wika
Muzyka tego niemieckiego zespołu wielu kojarzy się bardzo nieprzyjemnie. Mroczne, ostre dźwięki ilustrują teksty przepełnione opisami przemocy, rozwiązłości i szaleństwa. Artyści występują w strojach przywodzących na myśl przebrania diabła w orszaku kolędników. A jednak po bliższym przyjrzeniu się im z wielu piosenek wyłania się przesłanie artystów - przesłanie, które mocno nie zgadza się z wizerunkiem zespołu.
Nie ma wątpliwości - wokalista zespołu, Till Lindemann, śpiewa o źle, w repertuarze zespołu znajdują się piosenki opisujące morderstwa, kanibalizm, kazirodztwo, gwałt czy nazizm. Te wszystkie symptomy zła opisane są z porażającą wręcz szczerością i stosunkowo neutralnie. I właśnie w tej neutralności kryje się cała tajemnica - artyści ukazując zło uczą odbiorców o jego istocie, odsłaniając okropieństwa tego świata każą ich nienawidzić i uciekać od nich. Uczą dobra nie poprzez namawianie do jego czynienia, ale poprzez pokazywanie jak straszne jest życie bez niego, bez miłości i uczciwości. Nie narzucając się z nachalną interpretacją ani osądem sprawiają, że świadomość tego, o czym mówią, staje się cenniejsza, bo własna, samodzielnie wypracowana.
Jeśli chodzi o poglądy ciężko ich zakwalifikować - niektóre piosenki wręcz proszą się, by przykleić im etykietę dzieł prawicowca, inne popierają tezy liberalizmu. Pewne jest jednak, że zespół zawsze wypowiada się przeciwko przykładom zachowań nieludzkich i okrutnych, zgadzając się z uniwersalną koncepcją dobra i zła.
Zamieszczam nieautoryzowane tłumaczenie mojej ulubionej piosenki, "Spring"
Na moście, całkiem wysokim
Pewien człowiek rozkłada ramiona
Stoi tam i jeszcze zwleka
Niedaleko roi się tłum
Ja też nie chcę tego przegapić
Chcę być blisko, wszystko widzieć
Ustawiam się w pierwszym rzędzie
I krzyczę
Człowiek ten chce zejść już z mostu
Ludzie zaczynają się wściekać
Tłum kłębi się i gęstnieje,
Nie chcą przepuścić go na dół
Więc wspina się z powrotem
Motłoch kipi nienawiścią
Pragną widzieć jego wnętrzności
I krzyczą
Skacz!
Wybaw mnie
Skacz!
Nie zawiedź mnie
Skocz dla mnie
Skocz ku światłu
Skacz!
Człowiek ten zaczyna płakać
Chmury cicho się nasuwają
Pyta siebie "co ja takiego zrobiłem
na słońce, robi się zimno
Chciałem tylko popatrzeć na krajobraz
Ludzie wyłamują się z linii
I obejrzeć wieczorne niebo"
I krzyczą:
SKACZ!
Krzyczą
Skacz!
Wybaw mnie
Skacz!
Nie zawiedź mnie
Skocz dla mnie
Skocz ku światłu
Skacz!
Chmury cicho się nasuwają
Na słońce, robi się zimno
Ale tysiąc słońc pali ziemię, tylko dla ciebie
Cicho zakradam się na most
Kopię go w plecy, spycham w dół
Wybawiam go od tego wstydu
I krzyczę:
Skacz!
Skacz
Wybaw siebie
Skacz
Nie zawiedź mnie
Skacz
Nie zawiedź mnie
Dzięki Złomiarz za ten temat.
Muzyka o niepowtarzalnym brzmieniu .Połączenie standardów muzyki popularnej ,muzyki industrialnej i oczywiście metalu, daje unikatową mieszankę.
Zespól tworzą muzycy o dużym poczuciu humoru niestety balansują na granicy i nie zawsze są rozumiani. Nie wszystkie teksty należy brać dosłownie, zawarta w nich ironia , czarna komedia może być świetnym przekazem pod warunkiem, że słuchacz potrafi to odczytać. Mają też teksty które skłaniają do myślenia, jedną z takich piosenek jest np. Mutter...
Lubię Rammstein
Szczerze mówiąc przesłuchałam znów całą swoją płytografię Rammsteina i nie znalazłam wielu piosenek, które można by nazwać humorystycznymi, no może prócz utworów "Benzin" i "Te Quiero Puta". Owszem,w pozostałych tekstach pojawia się ironia i specyficzny, karykaturalny opis rzeczywistości, ale wprost rozumianego humoru nie widzę za grosz.
Inną sprawą są wykonania na koncertach i teledyski, te rzeczywiście tryskają humorem czarnej komedii, jak np. wykonanie utworu "Mein Teil" na trasie Volkerball czy teledysk do "Sonne".
Ze sporej części jednak nie ma się co śmiać, kilka utworów ("Mein Teil", "Weisses fleisch" czy "Rammstein") zostało zainspirowanych prawdziwymi, mrocznymi historiami, co do wielu nie ma takiej pewności, jednak teksty są tak naładowane emocjami, że można podejrzewać, iż u ich źródła kryły się jakieś tragiczne wydarzenia.
Szczerze mówiąc przesłuchałam znów całą swoją płytografię Rammsteina i nie znalazłam wielu piosenek, które można by nazwać humorystycznymi, no może prócz utworów "Benzin" i "Te Quiero Puta"
Bo nie powiedziałam, że teksty są humorystyczne, a jedynie wskazałam , iż grupę tworzą ludzie którzy potrafią zadziwić swoim humorem interpretując w licznych wywiadach swoją twórczość. Poza tym dostępne są bodajże trzy książki zawierające szersze informacje o biografii zespołu.
Nie słucham wszystkich utworów, daleko mi do fanatyzmu, ale są piosenki które należą do moich ulubionych i bez których trudno mi się obejść np: ''Ich will'' , "Du hast" ,"Engel" oraz ''Feuer frei''.