wika
... czyli gorąca prośba o rade. A sprawa jest następująca: mam zamiar nabyć nowy sprzęt. Komputerowy. Ale że o komputarch wiem tyle, że nie nalezy ich dotykać bez obecności starszego brata, postanowiłam zwrócić się do Was o pomoc. Jaki sprzęt polecacie? Jakie oprogramowanie [tutaj dokładnie chodzi mi o Windows Viste - czy się opłaca, czy to badziew jakis jest].
Wiem, że strasznie to ogólnie napisane, ale nie mam pojęcia jak zabrać się za poszukiwania dobrego sprzętu, dlatego będe dozgonnie wdzieczna za każdą rade
Na kompach się nie znam, ale Visty ci nie polecam. Wiesza się, zużywa dużo "Mocy" komputera i ogólnie śmierdzi. Ja z jej zakupem poczekam gdzieś tak rok.
Przede wszystkim Green musisz podać następujące informacje:
- Ile chcesz przeznaczyć pieniędzy na sprzęt?
- Czy kupujesz sam komputer czy również monitor?
- Do czego ten komputer ma służyć? (np. do gier?)
Snuffer: dzieki, to dosyć istotna informacja, bo jestem mistrzem w zawieszaniu. Nie ma takiego systemu, żeby po pięciu minutach obcowania nie miał zgonu.
Mierzwiak:
a) Cena ne jest aż tak istotna. Ważne żeby był wart tej kwoty.
b) Sam komputer, monitor kupowałam niedawno.
c) Nie gram [znaczy gram, ale w gry które pójdą nawet na moim dziesięcioletnim trupie], ale bawie się czasem grafiką, obróbką zdjęć itp Poza tym nic szczególnego.
Chyba najlepiej będzie jak poprzeglądasz sobie tematy na tym forum: http://forum.pclab.pl/ind...7a&showforum=51
Spędziłem tam trochę czasu, dodatkowo poczytałem testy konkretnych podzespołów i w ten sposób złożyłem sobie zestaw.
Super Dzieki, zabieram sie za lekture =]
Aha! Uważaj z czarnymi obudowami, fajnie wyglądają ale szybko się kurzą. Trzeba je sprzątać co najmniej raz na pół roku. ;/
Kup szarą obudowę w popielate ciapki.
Green_Eyse, celuj w procki Intela. są najlepsze i wszechpotężne. Athlony to ścierwa dla dzieci neostrady:) prawdziwe pakerki używają Intela:) polecam 1,8 GHz 4300. podkręcasz do 3500 przy radiatorze Scytha i masz wydajność na poziomie farm renderujących:)
polecam 1,8 MHz
Nooo, na jednym megaherzu może nawet obliczy ci ile jest 2x2.
dwurdzeniowy 1,8 GHz. military, nie żartuj sobie, to naprawdę potężny procek za przyzwoitą cenę (max 600 złotych). po podkręceniu masz potwora, nie procesor.
A nie czasem Ghz?
oczywiście, że GHz. już poprawiam:)
dwurdzeniowy 1,8 MHz. military, nie żartuj sobie, to naprawdę potężny procek za przyzwoitą cenę (max 600 złotych). po podkręceniu masz potwora, nie procesor.
Do tego trzeba dobrej płyty głównej, lepszego chłodzenia...
Kupujesz 6300 i bez zabawy masz podobną wydajność za zbliżoną kasę.
Overclocking to zawsze była zabawa dla ekonomicznie upośledzonych gików.
Ja ma dwurdzeniowke w laptopie i smiga az milo ,a zabawa w podkrecanie przy takim procku to tylko strata czasu ,co on ma robic po podkreceniu ,lamac kody na nagravision calymi dniami i nocami ?
dobra płyta główna? prosze bardzo: P5N-E SLI Asusa
przy 3500 radiator pozostaje zimny. przez dwa miechy pracowałem na takim kompie. a wersja 6300 to bezsensowna strata kasy. 4300 we wszystkich testach ma lepsze wyniki, bardziej niezawodny, wydajny i tak dalej pieprzenie. generalnie kocham Intel, kocham Microsoft i uwielbiam hamburgery z Maca:)
ja akurat potrzebuje szybkiego procka, bo bardzo dużo rożnych gówien renderuje. nie wiem, do czego Green_Eyes zamierza stosowac kompa. jak do gg to wystarczy procesor Saracen Ultra Mix.
Aha! Uważaj z czarnymi obudowami, fajnie wyglądają ale szybko się kurzą. Trzeba je sprzątać co najmniej raz na pół roku. ;/
Raz na pół roku? Tak często? O ja biedna, cóż ja zrobie... ale, cóż poświęce się, bo zdradzac czarnego nie można. Howgh.
A tak na serio: wyobraź sobie Mental całkowicie przeciętną 20 latke. (...)
I nie znosze gg.
Jedno albo drugie, zdecyduj się;)
Wiesz, bez sprecyzowania kwoty ani przeznaczenia komputera ciężko udzielić jakiejś konkretnej rady.
Piszesz: jestem przeciętna, a na komputerze robię po trochu wszystkiego.
Odpowiem: kup sobie przeciętny komputer za przeciętną kwotę, będziesz mogła na nim robić po trochu wszystkiego:)
dwurdzeniowy 1,8 GHz. military, nie żartuj sobie, to naprawdę potężny procek za przyzwoitą cenę (max 600 złotych). po podkręceniu masz potwora, nie procesor. Mental, ja kupuje Pentiuma E2140 1,6 GHz. To dwurdzeniowy procek, dokładnie to samo co Core 2 Duo, tylko w stosunku do C2D zamiast 2 MB cache L2 ma 1MB. Na boxowym chłodzeniu daje się podkręcić do 2,8 GHz i nawet napięcie nie wzrasta (!). Kosztuje tylko 220 zł, a wydajność jest rewelacyjna.
Nie widzę sensu pakować się w droższy procesor. Wolę dołożyć trochę do płyty głównej i mieć na przyszłość obsługę czterordzeniowców.
GG nie ciepie, bo cenie sobie ekspresyjność a emotionki sa za mało elastyczne
Po konsultacji z ojcem mam ostateczna kwote od 3000 do 3500 zł.
I z chęcią kupie przeciętny komputer, ale chciałabym żeby to byl dobry przeciętny komputer, taki co to nie zaliczy zgona po miesiącu użtkowania, nie bedzie się zawieszal z częstotliwością większą niż moje wizyty w WC =]
Drobna uwaga. Pracuje na Windows Vista już około 8 miesięcy, komp chodzi zazwczyaj 24h na dobę, i bardzo, ale to bardzo rzadko zdarza się sytuacja (w tej chwili sobie nawet takiej nie przypominam), abym musiał robić twardy reset bo system nie odpowiada etc. Obok mam drugi komputer, praca wymaga abym miał tam zainstalowanego XPeka, i tam nader często takie resety muszę wykonywać, jeżeli nie z powodu zwisu, to przez to iż jako ten komp też jest aktywny 24h, system po pewnym czasie lubi drastycznie zwolnić (zjada zasoby). Vista ponad to ma jedną ważną przewagę. Niebezpieczne zadania (przypadkowe uruchamianie programów, kasowanie systemowych plików), jest obwarowane conajmniej dwoma pytaniami + plus koniecznością posiadania konta administratora. Ciężko jest uszkodzić ten system. Vista jest systemem stabilnym i w sumie bezpiecznym. Mimo tego, jest też systemem dosyć rozbudowanym i nie wszystko jest tutaj poukładane tak intuicyjnie jak to jest w przypadku XP. Dlatego jeżeli jesteś zielony w kwestiach komputerów, to mimo zalet jakie ma Vista (wcale nie zwalania kompa ani nie pożera zasobów to jest mit wymyślony przez fanatyków XP) polecam Ci XP... jest to system prostszy, i jeżeli nie przeszkadzają ci dosyć częste zwisy to wybierz właśnie ten system na początek.
Ja też mam XP i zawieszenie się systemu to u mnie święto, więc to nie jest tak że XP się często zawiesza. Zawiesza się u Ciebie, więc jest tego jakiś powód.
Co do Visty: dla mnie nie ma sensu przesiadać się na system, który od XP praktycznie niczym się nie różni. Oczywiście pomijam potwornie duże wymagania, mniejszą wydajność w grach w stosunku do XP czy ogólne problemy z działaniem programów i gier.
Vista, mimo, że bardziej technologicznie zaawansowana (interfejs pomijam) nie jest na razie dobrym wyborem z jednej prostej przyczyny: brak wsparcia producentów sprzętu. Oczywiście do nowych urządzeń są dołączane odpowiednie sterowniki, ale ze starszymi mogą być problemy. Poza tym fakt zbytniego 'dbania o bezpieczeństwo' użytkownika jest lekko irracjonalny.
Być może nie używasz XP w tym stopniu co Ja. Na moim kompie znajduję się serwer (apache), i jeżeli co jakieś 3 dni (to już max) nie zresetuje kompa, to nie nadaje się on już do użytku. Wszystko zwalnia etc. Nie wspomnę o częstych padach samoistnych XP, każdemu przecież zdarzył się blue screen w XP, lub pad Explorera, który dzięki temu zawdzięcza swój przydomek Exploder. Takich sytuacji nie ma na Viście. Brak kompatybilności z grami czy programami, to kolejny mit. Było tak w przypadku części programów zaraz po pojawieniu się Visty. Obecnie większość developerów zdążyła już zaktualizować soft czy drivery i takie problemy WOGÓLE nie występują. Chyba że ktoś ma jakieś stare części w kompie, np. stary tuner TV czy coś. Ale tutaj mówimy o sytuacji kupna nowego kompa więc problemu nie widzę. Co do gier nie wypowiem się bo rzadko gram, ale jak już coś włączam to śmiga porządnie, ale nie bawię się w mierzenie FPS
A tak w ogóle jeśli ktoś planuje kupno karty z obsługą DX10 - powodzenia, MS już podał że wchodzący niedługo DX10.1 nie będzie z takimi współpracował. :)))))
Nie wspomnę o częstych padach samoistnych XP, każdemu przecież zdarzył się blue screen w XP, lub pad Explorera, który dzięki temu zawdzięcza swój przydomek Exploder.
Wyobraź sobie, że od przesiadki z 98 nie miałem ani jednego Ekranu Śmierci. A z IE po prostu się nie korzysta.
A jak sprawa ma się na laptopach? Bo słyszałam że Vista leży na laptopie.
Leży?
Działa normalnie, oczywiście wymaga nieco lepszej konfiguracji.
Tak czy owak: nie polecam.
Ja tam używam Visty od paru miechów i jestem całkiem zadowolony, ale rzeczywiście istnieją problemy z kompatybilnością i z działaniem sterowników może być różnie, sam musiałem się trochę nakombinować żeby dźwięk odpalić. Z nowym sprzętem pewno jest lepiej.
A co do wymagań to wiadomo, większe niż XP, mam p4 3.2 GHz, gigiec ramu i nie narzekam.
D'MooN: Tak słyszałam, widzisz przecież sam, że jestem kompletnie zielona jesli chodzi o komputery, więc jedyne co moge zrobic to opierać się na opini innych.
Nie polecasz laptopa czy Visty?
Oconnel: czyli szczerze mówiąc jako osoba nieobeznana z komputerami na poziomie zaawansowanym nie powinnam inwestować w viste?
Visty nie polecam, laptopy jak najbardziej.
Jeśli nie parasz się zawodowo DTP/CAD/edycją video i nie jesteś zapaloną giercowniczką, to laptop jest znakomitym rozwiązaniem. Zaoszczędzasz miejsce, energię elektryczną, masz mobilny sprzęt - a na upartego można podpiąć zewnętrzny monitor i klawiaturę i korzystać jak ze zwykłego desktopa.
Overclocking to zawsze była zabawa dla ekonomicznie upośledzonych gików.
Care to elaborate? :>
Ja głosuję za laptopem Mam od kwietnia i kocham go miłością wielką i tym większą, że znalazłam ostatni egzemplarz bez Visty
Green_Eyes - rada od kogoś, kto się na komputerach zna o tyle, że używa i wychodzi z założenia, że ma działać - laptopa sobie pakuję w moją uroczą torbę i wożę po Polsce
Ja tez mam laptopa - HP "Pavulonika" i tez jestem happy. Najwazniejsze to ,zeby bateria dlugo trzymala u mnie jakos 2h30min ;/ to troche za malo ,a czas szybko leci 1gb ramu podstawa ,dysk tak od 80-100gb wzwyz ,karta grafiki no 128mb i procek core jakis i mozna sie juz niczym nie przejowac
Koszt czego? Poboru prądu niby? Średnio drogiego chłodzenia?
Ja tez mam laptopa - HP "Pavulonika" :D i tez jestem happy. Najwazniejsze to ,zeby bateria dlugo trzymala u mnie jakos 2h30min ;/ to troche za malo ,a czas szybko leci :wink: 1gb ramu podstawa ,dysk tak od 80-100gb wzwyz ,karta grafiki no 128mb i procek core jakis :D i mozna sie juz niczym nie przejowac :wink:
Długo go masz?
Nie chcę psuć Ci humoru, ale laptopy z tej serii są delikatnie mówiąc... delikatne.
Koszt czego? Poboru prądu niby? Średnio drogiego chłodzenia?
Droższej niż zamierzona płyty głównej, chłodzenia, czas jaki trzeba poświęcić na dziamdzianie się z tym całym pieprznikiem. Koszty to nie tylko sprawy finansowe.
Tylko. Dziamdzianie się to kwestia chęci. A płyta główna wcale nie musi być droga, chłodzenie wcale nie musi być drogie. Chyba że mówisz o wyciskaniu ze sprzętu siódmych potów. Bo grzeczny overclocking "w warunkach domowych" praktycznie nic nie kosztuje
Negrin, jesteś gikiem?:)
To pytanie retoryczne?
A tak w ogóle jeśli ktoś planuje kupno karty z obsługą DX10 - powodzenia, MS już podał że wchodzący niedługo DX10.1 nie będzie z takimi współpracował. )))) Będzie z nimi współpracował, MS już dawno zdementował tę plotkę.
A, no to luz. Ciekawe czy wyjdzie choć jedna gra obsługująca DX10.1, zanim wyjdzie DX10.2 czy DX25. Na razie na palcach jednej ręki starego drwala można policzyć tytuły wykorzystujące możliwości DX10, a ci już z nową wersją wyskakują... I potem znów będzie że kupisz komputer, a jutro się okaże że przestarzały, zaś gra mające premierę za tydzień pójdzie ci najwyżej w low details.
Wiesz, jeśli popatrzysz na historię release'ów poszczególnych wersji DX, to zobaczysz, że pierwszy upgrade każdej kolejnej wersji następował dość szybko. Kolejne już nie. W sumie normalka. Early adopters zawsze płacą większą cenę za szybki dostęp do nowych technologii A dla wszystkich poza nimi prawda jest taka, że w sprzęt kompatybilny z DX10 warto będzie na powaznie zainwestować wtedy, kiedy DX10 stanie się standardem, a nie nowinką.
w sprzęt kompatybilny z DX10 warto będzie na powaznie zainwestować wtedy, kiedy DX10 stanie się standardem, a nie nowinką. Też prawda, chociaż ja teraz kupuję kartę kompatybilną z DX10 ale na dlatego, tylko dlatego że jest dobra. Zresztą sama kompatybilność nic nie znaczy. Porządna karta dzięki której będzie można grać w najnowsze gry na najwyższych ustawieniach kosztuje minimum 1000 zł. Dziękuję, postoję.
military oczywiście masz rację, tylko wszystko zależy od tego ile masz kasy. Możesz kupić kompa który będzie świetny i za 3 lata, tylko czy masz 10 tys zł żeby go kupić? Zapewne nie, ja też.
Mnie tam bardziej martwi wiadomość, że w drodze jest interfejs PCI-E 2.0. Co oznacza, że być może dla następnej (albo jednej potem) generacji kart graficznych trzeba będzie kupować nowe wszystko, a ja właśnie złożyłem nowy komputer.
Ja właśnie składam i mam gdzieś PCI-E 2.0. Wiesz dlaczego? Bo wciąż wychodzą karty pod AGPx8, więc o PCI-E nie ma się co martwić.
Ja tez polecam laptopa
Swojego Fujitsu Siemensa mam od 1 miesiąca i już chyba nie wrócę na stacjonarkę