ďťż

wika

Od niedawna, mamy okazję oglądać nowy serial historyczny pod tytułem „The Tudors”, czy w polskim tłumaczeniu – Dynastia Tudorów. Serial ten koncentruje się na panowaniu Henryka VIII, ale nie jest to władca jaki zawsze przychodzi nam do głowy. Jest to młody, przystojny i wysportowany władca, który nie stroni oczywiscie od pań..

Czy mieliście okazję obejrzeć już pierwszy odcinek ten super produkcji ? Słowo „super” nie przypadkowo zostało tutaj przeze mnie użyte, bowiem budżet, który zaplanowano na ten 10-odcinkowy serial, niemal dorównuje budżetowi takiej super produkcji jak Titanic.

Jak podoba Wam się postać samego władcy, stroje, i czy w ogóle serial przypadł Wam do gustu ? jakie są Wasze wrażenia ?


Udało mi się obejrzeć wszystkie dotychczasowo wyprodukowane odcinki ów serialu i przyznam szczerze ze już wyczekuję następnej serii która ma pojawić się pod koniec marca.

Tudorowie posiadają wartką akcję, bogatą w kilka wątków przez które przeplatają się wspaniałe postacie. Mistrzowską rolę odegrał jak dla mnie aktor wcielający się w kardynała Wolseya. Odtwórca roli Tomasza More’a również wspiął się na wyżyny i bardzo realistycznie oddał klimat i usposobienie tej postaci historycznej. Również pozytywnie musze odnieść się do aktorek wcielających się w rolę Katarzyny Aragońskiej oraz Anny Boleyn.
Jednym słowem gra aktorska zasługuje na wyróżnienie.

Serial opowiadający historię Henryka VIII przed wprowadzeniem aktu supremacji jest bardzo dobrze przygotowany pod względem kostiumowym.

Kuleje tylko tutaj trochę grafika komputerowa która została zastosowana w celu ukazania XVI wiecznego Londynu. To jednak drobnostka.

Jeśli chodzi o zgodność historyczna to cóż.. chyba nie można za dużo wymagać. Ogólnie główne wątki nie odbiegają od prawdy historycznej. W niektórych przypadkach można zauważyć dość rażące uproszczenia czy „przekłamania” ale to wszystko można usprawiedliwić chęcią zwiększenia napięcia filmowego oraz wzbogacenia poszczególnych historii.

Serial, jednym słowem, godny polecenia.
Serial The Tudors to wspaniały serial historyczny, w którym wszyscy bohaterowie świetnie pasują do swoich ról, poza …głównym bohaterem
Aktor, który wciela się w postać Henryka VIII z charakteru rzeczywiście może przypominać króla z XVI wieku, ale z wyglądu… cóż, jakoś w ogóle mi nie pasuje. Być może zbyt mocno mam zakorzeniony obraz tego jegomościa z obrazów, na których występuje On jako starszy pan z brzuszkiem. Tutaj zaś zaserwowano nam młodego, przystojnego (ponoć) i wysportowanego pana. Prawda dotycząca samego Henryka w obrazie The Tudors z zestawieniu z faktami nie odbiega daleko, gdyż rzeczywiście w przekazach źródłowych był On przedstawiany jako mężczyzna dobrze ubrany, jak mówiono był to najlepiej ubrany król w całej nowożytnej Europie, i miał ponoć być najprzystojniejszy przez co żadna z kobiet nie mogła mu się oprzeć.
Nasz Jonathan Rhys-Meyers, który wciela się w postać Henryka podobać się może, ale nie akurat mi, przez co serial trochę traci
Genialną wprost rolę odrywa tutaj kardynał Wolsey, a raczej Sam Neil, który do swojej roli pasuje wprost jakby sam był owym kardynałem. Po prostu majstersztyk.
Podobnie zachwyt mój budzi Jeremy Northam, który wcielił się w postać Thomasa Mora. Te dwie postacie najbardziej przykuły moją uwagę ze względu na wprost zniewalającą grę aktorską, po prostu cudo. Słów moich uwielbienia trudno tu wszystkie wypisać

Podobnie jak Ty Szymku, także oczekuję na kolejny sezon tegoż serialu, gdyż poprzednia seria skończyła się w dość intrygującym momencie, i tylko czekam co będzie dalej, ciekawa jestem czy reżyserzy nie pokuszą się o jakiś przekłamania historyczne, których w serialu nie było za wiele.

A tutaj pokaże kilka zdjęć z owego serialu, może kogoś to zachęci i także obejrzy
Polecam ze swej strony serdecznie.
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • dagmara123.pev.pl
  •