ďťż

wika

Zastanowił was kiedyś fenomen imion jakie przetrwały ze starożytności do naszych czasów? Dlaczego damy dziecku na imię Dariusz( jak mi się zdaje imię perskie) lub Aleksander, a nigdy w życiu nie ochrzcimy go imieniem innych godnych uhonorowania osób takich jak Perdikas, Poliperchion czy też Trankwillus?


To rzeczywiście bardzo ciekawe. Należy jednak zauważyć, że imiona, które są do tej pory nadawane, należały do najważniejszych postaci świata starożytnego. Ich opisy pojawiały się u wielu autorów antycznych, stąd takie nimi zainteresowanie i później. Ważna też była latynizacja imienia. I tak myślę, że dlatego jest Aleksander, a nie ma Peryklesa...

PS Witaj na naszym forum
Ponadto wiele imion rzadziej pojawia się w podręcznikach szkolnych i w powszechnej wiadomości dlatego niewielu ma pojęcie o tych postaciach. Zresztą, nie każde imię starożytne da się przekształcić tak by zachowało swoje pierwotne znaczenie ale jednocześnie dało się wypowiedzieć bez łamania języka. Zresztą wraz z pojawieniem się chrześcijaństwa wiele imion starożytnych zostało wymazanych, gdyż zostały uznane za pogańskie i niegodne chrześcijanina. Rozpoczęła się era imion zaczerpniętych z Biblii, co obniżyło używalnośc tych wywodzących się ze starożytności. Wraz z renesansem powrócono do tradycji starożytnych ale chrześcijanizm był tak mocno zakorzeniony, że wyparł z użycia imiona mniej znanych postaci, zostali najsławniejsi jak Aleksander, Filip czy Juliusz.
Oczywiście, chrześcijaństwo wycisnęło piętno na współczesnych imionach, jednak tylko w pewnym stopniu. W końcu pierwsi chrześcijanie mieli pogańskie imiona Poza tym, nawet w języku polskim wciąż istnieją dawne, słowiańskie imiona, bez świętych, takie jak Sławomir czy Mirosława.

Ale wracając do tematu. Myślę, że ważnym jest to, co napisała Paulinka


Mi się wydaje, że z imionami starożytnymi jest tak, że imiona starożytne (lub wczesnośredniowieczne) które przetrwały do dzisiaj są przede wszystkimi imionami klas wyższych. Zauważmy jak mało przetrwało imion pospolitych. Przetrwały zazwyczaj imion, które kojarzą się z kimś wielkim... Tak jak np. Aleksander. Co do imienia Dariusz to przetrwało ono dzięki kronikarzom greckim i w greckiej wersji ( po persku jest to Darawajasz), i związane jest to z popularnośćią tych właśnie antycznych dzieł.
Co do znaczeń to niekoniecznie musiały one odgrywać rolę, ponieważ tak jak dzisiaj, kiedyś ludzie często nie wiedzieli co znaczy dane imię, a, moim zdaniem, liczyła się głównie popularność, częstość używania i dominacja (lub zaineresowanie) danej kultury...

Co do imienia Dariusz to przetrwało ono dzięki kronikarzom greckim i w greckiej wersji

Nie do końca, do naszych czasów przetrwało w przerobionej wersji łacińskiej Jak zresztą więszkość imion. Natomaist zgodzę się, że przetrwały przede wszystkim imiona klas wyższych, które i w późniejszym czasie były popularne. Ale zastanawiające jest, że zostało imię Filip, a Ptolemeusz już nie... Mało zachowało się także kobiecych imion. Jest Helena, czasem Faustyna, ale to już egzotyczne, właściwie chyba tylko zakonnice przyjmują teraz takie imię. Zdarzają się Liwie, Lidie i Priscille. A gdzie Agryppiny, Tullie czy Antygona?
Średnio rozumiem. Przecież większość używanych dzisiaj imion, również kobiecych, jest starożytna. Może ciekawiej rozwinęłaby się dyskusja o tych nielicznych imionach, które nie sięgają swą historią przynajmniej średniowiecza?:)
Popularność jednych imion na rzecz drugich wydaje mi się kwestią zmienności upodobań w każdej epoce. Kiedyś krzykiem mody były u nas Herakliusze i Polikseny, teraz mamy sezon na Oliwie i Alanów. Może pora Agryppiny po prostu jeszcze nie nadeszła?:) Równocześnie jednak mamy do czynienia z nieśmiertelnymi imionami aktualnymi w każdym czasie. Ciężko powiedzieć co stało się przyczyną ich popularności. Czy jednak wyobrażamy sobie, że nagle mogłoby zabraknąć wśród nas Kaś, Ań i Michałów?
Myślę, że w temacie nie chodziło o imiona starożytne (chrześcijańskie, żydowskie), bo tych jest rzeczywiście sporo, ale o antyczne. I tu się zgadzam - jest mocno zastanawiające, dla czego niektóre z tych imion zapamiętano, a inne nie. Być może chodziło o pozytywne kolokacje z niektórymi z nich. Jestem w stanie zrozumieć, że ktoś wolałby nazwać swojego syna Juliusz czy Marek, a nie chociażby Brutus.

To może będzie spory offtop, ale wydaje mi się, że najpopularniejsze w Polsce imiona, o stałej renomie, zawdzięczają swą sławę faktowi, że były użyte podczas masowych chrztów naszych przodków w Xw. O ile dobrze pamiętam, najwięcej narodziło się wtedy do nowego życia Ew, Ann, Barbar i Marii. I chyba tych jest do dziś najwięcej.
Ja czytałam, że imię Maria raczej rzadko występowało w kulturze polskiego średniowiecza (w każdym razie nieco późniejszego, niż Chrzest). Wynikało to z faktu charakteru patronki i przekonania, iż tej niezwykłości nie należy nadużywać. Dlatego Marysiami zostawały głównie dziewczynki w szczególny sposób "cenne" dla rodziców, np. długo wyczekiwane i wymodlone, lub słabego zdrowia. Popularnym wybiegiem mającym na celu zapewnienie dziecku opieki dwóch patronek było nadawanie uchodzącego za neutralne imienia Marianna. Ale to luźna dygresja, średnio związana z tematem.

Nadawanie imion musi się też wiązać z tendencjami estetycznymi danego okresu. Te lubią się zmieniać. Jaki rodzic nazwałby dziś pociechę Kalpurnia, albo Zebedeusz?

Myślę, że w temacie nie chodziło o imiona starożytne (chrześcijańskie, żydowskie), bo tych jest rzeczywiście sporo, ale o antyczne.

Może rzeczywicie powinno to być bardziej podkreślone. Ale nawet wśród imion pochodzących z innych kultur, na przykład żydowskiej, choć popularnych (Marie, Anny, Józefowie etc.) istnieją takie, które pojawiają się rzadziej (Rachela, Abigail czy Mojżesz). Mam tu na myśli kulturę polską.
o! dawno się nie odzywałem a widzę ze dyskusja kwitnie, co mnie bardzo cieszy. istotnie chodziło mi bardziej o imiona antyczne niż starożytne.

Jeśli nie ma być zupełnie nietypowe to oczywiście Juliusz. A jeśli bardziej oryginalne, to Oktawiusz (choć jest taki naukowiec), Korneliusz czy Remigiusz. A jeśli chodzi o greckie imiona, to może coś spośród tych imion: Leonidas, Hektor albo Filemon?
Podobno imię Achilles jest nadal w użyciu, obchodzi imieniny 7 XI. Ale imię to oznacza "kwiat pustyni", więc syn do końca życia nienawidziłby chyba rodziców, którzy pozwoliliby sobie na takie okrucieństwo względem dziecka.
Wątpię, żeby ktoś próbował sięgać do etymologii tego imienia. Raczej mogliby się śmiać z imienia Achillesa ze względu na jego piętę

Nie wiem, jaka jest zasada umieszczania w nowych kalendarzach imion, ale w moim jest na przykład Aron (2 IV) czy Odil (2 II).
To chyba Otylia Jędrzejczak powinna w lutym świętować:)
Otylia świętuje 13 grudnia. A swoją drogą tego dnia są imieniny także antyczne: Antiocha, Auksencji, Auksencjusza i Auksentego. A Odil i Otylia są pochodzenia germańskiego. Ale kto powiedział, że starogermańskie to nie starożytne?!
W zeszłym roku na mój podręcznik do łaciny składał się cykl czytanek o Serwiuszu Sulpicjuszu. Jak naszej pani magister urodził się wnuczek to ktoś wysunął podejrzenia, że być może dostanie imię Serwiusz

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •