wika
Pierwszy historyczny przedstawiciel Piastów, mąż Dobrawy, a potem Ody, ojciec m.in. Bolesława Chrobrego i Świętosławy. Uzależnił Pomorze Zachodnie, zajął Śląsk, przyjął chrzest, wydał Dagome iudex. Jakim był władcą, jak go oceniacie?
Ja nic nie mogę zarzucić Mieszkowi, uważam go za władcę idealnego, oczywiście w tamtym okresie, przyjęciem chrztu, zabrał Niemcom pretekst do najazdu na swoje państwo.
Mnie cały czas nurtuje kwestia pochodzenia Mesca, obecnie dużo się mówi, że był Wikingiem....?
Ciężka sprawa z tym, czy Mieszko był Wikingiem... Mi akurat wydaje się, że to raczej mało możliwe, a cała sprawa wygląda na kalkę historii z Rurykiem i Waregami.
Mi wersja o normańskim pochodzeniu Mieszka wydaje się raczej mało prawdopodobna. Tak właściwie to nie mamy na to żadnych poważnych argumentów. Owszem, mógł nosić w swoich żyłach domieszkę krwi skandynawskiej, ale w końcu wszyscy skandynawscy królowie nosili słowiańską krew po Świętosławie - Storradzie.
A jakie znaczenie w tej teorii o wikińskim pochodzeniu Mieszka ma dokument "Dagome iudex"? A różne kombinacje co do pochodzenia imienia Dagobert, które Mieszko miał przyjąć na chrzcie?
A jakie znaczenie w tej teorii o wikińskim pochodzeniu Mieszka ma dokument "Dagome iudex"? No raczej żadnego.
Ja nic nie mogę zarzucić Mieszkowi, uważam go za władcę idealnego, oczywiście w tamtym okresie, przyjęciem chrztu, zabrał Niemcom pretekst do najazdu na swoje państwo.
Ten pokutujący pogląd niestety powtarzany jest przez wszystkie podręczniki szkolne i jest niesamowitym spłyceniem sprawy. Otóż Mieszko wcale nie bał się Cesarstwa, ani nie miał ambicji żeby wejść w krąg cywilizacji łacińskiej tylko poprzez chrzest ze strony Czechów chciał po prosu rozbić sojusz Czesko-Wielecki, który stał mu na drodze do rozprawienia się z rzeczonymi Wieletami. Jest to wersja mniej romantyczna ale stety/niestey prawdziwa.
[ Dodano: 19 Grudzień 2008, 00:37 ]
Mówi się też o wersji "Ego Mesco Dux" Co wydaje się być również bardzo prawdopodobne.
To jako tytuł dokumentu? Tzn. "Ja Książę Mieszko"? Trochę dziwnie brzmi.
To jako tytuł dokumentu? Tzn. "Ja Książę Mieszko"? Trochę dziwnie brzmi. To nie jest tytuł. Ówczesne dokumenty nie nosiły tytułów. Są to pierwsze słowa całego tekstu, które w kontekście brzmią logicznie.
No, z tym pierwszym to różnie bywało, ale OK, dzięki za wyjaśnienie.
Taka sama sytuacja jest w przypadku bulli papieskich, których nazwy to poprostu pierwsze ich słowa, np. "vox in eclesiae".