wika
Jak wiadomo chodzi tu o powstającą właśnie koalicyjną organizację (partię?) polityczną której skrót oznacza - "LPR i Samoobrona".
Partię tę mają u podstaw tworzyć liderzy powyższych partii którzy jeszcze póki co wchodzą w skład naszej koalicji rządowo - parlamentarnej której przewodzi PiS.
Niektórzy znawcy zagadnień politycznych mówią, że tworząc ów twór zwany "LiS" ludzie tacy jak Giertych i Lepper chcą oddalić dość szybki upadek swoich skompromitowanych partii którym przewodzą.
Inni mówią zaś, że ani Giertychowi, a już szczególnie Lepperowi nie zależy na ich obecnych partiach, oni chcą tylko przetrwać jako politycy i ponownie dostać się do naszego parlamentu pod taką nazwą partii która wyborcom nie będzie się kojarzyła ani z LPR-em, ani z Samoobroną w których to partiach obaj panowie są już chyba spaleni (a p. Lepper raczej na pewno).
A jaka jest faktyczna prawda?....
Czy grożą nam przyspieszone wybory?...
Czy powyżsi politycy i im podobni np. tacy jak: Łyżwiński, Wierzejski, Maciej Giertych, Czarnecki, Maksymiuk.....mają szansę być wybrani ponownie?....
Obecnie na każdym kroku liderzy tej nowo powstałej partii dostają pstryczki w nos od Pis-u. Właściwie rozpoczęła się wojna między Lepperem a Pisem.. Jakieś donosy do prokuratury na Premiera, krytyka życia prywatnego Premiera… etc.
Oczywiście partia która rządzi w Polsce również gra na nosie swoim „koalicjantom”. Powołano właśnie Mojzesowicza na ministra rolnictwa.. a ten zaprosił pana Leppera do swojego resortu.. Dla człowieka takiego jak Lepper to zapewne potwarz.
Partia sama w sobie nie reprezentuje żadnej realnej siły politycznej. Zna ktoś program tegoż tworu?? Rozumiem ze to połączenie programu LPR i SO.. czyli właściwie czego?? Narodowo-wiejskiego-eurosceptycyzmu??
Wydaje mi się że w przyszłych wyborach nowo powstały Lis nie odniesie żadnego sukcesu, jakim byłoby osiągnięcie 10 % poparcia, a może nawet zniknąć z areny sejmowej...
PS.
W ogóle patrząc na tę nową partię i jej siłę względem Pis.. przypomina mi się taka rymowanka.. „Chodził Lis koło drogi nie miał ręki ani nogi”… Nie wiem skąd to znam.