wika
W czasie przeglądania porannej prasy i niestety przed śniadaniem trafiłam na artykuł o starożytnej kuchnii egipskiej. Co prawda potem okazało się, że artykuł to zbyt szumna nazwa, a przepisów tam tyle, co na lekarstwo, ale stwierdziłam, że w sumie można z tego zrobić początek dyskusji nt. tego, co dobrego czy też paskudnego jedli ludzie w starożytności
Tygrysie orzeszki
200 gramów świeżych daktyli zmiksować z odrobiną wody. Dodać szczyptę cynamonu i trochę rozgniecionych orzechów włoskich do smaków. Po zmieszaniu papki uformuj z niej kulki i obtocz w miodzie i mielonych migdałach.
Więcej informacji tutaj.
Później wrzucę jakieś przepisy z kuchni rzymskiej, zastanowię się tylko gdzie je mam
Jeżeli szukasz przepisów kulinarnych to zajrzyj do książki prof. Macieja Kokoszki, Ryby i ich znaczenie w życiu codziennym ludzi późnego antyku i wczesnego Bizancjum (III-VII w.).
Profesor jest wykładowcą na moim wydziale i jak do tej pory zorganizował już dwa spotkania dotyczące kuchni w starożytności. Na tych wykładach Kokoszko przyrządza jakieś podstawowe potrawy, a następnie każdy uczestnik ma szansę spróbować takiego dania. Jak znowu zorganizowane zostana takie zajęcia, dam Ci znać
O rany - nie dość, że zajmuje się starożytnością, to jeszcze umie gotować. No ideał
A tak na poważnie - wszystko ładnie i pięknie, ale ja nie jem ryb, a książkę jest trudno zdobyć. Powinna być w bibliotece wydziałowej u Ciebie, więc sobie podskoczę i poszukam - mam nadzieję, że nie macie takich restrykcji przy rejestracji, że trzeba przynosić dowód, paszport, pięć zdjęć, odciski palców i inne trofea Niemniej jednak będę szukać, a do profesora wybieram się na konsultacje w sprawie mojego referatu.
wszystko ładnie i pięknie, ale ja nie jem ryb,
Jak można nie lubić rybki
Jak się nie lubi mięsa, to i rybek też nie, proste, no ale to nie temat na dyskusję o nawykach żywieniowych - tę można prowadzić tutaj.
Jak mnie nie zarejestrują, a nie życzę im tego, bo wtedy biada im za życia, to będę McHeir dręczyć, żeby mi wypożyczyła
Mam
Gulasz warzywny
Soczewicę i groch namoczyć, ziarno zmiażdżyć i gotować w wodzie z dodatkiem suszonych warzyw, jak już się ugotuje dodać trochę oliwy i pokrojoną zieleninę (por, brokuły, kolendrę, kapustę) i nadal gotować. Rozlać do misek i posypać na wierzchu liściami kapusty.
Najsłynniejsza potrawa rzymska to puls. W sumie jeżeli chodzi o kulinaria rzymskie to jedynym zachowanym źródłem jest książka kucharska autorstwa przedstawiciela znanej rodziny kucharzy z czasów Nerona, niejakiego Apicjusza (Apicius), zatytułowana "De re quqinaria".