wika
Większość Anglii go wyznaje.
A ma tak głupie korzenie.
Przecież Henryk VIII stworzył go tylko dlatego, by móc wziąć rozwód ze swoją żoną. Z początku napisał list z prośbą do papieża, ale został on odrzucony i Henryk się zdenerwował. W 1534r bodajże całkowicie zerwał z Rzymem i założył własny kościół, w którym to on był najważniejszy(dzięki czemu mógł sobie brać tyle rozwodów, ile tylko pragnął). Zasady jego kościoła były bardzo podobne do chrześcijańskiego, ale z pewnymi znaczącymi zmianami.
Nie wiem, moim zdaniem teraz w kościele anglikańskim mówi się o innych jego korzeniach, no bo kto by wyznawał taka wiarę?
Może coś o tym wiecie?
Przecież Henryk VIII stworzył go tylko dlatego, by móc wziąć rozwód ze swoją żoną.
Wydaje mi się, że jak to najczęściej bywa, powody były bardziej złożone - Henryk chciał się uniezależnić politycznie. Jeśli rzeczywiście tylko rozwód - jeden z największych banałów o których słyszałem.
Samo wprowadzenie anglikanizmu przez Henryka VIII było dziwne, oburzające (bo jak można używać spraw ducha do celów prywatnej polityki?) i zastanawiające, ale dla mnie najstraszniejsze było dopiero to, co stało się później. Dla jego pierwszej córki, z katolickiego małżeństwa z Katarzyną Aragońską, nowa religia stała się symbolem upokorzenia, jakie spotkało jej matkę, i jej znaczenia w rywalizacji o władzę - dla tego starała się za wszelką cenę przywrócić w Anglii katolicyzm. Jej następczyni, Elżbieta I, postępowała powodowana podobnymi motywami - dla niej również wprowadzenie i umocnienie anglikanizmu było powiązane z ugruntowaniem własnej władzy. Tragiczne jest to, że po raz kolejny polityczne intrygi pociągnęły za sobą śmierć wielu ludzi, którzy umierali nie dla wierności konkretnemu władcy, ale dla wierności swojemu sumieniu...
Teza o tym,że anglikanizm powstał tylko dlatego że Henryk VIII chciał rozwieść się ze swoją żoną Katrzyną Aragońską jest kompletnie nie do przyjęcia. W Anglii od początku praktycznie XVI wieku zachodziły jak na całym zachodzie głębokie przemiany społeczno-gospodarcze, które doprowadziły do konfliktu z istniejacym porządkiem i z jego symbolem i ostoją - Kościołem katolickim.
Tak na prawde Henryk VIII nigdy nie był przychylny rozwijającej się w Europie reformacji i aż do momentu zerwania z Kościołem utrzymywał dobre stosunki z papiestwem. Coż jednak władca a cóz innego lud, wsród którego bardzo intensywnie rozwijała sie myśl reformacyjna mimo przeciwdziałania króla; oddać należy że tezy reformacyjne padały na bardzo podatny grunt - antyklerykalny.
Na zmianę jednak stanowiska Henryka VIII miały wpływ sprawy polityczne - mianowicie po tzw. Sacco di Roma w 1527 roku i po innych sukcesach cesarza Karola V (toczyły sie wówczas przecież wojny włoskie), król angielski obawiając sie wciąż rosnącej potęgi cesarza postanowił przystąpić do obozu jego wrogów. Przeszkadzało mu w tym jednak małżeństwo z ciotką cesarską- ową Katarzyną. Drugą kwestią jest dopiero fakt,że Katarzyna nie dała królowi syna ,jedynie córke Marie a przypomnieć nalezy ze wówczas w Anglii nie panowała jeszcze żadna kobieta.
Trzeba podkreślić z całą mocą,że rozwód z Katarzyną był jedynie okazją a nie przyczyną zerwania z Kościołem katolickim.
Teza wiec o powstaniu anglikanizmu jako tylko na życzenie Henryka VIII by móc rozwieść się z żoną jest znaczym uproszczeniem.
W całym jednak układzie zastanawia jeden fakt, wyróżniający anglikanizm z innych odłamów chrześcijaństwa - to, że głową Kościoła jest głowa państwa. Moim zdaniem ten zabieg wyraźnie wskazuje na to, że wprowadzenie anglikanizmu było przede wszystkim w interesie Henryka VIII. Gdyby istotnie było to kwestią parć od dołu, po pierwsze silna władza zapewne zdołałaby sobie z tym poradzić, po drugie jeśli już takie ruchy odniosłyby sukces, zapewne sięgnięto by po już jakąś istniejącą doktrynę. Ponadto, zmiany oficjalnej religii państwa jakie miały miejsce po wstąpieniu na tron Marii a później Elżbiety wyraźnie pokazują, że religia była związana z sytuacją osoby panującej.
Przecież Henryk VIII stworzył go tylko dlatego, by móc wziąć rozwód ze swoją żoną. Z początku napisał list z prośbą do papieża, ale został on odrzucony i Henryk się zdenerwował.
no to jest bardzo uproszczona wizja całej idei wprowadzenia anglikanizmu.. to wersja niczym z filmu pt. „Krwawy tyran Henryk VIII” w reżyserii Petea Travisa.
Co do powodu wprowadzenia anglikanizm, w stu procentach zgadzam się z Serenity.
Gdyby istotnie było to kwestią parć od dołu, po pierwsze silna władza zapewne zdołałaby sobie z tym poradzić
Henryk VIII od początku swego panowania walczył z reformacją - nie można powiedzieć,ze biernie sie jej przyglądał. Wraz z kardynałem oraz kanclerzem Wolsey'em robili wszystko by tylko reformacja nie objęła Anglii. Jednakże społeczeństwo było bardzo podatne na nowe trendy i idee - swoją role odegrał tutaj humanizm. Nie można mówić - w moim przekonaniu - że silna władza królewska obala wszelkie próby wprowadzenia nowej religii.
Tak na prawde mimo wielu represji protestantów gdziekolwiek - czy w Anglii czy przykładowo we Francji - nowe idee jeszcze bardziej się rozwijały.
We Francj, gdzie mimo ostrej walki panujących z protestantyzmem i 9 wojen religijnych jakie miały tam miejsce katolicyzm pozostał co prawda religią panujacą ,ale zależało to raczej od zaplecza społecznego niż narzuceniem religi z góry przez władce. Przykład francuskiego króla Henryka de Burbon pokazuje jak istotną role ma zaplecze społeczne gdyz ten władca mimo,ze był protestantem wiedział,ze jeśli nie przejdzie na katolicyzm nie będzie mógł panować gdyz wiekszość społeczeństwa francuskiego pozostawała katolikami.
Ten dłuższy wykład o Francji miał posłużyć temu by zrozumieć to,ze to tak na prawde społeczeństwo decydowało o wierze panującej, żaden władca nie mógł jej narzucić. Tak wiec Henryk VIII mysle wprowadził w życie coś co było oczekiwane przez wiekszość społeczeństwa angielskiego. Biorąc pod uwage kolejną kwestie - mianowicie to ,że za rządów następczyni Henryka VIII - czyli Marii Krwawej mimo ogromnych represji i prób ponownego przywrócenia katolicyzmu w Anglii nie udało sie to. Nie powiodło sie to gdyż próby restauracjii katolicyzmu były całkowicie sprzeczne z politycznymi i gospodarczymi interesami państwa i społeczeństwa.
Mysle, że negowanie roli społeczeństwa jest bardzo krzywdzące, bo to w końcu wszelkie inicjatywy wychodzące od dołu obalają stary porządek.