wika
Witam
Może powiedzielibyście co konkretnie prezentują Wasze avatary...wiem że rozpoznawalność niemal wszystkich jest natychmiastowa, ale może geneza...
Mój avatar - Arnold...- nie wziął się od niczego szczególnego. Po prostu RA zagadnął mnie, że przydałby mi się avatar no i wybrałem zupełnie przypadkowy...
Pozdrawiam!
Po prostu RA zagadnął mnie, że przydałby mi się avatar no i wybrałem zupełnie przypadkowy...
Ja swój dostałem w prezencie od RA - spodobał mi się i tak już zostało...
virtualbob/a:
Ja swój dostałem w prezencie od RA - spodobał mi się i tak już zostało...
Jakoś tak od początku skojarzyłem virtualaboba z wojskowością.
Wybrałem więc w tym względzie najlepszy avatrar jaki miałem...a że się przyjął?...to moja satysfakcja.
Pozdrawiam.
Okienko mojego pokoju w latach 20-tych XX w. Poniżej całość i wersja współczesna :).
Mój avatar to szlachecki herb Nowina. Pierwszy raz pojawił się on w roku 1293 ( jako pieczęć ), natomiast w zapiskach sądowych funkcjonuje od 1392. W 1413 przeniesiono go również na Litwę ( unia horodelska ). Jest to srerbrna podkowa barkiem w dół i srebrny miecz, ostrzem w dół. Wszystko na błękitnym polu. Jak widzicie, mój avatar nie odpowiada w pełni pierwowzorowi - poszukuję czegoś bardziej podobnego :)
Dlaczego wybrałem akurat to? Powody są co najmniej trzy:
- Należę do bractwa rycerskiego ( Pieszej Roty Rycerskiej ) - herby to ważna część odtwarzania historii ( zwłaszcza jeśli chodzi o turnieje i pokazy ), używam bardzo nieoficjalnie.
- Herb ten używany był również na ziemi krakowskiej.
- Chcę być jednym z tych, którzy będą zbierać wieści ( nowiny ) o wszystkich imprezach związanych z odtwarzaniem kultury dawnej ( jak również ją przybliżać )
Mój avatar związany jest ze starożytnym Rzymem :) Trochę miałam problemów z wybraniem, bo najbardziej chciałam Oktawiana Augusta, ale z drugiej strony, on był mężczyzną, a nie chciałam wprowadzać w błąd. Po drugie, okazało się, że nick Liwia był już zajęty na poczcie, więc nie chciałam dawać obrazka Liwii, jeśli mam nick Wipsania. Nie zachowały się żadne podpisane wizerunki Wipsanii, więc musiałam (a zarazem mogłam) poszukać czegoś innego, dowolnego. Mój wybór padł na portret młodej dziewczyny z Pompejów. Naprawdę jest on okrągły, ale dopasowałam go do formy prostokatnej ;)
A ja mam na avatarze marszałka Francji Claude de Villars'a (1653-1734). Jakże mogło by być inaczej... :D
Mojego avatharka chyba wszyscy poznają to Napoleon przekraczający Alpy. Mam go ponieważ interesuje się Napoleonem.
Wcześniej na avatarze miałem swoją fotkę. Teraz widnieje na nim mój mentor gitary- Marcin Żabiełowicz z zespołu HEY.
Mój avatar to domowej roboty zdjęcie mojego kota + moja ksywka ;]
Mój avatar to zdjęcie kardynała Aleksandra Kakowskiego.Wybrałem go bo , jest moim przodkiem,(dalekim ale jednak).Dowiedziałem się o nim z opowiadań babci :)Poszukałem i oto jest.Po drugie podobno do mnie podobny fizjonomią
A mój… hm ja nawet nie wiem skąd się wziął… Jak na razie nie znalazłem nic lepszego od niego więc dziękuje (najprawdopodobniej RA) za jego przyklejenie mi!
Mój avatar też przybłakał się do mnie pewnie za sprawą RA ale podoba mi się bo własciwie na całym forum nie ma niczego podobnego i mrugającego tak jak mój obrazek
Mój avatar to... ja :)
Grabon,
A mój… hm ja nawet nie wiem skąd się wziął…
To faktycznie ja wkleiłem avatary Grabonowi i horusowi.
W przypadku Grabona ów avatar skojarzyłem z drzewem o nazwie Grab, zaś w przypadku horusa, ten avatar po prosu mi się podał.
Jednak wasze avatary możecie zmienić sobie w każdej chwili na takie jak wam się podobają.
Pozdrawiam.
Avatar Grabona bardzo lubię - no w końcu to jest symbol Gondoru! Tylko korony brak...
A w przypadku horus - labirynt jest taki antyczny
Strzał z avatarem Grabona był rzeczywiście celny!
Mój avatar to już drugi z cyklu fotomontaży moich "historycznych" zdjęć... Uwielbiam bawić się w ten sposób fotkami, zwłaszcza, gdy są postaci ułożone w ten sposób, że można coś dowcipnie dorysować. Nawiązanie do GW pojawiło się, bo rozbudowane nakrycie głowy przypomina fryzury królowej Amidali
Lubie motywy pirackie, czaszki, czarne flagi i kapitana Sparrowa Dlatego ten avatar a nie inny
Mój aktualny avatar przedstawia chiński piktofonogram, znaczący po japońsku "samuraj".
Ten kot na avatarze to jakby bliźniak mojej młodszej kotki, Gapy
Oczywiście, jako człowiek starej daty, nie potrafię tego zrobić. Poprosiłem szanowną Magdę. No i miałem szczęście.
Znalazła czas i chęci.
No i jej inwencja twórcza spowodowała to,że mam to co mam. Jestem zadowolony.
Dzięki Magdo
Mój avatar to logo 506 pułku 101 Dywizji powietrzno-desantowej, z którym wiążę moje hobby :)
logo 506 pułku 101 Dywizji powietrzno-desantowej, z którym wiążę moje hobby
W takim razie jesteś zapewne również jednym z pasjonatów historii kompanii E. Witaj wśród swoich.
Jeśli powiem, że jestem ogromnym entuzjastą historii Cesarstwa Rzymskiego, to mój avatar chyba nie jest żadnym zaskoczeniem
P.S. Chwilowo mam problem z avatarem, który nie był widoczny, ale naprawię to wieczorem
Detal pewnego, raczej znanego, drzeworytu pewnego, raczej znanego, autora.
Moim avatarem jest "blokowy diabełek"- który najbardziej pasuje do mojego nicku.
A mój to nazaa, bohater anime "Łowca dusz" emitowanego kiedyś na ś.p RTL7
Idol zbuczański. Prawdopodobnie słowiański posąg kultowy. Słowiany rulez
A mój avatar jest na prawdę mój - własny
To wprawdzie najpopularniejszy polski herb, ale cóż, przodkowie szaraczkami ledwie byli...
Mam go na wszystkich forach, zawsze taki sam.
Pozdrawiam.
Mój nowy avatar To ja. W Shermanie z połowy lat 80-tych.
Wtedy MWP miało świeży nabytek, a ja dwie fajne fotki.
Ach, piękne to były czasy.W zimę stulecia (kolejną) cały męski personel muzeum odśnieżał samoloty.
Tak więc mam na koncie IŁ-2, i połowę TU-2.
Tak więc, z historią związany jestem tak jakby bezpośrednio i na dotyk
Malunek francuskiego żuawa wstawiony na Wiki.
Marsz marsz żuawy, na bój, na krwawy!
Kotek związany z nickiem :)
DreadLord, a co Ty masz w avatarze?
DreadLorda :D
Postać z Warcraft'a ? ;)
A dokładniej jeden z bohaterów nieumarłych :D
Mój avatar przedstawia prawdopodobnie jednego z faraonów nieznanej nam jeszcze dynastii o imieniu "Traphotep".
Faraon ten nosił jeszcze takie przydomki jak: "z metra cięty" czy "sfilcowany".
Jego wytrzeszczone oczy nie mają nic wspólnego ze strachem czy osobistą urodą - po prostu najprawdopodobniej uwieczniono go w momencie, gdy do jego sali tronowej wprowadzano właśnie księżniczkę Raw-Mawet będącą ponoć rodem z Rawy Mazowieckiej, która niebawem miała się stać jego 178 żoną i królową.
To tyle co 0 nim wiadomo.
Raw-Mawet Raw (ang. surowy) + Mewet (eg. kotka) = Surowa Kotka?
Mój avatar przedstawia prawdopodobnie jednego z faraonów nieznanej nam jeszcze dynastii o imieniu "Traphotep".
Ja chyba znam tę dynastię - to tzw. ptasia dynastia
chaemuaset,
Raw (ang. surowy) + Mewet (eg. kotka) = Surowa Kotka?
A wiesz, że to może być odkrycie na skalę nieopisaną?...
Jak nas czyta na przykład Zahi Hawass, to Ty uciekaj, a ja go postaram się jakoś zagadać (czyt. powstrzymać).
Ale przyznaję - zaskoczyłeś mnie niezwykle chaemuasetcie. :
nazaa pisze?:
Ja chyba znam tę dynastię - to tzw. ptasia dynastia
Jak to powiadają: wszyscy ludzie, wszystko wiedzą - dzięki nazoo!..
Wygląda na to, że mój faraon z avataru jest bardziej znany niż mi się wydawało w najśmielszych oczekiwaniach.
Pozdrawiam.
Po co komu avatar xD ja tego nierozumiem. A elahgabala zawsze podejrzewałem o nekromancje xD
"Nie" z czasownikami piszemy zawsze oddzielnie, to raz, dwa - nie pozwalaj sobie za dużo, Ordnung muss sein
Nie jestem pewna, czy tam szkielet w Twoim avatarze widzę
Mogę Cię upewnić - masz zwidy. Żadnego szkieletu tam nie ma
To co tam jest?
To, co widać. Bardzo przerażony gostek i bardzo niedobra dzidzia, która zaraz zrobi mu poważne kuku
Masz racje nazaa. Avatary są potrzebne. Ja mam Cycerona - grackiego dyplomatę. A właściwie jego rzeźbę.
Anonimen, załóż temat o Cyceronie to sobie podyskutujemy o tym, czy zaiste był dyplomatą
A, tak przy okazji wątku - chyba powinnam avatar zmienić Chaemuaset, wczoraj się deklarowałeś, że zmienisz swój i co?
Ja się nie deklarowałem, ale prowadziłem jedynie wolne dywagacje na temat "może też bym zmienił." A z resztą ja jestem do swojego tak przyzwyczajony, że czuł bym się na prawdę dziwnie z nowym ;P
Co do mojego awatara, to musze mieć po prostu oko na wszystko co się dzieje na forum. Stąd taka graficzna symbolika.
Poza tym skoro Sauron miał swoje Oko, to i ja chciałem mieć swoje.
Co do mojego awatara
Ja się go zaczynam bać
Tzeentch, bogu chaosu. Efekt ostatniej fascynacji Warhammerem
Tzeentch, bogu chaosu. Efekt ostatniej fascynacji Warhammerem Hah! Jak by co to zapraszam na parę sesji bo mistrzuję WFRP Właśnie jestem w trakcie kampanii własnej inwencji z chłopakami z drużyny A Tzeentch jest jednym z pośród wielu bóstw Chaosu
Wiem, że jest jednym z wielu, że oprócz niego jest jeszcze np. Slaanesh albo Khorne, ale kurczę, jak brzmi "bogu" w liczbie mnogiej? No, a poza tym to ja dopiero raczkuję w Warhammerze i faktycznie może by się jakiś specjalista przydał
Ale to Warmłotek erpegowy, planszowy czy bitewny, jest?
A to dziewczyna z Iraku, bez burki, za to z karabinem Czasami tak trzeba
Ale to Warmłotek erpegowy, planszowy czy bitewny, jest? RPGowy.
Ale to Warmłotek erpegowy, planszowy czy bitewny, jest? RPGowy.
Aahh erpegowy warmłotek, RPG młodości mojej. Gdybym miał choć połowę wolnego czasu jakiego miałem wówczas, to też bym grał. No ale cóż starość, nie radość
Aale offtopuję. Mój avatar to logo Łódzkiego Klubu Gier Strategicznych "Reduta". Na starość też można mieć jakieś hobby.
RPG młodości mojej
Nie tylko Twojej
Polski paradoks lat 90-tych polegał na tym, że większość ludzi stawiających wtedy pierwsze kroki w świecie RPG, zaczynała od Młotka, który jakoś w sumie nie bardzo nadaje się do rozpoczynania tejże przygody
Sorry za OT, ale powrót do czasów młodości fajna rzecz
Żeby zaś było choć trochę na temat: sam wkleiłem jedną z moich ulubionych ilustracji ze Świata Mroku. Ściślej rzecz ujmując - dzidzia jest z Sabatu
P.S. A może ktoś zasponsoruje jakiś temat dot. RPG ? Najwyraźniej funkcjonuje silna grupa pod wezwaniem kości wielościennych
Zmieniałam avatar, bo Tzeentch mi się jakiś taki mało kobiecy wydał
Taa Slaneesh był by lepszy
Właśnie. Jakąś Demonettkę sobie wrzuć
Tia... najlepiej Shanys L`Ombre
Mój avatar przedstawia symbol Peruna - słowiańskiego boga grzmotów i piorunów.
Ja wiem, że to kwestia gustu oczywiście, ale dlaczego akurat Perun? Wybór oczywiście w pełni popieram, ale tak pytam z ciekawości
Ja wcześniej miałam w avatarze mistrza Europy i świata, Ikera Casillasa z mundialowym trofeum, a teraz mam Dzwoneczka, bo mam słabość do Piotrusia Pana
Ja w Awatarze mam pewnego znanego i niezwykle utalentowanego aktora
No ba Jeszcze zapomniałeś dodać, że przystojnego i seksownego u progu szczytowego okresu swej kariery, który, jak wiemy, nastąpił po zmianie fryzury
A tak, zapomniałem Na szczęście jak widzę aktor z mojego awatara ma wierne fanki, które pamiętają o takich rzeczach
Ja wiem, że to kwestia gustu oczywiście, ale dlaczego akurat Perun? Wybór oczywiście w pełni popieram, ale tak pytam z ciekawości
No bo nie powinniśmy zapominać też o mitologii naszych przodków :)
W tych czasach to mało kto w moim wieku wie kto to jest Perun, a na lekcjach ten wątek też nie jest zbyt dobrze omawiany. Ot, zwyczajna klepka
Nie tylko w Twoim wieku, to dotyczy też młodszych i starszych. Takie teraz smutne czasy
Nie wiem czemu ludzie wstydzą się swojej rodzimej mitlogii, a zaczytuja się choćby w mitologii greckiej. Przecież jest tak samo piękna i ciekawa...
No ale to wątek na inny temat
A propos- dziś obchodzone jest święto Peruna
Pfff, Perun, co tam Perun! Dzisiaj to są urodziny Aleksandra Wielkiego wg jednego z kilku obowiązujących wariantów wyliczeń
Widzisz nazza? Właśnie o tym nasz nowy kolega mówił! Zapominasz o naszych przodkach i czcisz jakiegoś kolesia, który nawet Grekiem nie był, ino jakimś barbarzyńcą, pił wino nierozcieńczane i z kozami sypiał
Horus, normalnie zacytuję Nazę: kliknąłbym "Lubię" pod Twoją wypowiedzią, ale jeszcze nie mamy takiej opcji
Horus nie lovciam Cię! A Tobie, hodowco gryzoni, już nigdy nie kliknę "Lubię", o!