wika
Dzisiaj ruszyły rozgrywki ekstraligi żużlowej oraz I i II ligi. W tym roku nie obowiązują żadne ograniczenia odnośnie liczby obcokrajowców w poszególnych drużynach, dzięki czemu będziemy mogli oglądać całą światową czołówkę, a polska liga śmiało może zostać nazwana najsilniejszą na świecie. Osobiście kibicuję przede wszystkim I-ligowemu KSŻ Krosno, jednak z zainteresowaniem będę oczywiście śledził rywalizację drużyn ekstraligi.
W pobliżu mojej miejscowości nie ma żadnego klubu żużlowego, dlatego od Wielu lat kibicuję niemal niezmiennie Polonii Bydgoszcz.
Polonia Bydgoszcz od Wielu lat jest uważana za najlepszy klub żużlowy w Polsce ( i chyba nie tylko w Polsce).
Przez wiele lat dominowali w tym klubie bracia Golobowie z Tomaszem na czele.
Starszy z braci Jacek jakoś nie miał w większości szczęścia w ważniejszych imprezach, chyba zawsze zżerała go trema.
Kiedy w 2003r. Tomasz Golob opuszczał Polonię Bydgoszcz na rzecz Unii Tarnów, niektórzy fachowcy byli zdania że bez Golobów ten klub straci dużo na wartości.
Na szczęście nic takiego się nie stało i Polonia do dziś przewodzi polskiej lidze żużlowej.
Tacy zawodnicy jak: Piotr Protasiewicz , Michał Robacki , Jacek Krzyżaniak, Robert Sawina
czy Mirosław Kowalik, byli w minionym sezonie mocnymi punktami swojej drużyny – mam więc nadzieję w sezonie 2006, będzie podobnie.
P.S.
W Twoim klubie Devilerze po pierwszym starciu ligowym najsilniejszym zawodnikiem wydaje się być jeżdżący trener KSŻ Krosno – Rafał Wilk, reszta dość daleko od niego jak na razie odstaje…no, ale pierwsze koty za płoty – życzę powodzenia!.
Niestety KSŻ Krosno tradycyjnie boryka się z kłopotami finansowymi i raczej trudno liczyć na dobrą lokatę w lidze.
Mam jednak nadzieję, że drużyna bliska mojemu sercu utrzyma się w I lidze, a w przyszłości znajdzie się wreszcie poważny sposnor, który przyczyni się do poprawy sytuacji "czarnego sportu" w Krośnie.
Dzisiaj dobiegła końca rywalizacja czołowych żużlowców świata, występujących w cyklu Grand Prix.
Niestety Tomasz Gollob nie podtrzymał tradycji i nie wygrał ostatnich zawodów sezonu tj. Grand Prix Polski na torze w Bydgoszczy. Zajął jednak wysokie (patrząc na jego dotychczasowe występy w tym sezonie) 3. miejsce.
Widać jednak, iż najlepszy okres w karierze naszego czołowego żużlowca najprawdopodobniej dobiega końca. Niestety aktualnie nie widać godnych następców, którzy mogli by się liczyć w walce z najlepszymi zawodnikami na świecie.
Starszy z braci Jacek jakoś nie miał w większości szczęścia w ważniejszych imprezach
Nie znam się zbyt dobrze na żużlu, ale Jacka Golloba nie lubię. W tym sporcie często zdarzają się wypadki, ale to, co zrobił on Perowi Jonsonowi zasługuje na najwyżeszą naganę. Miał nadzieję, że się przepchnie, a przez to drugi zawodnik wylądował na wózku inwalidzkim...
Żużel się chowa !
Żużel na lodzie to jest dopiero sport . Zawodnicy którzy pędzą na lodzie z prędkością około 120 km/h po prostu coś cudownego . Miałem to szczęście oglądać przez chwile na żywo(niestety nie z trybuny , budżet nie pozwalał na zakup biletów) i takich emocji to dawno nie zaznałem. Zawodnicy wchodzący w zakręty z zawrotną prędkością, prawie na leżąco normalnie cudo ! Tego się po prostu nie da opisać , trzeba to po prostu przeżyć.
Tego się po prostu nie da opisać , trzeba to po prostu przeżyć.
No właśnie - czy zawodnicy to przeżywają? Bo to mi wygląda raczej na pokazy gladiatorskie, które mogą skończyć się śmiercią, a nie sport...
Za niedługo będę miał filmiki z tej imprezy . Mogę ci wysłać na e-maila, to się sama przekonasz . Oczywiście jak chcesz?
PS. Gladiatorstwo to mało powiedziane, oni są jak ,,Boski Wiatr".
Wczoraj zainaugurowany został tegoroczny sezon SGP.
Już na samym początku mile zaskoczył nas Wiesław Jaguś, który nieoczekiwanie stanął na najniższym stopniu podium. Pozostali nasi reprezentanci spisali się nieco gorzej, ale przecież to dopiero początek sezonu. Obyśmy podczas kolejnych zawodów z cyklu SGP mieli wiele powodów do radości.
O ile trudno jest nam liczyć na indywidulane sukcesy polskich żużlowców, o tyle możemy być dumni z występów naszej reprezentacji. To, co pokazali wczoraj polscy żużlowcy było imponujące. Pasjonująca walka, zakończona zwycięstwem Tomasza Golloba i mistrzostwo świata dla Biało-czerwonych. Takie obrazki ogląda się z wielką przyjemnością.
To prawda, Polacy spisali się wyśmienicie i powtórzyli sukces sprzed 2 lat. Stoczyliśmy z Duńczykami istny bój, a nasz kapitan w ostatnim wyścigu pokazał pełnię swojej klasy. W Lesznie istniały tak naprawdę tylko te dwie reprezentacje. Wielka Brytania i Australia zostały praktycznie zmiecione w pył.
Znakomicie zaprezentowali się także Kasprzak i Hampel którzy błyszczeli podczas tych zawodów.
Po ostatnim sukcesie drużynowym przyszła kolej na osiągnięcia indywidualne. Podczas wczorajszego GP Czech na żużlu, dwóch Polaków (Jarosław Hampel i Rune Holta) zajęło miejsca na podium. Co prawda nie udało się wygrać zawodów, ale i tak mamy powody do radości. Szkoda tylko, że wyjątkowo słabo spisał się Tomasz Gollob, ale przecież nie można mieć wszystkiego
To podobno pierwszy taki przypadek w historii kiedy dwóch Polaków staje na podium. Chyba Polacy złapali świetna formę i jak widać obecnie dużo mieszają w tej dyscyplinie. Szkoda tylko że sprawa tytułu indywidualnego mistrza świata jest już praktycznie rozstrzygnięta. Ale o podium zawsze warto walczyć. Przed nami jeszcze kilka GP a ja najbardziej już czekam na Bydgoszcz.
Dzisiaj mieliśmy okazję oglądać zmagania najlepszych żużlowców na naszym rodzimym podwórku. We Wrocławiu odbył się bowiem finał Indywidualnych Mistrzostw Polski. Bezkonkurencyjny w tej rywalizacji był Rune Holta, który już po raz drugi w karierze sięgnął po złoto. Co prawda daleko mu jeszcze do osiągnięcia Tomasza Golloba (siedmiokrotnego mistrza Polski), ale może w ciągu najbliższych lat zniweluje różnicę
Tymczasem Tomasz Gollob stanął na najniższym stopniu podium podczas GP Łotwy!
Na tego starego wyjadacza i mistrza zawsze kibice żużla mogą liczyć.
Przyznam ze cały czas liczę na poprawienie lokat naszych reprezentantów w generalnej klasyfikacji.
A okazja do tego przytrafi się już w następnym starciu najlepszych żużlowców świata w Bydgoszczy. Podium jest jak najbardziej realne a być może i nawet zwycięstwo w Bydgoszczy.
Tomek po raz kolejny w tym sezonie pokazał się z dobrej strony. Jego strata w klasyfikacji generalnej cyklu GP do zajmującego aktualnie 3. miejsce Hansa Andersena wynosi już tylko 22 pkt. Jeśli Polak będzie jeździł równie skutecznie podczas trzech ostatnich zawodów SGP ma realne szanse na zajęcie 3. miejsca w końcowej klasyfikacji. Podobnie, jak 1szymek1 liczę na dobry występ w Bydgoszczy
Podobnie, jak 1szymek1 liczę na dobry występ w Bydgoszczy
Stało się Devilerze tak jak sobie to wyśniliśmy. Tomasz Gollob wygrał GP w Bydgoszczy w wspaniałym, iście mistrzowskim stylu. W ogólnej klasyfikacji generalnej zajmuje 5 miejsce, a do trzeciego traci kilka punktów.
Cała polska drużyna spisała się znakomicie. Drugie miejsce zajął Krzysztof Kasprzak i w ogóle w pierwszej 6 mieliśmy czterech Polaków.
Wymarzony wręcz występ naszych żużlowców, ale w końcu były to zawody o Grand Prix Polski. Wierzę, że Tomek Gollob powalczy jeszcze o brąz w końcowej klasyfikacji, chociaż nie będzie łatwo. Niezmiennie trzymam jednak kciuki