ďťż

wika

Dead End z 2oo4 roku w rezyserii J.B. Andrea i F. Canepa
(http://www.imdb.com/title/tt0308152/)



a wiec kmina prosta - odwiedzalem Wasze forum dosc czesto - glownie po to zeby dowiedziec sie, ktore filmy sa naprawde dobre i ktore warto ogladnac -jednoczesnie dzieki za to ale nie pisze aby sie otwierac, a do rzeczy :

widzial ktos z Was ten film? zawsze stawialem wyzej filmy z pomyslem, niekoniecznie z duzym budzetem (np Cube, Sixth Sense) - no i co wiecej lubie dobre horrory
text Mentala o Ginger Snaps zachecil mnie do obejrzenia tego shitu .. no i spoko przyznaje ze fajnie sie oglada ale to nie to ani troche nie wywolalo u mnie emocji, co wiecej nie przypominam sobie zebym choc troche sie przestraszyl (swoja droga Thief tez mnie nudzi - to zdecydowanie nie moje klimaty)

a teraz do sedna czyli Dead End - bylem pewien ze mieszajac te obcykane na wszystkie strony pomysly i zawilosci fabularne , wyjdzie niestrawna papka - jakze sie mylilem

fabula filmu jest prosta jak fakt, ze konczy nam sie ropa;)- rodzinka jedzie na swieta Bozego Narodzenia do mamusi.. unika cudem wypadku a wlasciwie.. nie mam zamiaru spojlerowac .. pomysl niewyszukany a ogladalem to ani troche sie nie nudzac..

przemoc jest choc efekty nie robia takiego wrazenia jak w wyzej wymienionych romansidlach.. spodobalo mi sie psychologiczne podejscie scenarzystow do bohaterow i ich przezyc - pierwsze skojarzenie me to Lsnienie (wspominalem o tym, ze to wtorne pomysly ? "widzialem" tam jeszcze lost highway, others, thing i wiele innych )

nie mam informacji na temat dokladnego budzetu tego filmu ale moglbym dac glowe ze zamyka sie w tysiacach dolarow .. tym niewielkim kosztem rezyserom udalo sie stworzyc obraz, ktory wywoluje w koncu jakies emocje ! (subiektywna rzecz - mam dosc el dorado dewiantow , vide Pila, Hostele - wlosi tworzac swoje exploitation zrobili to juz dawno .. btw warty obejrzenia jest "Man behind the Sun" - wprawdzie nie wloskie ale podpinam do tego chorego gatunku w mej osobistej segregacji)

podsumowujac jesli ktos lubi dobre horrory - powinien to zobaczyc (chociazby po to zeby objechac mnie na forum ) - w natloku tych bardziej rozreklamowanych (nie straszy mnie Ring, no moze sposob poruszania sie widma w Grudge troche ale luz ; nie przepadam tez za slasherami i wilkolakami ) i tych, ktore marketingowcy zdaja sie pozostawiac na pastwe losu (naprawde sporo tego przewija sie przez moje lapska - po prostu lubie horrory ) - ciezko jest znalezc cos wartego ogladniecia..

no wiec koniec mych wypocin zachecam do dorwania tego tytulu - jesli bedziecie zalowac - wystawiam gola klate na argumenty pzdr!


ostrzegam: nie oglądajcie popeliny pt. Dead End. nieprawdopodobnie kretyński film. zachowanie bohaterów w każdej niemal sekundzie przeczy elementarnym prawom logiki. gostek nade mną sporo zioła musiał wypalić, ze dostrzegł w tej komedii "psychologiczne podejście". psychologia tu jest - fakt - ale wywrócona do góry dupa. żenujące są zwłaszcza te sceny, w których aktorzy odgrywają traume po stracie bliskiej osoby. ich debilne miny i udawane poruszanie ledwo kwalifikują sie do sitcomu.

2/10. jedno oczko za płacz dziecka wydobywający się z radia.
Mental, tym razem zgadzam się z Tobą w stu procentach. A ten cały "Dead End" to wielka i niezwykle śmieszna szmira, której nazywanie horrorem to obraza dla gatunku...

ich debilne miny i udawane poruszenie ledwo kwalifikują sie do sitcomu.
niejaki Mick Cain (tutaj Richard Harrington) to etatowy aktor "The Bold and the Beautiful" (Moda na sukces - dla fanów - Clarke 'C.J.' Garrison Jr.), więc przynajmniej jego "miny i udawane poruszenie" to poziom z najlepszego sitcomu wszechczasów

Do autora tematu: "Dead End" to produkcja z datą "ważności" 2003 a nie 2004..
Pierwszy raz sie odzywam bo nie wytrzymalem.
Czekalem na watek o tym filmie bo uwazam ze jest swietny.
Rozumiem tez, ze komus moze sie nie podobac.
Chodzi mi tylko o sposob w jaki dwaj "recenzenci" powyzej wypowiadaja sie pogardliwie o filmie - zdania typu "ten film to obraza dla horrorow" powoduja, ze czuje sie glupi, ze moze mi sie ten film podobac.
A tak w ogole to jest duzo zwolennikow tego filmu, ktorzy dostrzegli jego oryginalnosc - wystarczy poczytac chodzby na www.filmweb.pl.


sugerujesz, że się nie znam? obrażasz mnie? nie wiem, czy wiesz, ale stamtąd, skąd pochodzę, umieszczenie kogoś w cudzysłowie oznacza policzek. chcesz mnie spoliczkować? poniżyć? publicznie? na forum? chcesz, żebym czuł się upokorzony? tego chcesz?
SPOILERY

Zachęcony dobrymi recenzjami w Klubie jakieś 2 lata temu, obejrzałem ten film. Cóż, jak dla mnie żadna rewelacja, bo podobne pomysły były już wcześniej, motyw "czyśćca" pojawia się w wielu innych horrorach, a wykonany jest znacznie lepiej i ze znacznie większą głębią. Tymczasem tu mamy średnie dialogi, jakieś dziwne zachowania (szczególnie tego młodego chłopaka - co za dziwna postać!), aktorstwo na zaledwie przyzwoitym poziomie, no i przewidywalne zakończenie. Za plusy należy uznać świetny motyw z karawaną i wózkiem oraz niekończący się las - te rzeczy dodają klimatu filmowi, a do tego są solidnie uargumentowane w fabule. Jednakże odtwórczość fabuły i średnie wykonanie robią z tego filmu zaledwie przeciętny horror, przynajmniej moim zdaniem. Obejrzeć można, ale naprawdę nie rozumiem, dlaczego podoba się aż tak bardzo.

I naprawdę nie ma się za co denerwować - każdy ma prawo do swoich opinii i nawet, jeśli niekiedy te opinie są bardzo skrajne, nie warto z tego powodu obrażać się nawzajem .
ja tylko zartuje. chciałem jedynie poznęcać sie nad filmweb.pl :)
Mental ---> jest ok, spoko, dogadamy sie
tak tylko jakos mam slabosc do tego filmu.
Wracajac do "filmweb.pl" - podalem jako przyklad bo tam ludzie analizowali ten film w taki sposob jaki oczekuje od waszego forum (teraz juz mojego) bo jestem tutaj stalym bywalcem (cichym) - ale skoro malo ludzi jara ten film to trudno.

[
zawsze stawialem wyzej filmy z pomyslem, niekoniecznie z duzym budzetem (np Cube, Sixth Sense) - no i co wiecej obr!
6 zmysł miał budżet ponad 50mln $ jak na 1999 rok to raczej sie nie łapie do produkcji niskobudżetowych ...

a co do dead end ten film jest po prostu głupi ;] łejst of tajm
LPC --> moj blad racja, ale nie ponad 50mln a 40 mln

do slepego - date wzialem z imdb.com sam sobie nie zmyslilem pzdr

zreszta co za roznica Dead End jest bardzo dobrym HORROREM IMHO i takim pozostanie

nie chce mi sie pisac za duzo bo avp:r mnie dopadlo i reszta filmow nie istnieje pzdr all
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •