasadzie, że jak Twój scenariusz okaże się dobry, to dają go jakiemuś reżyserowi.
Aha, czyli nie ma najmniejszej szansy wyreżyserować własny scenariusz? Tylko go oddać np. w ręce twórcy Dylematu 5? Zresztą jakie tam oddać - pewnie nie zaakceptowaliby filmu, jeśli nie poruszałby Ważnych Tematów.
Niekoniecznie. Jest jakaś instytucja (nie mam pojęcia jaka, nie orientowałem się) która może Ci dać dofinansowanie na film pod warunkiem, że znajdziesz sobie producenta, czy coś takiego. Dokładnie nie wiem. Wiem, że "Praskie Miraże", które (chyba) pod koniec roku będą w kinach, powstały z pieniędzy z takiego dofinansowania.
Ostatnio jakiś 15-latek wygrał scenariusz, zagrał i wyreżyserował.... ale reklamę;-)
Jeśli się dowiesz gdzie można wysyłać scenariusz to napisz bo ja też mam już w głowie cały scenariusz [świetny dramat, dołujący bardziej od Placu Zbawiciela...]
Picek i to podstawowy blad polskiego scenarzysty.
'Zrobie cos bardziej dolujacego'.
Gon sie Polsce potrzeba parodii, akcji, sensacji, nie kolejnego dramatu o beznogiej wdowie z wadą wrodzona mowy, ktora stracila dzieci podczas festiwalu piosenki w opolu.
Spoko, Hitch, gdyby dało się uzyskać dofinansowanie, zobaczyłbyś świetny sensacyjny film akcji z dobrym montażem, zdjęciami i muzyką.
Zawsze możesz rozleklamować swój pomysł i zdobyć kasę od sponsorów, podobnie jak koleś który zebrał kasę i teraz kręci swój film --> http://wszystko.net/pl/
Scenariusz tutaj: http://wszystko.net/pl/scenariusz.pdf Jeśli mam być brutalnie szczery, to nie dałbym na coś takiego nawet grosza, a ten scenariusz nawet na podtarcie tyłka się nie nadaje. Ale szmira.
Spoko, Hitch, gdyby dało się uzyskać dofinansowanie, zobaczyłbyś świetny sensacyjny film akcji z dobrym montażem, zdjęciami i muzyką.
Dobra dobra nie jeden juz tak mowil
Poki co to ja mam mase pomyslow ale nie wrzuce ich byle gdzie
Panowie, zamiast tak gadać lepiej pokażcie te swoje dzieła.
Konkurs scenariuszowy- http://www.filmforum.pl/i...?str=49&art=169
Jak skończę pisać to pokażę.
Jeśli się dowiesz gdzie można wysyłać scenariusz to napisz bo ja też mam już w głowie cały scenariusz [świetny dramat, dołujący bardziej od Placu Zbawiciela...]
Bez urazy, ale bede sie modlil zebys nie dostal dotacji. :)
Bez urazy, ale to będzie genialny film
/tylko szkoda mi go wypuszczać na polski rynek.. /
Nam szkoda go ogladac, wiec sie w tej kwestii jakos zgrywamy. :)
Jak mozna robic film ktory doluje ludzi? Moze amerykanie tak nie maja ale ja wystarczy ze spogladam przez okno i juz sie doluje. Nie musi mnie film dolowac jeszcze. Niewazne jak jest zagrany, kto rezyseruje i czy stawia mnie przed prawda ostateczna. Dolujacy - to ostatni gatunek na jaki mam ochote (nie mylic z ciezkim!)
Anyway...
http://www.filmweb.pl/Ste...2,News,id=34958
Spielberg i Jackson razem zekranizuja Tintina??
http://www.filmweb.pl/Aut...h,News,id=35003
Szkoda, że sami nie potrafimy czegoś takiego zrobić. Może być ciekawie chociaż Craig jako polski partyzant?
Robert De Niro i Al Pacino po wielu latach przerwy ponownie spotkają się na dużym ekranie. Aktorzy zagrają główne role w niezależnym filmie zatytułowanym "Righteous Kill".
http://www.filmweb.pl/%22...1,News,id=35072
Jak dla mnie to świetna wiadomość, jak dotąd gdy spotykali się razem to wychodziło tylko cos dobrego
Czasy sie zmieniaja. Biorac pod uwage poziom produkcji, w ktorych obaj ostatnio grywaja, mam akurat watpliwosci odnosnie tego projektu. ;)
http://www.filmweb.pl/Leg...n,News,id=35112
to jakiś upiorny żart...
...autor "Torque..."?
ojajebie...
Gdyby okazało się, że odnaleziono taśmy z lat '80 z ekranizacją książki Gibsona to z chęcią bym ją obejrzał. Całej reszcie serdecznie podziękuję.
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że na plakatach/trailerach/ulotkach/innym reklamowym badziewiu na 100% będzie nawiązanie do Obcego 3 i Johnnego Mnemonica.
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34397,4127147.html
Nie wiem, czy już to wcześniej było, jesli tak - sorry . Jak dla mnie podobieństwo jest uderzające, choć oczywiście to może być przypadek (w końcu taka stylistyka jest dość powszechna w reklamach).
Fajne spoty, ale... Czy naprawdę Polacy nie potrafią nic wymyślić samodzielnie? Nie ma serialu komediowego który nie byłby oparty na zachodniej licencji. Nie ma reklamy nie czerpiącej z niemieckich czy amerykańskich wzorców. A teraz takie coś... Przecież te spoty są niemal identyczne. Czy "spece" od marketingu myśleli, że nikt nie zauważy? Co za debilizm nimi kierował? No i ostatnia sprawa - nie mogli chociaż dać w tle POLSKIEJ piosenki?!
No no, Polański obraził dziennikarzy w Cannes. I dobrze. Tutaj pełny link z filmwebu:
http://www.filmweb.pl/Rom...s,News,id=35130
A tutaj filmik z jego przemowy:
http://www.tvn24.pl/2048805,0,0,1,1,wideo.html
Podobno zadawali im pytania w stylu: "Jak długo kręci się film krótkometrażowy" albo "Jak to jest być jedyną kobietą - reżyser na festiwalu". Paranoja po prostu. Brawo panie Polański.
http://film.onet.pl/0,0,1538473,wiadomosci.html
W najbliższy piątek na polskie ekrany wejdzie trzecia część "Piratów z Karaibów". Jeśli wierzyć krążącym pogłoskom, na tym filmie się nie skończy.
Kolejne czesci? Lubie Piratow z Karaibow, ale takim zabiegom mowie zdecydowane nie.
Onet jak zwykle prezentuje informacje świeże niczym krocze pochowanej dwanaście lat kurwy (sorry za dosadność).
O potencjalnych sequelach można było przeczytać kilka miesięcy temu. Ostatnio pojawiła się informacja że nie będzie to sequel, tylko spin off.
niczym krocze pochowanej dwanaście lat kurwy
znakomite! do zapamiętania :)
O potencjalnych sequelach można było przeczytać kilka miesięcy temu. Ostatnio pojawiła się informacja że nie będzie to sequel, tylko spin off.
Faktycznie, byly juz takie glosy.
Anyway - gupi pomsysl.
http://www.filmweb.pl/Pow...2,News,id=35260
Glupota tworcow filmowych probujacych zekranizowac gry komputerowe jak widac nie zna granic. Przeniesc na celuloid gre, ktora jest symulacja codziennego, normalnego zycia? Gdzie tu sens?
Ha! To jest genialne! Wyobraź sobie... Najlepiej sprzedająca się gra komputerowa świata, której odbiorcami nie są wyłącznie pryszczate trzynastolatki. A co jest w tym wszystkim najlepsze to to, że mogą z tym filmem zrobić wszystko i nikt im nie zarzuci np. niezgodności z fabułą. W sumie co drugi film który jest aktualnie w kinach wymagałby tylko dokręcenia nowej czołówki i mógłby nosić tytuł The Sims.
Tetris: The Motion Picture.
Saper: Ostatnie Starcie.
Kierki: Krew na Stole do Gry.
Rejestrator Dźwięku: Tactical Espionage Action.
Scrabble: Extreme Word Building.
Dupa Biskupa, czyli dwie ostatnie szare komórki.
Na onecie pojawił się ranking najgorszych sequeli,
nie byłoby w tym nic dziwnego bo większość filmów akurat do tej listy pasuje, poza jednym ciekawym elementem Mianowicie miejsce 6
http://film.onet.pl/0,0,1549949,wiadomosci.html
To by się nadawało do tematu kawały, dowcipy i inne rzeczy z których można sie pośmiać
Ale może ktoś tylko pomylił cyferkę.
Miejsce 6. to rzeczywiście jakiś nieśmieszny żart. Ale w takich rankingach zawsze znajduje się kilka tytułów, których nie powinno tam być...
http://film.wp.pl/id,7856...=1182232293.221
Plotka, czy faktycznie Spacey żegna się z kinem?
Jak jest zmeczony Hollywoodem to niech wpada do naszego przyszlego Pollywoodu Wydaje mi sie ze to bzzzzzddddduuuurrrrrraaaa
Mam nadzieje, że nie. To jeden z moich ulubionych aktorów, byłoby szkoda.
AFI znowelizowalo liste 100 najwazniejszych filmow w historii kina:
http://connect.afi.com/si...icro_100landing
rocky poszedl do gory:)
ale forrest spadl ((((
http://www.filmweb.pl/Sam...+,News,id=35772
Jackson jako Fury? To się nadaje raczej do tematu o śmiesznych rzeczach...
http://www.filmweb.pl/%22...+,News,id=35796
Czyżby twórcza niemoc dopadła tego wspaniałego reżysera że bierze się za sequele zakończonej serii?
to nie jest tworcza niemoc; to jest moc mamony
Przegięcie po prostu Ale być może to nie Quentin nakręci tyko jakieś kitajce.
Według producenta trzecia część miałaby być opowieścią o zemście jaką na Pannie Młodej (Uma Thurman) wywrą postaci, którym w "Kill Billu" obcięto ręce i wyłupano oczy. Czwarty film miałby być z kolei opowieścią o córkach, które pomszczą śmierć swoich matek.
I tak do usrania, a potem psy i chomiki będą się mścić za swoich właścicieli i będą zagryzać żony, matki i przyjaciół oprawców swoich panów, ehhh
Debilny pomysł !
I tak do usrania, a potem psy i chomiki będą się mścić za swoich właścicieli i będą zagryzać żony, matki i przyjaciół oprawców swoich panów, ehhh
<rotfl>
Ą ja myślałem, że ewentualny sequel opowiadałby o małej Nikki mszczącej się na Umie... nawet chyba tak to zapowiadał QT.
Jezeli w trzeciej czesci Nikki zemsci sie na Black Mambie, to w czesci czwartej corka Umy moze sie mscic na Nikki
Edit
Corka Black Mamby bedzie sie mscila na Nikki, ktora sie mscila na Black Mambie za to, ze ta sie mscila na matce Nikki, ktora po czesci byla odpowiedzialna za rzekoma smierc corki Black Mamby. Jak skrot fabuly serialu brazylijskiego
Tylko jeśli Nikki będzie już miała dziecko - bo to da furtkę do kolejnego sequela. Swoją drogą to całkiem niezły pomysł - coś jak saga o Kargulach i Pawlakach, tyle że u Tarantina zamiast drobnych złośliwości jest ucinanie rąk i wydłubywanie oczu. Burton zrobiłby z tego niezły film.
Dlaczego Burton? ;)
Bo komedia familijna o odcinaniu rąk to tylko Burton.
Będzie kinowa wersja Samuraja Jacka!
http://www.filmweb.pl/%22...e,News,id=35810
hahah ) Wiadomośc numer 1:
"Skorumpowani" to pierwszy polski serial akcji nakręcony w stylu filmów walki. Ten bardzo oczekiwany gatunek nie był jeszcze obecny na rodzimym rynku filmowym.
źródło: http://film.onet.pl/seria...,wiadomosc.html
I wiadomość numer 2:
Ostatnio na celuloidzie mówili, że ponoć TVN przygotowuje nowe propozycje kinowe. Ekranizacje serialu “Magdy M.” oraz programu “Taniec z Gwiazdami“.
ROTFL.
Oliver Gruner wybitnym?
Patrząc na zdjęcie z artykułu o Skorumpowanych, z wnętrzności mych wydobywa się tylko ciche burknięcie zapowiadające szykującego się pawia. A teraz cytacik:
"Wystąpi w nim plejada polskich gwiazd - Jan Englert, Jerzy Trela, Beata Ścibakówna, Krzysztof Wakuliński, Paweł Burczyk, Wenanty Nosul".
Mam rozumieć, że Englert i Trela wyskoczą 1 na 1 i będą się napierdalać z karata? Chciałbym to zobaczyć. Fajnie by było, gdyby Trela zaczął boksować Englerta, aż ten zacząłby się gibać jak zamroczony gość w Mortal Kombat, zaś na górze ekranu widać byłoby paski energii. Wtedy pojawiłby się napis "Finish Him" i Trela zabiłby Englerta smętnymi tekstami z Quo Vadis.
Jak można robić film akcji i walki z Englertem i Trelą w rolach głównych?!?!?!?
EDIT:
Podświadomie już słyszę te efekty dźwiękowe niedopasowane do drętwej i źle zmontowanej akcji: TRZASK! JEBUT! - przy najmniejszym dotknięciu. A w tle muzyka bardziej sensacyjna niż w Kryminalnych, czyli niezamierzona parodia niezamierzonej parodii ścieżki dźwiękowej z politycznych thrillerów.
Najgorsze jest to, że Trela się zeszmacił... imho to jeden z najlepszych polskich aktorów
I znow sobie zapuscilem Kazika ;]
Będzie remake Drabiny Jakubowej, czyli remake kompletnie niepotrzebny i oczywiście wyjdzie kiła.
Oliver Gruner wybitnym?
moze nie wybitnym, ale cenionym specem od sztuk walki jest. byl mistrzem swiata w kickboxingu
Ksiąz Henryk Jankowski zamierza nakręcić o sobie film. Zasczytu Wyboru na reżysera może dostąpić sam Mel Gibson. Jak to swój do swego ciągnie. Dochód z filmu ma być przeznaczony.... no właśnie? Na co?
Wspomnialem o tym w dowcipach
A kto sfinansuje film? Gibson ma sam wyłożyć kasę?
Jankowski mało ma?
Sfinansują to podatnicy, już i tak każdy płacący podatki obywatel RP finansuje, niezależnie od wyznania, Świątynie Opatrzności Bożej w Wilanowie (chyba).
Jankowski mało ma?
Zrzuci się z Rydzykiem i będzie najdroższy film w historii kina
Sfinansują to podatnicy, już i tak każdy płacący podatki obywatel RP finansuje, niezależnie od wyznania, Świątynie Opatrzności Bożej w Wilanowie (chyba).
A najlepsze jest to, że budują ją od ponad 200 lat
http://www.stopklatka.pl/...ie.asp?wi=38880
Wow, opóźniają Transformersy o półtora miesiąca, bo przez tyle czasu chcą zarabiać na Shreku? To mam lepszy pomysł: niech we wszystkich kinach w jednym czasie będzie tylko jeden film. Zarobi krocie. Ech, myslałem że premiera już za pasem i wreszcie będzie na co iść do kina, a tu taki nius... I teraz dylemat - to rrent or not to rrent.
Zanim porzadna wersja bedzie na torrentach to 5 razy zdarzysz pojsc do kina
Chyba ze lubisz ociekajace gownem kinówki
http://www.filmweb.pl/Zak...2,News,id=36030
Kolejny niepotrzebny i bezsensowny remake... żal dupę ściska jak się na to patrzy.
Nie mam nic przeciwko akurat temu remake'owi. Oryginał to świetny film, ale szlag mnie trafia jak widzę schmeissery w rękach amerykańskiej armii, granaty "podrzucające" zamiast wybuchających czy przestrzelenie liny niepowodujące powstania dziury w desce za nią. Co prawda nie znajdą już nigdzie kogoś na miarę Bronsona, Marvina czy Savalasa, a na dodatek obsadzą film pewnie jakimiś beztalenciami, ale jeśli mylę się w tej kwestii, to możemy otrzymać taką Parszywą dwunastkę, jaką powinien być oryginał.
Mogliby zrobic to w realiach wspoleczesnych konfliktow. Chociaz to ryzykowne bo zaraz by komus do lba strzelilo obsadzenie druzyny gangsta-raperem, kazda mozliwa rasa, profesorem nauk scislych, gejem, mordercy o golebim sercu itp.
Dodaj do tego, że oponentami głównych bohaterów byliby a) źli terroryści (ziew) b) żołnierze z Nibynibylandii (ziewa). Nie, dziękuję.
P.S.
Mogę się założyć, że w tym remake'u ani razu nie padnie określenie niemcy, chyba, że w odniesieniu do cywili.
Czemu? W Kompanii braci czy Szeregowcu Ryanie ciągle padają "fuckin' krauts", "germans" i "nazis".
Szeregowiec ma 10 lat, a Kompania to serial. Teraz na dużym ekranie rządzi era plastiku i poprawności politycznej.
http://film.wp.pl/id,7902...=1183911236.622
Oby tylko to byla prawda..
Rzeczywiście, fajna wiadomość
Oby tylko Ford nie zawiodl. W sumie w Firewallu rzucali nim przez szyby i kazal sie bic po twarzy temu albinosowi (o ile to nie gadka dla publiki). Mogl posiwiec ale poki dobrze gra i umie dac w morde jeszcze bedzie tym samym Indym. Jesli zostanie mu tylko gra i dubler w kazdej scenie...
O tym, że chcą kręcić bez komputera wspominali już kilka lat temu. Ale to dobra wiadomość za każdym razem :)
http://www.filmweb.pl/Orc...y,News,id=36079
Ciekawe, dlaczego Majowie koniec świata przewidują akurat w 2012?
Charlize Theron zagra jedną z głównych ról w filmie "The Burning Plain". Jest to debiut reżyserski Guillermo Arriagi, którego widzowie na całym świecie znają jako scenarzystę "Amores Perros", "21 gramów" i "Babel".
źródło: http://www.filmweb.pl/The...2,News,id=36114
Obejrzałem "Amores Perros", "21 gramów" i "Babel" (czyli trylogia Inarritu) i wydaje mi się, że te filmy bazowały głównie na świetnej reżyserii a nie scenariuszu (szczególnie w 'Babel'... no i te całe bzdury o '21 gramach', które traci się w chwili śmierci). Zobaczymy co będzie ale koleś znów powiela swoje pomysły (wypadek etc.)- ile można robić to samo?
Jestem ciekaw co teraz pocznie Inarritu... może sam napisze scenariusz.. oby.
To o tych 21 gramach to podobno fakt :)
21 gramów, które traci człowiek to woda. Człowiek wysycha jak liść i stąd utrata wagi. Jest jeszcze jeden mit: podobno ludziom po śmierci nadal rosną włosy (u kobiet to widać, bo mają często farbowane i można zauważyć granicę). Ponownie winne temu zjawisku jest parowanie- skóra wysycha, tkanki się kurczą i skóra staje się przez to cieńsza (nie ma w niej wody) i stąd wrażenie że włosy urosły. Wszystkich, którzy uwierzyli w masę duszy, prosimy o powrót na ziemię.
jeśli utrata 21 gramów jest prawdziwa to przepraszam.. myślałem, że to jakieś durnowate bajeczki (przynajmniej tak brzmiało w filmie) ;D
21 gramów, które traci człowiek to woda. Człowiek wysycha jak liść i stąd utrata wagi. Jest jeszcze jeden mit: podobno ludziom po śmierci nadal rosną włosy (u kobiet to widać, bo mają często farbowane i można zauważyć granicę). Ponownie winne temu zjawisku jest parowanie- skóra wysycha, tkanki się kurczą i skóra staje się przez to cieńsza (nie ma w niej wody) i stąd wrażenie że włosy urosły. Wszystkich, którzy uwierzyli w masę duszy, prosimy o powrót na ziemię.
Taaa, czyli zawsze traci 21 gram, niezależnie od tego ile się samemu waży?
To dowód na rzecz tezy, że to dusza, a nie jakaś tam woda! Wody odparowuje proporcjonalnie do masy ciała, a dusza jest standardowa i widać każda waży 21 gramów :).
21. 3x7=21. kolejna wielce symboliczna kombinacja :) a co jeśli ktoś ma nadwagę? :)
http://pl.wikipedia.org/wiki/Duncan_MacDougall
Koles ma farta ze nie zyje od dawna. Za te psy skrecilbym mu kark
Ja nie napisałem że ubytek masy jest zawsze równy 21 gram. Po prostu ubytek masy występuje, a o ile nie wiem, moim hobby nie jest ważenie umarlaków. Tak czy inaczej w bajki o masie duszy nie wierzę. Przypomina mi to rozważania chrześcijańskich mędrców średniowiecza, co kłócili się czy Bóg może przyjąć postać dyni etc.
Duncan MacDougall nie przebadal wszystkich ludzi na swiecie, ale u tych ktorych przebadal to zawsze bylo 21 gram.
O wielu rzeczach nie mamy pojęcia i być może nigdy się nie dowiemy. Zastanów się przykładowo czym są nasze myśli, osobowość, pamięć, uczucia, charakter, i tak dalej. To wszystko można nazwać "duszą". A przecież to nic innego jak pewne stany energetyczne i funkcje falowe, ściśle ze sobą powiązane i w nadzwyczajny sposób unikalne. Gdy człowiek umiera, energia ta musi gdzieś "umknąć" (zagadka ludzkości). A przecież nie od dziś wiadomo, że energia = masa.
Dlatego też można wierzyć lub nie, ale zastanowić się warto.
Romeck, zabijasz cały romantyzm i sens życia.
Wręcz przeciwnie!
O wielu rzeczach nie mamy pojęcia i być może nigdy się nie dowiemy. Zastanów się przykładowo czym są nasze myśli, osobowość, pamięć, uczucia, charakter, i tak dalej. To wszystko można nazwać "duszą". A przecież to nic innego jak pewne stany energetyczne i funkcje falowe, ściśle ze sobą powiązane i w nadzwyczajny sposób unikalne. Gdy człowiek umiera, energia ta musi gdzieś "umknąć" (zagadka ludzkości). A przecież nie od dziś wiadomo, że energia = masa.
Dlatego też można wierzyć lub nie, ale zastanowić się warto.
Błagam, tylko bez równania Schrodingera
To może równaniem Diraca?
Dziękuje ślicznie, na razie starczy mi kurs podstaw "zwykłej" mechaniki kwantowej, jaki miałem "przyjemność" odbyć na ostatnim semestrze, dodawać do tego relatywistykę na razie mi nie śpieszno
To może równaniem Diraca?
To nazwisko powinni ocenzurować- zbyt wiele niemiłych skojarzeń (teoria obwodów itp).
romeck- jakoś twoja teoria mi zalatuje science fiction. Elektrony zmieniające orbitale na niższe (nie wnikam w to jak rozpatrujemy elektorny- czy jako korpuskuły czy chmury elektronowe itd) wracając do stanu równowagi wypromieniowują energię w postaci fali elektromagnetycznej (promieniowanie alfa czy tam inne beta) przez co ogólna masa ciała się zmniejsza i dziwnym trafem okazuje się, że każdy wypromieniowuje tyle samo. Problem w tym dlaczego zwierzęta niby nie wypromieniowują energii? Z biologicznego punktu widzenia jesteśmy zbudowani w ten sam sposób. Czyżby psy po śmierci nie wypromieniowywały "swojej osobowości"? Teoria, że to dusza odlatuje jest równie świetna jak dawne założenie, że kosmos jest wypełniony eterem. Tak jak powiedziałem- dla mnie to się nadaje tylo do filmu sf.
Dosyć.
Guzeppe: dla wszystkich to SF, ale nie zwróciłeś uwagi na najważniejsze zdanie, mianowicie:
http://www.stopklatka.pl/...ie.asp?wi=39078 - gratuluję pomysłu. Ace Ventura bez Carreya
http://www.stopklatka.pl/...ie.asp?wi=39059 - Już nie mogę się doczekać
http://www.exklusiv.pl/artykul/id,139
dla miłośników słodkiej Magdy M., a szczególnie dla tych, którzy są na jej wdzięki obojętni
To bylo...dziwne.
Sweet:))
poza tym bardzo przyjemny, bezpretensjonalny wywiad
Czytal ktos opis Mummi 3 na IMDB?
Dwojka byla juz przebajerowana choc udalo sie zachowac klimat jedynki.
Jednak tym razem bedzie klapa. Inny rezyser, Rachel Weisz rzucila w diably ta kontynuacje (zastapila ja Maria Bello) a wszystko bedzie sie dzialo w Chinach gdzie glowny bohater zbudzi mumie cesarza obarczonego klatwa (a jakze) ktorego bedzie gral...Jet Li.
Niezla kupa sie szykuje.
ktorego bedzie gral...Jet Li.
Przynajmniej mumia będzie znać karate
poza tym bardzo przyjemny, bezpretensjonalny wywiad
Zgadzam się. Mimo wszystko Brodzikowa mnie zaskoczyła - pozytywnie oczywiście.
Przynajmniej mumia będzie znać karate
Wu Shu. I nie chce slyszec zadnego 'ja sie nie znam to bede mowil karate'. To nie jest nieznanie sie tylko ignorancja, o.
A przynajmniej wystarczy taka klasyfikacja ze jak ktos jest z Chin jak Jet Li to predzej bedzie znal chinska sztuke walki jak Kung Fu (ktorej odlamem jest Wu Shu) jak japonska jaka jest Karate.
Wiem, ze podstawy geografii gdzie jest Japonia a gdzie Chindy to dla niektorych za duzo...
No, to szybkie powtorzenie:
Chiny - Kung Fu
Japonia - Karate
Azgaroth, teraz ty
I nie chce slyszec zadnego 'ja sie nie znam to bede mowil karate'. To nie jest nieznanie sie tylko ignorancja, o.
Byłaby to ignorancja gdybym pomylił się w kwestiach ogólnie wszystkim dobrze znanych. W jakim państwie uczą jakich sztuk walki nie uczą w szkole i mam prawo się pomylić. Jak ci nie pasuje to napisz do ministra Giertycha
Ale uczyli cie w szkole gdzie lezy Japonia a gdzie Chiny. Ja cie nauczylem gdzie karate gdzie kung fu. Idz nauczaj innych