wika
tak w ramach nie offtopicowania zakładam ten temat, aby udowodnić, że LOST moze co najwyżej pięty wylizać poniższym serialom:
1. Six Feet Under
2. Twin Peaks
3. 24
4. Monty Python's Flying Circus
5. Futurama
6. Cudowne lata
7. Przystanek Alaska
8. Seinfeld
9. The Simpsons
10. Southpark
11. Królestwo
12. Kompania braci
13. Alternatywy 4
15. The Muppet Show
16. Married with Children
17. The Office
19. M*A*S*H
20. The Sopranos
21. X-Files
22. Carnivale
23. Rzym
24. The Twilight Zone
Nie wiem jak mozna niedawne i głośne hity w rodzaju wspomnianego Losta czy Prison Break postawić w jednym szeregu z wyżej wymienionymi Nie chodzi tu o przynależność gatunkową, tylko o zwyczajną jakość wykonania, reżyserską maestrię, innowacyjność, pomysł, aktorstwo. Owszem, obecne seriale są popularne, niejako wyznaczają telewizyjne trendy, ale nie ma zmiłuj - wystarczy poznać lepiej jeden z powyższych dzieł, żeby przestać przeceniać chwilowe mody
edit: to nie jest sztywny ranking serialowy... no może pierwsze 4 miejsca odpowiadają precyzyjnie memu gustowi, reszta umiejscowiona jest w kolejności przypadkowej
Pozwolę sobie uzupełnić listę.
Robin of Sherwood
NYPD Blue
Police Squad
Nie chodzi tu o przynależność gatunkową, tylko o zwyczajną jakość wykonania, reżyserską maestrię, innowacyjność, pomysł, aktorstwo. Więc co tu robi "Świat według Bundych"
A "Królestwo" trudno uznać za tradycyjny serial.
A poza tym to bez sensu temat, dlaczego chyba nie muszę mówić.
A Przyjaciele gdzie sa ?? Family Guy jest lepsze od Futuramy ;] ( jedyne co ja ratuje to Bender ] i ejszcze dlaczego liczba 24 ?? jakas aluzja ??:)
Family Guy jest lepsze od Futuramy ;] ( jedyne co ja ratuje to Bender ) Masz u mnie zajebistą krechę, MOLQ.
Futurama to najlepszy serial animowany. EVER. I każdy prawdziwy kinoman powinien to wiedzieć :)
des: gdybyś wywalił z top5 "Twin Peaks" gotów byłbym się podpisać po tą listą. No może przetasowanie lekkie "24" z "6 feet", ale generalnie gust podobny :)
Aleście się tego Losta uczepili biednego
Ja tam stoję przy swoim, że Lost sezon I to coś naprawdę wyjątkowego.
Ale przyznam, że większość z tych seriali wymienionych przez Desa jest rzeczywiście z górnej półki chociażby Twin Peaks, Przystanek Alaska no i prześmieszny zawsze i wszędzie Świat wg Bundych:D
Hops - bluźnisz (mówiąc o Twin Peaks)
Haha a ja sie nie staram Hopsie o Twoje wzgledy :] Osobiscie wole FG , Futurama jest u mnie na drugim miejscu i nie zamienie sie na lozka
Pozwolę sobie uzupełnić listę.
Robin of Sherwood
NYPD Blue
Police Squad
celne i słuszne, nie o wszystkim można pamiętać
Mierzwiak, no wiesz, Bundy to Bundy. i wszystko powinno być jasne
padło tu Friends - sentyment mam do tego ogromny, ale cenię sobie bardziej - przynajmniej obecnie, może 10 lat temu byłoby inaczej - Seinfelda i Bundy'ego czyli bardziej seriale komediowe w treści i wykonaniu rewolucyjne
Cóż, seriali zasadniczo nie lubie oglądac, ale jest kilka wyjątków:
1. Robin Of Sherwood - absolutny number one wśród wszelkich seriali
2. Szogun
3. Alien Life Form
Futurama jest niby fajna, ale jeśli oglądam ją w małych ilościach. Jak raz obejrzałem 5 odcinków na jeden raz, to od tamtej pory więcej seansów nie było najlepsze było mieszkanie Bendera a zwłaszcza jego szafa
Hops - bluźnisz (mówiąc o Twin Peaks) :evil: :P Well, wszystko co dotyka ręką Lynch obraca się w gówno :P
hops; zróbże sobie urlop czy coś;)
Jeżeli chodzi o mnie; to nic jak dotąd nie dorównuje emocjom; których dostarczyły mi Twin Peaks i Archiwum X. Ale że nigdy nie należałam do szczególnych odbiorców serialowych; to może czai się gdzieś jakiś dotąd nieodkryty przeze mnie; kto wie:)
Hops, wcale nie poprawiasz swojej sytuacji
Jestem olbrzymim fanem twórczości Lyncha więc bez takich mi tu
Deina - dobrych seriali jest mnóstwo, ale Twin Peaks to rzeczywiście szczyt (nie należy zwracać uwagi na herezje Hopsa ), na który wspiął się też Lost (I sezon). Możesz sprawdzić,o ile wcześniej tego nie zrobiłaś
Jeszcze..
Twin Peaks (za klimat)
Prison Break (za 1 sezon)
Day Break (za klimat)
Friends (za całokształt)
Heroes (za zwroty akcji)
Z polskich pamiętam jeszcze
Glina
I dawna Fala Zbrodni
hops; zróbże sobie urlop czy coś;) Już mnie nie kochasz? :(
Dobra nie będę z Tobą dyskutował na ten temat Twoje blade szczęście, że uważasz Źródło za coś pięknego - zrehabilitowałeś się
Na Comedy Central Polska leci taki serial o 19 - On, ona i dzieciaki (My wife and kids). Ktoś ogląda? Rewelacja:D
Serial produkcji braci Wayans.
hops; wrecz przeciwnie - dobrze Ci zycze:)
Mush Room - bardzo lubie Losta i faktycznie uwazam pierwszy sezon za swietny; ale do geniuszu Twin Peaks mu jednak nieco brakuje mimo wszystko.
Z seriali pobieram najchetniej takie o tematyce sledczej i kryminalnej; ale nie tyle ze wzgledu na ich wysokie walory artystyczne; ile upodobanie do dziedziny.
Dobra nie będę z Tobą dyskutował na ten temat :P Twoje blade szczęście, że uważasz Źródło za coś pięknego - zrehabilitowałeś się ;) Pewnie na przekór "Twin Peaks" Lynchowi wyszło, a ja nie obejrzę tego tylko dlatego, że pozostałe jego filmy, oprócz 3/4 "Mulholland Drive" to prawdziwe, jedyne w swoim rodzaju, nieprzyswajalne padaki.
Pewnie na przekór "Twin Peaks" Lynchowi wyszło, a ja nie obejrzę tego tylko dlatego, że pozostałe jego filmy, oprócz 3/4 "Mulholland Drive" to prawdziwe, jedyne w swoim rodzaju, nieprzyswajalne padaki.
Twin Peaks to naprawdę rewelacyjny serial, który padł tylko ze względu na telewizję ABC, która zaczęła mieszać w emisjach. Świetny klimat, świetny Kyle MacLahlan, świetny pomysł. Naprawdę warto - to dopiero po tym serialu Lynch zaczął robić filmy, których nikt nie rozumie (choć właściwie Twin Peaks się do nich trochę zalicza).
W każdym razie serial został przerwany po drugim sezonie, ale taki ostatni odcinek jaki nam zaserwowano wg mnie jest świetny. I można przyjąć, że ten cały serial powinien mieć właśnie taki koniec.
Potem Lynch wydał prequel w postaci filmu fabularnego - "Twin Peaks; Ogniu krocz ze mną". Kapitalny obraz. Ale nie oglądaj przed obejrzeniem serialu
Jeśli za serial się nie zabierzesz możesz sobie zacząć pluć w brodę
Mały zejście z tematu: awansowałem na autostopowicza - hurej ;]
zakończenie drugiego sezonu Twin Peaks okazało się z perspektywy lat najwłaściwsze; chociaż oryginalnie szlag mógł człowieka trafić:) Jestem na bieżąco; bo piszę opracowanie. hops będzie miał na co narzekać;)
A niech narzeka, ja czekam z niecierpliwością
Rzeczywiście - mógł trafić szlag, jakby nie patrzeć.
Aha, w kwestii opracowania - jakbyś miała jakiś problem z czymś - z chęcią pomogę.
Jedna z prawd objawionych w KMFie brzmi: deina nie napotyka problemów - problemy schodzą jej z drogi wiedząc, że nie mają szans :)
A do Twin Peaks i tak mnie nie zachęcicie. Ilekroś ktoś mnie zachęca do Lyncha, zawsze kończy się to kilkutygodniową traumą i próbą rozbratania z kinem na dłużej, w celu powrotu do zdrowia psychicznego.
A narzekać zacznę już teraz: dei, tracisz czas na te Lynchowskie pierdoły :)
Cholera, dlaczego ja nie mogę banować
Niebiosa zsylaja nam takich hopsow; bysmy cwiczyli sie w chwalebnej sztuce cierpliwosci;)
a nie powinienes drogi Michale byc taki sceptyczny wzgledem Twin Peaks; bo to jakby nie patrzec piekny serial o milosci takze jest!
Nie ma dwudziestu czterech seriali, które zasługiwałyby na moją listę, ale te kilka które naprawdę kocham to:
Latający Cyrk Monty Pythona
Simpsonowie
Futurama (chyba jeszcze lepsze od Simpsonów, plus rewelacyjne intro Christophera Tynga)
Kompania Braci
ewentualnie Family Guy (chociaż kreskówkom Groeninga do pięt nie dorasta)
Z jeszcze nie wymienionych dorzucę Allo Allo
No i Hotel Zacisze jeszcze przecież
Cholera, dlaczego ja nie mogę banować :D Za młody/a jesteś ;)
z seriali wymienych przez Desjudiego to najbardziej wybijającymi się jak dla mnie są: 1)Rzym (mój faworyt) 2) Monty 3) Desperate Housewives/Kampania Braci 4)Twin Peaks 5) Cudowne Lata/ Alternatywy 4
p.s nadal nie mogę zrozumieć ludzi, którzy pałają jakąś niezrozumiałą dla mnie fascynacją do Friends
Kampania Braci? Jakis serial o tym jak Kaczynscy zdobywali wladze?
LOL
Kampania Braci? Jakis serial o tym jak Kaczynscy zdobywali wladze?
Boże, wybacz mu, bo zbluźnił...
kutwa, a gdzie jest magda m. ?
a gdzie jest Kojak i A-Team ??
a zapomniano o najpopularniejszym.. M jak miłość ?
od siebie dodałabym jeszcze Dextera, Trawkę i Heista.
Chociaż jak dla mnie, to najwyżej w rankingu serialowym stoi Six feet under
Zaraz pod nim Twin Peaks a potem długo długo nic.
Jak by mnie kto pytał, to podbiłbym Carnivale o parę oczek i dorzucił Black Adder oraz Keeping up appearances. A, jeszcze Adriana Mole'a. No i jeśli jest Alternatywy 4, to gdzie Zmiennicy? :>
Hmm widzę klasyki i nowości ale mnie brak ..... Bajer w Bel-air
Doskonała dawka humoru, mam gdzieś jeszcze z 3 kasetki vhs z odcinkami
To dla mnie ultra klasa w dziale seriale komediowe
p.s nadal nie mogę zrozumieć ludzi, którzy pałają jakąś niezrozumiałą dla mnie fascynacją do Friends
Friends to najlepszy sitcom wszechczasow I nie waz sie bluznic;p
[quote="Deckard"]Friends to najlepszy sitcom wszechczasow [quote]
Dla mnie na 1. miejscu jest "Seinfeld", później "King of Queens" i dopiero na 3. miejscu "Friends"
A co to jest to King of Queens? W życiu nie słyszałem. Leciał u nas?
W ogóle mowa o sitcomach czy serialach? Bo jak dla mnie to dwa ekstremalnie różne gatunki.
King of Queens to chyba po polsku Diabli nadali... lecialo to z 10 lat temu na Polszmacie w niedziele o 12... i tyle z tego pamietam
I leci teraz regularnie na Comedy Central
Hmm widzę klasyki i nowości ale mnie brak ..... Bajer w Bel-air
Doskonała dawka humoru, mam gdzieś jeszcze z 3 kasetki vhs z odcinkami
Warner wydał ostatnio sezon 3 na DVD. Tak trochę dziwnie bo chcą podobno zobaczyć jak się sprzeda najlepszy sezon a potem wydać (albo i nie) resztę.
Dla mnie najlepsze seriale przynajmniej w ciągu ostatniego roku:
1. 24
2. Battlestar Galactica
3. Robin z Sherwood
4. Ghost in The Shell - Stand Alone Complex[
Boston Legal
Kończę właśnie 2 sezon. Serial prawniczo-komediowy. To jakby kontynuacja starego serialu Davida E. Kelly [twórcy Bostonu] „The Practice”. Wspaniale zagrany [nagrody Emmy- James Spader, William Shatner], świetnie zrealizowany z wyśmienitym poczuciem humoru... Od czasów 'Friendsów' tak się nie śmiałem [nie widziałem jeszcze '6 stóp pod ziemią'] . Oczywiście nie brakuje romansów.. choć z podejściem bardziej 'męskim' i uniknięciem kiczu [który wystąpił w chociażby Prison Break badź w początkach Losta].
Potrafią bawić się z widzem i występują teksty typu:
Oo Denny... prawie nie widziałem Cię w tym odcinku
albo:
[do Williama Shatnera]
- Świetnie grasz
- W końcu zdobyłem Emmy!
Polecam... jeden z lepszych seriali które miałem okazję obejrzeć
W Polsce dostępne chyba tylko w salonie 'torrent' ;/
Dla mnie nie ma wątpliwości jaki serial, który dane mi było obejrzeć był najlepszy. Wybór pada na Twin Peaks. Nigdy nie oglądałem czegoś tak perfekcyjnego. David Lynch oraz jego współpracownicy potrafili stworzyć dzieło niemal idealne. Każdą z postaci przedstawiono dogłębnie, aktorzy wywiązali się znakomicie z powierzonych im zadań, scenariusz zrywa dachy z domów, reżyseria powalająca. Nigdy nie zapomnę wizji Dale'a Coopera oraz wyrecytowanego w nim wierszyka.
2. Six Feet Under
3. Alternatywy 4
4. Rabbits
5. Drużyna A - to z sentymentu
Przy okazji pisania magisterki odświeżyłam kryminalne seriale amerykańskie, które lubię, oglądam z zapoałem: Akta zbrodni (Cold Case), Bez śladu, CSI, Agenci NCIS, a poza tym wszystko co mi wpadnie w ręce, w ostatnim sezonie: Heroes, prison Break, Veronica Mars, Jericho, Battlestar Galactica i zawsze chętnie wracam do Friends... Zmusiłam się nawet do "Joeya" - sezon 1 Przede mną Anioły w Ameryce.
o tak, Cold Case i wszystkie odmiany CSI są naprawdę świetne
a z nowości tym razem będzie medycznie: Scrubs * House M.D * Grey's Anatomy - 3 fantastyczne seriale, które naprawdę trzeba zobaczyć;
Scrubs (Hoży Doktorzy) - moje odkrycie tego roku, taki amerykański odpowiednik "Daleko od noszy" tylko, że bardziej
House M.D - ja bym go określiła jako "medical investigation", lekarze bawią się w detektywów plus ich burkliwy mentor dr House
a "Chirurgów" nie opisuję, bo wszyscy znają
Scrubs widziałem. Z początku, pojedyncze odcinki wydawały mi się nawet fajne, szczególnie wizje głównego bohatera. Ale kiedy obejrzałem 4 odc pod rząd - tortura. Durny, beznadziejny serial.
Scrubs * House M.D * Grey's Anatomy - 3 fantastyczne seriale, które naprawdę trzeba zobaczyć;
Scrubs (Hoży Doktorzy) - moje odkrycie tego roku, taki amerykański odpowiednik "Daleko od noszy" tylko, że bardziej
Nazywanie tego amerykańskim odpowiednikiem "Daleko od noszy" jest ciosem poniżej pasa dla "Scrubs".
Pierwsze trzy sezony "Scrubs" są mistrzowskie, fajny humor, genialny doktor Cox oraz ciekawe (w wielu przypadkach prawdziwe) przypadki i dramaty. Czwarty sezon też był niezły, ale już widać lekki spadek formy. Piąty z kolei sezon to (oglądany jednym ciągiem po pierwszych czterech sezonach) też niezła pozycja, lecz wyraźnie słabsza pod koniec. Szósty sezon to (dla mnie) potworna katorga. Jak lubiłem ten serial, tak oglądanie go stało się dla mnie męką - słabe żarty, niesamowicie denerwujący JD i często wymuszone dramaty, jedyne co pozostaje dobre to doktor Cox (dzięki Johnowi C. McGinley), a czasem jeszcze Woźny (aka Janitor aka Jan Itor) i Ted. Dobrze, że serial kończy się na siódmym sezonie...
Nazywanie tego amerykańskim odpowiednikiem "Daleko od noszy" jest ciosem poniżej pasa dla "Scrubs".
a czy ja chwalę Daleko od noszy? mi bardziej chodziło o sposób przedstawienia
tak w ramach nie offtopicowania zakładam ten temat, aby udowodnić, że LOST moze co najwyżej pięty wylizać poniższym serialom: [/size]
Moja lista (głównie nowe seriale, ze względu chyba na moją słabą pamięć):
1. Rescue me - chyba mój ulubiony serial, Denis Leary jako antypatyczny strażak z 9/11 w tle
2. 24 - rewelacja, 100% akcji, w żadnym serialu nie ma takiej ilości akcji w jednym odcinku, żadnych przeciąganych scen
3. Battlestar Galactica - jeden z najlepszych seriali, najlepszy jeśli chodzi o sf,
4. Futurama - najlepszy serial animowany
5. Friends - najlepszy "lekki" serial, można oglądać x razy
6. Twin Peaks - najlepszy "zakręcony" serial
7. Pushing daisies - serial z wyjątkowych klimatem, kolorowy do przesady, ciężko opisać co, ale ma w sobie coś, chyba niepowtarzalne walory estetyczne
8. Reaper - jeden z ciekawszych nowych seriali, jeśli dobrze kojarzę to Kevin Smith maczał w nim palce - bohaterowie jak u Smitha - tu pracują w supermarkecie, język trochę ograniczony bo odbiorcy pewnie młodsi, warto zobaczyć chociaż w ramach ciekawostki
9. Men in trees - trochę jak przystanek alaska, ma to coś
10. Prison break - rewelacja moim zdaniem, szczególnie za drugi sezon - nie wierzyłem że po zako,ńczeniu pierwszego można zrobić coś wartego oglądania (i to przez cały sezon)
11. 3rd planet from the sun - już słabo pamiętam, ale było rewelacyjne
12. Jericho - dobrze wykorzystany pomysł, połączenie akcji 24 z przystankiem alaska
Wybory desjudi, z którymi się nei zgadzam:
Seinfeld - wszystkim się podoba, do mnie jakoś nie dociera
Married with children - jak wyżej
The office - to już moim zdaniem totalna porażka, widziałem co prawda chyyba ze 2 odcinki, ale dla mnie beznadzieja
Rzym - po pierwszym odcinku odpadłem, może za szybko
z miejsca wkradł się do top3 - DEADWOOD. Al Swearengen zjada na śniadanie wszystkich współczesnych bohaterów serialowych.
Ja jestem zwierzęciem serialowym i oglądam seriali masę,
bardzo lubię serial Cold Case - po naszemu się to zwie Akta zbrodni - specjalna grupa detektywów wznawia śledztwa po latach, gdyż znajdują się nagle świadkowie, dowody rzeczowe itp
Z nowych seriali dałam szansę Gossip Girl - nudne toto generalnie, złota amerykańska młodzież,m ale 7 odcinek wymiata - panienki w kabaretkach, tańczące na scenie... chłopaki - nie wiecie, co tracicie
Dowody Zbrodni, a nie Akta. w każdym razie tak to leciało na TVN. Też to bardzo lubię Sympatyczna główna bohaterka.
Ja to oglądam jako Cold Case i ten tytuł mi się dużo bardziej podoba A bohaterka a i owszem
Dawno tego nie oglądałem. Zapamiętałem także gigantycznego, sympatycznego afro amerykanina (poprawność polityczna na forum )
Trzeci sezon leci aktualnie na TVN, jakoś po 22. Imo najlepsza produkcja o takiej tematyce, CSI np. do mnie nie trafia
Oglądam ten 3 sezon, do mnie trafia większość seriali kryminalnych, w tym CSI
Nie lubię CSI bo nie ma za dużo elementów akcji tylko siedzenie w laboratorium gdzie tnie się zwłoki czy porównuje odciski palców. Lubię seriale gdzie widz też może rozwiązywać zagadki z policjantami ale w CSI jest to nie co nużące.
Dobrym kryminałem uznaję porucznika Columbo, bo tutaj zagadka nie polega na tym kto zabił? tylko jak Columbo dojdzie do mordercy? Oprócz tego schematu podoba mi się ten serial bo ma nieco też komediowy charakter no i któż by inny lepiej zagrał porucznika niż Peter Falk?
CSI, Miami albo NY (Vegas widziałem kiedyś i nic nie pamiętam) to dla mnie jedne z najgorszych seriali z jakimi miałem do czynienia.
Gigantyczne monitory Full HD, jakieś programy, interfejsy i systemy operacyjne rodem z sci-fi gdzie wystarczy kliknąć kilka razy w klawiaturę by przeszukać bazę danych istniejących rodzajów rękawiczek (sic!), panie detektyw które oglądają zwłoki wyglądając jakby właśnie zeszły z wybiegu na pokazie mody no i te idiotyczne scenki w stylu dwóch detektywów stoi na miejsc zbrodni, jeden mówi "Ofiara musiała walczyć o życie", następuje błysk i dostajemy krótką scenkę ilustrującą te słowa, no żesz k....! W ogóle sprawy które rozwiązują detektywi są totalnie nudziarskie. Syf, kiła i mogiła.
Artur, jest coś takiego jak przycisk EDIT w poście.
Jak 24 to 24
24. Rodzina Zastępcza
23. Trzy Po Trzy
22. My Wife and Kids
21. Joey
20. The Mentalist
19. Married with Children
18. ALF
17. Life with Louie
16. Family Guy
15. South Park
14. Szpital Na Perypetiach
13. Allo Allo
12. Everybody Hates Chris
11. HIMYM
10. Scrubs
9. The King of Queens
8. Black Adder
7. Alternatywy 4
6. Magnum
5. Lokatorzy
4. Miami Vice
3. House MD
2. 24
1. Friends
W takim razie zapraszamy do zapoznania się z produkcjami takiej pewnej amerykańskiej stacji telewizyjnej o nazwie HBO.
W takim razie zapraszamy do zapoznania się z produkcjami takiej pewnej amerykańskiej stacji telewizyjnej o nazwie HBO.
Znam, a co to ma do rzeczy?
Simek zasugerował, że nie możesz znać HBO jeśli umieszczasz na liście np. House\a, Joey\a, albo Rodzinę Zastępczą jednocześnie pomijając tytuły z tej stacji.
Znam, a co to ma do rzeczy?
Nie ogarniam, to jest ponad moje zdolności empatii
A może gość po prostu woli te seriale nad produkcje HBO... wiecie... to możliwe...
Yyyyy. Nie.
Yyyyy. Nie.
No to dawaj te świetne tytuły z HBO tylko nie wciskaj mi tu seriali typu : True Blood
Entourage czy Soprano są dobre, ale nie podobały mi się na tyle aby dać je do TOP 30.
Już lepsze seriale produkuje Showtime
The Wire, Six Feet Under, Rome, Deadwood .... W takiej kolejności.
Każdy powie, że Rodzina Zastępcza jest lepsza od Rodziny Soprano.
Fronczewski to lepszy aktor niż Gandolfini :]
The Wire, Six Feet Under, Rome, Deadwood .... W takiej kolejności.
The Wire - bdb serial
Six Feet Under - skonczyłem po 1 sezonie
Deadwood - okej serial, ale nic więcej
A zresztą to moja lista zrobiona na szybko, więc nie wiem w czym macie problem?
Glut, zapomniałeś o jeszcze jednym serialu-lodołamaczu- BAND OF BROTHERS
Fronczewski to lepszy aktor niż Gandolfini :]
Fronczewski mógłby się sprawdzić w Sopranos. Dyskusja jest jałowa, nie po to robiony był plebiscyt, żeby teraz ktoś wyjeżdżał ze swoim
Ale ja poważnie mówię, że to lepszy aktor... żeby nie było.
Jasna sprawa. Fronczewski to chyba najlepszy polski żyjący aktor. A "Akademia pana Kleksa" za każdym razem jak ją oglądam miażdży jajca. "Alicja w krainie czarów" moze się schować
A "Akademia pana Kleksa" za każdym razem jak ją oglądam miażdży jajca.
Miażdży jajca? Pewnie dlatego, że są tam nadzy mali chłopcy, ty pedofilu!
Użytkownicy piszący z tego IP:
TDF [ 2 Posty ]
Glut [ 1 Post ]
Glut, nudzisz sie?
.... To nie ja, przysięgam. : D No jaja jak berety, niech ktoś kto się na tym zna wytłumaczy. Chyba że moja siostra postanowiła się pobawić, w co wątpię.