ďťż

wika

Film z 2001 roku ale ja dopiero wczoraj miałam okazje go obejrzeć. Powiem wam, że zauroczyłam się od pierwszych minut. Trudno mi określić jaki to gatunek, piszą, że dramat, a jednocześnie komedia romantyczna. Na pewno nie jest to ten typ komedii do jakiej przyzwyczaiło nas amerykańskie, komercyjne kino. Wielkie brawa dla reżysera i jednocześnie autora scenariusza. Jean-Pierre Jeunet pokazał mi najlepsze zestawiania scen jakie w życiu widziałam! Zdjęcia są cudowne, kolory idealnie dobrane (scena która mnie osobiście powaliła na kolana to Amelia puszczająca "kaczki" z mostu. Dookoła pełno zieleni, most, woda i dziewczyna w krwiście czerwonej sukience). Co mogę powiedzieć o filmie? Na pewno łamie wszystkie mity komedii romantycznych. Na reszcie pojawił sie film w którym cała fabuła nie opiera się na sexie i ekscesach nabuzowanych hormonami nastolatków. Znam wiele osób, które powiedziały o tym filmie "nudny", wydaje mi się, że do "Amelii" trzeba dorosnąć. Pewnie gdybym obejrzała go w 2001 roku, po tym jak wszedł do kin, również nie była bym w stanie docenić jego subtelnego piękna... Nie będę streszczać o czym jest film bo bez problemu znajdziecie to w internecie, szczerze wam go polecam i zachęcam do wymiany wrażeń


myślę, że Amelię trzeba obejrzeć spokojnie, niektóre przejaskrawione sytuacje potrafią zmusić do zastanowienia, chociaż być może w pierwszym momencie wywołują uśmiech. Film bardzo fajny, właściwie wszystko w nim przemawia - kolor, kontrasty, komizm, mimika, słowa, komentarze. Zgadzam się, że do Amelii trzeba dojrzeć.
Ja oglądałam ten film już 2 razy:) Nie wszystkim ten film może sie podobać. Wyróżnia się on spośród wszystkich filmów, które widziałam. Podoba mi się również podróż ogrodowego krasnala.

Podoba mi się również podróż ogrodowego krasnala.

Podróż krasnala była jak się okazało świetnym pomysłem Niesamowite w Amelii jest to jak wiele innowacji zastosował reżyser, jak wiele świeżych pomysłów posiadał. Nie pozwolił zamknąć się w schemat. I to na co zwrócił uwagę Edward: często przez zwykłe przejaskrawienie sytuacji możemy spojrzeć na pokazywaną scenę w innym świetle. Momenty w których główna bohaterka przemawia prosto do widza, tak jak by był to reportaż o niej. A fragmenty w których Amelia ogląda telewizor i nagle głos lektora informuje ją jak potoczy się jej życie? Na pierwszy rzut oka wydają sie śmieszne ale to właśnie po takich scenach główna bohaterka znów bierze byka za rogi.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •