wika
Cesaria Evora zaliczana jest do największych odkryć muzycznych ostatniej dekady na naszym kontynencie. Jej album "Sao Vicente di longe" nominowany został do nagrody Grammy
I choć mówią o niej ,,Królowa morny” czy ,,Cesarzowa Wysp Zielonego Przylądka”, ona sam mówi o sobie :,,ja jestem po prostu Cesaria.
Na scenę wychodzi boso, zapala papierosa to nieodmienne elementy scenografii w której występuje artystka. Zawsze towarzyszy jej zespół żywiołowych muzyków z którymi ma idealny kontakt , co tworzy niezwykłą atmosferę podczas koncertów.
Urzekła mnie przede wszystkim fascynującą osobowością i melancholijnym głosem.
Moje ulubione utwory to:
Besame Mucho
Embarcacao (Kayah& Cesaria Evora)
Nha Cancera Ka Tem Medida
Carnaval De Sao Vicenta
Um Pincelada(Dorota Miśkiewicz& Cesaria Evora)
No tylko pozazdrościć gustu Droga Magdo.
Po tym Twoim poście, powiało na forum piękną melancholią.
Rzeczywiście - Cesaria Evora to nie tylko niepowtarzalny styl, ale i niepowtarzalna skromność…i może to jest jej największą klasą i siłą prawdziwego artysty?....
Ja oglądałem tylko jej jeden koncert i to w telewizji, a to co mnie w nim uderzyło…to była ta niespotykana gdzie indziej na koncertach – cisza....diwne prawda?.
Kiedy kończyła śpiewać swoje kolejne utwory miało się wrażenie że widzowie są w jakimś transie z którego wyrywały ich jakby na chwile owe dość krótkie brawa, które w tym przypadku nawet chyba nieco przeszkadzały.
No…ale to tylko moje wrażenia i kto wie czy nie mylne, jednak tak zapamiętałem kiedyś tę niezwykłą artystkę i chyba nie chcę widzieć już jej inaczej.
Rzeczywiście - Cesaria Evora to nie tylko niepowtarzalny styl, ale i niepowtarzalna skromność…i może to jest jej największą klasą i siłą prawdziwego artysty?....
Oto cytat który udało mi się odnależdz w biografii tej prześwietnej artystki ;
Cize - bose, ubogie dziecko z rodziny ze społecznych nizin. Bez przerwy podśpiewuje. Wcześnie zaczyna romans z największą i jedyną szczęśliwą miłością swego życia – muzyką. Przez całe lata jej świat wypełniają morny i coladery (rdzenne gatunki muzyczne Wysp), nocne życie Mindelo, tętniącego życiem kolonialnego portu i wieczna walka z ubóstwem i brakiem artystycznego spełnienia. Jej sceną są portowe bary, publicznością – ich bywalcy, stali i przyjezdni, miejscowi i cudzoziemcy. Śpiewa za grosz, za dwa, za kolację... Jest świadoma swego talentu, ale bezradna.
Ciężkie warunki w których przyszło żyć Cesarii miały poniekąd wpływ na jej osobowość jak i twórczość.
Ja to mam szczęście do wynajdywania osobliwych i wyjątkowych zespołów grających.
Czesław Śpiewa to zespół pod przewodnictwem Czesława Mozila który to obdarowuje nas swoim wokalem. Mozil jest również kompozytorem po The Royal Danish Academy of Music.
Jest to zespół grający tzw. muzykę alternatywną, której trzonem jest akordeon i instrumenty klawiszowe. Oprócz bardzo fajnej muzyki, Mozil proponuje nam również niewybredne, komiczne teksty…
Ktoś może z Was zna tego pana?
Podkreślę jeszcze tylko że Czesław Śpiewa zadebiutował w 2008 r. wdzierając się bardzo gwałtownie na polską scenę muzyczną.
Posłuchajcie