ďťż

wika

Witam

Wczoraj Saddam Hussein skazany został przez sąd na karę śmierci przez powieszenie. Pojawiają się głosy krytyczne, mówi się, że nie powinno się stosować zasady "ząb za ząb", że z Saddama robi się męczennika...

Co Wy o tym sądzicie?



nie powinno się stosować zasady "ząb za ząb", że z Saddama robi się męczennika...

Zgadzam się z tą opinią i nawet w tym przypadku jestem przeciwny karze śmierci. Chyba każdy z nas ma świadomość, iż Saddam Hussein zasłużył na najwyższy wymiar kary, jednak jej wykonanie może mieć nieobliczalne konsekwecje. Świat zachodni powinien zapobiec kolejnej fali przemocy oraz unikać metod, jakie stosował obalony dyktator. Dlatego też uważam, że wyrok śmierci powinien zostać utrzymany, jednak nie powinno się go wykonywać. Tym samym Saddam Hussein spędziłby resztę życia w więzieniu.

że z Saddama robi się męczennika...

Z tym nie mogę się zgodzić - ci, którzy stawiają się po jego stronie raczej nie powinni być brani pod uwagę w jakichkolwiek dyskusjach :/. Niemniej jednak ja również uważam, że prawo powinno bronić obywateli i zapewniać bezpieczeństwo, a nie zaspajakać rządzę zemsty, i dla tego kara śmierci jest absoutnie niedopuszczalna, bez względu na przewinienie.

Ci, którzy stawiają się po jego stronie raczej nie powinni być brani pod uwagę w jakichkolwiek dyskusjach

Tutaj raczej bym uważał. Nie zapominajmy, że Saddam nadal cieszy się ogromnym poparciem wśród irackich sunnitów oraz w wielu państwach arabskich. Niewątpliwie jest to bardzo delikatna sprawa. Bliski Wschód ciągle stanowi "beczkę prochu", dlatego każda decyzja powinna być starannie przemyślana, chociaż nawet to nie gwarantuje unikinięcia konfliktów.


Rzeczywiście, w takim ujęciu wyrok na niego staje się sprawą... jeszcze mniej kontrowersyjną. Chodziło mi jednak o kwestię opinii na temat wyroku, jeśli mogę tak to ująć - o bardziej teoretyczną stronę tego problemu etycznego.

Chodziło mi jednak o kwestię opinii na temat wyroku, jeśli mogę tak to ująć - o bardziej teoretyczną stronę tego problemu etycznego.

Tony Blair przyznał, że dobrze że uznano S. Husajna winnym, ale nawet w stosunku do niego nie uważa kary śmierci za potrzebną. Sam problem etyczny wyroku śmierci to temat na odrębną dyskusję - z pewnością zażartą jak i bezcelową.

Wiele państw Europy wzywa Irak, by nie wykonywać kary śmierci na Husajnie również przedstawiciel Watykanu sprzeciwia się temu wyrokowi.
No cóż kraje arabskie nie funkcjonują według standardów europejskich i kara śmierci
na Husajnie pewnie będzie wykonana.
Osobiście tak jak moi przedmówcy również jestem przeciwna zasadzie,,oko za oko....’’

Pozdrawiam
Jak dla mnie kara smierci to za mało za to co uczynił... Proponowałabym wczesniej jakieś tortury... A jesli chodzi o więzeinie..to tylko do wiezenia o zaostrzonej dyscyplinie, a nie żyby w zwykłym zył sobie dobrze
Ja bym mu "Hiszpańskie łaskotki" zapewnił. Cytuje "dzięki tej zabawce wprawnie pozbawiano naskórka, skórka, siurka i wszystkiego, co pokrywa człowieka z zewnątrz. Wtedy to pozostawała po nim tylko goła prawda" . Wtedy byśmy zobaczyli prawdziwe oblicze Saddama.

Proponowałabym wczesniej jakieś tortury

hehe..... no ale tak całkiem serio, to dla mnie śmierć to jest zbyt lekka kara za to całe zło które wyrządził... może to jest trochę nie zgodne z jakąś etyką.... np ale po prostu takim ludziom jak Saddam, bym "nóżki i rączki połamała"
Tylko powiedz najpierw, co by to dało...
Co...hmnmm ... chociazby przykład dla innych. A nie tak jak to teraz bywa ludzie mordują, gwalcą, kradną i idą do więzienia, a za dobre sprawowanie wychodzą. No i jaką oni mają kare?? A teraz wszyscy lituja sie nad Saddamem. Tyle ludzi przez niego cierpiało, zgineło, no i co go czeka?? Więzienie. Może dozyje strości w całkiem dobrych warunkach. Albo jeszcze lepiej wypuszczą go jak będzie grzeczny
Może niektórym to co pisze wyda sie dziwne to co pisze, ale twierdze, ze w tym naszym świecie prawo typu "ząb za ząb, oko za oko", było by bardzo dobre. Może wreszcie ludzie, by zaczeli mysleć zanim za jakiś wystepek ucieliby im ręke i nie czuli by sie oni juz tacy bezkarni

Co...hmnmm ... chociazby przykład dla innych.
Żeby nie zostawali dyktatorami i nie usiłowali zapanować nad światem?

Najlepiej by było tak jak kiedyś... ktoś cos ukradł, odcieli mu rekę, czyli już nic nie mogł ukraść , bo nie miał reki, a po drugie był narazony na wsyd, bo każdy wiedział o jego czynie...

A wracając do Saddama, to musze Ci jednak Złomiarz przyznac rację, że nie nalezy znizac sie do jego poziomu, tylko poprostu nie moge patrzec na ta niesprawiedliwość jaka jest na świecie i czasem mnie ponosi ....
Selene,


A wracając do Saddama, to musze Ci jednak Złomiarz przyznac rację, że nie nalezy znizac sie do jego poziomu, tylko poprostu nie moge patrzec na ta niesprawiedliwość jaka jest na świecie i czasem mnie ponosi ....

Chyba zawsze tak było że w majestacie prawa ludzie dzielili się i nadal dzielą na równych i równiejszych, a zależy to niemal zawsze od pozycji i stanowisk jakie zajmują.

A jednak Saddam jest odpowiedzialny za ludobójstwo i to na przerażającą skalę - i za to powinien odpowiadać do końca swoich dni.

Myślę że, już samo więzienie jest dla niego karą nie do zniesienia.
Przypomnijmy sobie jak żył ten iracki dyktator?....czym dysponował na co dzień?....a dziś?...ciasna cela i właściwie żadnego szacunku do którego z pewnością przez te lata swego panowania zdążył się przyzwyczaić.

Zabicie go wyniesie tego krwawego dyktatora na islamskie ołtarze jako świętego męczennika i zagwarantuje mu pamięć ludzką na wiele lat.
Ponadto z pewnością po jego śmierci nasilą się ataki bojówek islamskich i będą znów ginąć niewinni ludzie.

Uważam więc że kara dożywotniego więzienia o zaostrzonym rygorze spowodowałaby to iż, Saddam nie tylko poczułby że "żyje", ale przede wszystkim czułby też jak umiera...no, ale byli dygnitarze raczej do takich więzień nie trafiają i Saddam pewnie też nie trafi.

Pozdrawiam.

Uważam więc że kara dożywotniego więzienia o zaostrzonym rygorze spowodowałaby to iż, Saddam nie tylko poczułby że "żyje", ale przede wszystkim czułby też jak umiera...no, ale byli dygnitarze raczej do takich więzień nie trafiają i Saddam pewnie też nie trafi.


W pełni popieram. Oprócz ciężkiego więzienia powinno się nauczyc dyktatora ciężkiej fizycznej pracy (np. w kamieniołomach).

Żadnej taryfy ulgowej.
Zastanawiacie się, co może spowodować stracenie Saddama. Wydaje mi się, że jego niestracenie może wywołać o wiele więcej złego. Dla większości Europejczyków kara śmierci wydaje się być zbyt wielką i bezcelową karą. Z pewnością w Iraku dużo mniej osób kwestionuje samo wykonywanie wyroku śmierci. To prawda, że sunnici będą bronili Saddama, bo to oni za jego rządów byli warstwą uprzywilejowaną, dla których Saddam był, jest i będzie bohaterem niezależnie od tego, czy wyrok zostanie wykonany, czy nie. Niewykonanie tego wyroku z pewnością będzie źle postrzegane przez szyitów i Kurdów. Nie jestem zwolennikiem wykonywania kary śmierci, ale wyrok i kara, jaka dosięgła Husseina jest jak najbardziej uzasadniona - i byłaby nawet, gdyby była możliwość jej kilkakrotnego wykonania. Poza tym jest jeszcze inny aspekt - wykonanie wyroku na Saddamie jest przestrogą dla innych dyktatorów, którzy muszą liczyć z faktem, że kiedyś sprawiedliwość o nich się upomni.
Od zwyciężonego bierzesz wszystko!
Zabić go! Jednak nie powinien zostać powieszony ani rozstrzelany tylko ścięty.
Mieszkańscy Iraku nie potrzebują demokracji i w zasadzie jej nie znają.
Amerykanie to najeźdźcy, tak samo jak Polacy.
Okazanie łaski byłoby słabością.

[ Dodano: Sob Lis 11, 2006 2:10 pm ]

Amerykanie to najeźdźcy, tak samo jak Polacy.
Okazanie łaski byłoby słabością.


Z powyższym zdaniem nie sposób się nie zgodzic. Nie obawiasz się tego, że po uśmierceniu Saddama, terroryści będą mieli kolejnego męczennika w którego imieniu będą likwidowac niewinnych ludzi?

Od zwyciężonego bierzesz wszystko!

Od roku 1918 ten sposób kończenia konfliktów nie jest przez państwa zachodnie (alianci, potem blok pod wodzą USA) stosowany. Zawsze wraz z zakończeniem konfliktu podawany jest sposób jak postawić państwo na nogi, tak by nie stanowiło dla sąsiadów i świata problemu. Póki co nie znaleziono lepszego i szybszego sposobu na uzdrowienie stosunków wewnątrz państwa niż jego udemokratyzowanie.


Proszę więc o alternatywę dla demokracji. Kolejna dyktatura? Każda władza absolutna degeneruje.

Kto wie, może tylko dyktatura utrzymuje lud Iraku w posłuszeństwie? Narazie demokracja w wydaniu irackim jest w czystej postaci chaosem i destabilizacją.

Kto wie, może tylko dyktatura utrzymuje lud Iraku w posłuszeństwie? Narazie demokracja w wydaniu irackim jest w czystej postaci chaosem i destabilizacją.

prawda jest taka że ta cała "demokracja iracka" jest wprowadzana amerykańskimi karabinami.. dlatego jest tak ciężko o jakąkolwiek stabilizacje chociazby polityczna. Irak stał sie wylegarnia terrorystów. ostatnio słyszałem wypowiedź arabisty z uniwersytetu łodzkiego który mówił o natychmiastowym wycofaniem sie wojsk z tamtego regionu i pozostawieniem Iraku samemu sobie. uważam ze jest na to juz troche za późno.. moze zaraz po "wygranej" wojnie koalicja powinna sie wycofać z terenów dawnej mezopotami.

co do Husajna to powinien on być skazany na karę śmierci ale jakoś zaocznie.. żeby można było kontynuować reszte procesów. przecież został on skazany jedynie za masakre jednej wioski. ciązy na nim jeszcze wiele innych zarzutów.. i powinny zapaśc wyroki we wszystkich.. za nim wyzionie ducha (co jest pewne).
Każdy kiedyś odejdzie...

Trochę tu odbiegamy od tematu rozprawiając o systemach władzy, ale dorzucą swoje trzy grosze:) Otóż według mnie nie ma dobrego systemu. Żaden nie da nigdy gwarancji, że nie zmieni się w jego patologię. Jak to słusznie, już jakiś czas temu, zauważył Arystoteles każdy rodzaj władzy może łatwo przerodzić się system działający na rzecz określonego podmiotu a nie ogółu. Ale to jest jedna część mojej wypowiedzi, ponieważ w tym miejscu chcę powiedzieć z całą stanowczością, że z tych wszystkich rodzajów władzy demokracja jest zdecydowanie najlepsza. We wszystkich pozostałych patologizacja jest o stokroć bardziej prawdopodobna gdyż daleko nie trzeba sięgać.

Pozdrawiam

[ Dodano: Czw Lis 23, 2006 10:45 pm ]

według moich obserwacji to znakomita większość ludności Iraku chce zmian, na dowód czego Irakijczycy wstępują do nowo tworzonej policji, głosują, tworzą rząd itp. a cały problem polega na grupce eksternistów, którzy wszystko niszczą tymi bezsensownymi zamachami.

1 wstepują do policji bo to jedna z niewielu mozliwosci podjęcia pracy
2 irakijczycy głosują bo wkoncu coś zależy od nich.. u nas w Polsce też na poczatku (w pierwszych wyborach) była wielka frekwencja..
3 a to tworzenie rzadu tzreba przyznac ze nie było zbyt suwerenne.. co by powiedzieli jakby ruskie nam ingerowały w interes?
oczywiście zgadzam się ze wszystko destabilizuja oszołomy-eksterniści.. ale napewno nie załagodza tej sytłacji wojska amerykańskie których nikt tam nie lubi. szczególnie że są tam rozgłaszane przypadki gwałtów czy innych przestepstw jakich sie dopuszczaja Marines. ostatnio np. była taka głosna sprawa dotycząca żołnierzy którzy zgwałcili dziewczynkje 14 latnia po czym ją podpalili.. takie wieści nie łagodza sytuacj.

no i odbiegłem od tematu za co przepraszam
Ja wiem że żołnierze amerykańscy nie są święci bo sam widziałem te szokujące zdjęcia nagich Irakijczyków stłoczonych albo na smyczy, tyle że w obecnej sytuacji USA ma ciężką sytuację. Co oni mają zrobić? Jak się wycofają to zaraz będzie krzyk, że narobili bigosu i uciekają, a jak zostaną to oskarżają ich o ingerencję, mieszanie się w nie swoje sprawy i marnowanie pieniędzy amerykanów. To naprawdę bardzo trudna i skomplikowana sytuacja polityczna.

Pozdrawiam

Jak się wycofają to zaraz będzie krzyk, że narobili bigosu i uciekają, a jak zostaną to oskarżają ich o ingerencję, mieszanie się w nie swoje sprawy i marnowanie pieniędzy amerykanów. To naprawdę bardzo trudna i skomplikowana sytuacja polityczna.


Dlaczego mają się wycofywac? Tyle ropy jescze zostało w irackiej ziemi.

Dlaczego mają się wycofywac? Tyle ropy jescze zostało w irackiej ziemi.

mówienie, że Ameryka zaatakowała Irak tylko z czysto ekonomicznych powodów jest cokolwiek nieprzemyślane i jest powtarzaniem antyamerykańskich banałów sianych przez ich przeciwników. Ja nie twierdzę, że USA są zupełnie czyste ale nie mogę się zgodzić na tak daleko idące uproszczenie, które zupełnie wypaczają obraz sprawy.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •